O Semirze Raisie, zwanej także "Violet Lune" zrobiło się głośno w mediach, gdy postanowiła wyprowadzić się z domu przez matkę, która miała stosować wobec niej przemoc, a dokładniej ujmując, miała zmuszać ją do zmycia naczyń. Sama o sobie mówi, że jest niebinarną 18-letnią kobietą, która już dużo w życiu przeszła i w końcu chce żyć spokojnie i móc uczyć się do matury. Jednak zdania na temat Violet Lune w sieci są podzielone. Wypowiedział się nawet jej brat.
Przemoc w domu?
W sieci pojawiło się kilka artykułów, z których wynika, że matka Violet jedynie chciała, aby ta... pozmywała naczynia. To miało stać się powodem kłótni i doprowadzić w efekcie do utworzenia przez 18-latkę zrzutki, w której prosi o pieniądze na to, aby móc zacząć nowe życie. Stanowisko zajął także brat Violet:
Stanowisko Violet
18-latka uznała, że to, co ją spotkało, to zdecydowanie za dużo i ma już dość życia pod jednym dachem z matką. Wsparcie w tej kwestii zaoferowała jej Młoda Lewica, która opublikowała obszerny post, dodając także link do zbiórki. Co ciekawe, udało się zebrać ponad trzy razy więcej pieniędzy niż zakładała Violet. W sieci natomiast roi się od skrajnych komentarzy.
Czy Waszym zdaniem słusznie Violet uciekła z domu? Gdyby nie stanowisko jej brata, można faktycznie byłoby odnieść wrażenie, że w domu jest naprawdę źle. Treść, którą 18-latka opublikowała pod swoją "zrzutką" stawia jej matkę w złym świetle. Co o tym sądzicie?
źródło: facebook.com/Deadfoxz17, zrzutka.pl/2f9vhy, nczas.com
Przeczytaj także
"Siostra ma do mnie żal, bo nie pogratulowałam jej ciąży. W jej przypadku nie ma czego"
"Sąsiedzi pozwalają na wszystko swoim dzieciom. Te maluchy już rządzą całym osiedlem"
"Za oknem 26 stopni, żar z nieba, matka w letniej sukience, a dziecko w zimowym śpiworze"