"Między mną i mężem już nie ma chemii. Trzymają mnie przy nim tylko pieniądze"

canva.com

Uwielbiam prowadzić dostatnie życie. Egzotyczne wakacje, drogie ubrania od projektantów, zabiegi u kosmetyczki... Mogę sobie na to wszystko pozwolić, dzięki wypłacie mojego męża. Niestety, już go nie kocham. Nie układa się też nam w łóżku. Mimo wszystko trzyma mnie przy nim kasa. Sama nigdy nie zarobię takich pieniędzy. 

Mój mąż gwarantuje mi dostatnie życie

Maćka poznałam, kiedy byłam jeszcze na studiach. Spotkaliśmy się na imprezie. Był dość skromny, niezbyt przystojny. Przeciętny chłopak, który niczym nie odbiegał od innych. Zaczęłam z nim rozmawiać z braku laku. Po prostu mi się nudziło, a w moim otoczeniu nie było nikogo ciekawszego. Okazało się, że jest świetnym rozmówcą. Skończyło się na tym, że tak gadaliśmy do samego rana, przez całą noc! Tak zaczęła się nasza przygoda.

On studiował informatykę. Miał łeb na karku i już podczas studiów zarabiał grube pieniądze na dodatkowych zleceniach. Mógł sobie pozwolić na wiele i na pewno nie był skąpy. Randki z nim były dla mnie prawdziwą przyjemnością. Zawsze stawiał mi obiady i kolacje, kupował drobnostki czy zabierał na wakacje. Pieniądze się dla niego nie liczyła.

Nie podobał mi się, że coś do niego poczułam. Wtedy wydawało mi się, że naprawdę go kocham, a nasze wspólne życie będzie usłane różami.

canva.com

Nie ma już między nami chemii

Niestety, bardzo się myliłam. To wspaniały facet, jednak poświęca się głównie pracy, a mnie odstawił na bok. Kiedy przychodzi do domu po pracy jest po prostu wykończony. Nie ma już sił na rozmowy, więc tak naprawdę już nic nas ze sobą nie trzyma.

Brak chemii doprowadził do tego, że rzadko ze sobą sypiamy. Brakuje mi czułości z jego strony, więc znalazłam sobie kochanka. Łukasz jest naprawdę świetny w łóżku. Mam wrażenie, że to układ idealny. Mam wszystko - piękny dom, pieniądze, nie muszę pracować, a ktoś inny zaspokaja moje potrzeby uczuciowe.

canva.com

Na pewno go nie zostawię

Nie chcę porzucać mojego życia w luksusie. Uwielbiam drogie ubrania, egzotyczne wycieczki i poczucie spełnienia. Maciek nie musi o niczym wiedzieć. Chyba sam nie zauważył, że między nami już nie ma chemii. To mężczyzna, który cały czas poświęca pracy, więc nie ma problemu z tym, że mnie również często nie ma w domu.

Czasami czuję się jednak podle. W końcu to naprawdę dobry człowiek, a ja zaczęłam go wykorzystywać. Może powinnam zmienić do niego podejście? Ale przecież takich uczuć nie da się wskrzesić na nowo. To, co było już nie wróci...

Marina Łuczenko przyleciała do Kataru. Przywitanie Szczęsnego z synem złamie każdego twardziela. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/marina_official
Zobacz galerię 8 zdjęć

Popularne

Najnowsze