"Moja wnuczka chce mnie ubezwłasnowolnić i zabrać mi dom. Mówi, że to dla mojego dobra"

Canva

"Mam wielki kłopot, bo mąż chory i się tak spodziewam, że prędzej czy później zostanę sama, więc trzeba te wszystkie kwestie związane z majątkiem i dziedziczeniem uporządkować. Początkowo myśleliśmy z mężem, żeby zapisać wszystko na wnuczkę, ale po tym, co mi powiedziała, sama już nie wiem. Proszę o pomoc i radę".

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: historie@styl.fm. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu. 

Mój mąż jest ciężko chory

Mój mąż Jarosław ma 78 lat, ale od kilku lat stan jego zdrowia zaczął się pogarszać. W końcu okazało się, że ma nowotwór. Niby wszystko szybko usunęli i stwierdzili, że nie jest potrzebna chemia. Myślałam, że to będzie koniec jego problemów, bo choroba szybko wykryta. Coś się zaczęła z jego zdrowiem jednak psuć. Ciągle się gorzej czuł, więc znowu zaczęliśmy jeździć po lekarzach i wyszło, że mąż ma nawrót choroby. Kolejne badania wykazały, że mąż ma przerzuty na płuca i jelita.

Mijały dni, a mąż coraz gorzej się czuł i był taki nieobecny. Powoli zaczęliśmy zdawać sobie sprawę z tego, że może być różnie, więc trzeba będzie uporządkować sprawy z testamentem. Nie mamy jakoś wiele - mieszkanie warte 150 tysięcy, samochód za kilka tysięcy i pieniędzy na koncie. Ja nie wiem, ile tam jest, ale z tego co słyszałam, jak mąż mówił, to ma około kilkuset tysięcy, ale czy to prawda, to ja nie wiem.

Canva

Nie wiem, na kogo zapisać majątek

Pan notariusz wytłumaczył mi, że jakbym nie zrobiła testamentu, to wszystko dziedziczy mój syn Edward i dzieci oraz żona mojego drugiego syna Mieczysława, który zmarł wiele lat temu.

Nie da się ukryć, że Edward mało się mną interesuje, ale czasem zadzwoni i coś zapyta, albo wyślę jakąś paczkę. Dzieci zmarłego Mieczysława i jego żona, zupełnie nie mają z nami żadnego kontaktu i nasze życie ich nie interesuje, bo mieszkają na drugim końcu Polski. Początkowo myśleliśmy, żeby zapisać wszystko na Edwarda, ale z drugiej jednak strony on ma duże długi i nie chcę, żeby to potem wszystko przepadło.

W końcu podjęliśmy taką decyzję, żeby zapisać wszystko na Weronikę - córkę Edwarda. Ona niedawno się dziecka doczekała i raz do roku nas odwiedzi i małą przywiezie. No to tak zrobiliśmy. Wnuczka miała jednak do nas pretensję o to, że nie wydziedziczyłam jej ojca Edwarda oraz żony i dzieci zmarłego syna Mieczysława, bo ona nie chce im płacić po naszej śmierci zachówku, bo "nic jej z tego majątku nie zostanie".

Ja jej powiedziałam, że tak wytłumaczyć nie umiem i żeby przyjechała, a potem z nami do tego notariusza pojechała.

Ona wtedy zaczęła się tak głośno z nas śmiać, że ona nie będzie na nas tracić czasu, a potem do mnie powiedziała, takie słowa, że aż strach powtarzać. Weronika stwierdziła bowiem, że żebym się nie martwiła i jeśli nie zmienię testamentu, to ona po śmierci mojego męża, a jej dziadka, mnie ubezwłasnowolni, a potem weźmie cały nasz majątek, wszystko posprzedaje, a mnie umieści w domu opieki. Na koniec dodała, że to wszystko "dla mojego dobra". Jak ona mogła mi coś takiego powiedzieć?!

I ja już teraz nie wiem, na kogo to wszystko zapisać. Proszę o jakieś rady i wsparcie.

Bożena 

Jest najbogatszą aktorką w Ameryce. Wartość jej majątku zwala z nóg! Zobacz zdjęcia Reese Witherspoon!
Źródło: instagram.com/reesewitherspoon
Zobacz galerię 9 zdjęć

Popularne

Najnowsze