Nieregularne cykle? Zadbaj o dietę

To co jemy, wpływa na naszą równowagę hormonalną. Przy pojawianiu się nieregularnych cykli miesiączkowych, zwracając uwagę na to, co jemy, można próbować cykl uregulować. Oczywiście, przy dużych nieregularnościach konieczna jest wizyta u ginekologa, ale o właściwą dietę nie zaszkodzi zadbać.

1. Witamina D
Wpływa na stabilizacje gospodarki hormonalnej. Trudno ja znaleźć w pożywieniu – najczęściej uzyskujemy ją poprzez biofotosyntezę w skórze – w okresie letnim koniecznie więc korzystajmy ze słońca. Warto też wzbogacić dietę o duże ilości ryb, krowie mleko, jajko i sery.

 

2. Kwasy Omega -3
Słynne nienasycone kwasy tłuszczowe Omega -3 są dla nas naprawdę niezbędne. Nie tylko poprawiają pracę mózgu, ale również wpływają na poprawę przepływu krwi i transport hormonów wraz z krwią. Poza tym, kwasy Omega-3 zwiększają ilość dopaminy – dzięki czemu mamy lepszy nastrój i jesteśmy bardziej uśmiechnięte.

3. Czekolada
Kolejny składnik poprawiający humor. Ale nie tylko – czekolada jest bogata we flawonoidy, które wzmagają wydzielanie estrogenu. Działa tak jednak jedynie ciemna czekolada, zawierająca minimum 70% kakao. Zatem słodkiej mlecznej, lepiej podziękować – efekt zobaczymy jedynie w biodrach.

4. Białka
Świetnie wpływają na regulację hormonalną. Pamiętajmy, że receptorem hormonu jest zawsze białko – zatem bez niego, hormon nie jest w stanie zrobić tego, co zrobić powinien, a jego funkcja jest bezużyteczna.  Poza tym, białka są dobre dla kobiet, które chcą trzymać linię- dłużej utrzymuje się uczucie sytości. Białko wpływa również na możliwość budowania masy mięśniowej, a więc służy tym, którzy chcą być fit.

5. Zmniejszenie węglowodanów
Białe pieczywo, cukier, biały ryż i produkty mączne – wszystkie te produkty zawierają  sporą ilość węglowodanów, które zarówno mogą owocować nadwagą, jak i zaburzać pracę trzustki co pośrednio wpływa na rozregulowanie całej gospodarki hormonalnej – w tym hormonów regulujących cykl miesiączkowy. Warto więc ograniczać węglowodany w diecie – zarówno dla naszej macicy, jak i całego ciała.