Sylwia Bomba wyjechała na narty ze swoją małą córeczką. Obie świetnie się bawią i starają się jak najdłużej utrzymać na nartach. Naszą uwagę zwróciło jednak coraz większe podobieństwo między mamą a córką! Też to dostrzegacie?
Sylwia Bomba - szaleje z córeczką na stoku
Sylwia Bomba bardzo dba o swoją małą córeczkę. Odkąd celebrytka rozstała się z partnerem i ojcem swojego dziecka na nowo odżyła. Dużo podróżuje i jest bardzo aktywna zawodowo. Aktualnie świetnie bawi się na stoku. Zabrała córeczkę na pierwsze w jej życiu narty. Dziewczynka świetnie radzi sobie podczas jazdy i nie boi się próbować nowych rzeczy. Z tego co mówi Sylwia, córeczka ma bardzo twardy charakter i lubi postawić na swoim, zupełnie jak jej znana mama. Nie tylko na tym polu są do siebie podobne. Również wizualnie dziewczyna coraz bardziej przypomina mamę!
Sylwia Bomba - pierwszy raz na nartach
Pod zdjęciem ze stoku Sylwia wyznaje szczerze, że również ona dopiero zaczyna przygodę z zimowymi sportami.
Jako dziecko nigdy nie jeździliśmy na narty mimo tego, że zawsze bardzo chciałam. Moi rodzice po prostu tego nie lubili. Za to większość moich koleżanek ze szkoły ferie zwykle spędzała na nartach. Dzisiaj jestem mamą i łzy wzruszenia popłynęły mi po policzku gdy Tosia (lat 3) pierwszy raz założyła narty i zjechała po stoku!
- napisała Sylwia.
Na załączonej fotografii widać celebrytkę wraz z uśmiechniętą córeczką. Trzeba przyznać, że mają wiele cech wspólnych, które sprawiają, że mała Tosia jest coraz bardziej podobna do mamy. Wyrośnie z niej piękna kobieta.
Też dostrzegacie to podobieństwo?
Przeczytaj także
Sylwia Bomba w samych spodniach pozuje z Collinsem. Internauci zniesmaczeni: "Żenada roku"
Sylwia Bomba wystylizowała córcię jak modelkę. 5-latka w mini, tipsach i szpilach to chyba przesada?
Sylwia Bomba na rajskiej plaży w kusym stroju. Ktoś skrytykował jej figurę. Z odsieczą ruszył rycerz Collins