"Moja córka ma dopiero 16 lat i już ma chłopaka. Maciek jest od niej starszy o cztery lata. W tym wieku to spora różnica. Ja oczywiście staram się akceptować decyzję córki i absolutnie nie chcę jej zniechęcać, bo to na pewno odniosłoby odwrotny skutek. Problem polega na tym, że teraz córka chce pojechać z Maćkiem na weekendowy wypad w góry. Mąż nie chce się na to zgodzić, a ja jestem rozdarta. Córka grozi, że ucieknie z domu, jeżeli nie wyrazimy zgody. Co robić?"
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: historie@styl.fm. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Córka ma starszego chłopaka
Paulina to rozsądna dziewczyna. Ma 16 lat i zawsze bardzo dobrze się uczyła. Zależy mi na tym, aby czekała ją dobra przyszłość, to dlatego zawsze dbam o to, żeby niczego jej nie brakowało. Pomagałam jej w nauce, zachęcałam do czytania książek. Ostatnio mocno się zmieniła. Szkoła już nie jest dla niej taka ważna, choć wciąż ma dość dobre oceny, ale nie jest najlepsza w klasie. Poznała sporo starszego od siebie chłopaka. Maciek ma 20 lat i pracuje na budowie. Nie jestem zatem idealnym kandydatem na męża, ale moja córka jest w nim szaleńczo zakochana.
Chce jechać z nim w góry
Mnie i mężowi nie podoba się ten związek, ale nie chcemy za bardzo w to wszystko ingerować. Obawiam się, że jeżeli zabronię jej spotykać się z ukochanym, to będzie ją jeszcze bardziej do niego ciągnęło. Teraz córka chce jechać z nim w góry. Ten weekendowy wypad kompletnie się nam nie podoba. Uważam, że to bardzo zły pomysł, ponieważ ona nie jest pełnoletnia. Nie chcę, żeby zrobiła jakąś głupotę. Mąż chce jej zabronić, a córka powiedziała, że wtedy ucieknie z domu.
Jak się zachować?
Sama nie wiem, co najlepiej zrobić w tej sytuacji. Jeżeli zabronimy córce wyjazdu, wtedy ona ucieknie z domu. Postawi na swoim, a my nie będziemy mieli nad nią żadnej kontroli. Nawet do nas nie zadzwoni. Jeżeli się zgodzimy, wtedy będzie do nas pisać, a my będziemy wiedzieli, że ma się dobrze. Z drugiej strony nie chcemy, żeby wchodziła nam na głowę. Przecież ma dopiero 16 lat. Sama nie wiem, co będzie najlepszym rozwiązaniem tej sytuacji.
Zaniepokojona Matka
Przeczytaj także
"Mój syn był niegrzeczny, więc na komunię dostał figę z makiem. Zasłużył"
"Wytknęłam szefowej niewygodną prawdę, więc mnie zwolniła. Nie żałuję, teraz jestem dumną bezrobotną"
"Synowa znowu zrobiła Tomkowi zupkę chińską. Chyba jej matka gotować nie nauczyła"