Gwiazdy w związku z tym, że są na świeczniku, często ich decyzje są szeroko komentowane. Czy będzie tak samo z wyznaniem Joanny Koroniewskiej, która w czasie rozmowy z reporterem portalu "Pomponik" wyjawiła, że od dłuższego czasu ma przygotowany testament? Dobry ruch czy kuszenie losu?
Porażające wyznanie Joanny Koroniewskiej
Śmierć to temat w naszym kraju tabu. Mało o niej się mówi, nie przygotowuje się bliskich na nasze odejście, dzieci mało wiedzą o tym, jak wygląda pożegnanie z najbliższymi. Niektóre gwiazdy jednak chcą pokazać fanom, jak ważna jest świadomość pewnych kwestii - przemijania, chorób i śmierci. Niedawno siostry Popławskie u Kuby Wojewódzkiego wyjawiły, że mają już wykupione miejsce na cmentarzu. Dziś z kolei Joanna Koroniewska głośno mówi o swoim testamencie.
Oczywiście, że spisanie testamentu mam już za sobą - wiele lat temu. Jeżeli masz dzieci, to jest podstawa. W mojej sytuacji rodzinnej, która jest bardzo skomplikowana, jest to podstawą sprawą posiadanie testamentu. Uważam, że to jest bardzo dobre, zwłaszcza w kontekście wychowywanie dzieci. Uważam, że nie powinno to być modą, a obowiązkiem każdego rodzica
Testament Joanny Koroniewskiej
Reporter zadał także dość niezręczne pytanie dotyczące tego, w jaki sposób aktorka podzieliła dobra materialne pomiędzy dzieci. Joanna Koroniewska była dość zaskoczona pytaniem, ale szybko wyjaśniła, że nie to jest najważniejsze, a to, gdzie dzieci trafiłyby ewentualnie po jej śmierci, jak wyglądałoby ich życie.
Dobra materialne zazwyczaj idą za dziećmi, ale to nie one są istotą tego wszystkiego, a tylko i wyłącznie dzieci
Czy w Waszej ocenie spisywanie testamentu w młodym wieku to coś złego? Zrobilibyście to, a może już macie ten ruch za sobą?
Przeczytaj także
Joanna Koroniewska chce móc iść w niedzielę do sklepu. Jednak nie chce, by się to odbyło kosztem pracowników
Ktoś ukradł wizerunek Joanny Koroniewskiej i zarzucił jej, że o siebie nie dba. Aktorka nie ma litości
Joanna Koroniewska nie jest zadowolona z prezentu od Mikołaja. Dowbor się nie postarał?