"Mam 35 lat, a matka każe mi iść do roboty. Bez jaj. Zamiast pracować, wolę leniuchować"

"Mam 35 lat, a matka każe mi iść do roboty. Bez jaj. Zamiast pracować, wolę leniuchować"

"Mam 35 lat, a matka każe mi iść do roboty. Bez jaj. Zamiast pracować, wolę leniuchować"

Canva

"Moja mamusia już zaczyna przesadzać. Sama zarabia kupę kasy i zamiast się cieszyć, że nie znalazłem sobie kobiety i jej nie zostawiłem, tylko z nią jestem, to ona ma wobec mnie wymagania. Jak dla mnie to przesada i takie zachowanie to jednak nie uchodzi. Ona po to tyle kasy zarabia i tak sobie dobrze na rynku pracy radzi, żebym ja już nie musiał. Rozumiecie, że ona mi postawiła ultimatum, żebym znalazł robotę? Jest mi bardzo trudno w całą tę sytuację uwierzyć. Czegoś takiego po matce się nie spodziewałem..."

Reklama

Publikujemy list naszego czytelniczka. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mieszkam razem z matką, dziewczyny nie mam, bo żadna sobie nie zasłużyła

Mieszkam z matką z wyboru. Skończyłem studia socjologię i no zostałem. Tak mijają rok za rokiem, a ja razem z mamusią sobie mieszkamy w Katowicach. Żony nie mam, bo żadna sobie nie zasłużyła. Pracy też nie, bo w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem.

Kiedyś kurła to było. No było, bo matka gotowała, prała i sprzątała i najważniejsze - zanadto się mnie nie czepiała. Ja tam miałem swoje życie, czyli jakieś tam spotkania raz na jakiś czas, granie w gry i czytanie książek fantasy. W zamian za to, że się nie czepiała zanadto, ja przyniosłem zakupy, coś ciężkiego przeniosłem, jak było trzeba i przede wszystkim dotrzymywałem jej towarzystwa. To są ważne rzeczy przecież.

Beze mnie, bo ojca nie mam, matka sama by była. Nie miałaby nikogo. No właśnie i dlatego, że ja jestem, to kogoś ma, i powinna być mi wdzięczna. Wdzięczna za to, że z nią jestem.

Mężczyzna leży na łóżku Canva

Moja matka przesadza

Niestety, mieliśmy gości z rodziny i oni byli w szoku, że ja mam tyle lat, ile mam, i nie mam pracy, własnego życia, ani nic, tylko na garnuszku u mamusi.

Ja tam sobie olałem ich słowa, ale moja matka niestety nie. Powiedziała mi, że ma tego dość, rodzina miała rację i mam się wyprowadzić, i znaleźć robotę. No bez jaj. Tyle kasy ona bierze, a ode mnie chce, żebym pracował? Coś tu nie gra...

Moja matka wyjątkowo przesadza. Aż mi to trudno przez gardło przechodzi i nie wiem, czy uwierzycie, ale ona wymyśliła sobie, że ja jestem zwykłym leniem i tak dalej być nie może, i mam iść do pracy. No chyba to jest jakiś żart. Ja nie wiem, co się stało z moją matką. Aż trudno mi w to uwierzyć. Co zrobić, żeby tamta mamusia wróciła?

Kacper

Małgorzata Rozenek na marszu z synami. Internauci: "Trzylatek i nadal w wózku?! Leniwa ta Gonia". Zobacz galerię
Źródło: instagram.com/m_rozenek
Reklama
Reklama