Wakacje to idealna okazja do tego, aby odpocząć, zebrać siłę do pracy i nastroić się w pozytywny sposób na kolejne miesiące. Mąż naszej czytelniczki uważa jednak, że to tylko marnowanie pieniędzy, których ich zdaniem nie mają zbyt dużo. Ma rację?
Oszczędzanie ponad wszystko
Kaja z Katowic jest po ślubie 9 lat i na początku myślała, że lepiej nie mogła trafić. Dogadywała się z mężem w mgnieniu oka i za każdym razem decydowali się na to samo i patrzyli w tym samym kierunku. Coś jednak zaczęło się zmieniać i 39-latka uważa, że to wina zmiany pracy męża, ale także tego, że przestał już na nią spoglądać w taki sposób jak kiedyś.
Przecież ja nie jestem głupia i widzę, że coś się w naszej relacji zmieniło. Ciężko powiedzieć, co dokładnie, ale już nie jesteśmy tą samą parą co kiedyś. Próbowałam jakiś czas wyrwać się z mężem na krótkie wakacje - nie chciał. Od lat proponuję urlop, to on uważa, że trzeba oszczędzać dla dzieci i tak w kółko
Wakacje po ślubie
Kaja uważą, że próbowała już wszystkiego, aby zwrócić na siebie uwagę męża, ale nie przynosiło to żadnego skutku. Kobieta chciałaby się poczuć tak jak kiedyś, gdy wspólnie robili wiele rzeczy i nie przejmowali się tym, gdzie spędzą wakacje, bo najważniejsze było to, że zrobią to razem.
Mąż uważa, że nie chce wyjeżdżać, bo powinniśmy oszczędzać, a wakacje są według niego jedynie okazją do tego, aby niepotrzebnie wydawać pieniądze... Ja już nie mam pomysłu, jak go przekonać
Jeździcie regularnie na wakacje?
Przeczytaj także
"Partner wszędzie zabiera swoją mamusię. Nawet na majówkę jedzie z nami. Mam dość"
"Wnuczek poszedł na zatracenie. Zrezygnował z chodzenia do kościoła, a ja tego nie zaakceptuję"
"Byłam wspaniałą synową, dopóki teściowa nie poprosiła o przysługę przed majówką..."