"Dzieci partnera nie dbają o higienę. Nie umieją się nawet podetrzeć, a mają 10 lat"

"Dzieci partnera nie dbają o higienę. Nie umieją się nawet podetrzeć, a mają 10 lat"

"Dzieci partnera nie dbają o higienę. Nie umieją się nawet podetrzeć, a mają 10 lat"

Canva.com

"Gdy dzieci partnera zamieszkały z nami, najpierw zauważyłam, że nie myją rąk po wyjściu z toalety, a teraz to. Niestety mój luby mi nie wierzy i twierdzi, że coś sobie ubzdurałam. Wychodzi na to, że sama muszę się zajmować jego dziećmi. Nie pisałam się na taki układ! Do tej pory myślałam, że Miłosz jest miłością mojego życia, ale teraz coraz częściej myślę nad zerwaniem... Będzie ciężko, bo wciąż bardzo go kocham. Poradźcie, co robić!"

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Dzieci partnera zamieszkały z nami

Ja i mój Miłosz poznaliśmy się 2 lata temu na imprezie branżowej. To było jak strzelenie piorunem! Do tej pory nie wierzyłam w takie rzeczy, ale teraz bez wątpienia mogę powiedzieć, że to była miłość od pierwszego wejrzenia!

Zaczęliśmy się spotykać, a ja szybko wprowadziłam się do jego mieszkania. Miłosz już na samym początku powiedział mi, że ma dwoje dzieci i byłą żonę, a ja wzięłam to na klatę. Tym bardziej że jego dzieci do tej pory nie były za bardzo obecne w moim życiu.

Miłosz oczywiście było opiekuńczym ojcem, ale jego dzieci do tej pory mieszkały ze swoją mamą, a ojca odwiedzały tylko co któryś weekend. W te "dzieciowe weekendy" jak zazwyczaj gdzieś wyjeżdżałam, bo chciałam, żeby dzieci miały ojca tylko dla siebie i nie były zazdrosne o "macochę". Tak nasz związek funkcjonował bardzo długo i wszyscy byli zadowoleni.

Niestety wszystko zmieniło się pół roku temu, gdy Miłosz i jego żona zmienili zasady opieki nad dziećmi! Nagle ustalili, że dzielą się opieką na pół i raz dzieci spędzają 2 tygodnie i mamy, a następnie 2 tygodnie u taty!

Nagle Miłosz z weekendowego ojca stał się pełnoprawnych ojcem! Z bólem serca muszę przyznać, że nie podołał tej roli, a wszystkie obowiązki związane z opieką nad dziećmi spadły na mnie...

kobieta siedzi na kanapie i łapie się za głowę, obok dwoje dzieci Canva.com

Dzieci partnera nie umieją się podetrzeć

Gdy dzieci Miłosza zamieszkały z nami, zauważyłam, że są bardzo zaniedbane, jeśli chodzi o wychowanie! Niestety mają ogromne braki jeśli chodzi o przestrzeganie higieny, a mają już 9 i 10 lat!

Na początek zauważyłam, że po wyjściu z toalety syna Miłosza, podłoga jest zaplamiona. Zauważyłam też, że dzieci mojego lubego po wyjściu z toalety mają suche ręce, a to niestety oznacza, że ich nie myją.

Niestety najgorsze odkrycie przyszło, gdy robiłam pranie. Rzuciło mi się w oczy, że ich bielizna notorycznie jest zaplamiona, a to oznacza, że się nie podcierają. Sama nie jestem matką, ale z tego co pamiętam, gdy ja miałam 9 lat, to umiałam już się sama ogarnąć!

Kilka razy po prostu machnęłam na to ręką, ale w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam o tym Miłoszowi. Poprosiłam go, by porozmawiał z dziećmi na temat higieny i nauczył ich, jak się podcierać!

Niestety takiej reakcji partnera się nie spodziewałam! Miłosz twierdził, że coś sobie wymyśliłam i, że jego dzieci na pewno wiedzą, jak dbać o higienę! Chciałam pomóc, ale wyszło na to, że się czepiam i w dodatku wyszłam na kłamczuchę, bo Miłosz nie uwierzył w moje słowa!

Dzieci partnera nie dbają o higienę!

Niestety tych braków jest więcej. Dzieci Miłosza nieraz nie odkładają brudnych większych ubrań do kosza na bieliznę, tylko wrzucają je do szafy z czystymi ubraniami i ja muszę je "wyławiać".

Co więcej, nie wkładają brudnych naczyń do zmywarki, tylko zostawiają je na stole, nie mówiąc już o wycieraniu okruchów jedzenia ze stołu. Często widzę, że mają brudne ręce i dopiero, jak zwrócę im na to uwagę, to je myją!

Ja jestem osobą, która ma obsesję na punkcie czystości. Do tej pory zawsze mieliśmy krystalicznie czysto w domu, niestety teraz zapanował tu brud i chlew! Nie umiem tak żyć i strasznie się męczę w tym układzie.

Najbardziej cierpię, że nie mam wsparcia od Miłosza! Sama nie jestem matką, a teraz nagle zostałam macochą dla dwójki dzieci, w dodatku bez wsparcia ojca! Wychodzi na to, że sama muszę wychowywać dzieci mojego partnera, jeśli chcę mieć w domu w miarę czysto!

Nie pisałam się na taki układ! Do tej pory myślałam, że Miłosz jest miłością mojego życia, ale teraz coraz częściej myślę na zerwaniem z nim... Będzie ciężko, bo wciąż bardzo go kocham. Poradźcie, co robić!

Partnerka ojca dwójki dzieci

Znany aktor chwali się nastoletnią córką. Sonia Szyc również została aktorką Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama