Kiedy ktoś staje się popularny, musi liczyć się z tym, że wśród osób, które klepią po ramieniu i są zawsze wsparciem, znajdą się też takie, które będą po prostu hejtować. Anna Powierza, nie jest może aktorką, którą angażuje się do najpopularniejszych ekranizacji, ale hejterów w jej życiu nie brakuje. Ostatnio dostała naprawdę przykrą wiadomość, na którą postanowiła odpowiedzieć!
Anna Powierza w ogniu krytyki
Anna Powierza, wielokrotnie wspominała, że bycie aktorką nie jest łatwe. Bo nie chodzi tylko o odegranie samej roli. Aktorka wciąż musi być na fali. Stale musi walczyć o angaż, być na diecie, żeby dobrze wyglądać.
Łatwe nie jest również bycie popularnym, szczególnie gdy trzeba zmagać się z hejtem.
Ostatnio Powierza dostała pewną, bardzo niemiłą wiadomość, na którą postanowiła zareagować:
Siedziałam sobie taka arcy zadowolona z siebie, dumając nad sprawami wielkiej wagi - tzn gabarytem moich ud tudzież brzucha, aż tu nagle, bach.
Dostałam wiadomość.Grubo, co nie?!
Ale skoro już zajmowałam się ciężkimi tematami, postanowiłam dźwignąć i ten.
Intelektualnie.
Anna Powierza na temat hejtu
Wypowiedź aktorki była znacznie dłuższa, gdyż Powierza chciała dokładnie opowiedzieć o swoim stanowisku wobec hejterskiej wiadomości:
WHY HIPOKRYTKA? - to pierw mnie zastanowiło. Od greckiego hipokrisis, znaczy udawanie. Tak. Szczera prawda. Zawodowo od lat właśnie tym się zajmuję. A więc nadawca nie obraża, jedynie zaznacza fakty.
AKTORKA - pisze dalej - ZE SPALONEGO TEATRU.
Jak to mam rozumieć? Że - ocalała? Ta, co wydostała się z płomieni? Że niby taki Feniks...?
Nikt nie nazwał mnie nigdy feniksem!
Kurą domową, zdarzyło się. Ale Feniksem?!?
Spuchłam z dumy, no bardzo to miłe jednak!
Ale, im dłużej się zastanawiałam, to chyba jednak nie komplement i ten co pisał, chyba groził.
No bo, na logikę.
Niby kto teatr spalił? Komu zależało, by wykosić rywalki...? Kto na ich popiołach karierę zrobił?
Refleksja - nie mówi się księgowa ze spalonego biura księgowego, nie mówi się nauczycielka ze spalonej szkoły.
Tylko aktorki posuną się do wszystkiego, byle tylko zagrać główną rolę choćby i na zgliszczach.
Czyli, wydało się! Pierwsza podejrzana dla policji!
Kryminalistka!
BEZNADZIEJNA, czyli że nie ma dla mnie nadziei. Policja już wie o wszystkim.
UŻYTECZNA - znów komplement. Bardzo dziękuję! Nawet w tej celi przydam się na pewno. Koszyki będę robić.
Że BEZ MÓZGU. Hm. Do tego bez rezonansu się nie odniosę. Czy tam jest, pewności nie mam. Nauczyciele z liceum wiele lat powątpiewali.
Jedyne, co mnie zdenerwowało, to to o Kasi.
Tzn, nie o to mi chodzi, że jej dorastam, tylko o to, czemu nadawca pisze TYLKO o Kasi?
Ja takich dziewczyn wypisałabym naprawdę długaśną listę! To wstyd, żenada, że pada tu tylko jedno nazwisko!
Przeczytaj także
Anna Powierza rozstała się z mężem, straciła dom i przyjaciół. "To koniec"
Anna Powierza pogniewana na internautów? "Nie będę się długo obrażać" O co chodziło?
Anna Powierza wspomina sesję w "CKM": "Grafik zrobił ze mnie podróbę lalki Barbie z PRL-u". Zdjęcie na sedesie to hit