Hiszpański piosenkarz od lat jest wierny rosyjskiej piękności, Annie Kurnikowej. Zapewnia jednak, że nie ma w planach ślubu.
- Gdy jesteś z kimś tyle czasu, nie potrzebujesz ślubu - cytuje Polska Agencja Prasowa za Enrique. - Ślub nie sprawi, że staniemy się sobie jeszcze bliżsi. Nie wpłynie na nasze szczęście - twierdzi muzyk.
Była tenisistka i wokalista tworzą jedną z najtrwalszych par show-biznesu. Patrząc oczami specjalistów od wizerunku, brak ślubu to bardzo zła decyzja. Zdjęcia z ceremonii to doskonały sposób na darmową promocję dla gwiazd. W dodatku na sprzedaży fotografii można jeszcze zarobić. Celebryci formatu Enrique i Anny mogliby wytargować kosmiczne ceny za wpuszczenie fotoreporterów na ślub.
Ewidentnie Iglesias nie ma zamiaru jednak zarabiać na swojej miłości. Być może to właśnie jest kluczem do sukcesu związku.