Znany z minimalistycznego stylu Belg na pewno wniósłby do Diora powiew świeżości i zmienił jego stylistykę. Projektant jest bowiem znany z prostych i nowoczesnych projektów. Na razie jednak Simons jest związany z marką Jil Sander, do której został zatrudniony, aby ratować tonący okręt. Belgowi doskonale poszła odbudowa marki Jil Sander, kiedy to wydawało się, że nie ma szans na przetrwanie. Projektantowi poszło tak dobrze, że marka przedłużyła z nim kontrakt na kolejny rok, na co ten się zgodził. Jeśli Raf faktycznie miałby przejść do Diora, w tej sytuacji na pewno nie byłoby to zbyt proste.
Na razie ani Dior ani Simons nie skomentowali plotki, ale połączenie Diora z Rafem niezwykle intryguje. Minimalistyczne krawieckie zdolności belgijskiego projektanta były ciekawym połączniem z domem mody Dior.
Przypomnijmy, że John Galliano został zwolniony z Diora po incydencie rasistowskim, do którego doszło w jednej z restauracji w paryskim Marais.