-
ania j odsłony: 20585
Nasze brzuszki i maluszki cz.2
Wszystkim przyszłym mamusiom życzę spokojnej ciąży, bezbolesnego rozwiązania i jeśli łez to tylko tych które płyną ze szczęścia a mamusiom zdrowo rosnących maluchów i duzo radości z ich rozwoju!!!!
ZAPRASZAM!
magduś* kurcze no Krzyś też ma z brzusiem problemy....widać że się męczy robi się czerwony ale ogółem śpi od 20-21 do 7 rano w międzyczasie co 2-3h na cyca. W dzień spi od 11 do 18 z przerwą na cyca ale z tym spaniem różnie bywa ale raczej kima co mnie cieszy. Zastanawiam się czy moge mu dac espumisan w kropelkach może by mu to pomogło w sumie esputicon i espumisan to to samo
Odpowiedz
Ania Ja wiem, ze będzie wszystko dobrze! A ja się nie mylę, już chyba to wiesz
ReRe mamy epizod brzuszkowo-zmęczeniowy z naciskiem na bolący brzuszek Zaczęła mi ulewać od kilku dni, narazie tylko sporadycznie, ale wczoraj miałam polkę galopkę, cały dzien na rękach, a wieczór... Padła dopireo po 21.00 a ja razem z nią i potem od po północy co 1,5 godziny :o
Dzisiaj (odpukać) duzo lepiej. Dałam jej Esputicon rano, odgazowała się, strzeliła 3 kupy :o czyli ewidentnie brzuszek Zeżarłam wczoraj kawałek placka z jabłkami Echh uroki... durna matka! dzisiaj jeszcze trochę niespokojna, ale mam nadzieję, ze jest dobrze już.
Inna sprawa, ze M. nie ma od 4 dni, całymi (dosłownie od rana do nocy) dniami siedziałam sama z dwójką noworodek + czterolatek lekko zazdrosny = koszmar
Elunia_K napisał(a):mały kopie mnie całymi dniami i to coraz mocniej
poczekaj do około 37 tygodnia ciąży Nózka w żeberku prawym vel na wątrobie
hej dziewczyny
ja się melduję,że żyję tylko znów komp w domu nam padł i musimy wymienić płytę główną :/ działał zaledwie 2 dni od naprawy
u mnie weekend minął pracowicie, w piątek na moich oczach potrącili mojego psa, na szczęscie uszedł z życiem i z kilkoma siniakami, ale faceta który na 40km/h pędził 70km/h myślałam,że uduszę
mały kopie mnie całymi dniami i to coraz mocniej
kto otwiera nowy wątek,bo mamy już 100 stron
eternity a widzisz miałam to samo w nocy kręciły co 5 minut po 3h mijały tydzień po terminie w szpitalu tez miałam w nocy i mocno kręciło do szpitala przyszłam z 4 cm rozwarciem więc myslę że u Ciebie tak będzie że połowe porodu bedziesz miała z głowy. Ja szczerze powiedziawszy cieszyłam się że od 34tc chodziłam bez szyjki i z rozwarciem bo wiedziałam że i tym razem szybko się uwinę z porodem. mamusia_kacpusia chłopak na 102 super ma pyśki u mnie tak różowo nie jest Maja bardzo młodego wybudza niestety, u Ciebie między chłopcami jest mała różnica wieku i jest już ich trójka i nie odczuwają chyba takiej zazsrości jak moja 4 letnia Majka, pewnie gdybym chciała 3 dziecko to tez z duzą różnicą wieku no ale to też będzie inaczej bo mam już 2jkę dzieci a nie jedynaczkę
Odpowiedz
Hej hej babeczki! :)
eternity gratulacje!!!
A co do skurczy ... lol lol Ja przez 2 tygodnie miałam tak jak Ty lol W nocy mnie skurcze męczyły (położna powteidzriła, ze się w nocy nasilają), a na KTG koło południa cisza, a ni pól! Na 2 dni przed porodem mi niewielkie wyszły, jak to gin stwierdził: pobolewania Też mnie nie zbadał, a bolało juz konkretnie, więc się nie martw! Urodziłaś już jedno dziecko, więc wiesz czym to się "je"! :)
Ja po nieprzespanej nocy, a raczej przespanej co 1,5 godziny na karmienie
Moja bestia dała czadu :P Teraz odsypia :o
ania j no i gdzie ten nowy wątek ;)
I zaciskaj nogi i nie pozwól kruszynce wyjść :)
Powiem Wam ,że ja z każdym puknięciem dziecka cieszę się jakbym wygrała w totka lol a mój D. ostatnio obudził mnie o 5.30 jak wychodził do pracy żeby zapytać kiedy idziemy na USG bo się nie może doczekać
Muszę ruszyć dupsko i wyczyścić podłogę w kuchni.
W ogóle to wczoraj założyli mi pod domem blokadę na koło :|
i jak już doczekałam się po godzinie zanim przyjechali mi zdjąć i pytam na jakiej podstawie założyli mi , bo jest skrzyżowanie i znak nie obowiązuje a on do mnie, że jakbym stanęła metr do przodu nie założyli by mi blokady
Dupki nie mają co robić! Niech się lepiej zajmą tymi co stoją w bramach i chleją ...
Hey :)
A ja mam neta w nowym mieszkaniu.
Zaraz bede dzwoniła do kolesia od gazu czy na pewno przyjedzie bo w czwartek czekałam na niego cały dzien i nie przyjechał i umówiliśmy się na dzisiaj.
eternity w sumie moze byc u Ciebie tak jak u Jarzynowej-przez tydzien bole a dopiero pozniej porod sie zacznie.
Jarzynowa napisał(a):
i nie martw się, urodzisz jak będzie pora na to odpowiednia
obys miala racje....juz sprawdzalam co by bylo gdyby teraz....ale chcialabym chociaz do konca pazdziernika.
mysza79 napisał(a):
karolinka7947 napisał(a):
i wsadzali ten cholerny balonik
jaki balonik?
umieszczaja ci balonik w szyjce i napelniaja bodajze woda. ma on spowodowac rozwarcie szyjki macicy a czasami prowokuje skurcze. z czyms takim chodzi sie ok 12 godzin.
eternity mi na ktg tez czesto nie pokazywalo skurczy. a ze nie badaja to mnie nie zaskoczylo bo jak lezalam w szpitalu i wsadzali ten cholerny balonik to zadnej nigdy nie zbadali i nie bylo wiadomo czy to cos dalo.
jak bedziesz czula ze to juz czas to jedz do szpitala.
ania j cieszę się kochana, że Ci się spodobało :) i nie martw się, urodzisz jak będzie pora na to odpowiednia odpoczywaj słoneczko
eternity ja tez tak miałam przez tydzien, codziennie w domu skurcze a na ktg cisza, mało tego jak miałam juz porodowe to pokazywało ze to takie 40% a jak jakis lzejszy to ze 60% lol lol lol nie ma co sie sugerowac urzadezeniem tylko jechac do szpitala jak poczujesz ze juz czas
hej ja po ktg humor zrypany i w ogole az mi sie nie chce o tym pisac i jeszcze psia pogoda dodatkowo mnie dobija a Ł. w pracy i nie mam komu sie w rekaw wyplakac bo tylko na to mam dzis ochote
od 4 rano mam skurcze i to nie takie jak wczesniej tlko kuzwa boli jak cholera brzuch krzyz i sa co 5 minut a na ktg oczywiscie nic cisza i czysto ale mowilam lekarce ze mam a ona ze nic nie widzi na papierku i nawet kuzwa nie zbadala :x nie wiem co robic
mysza79 napisał(a):
mi chce się spać codziennie odkąd zaszłam w ciążę jeszcze nie miałam dnia, żebym wstała wyspana... nawet w weekend muszę się zdrzemnąć choć 15 minut po południu
ja tak mialam tylko w 1 trymestrze...chcialabym sie zdrzemnac ale pewnie mi sie nie uda bo nie umiem w dzien spac...
Jarzynowa super link skopiowalam sobie-pozniej bedzie jak znalazl.
karolinka7947 napisał(a):
to moze byc od pogody. pewnie cisienie niskie. u mnie poki co nie pada ale pogoda fatalna.
pewnie tak, choć wydaje mi się, że teraz to wszystko się nakłada... i pogoda i ciążą...
ania j napisał(a):
mysza79 mi tez sie dzis chce spac
a mi chce się spać codziennie odkąd zaszłam w ciążę ;) jeszcze nie miałam dnia, żebym wstała wyspana... nawet w weekend muszę się zdrzemnąć choć 15 minut po południu ;)
mysza79 napisał(a):
kręci mi się tylko w głowie,
to moze byc od pogody. pewnie cisienie niskie. u mnie poki co nie pada ale pogoda fatalna.
Hej Kobietki! U mnie pogoda jest wprost dobijająca... zimno i non stop pada... hmmm, w sumie to leje... pogoda iście barowa, jak to określił przed chwilą mój kolega w pracy... ja to tam zamiast do baru wolałabym wskoczyć pod kołderkę albo ewentualnie kocyk. Spać mi się chce niemiłosiernie :( Wczoraj rano obudziłam się z lekkim bólem głowy, który minął w ciągu dnia. Wieczorem jak położyłam się spać powrócił, ale stwierdziłam, że nie ma sensu brać tabletki, bo pewnie prześpię ból... no i rano obudziłam się bez bólu, ale za to teraz czuję, że znowu powraca i chyba jednak będę zmuszona wziąć tę tabletkę :/ a tak w ogóle to nie chcę zapeszać, ale dzisiaj mam spokój z żołądkiem :) kręci mi się tylko w głowie, no ale nie może być idealnie ;)
Odpowiedz
mamusia_kacpusia no sie ciesz! Ale tez sie nie martw. napewno jeszce nie ra da ci popalic
Moja Alinka jest mega towarzyska. wlasnie krzyczy ze mama siedzie przed komputerem a nie z nia sie bawi. mala buntowniczka od malenkosci
ania j nikogo nie wyprzedzisz. zobaczysz doczekasz swojej kolejki i to w rterminie. ja mocno zaciskam kciuki i czekam ale nie z niecierpliwoscia :) na Twoja kruszynke :)
i nie wiem czy zauwazylas ale juz 3 tygodnie minely od studniowki
sweethoney napisał(a):
Ja mam ciąg dalszy przeprowadzki
Dobrze ze jeszcze tylko troche a potem bedziesz mogla sobie odpoczac. No i gratuluje Kopniaczkow! ja tak bardzo za nimi tesknie, chcoiaz czasami Alinka w brzuch mame pokopie to mi sie przypomina
Moj dziec to chyba sie przez te 9 miesiecy przyzwyczaił do krzykow i hałasow bo jego to nic nie rusza :D Wojtus najedzony spi sobie w lezaczku a oni drza sie krzycza autka spadaja ze stołu czyli dzien jak co dzien a ten nic nawet nie drgnie on sie budzi tylko jak chce jesc :) taka spokojna mała kruszka :))
Witam w deszczowy dzionek. Dziś z dwójką moich Wuwuzel siedzę w domu Młoda ma lekki katarek i kszelek więc siedzi w domu a Krzyś to z wiadomych przyczyn. Boję się żeby Maja nie zaraziła synka :( a w domu cięzko mi ich wyizolować, zawsze jak Młoda w przedszkolu to i Kyń pośpi a tak to niestety córce zacxhciewa się śpiewu recytacji itp rzeczy żeby tylko go zbudzić......i cholera non stop chce go tulić całować a tu kaszle
Pogoda paskudna masakryczna chciałam jutro iść do DZ z młodym żeby go sobie Dr obejrzała a tu widzę DUPA...... chyba że mąż autko naprawi bo coś z akumulatorem nie tak i wścieku dostanę jak trzeba będzie 300zł na nowy wydać ...czemu te cholery tyle kosztują grrr.....
Krzysia posadziłam w bujaczku obok okna balkonowego ale się patrzy interesująco, czkawki dostał całą ciążę czkał to i teraz czka
eternity jak się czujesz?
ania j napisał(a):
no i jak tam urodzinki - ja mialam wczoraj 6 latka ale nie poszlam bo musze lezec...
a dobrze :) najważniejsze że dziecko zadowolone ;) prezenty sam sobie właściwie wybrał
ania j napisał(a):
to jeszcze Cie tna??
a no tna cholery chyba tak apetyczna jestem :P
a Ty odpoczywaj lepiej sie tak szybko w kolejke nie wpychaj
ja sie dzis wyjatkowo dobrze czuje hehe bo ostatnio bez przerwy mam na co narzekac a dzis mi tak lekko ;)
ide sobie pierozki z wisniaami zapodac
mysza79 napisał(a):
e tam zaraz pchać... zakładaj
a moze ktoras ma pomysl na tytuł watku?
np.jesienne pogaduchy ciężarówek i mamusiek tytuł?bo prwnie szybko nam zejdzie na zime watek sie juz nie zalapie
jak zwykle weekendowo watek troche malo aktywny - nic od jutra bedzie tak jak zawsze :)
sweethoney napisał(a):
Ja mam ciąg dalszy przeprowadzki , a wieczorem idziemy do mojego chrześniaka na 5 urodziny
no i jak tam urodzinki - ja mialam wczoraj 6 latka ale nie poszlam bo musze lezec...
w związku ze zaczal sie sezon chorobowy wynalazlam poradnik dla kobiet w ciąży co mogą a czego nie - miłej lektury :) :
JAK SIE LECZYC
BOL GLOWY - siegnij po srodki przeciwbolowe na bazie paracetamolu. Moga byc stosowane przez caly okres ciazy i karmienia. Bezpieczna dawka to 4g na dobe, czyli okolo 8 tabletek. Zapomnij jednak o Ibuprofenie i aspirynie.
PRZEZIEBIENIE - Zrezygnuj z aspiryny - jest szkodliwa dla plodu. Zamiast tego rozgrzej sie naparem z lipy lub herbata z sokiem malinowym. Lukaj wit.C, nie jest grozna dla dziecka. Jesli masz goraczke, zazyj paracetamol i zglos sie do lekarza. Przyczyna goraczki moze byc infekcja, ktora trzeba jak najszybciej wyleczyc. Jezeli boli cie gardlo, siegnij po tradycyjne pastylki do ssania, mozesz je przyjmowac, gdyz dzialaja miejscowo.
WYMIOTY, NUDNOSCI - jedz malo, ale czesto, nie pij w czasie posilku. Unikaj tez ostrych i ciezkostrawnych potraw. Siegnij po ziolowe lub homeopatyczne leki przeciwwymiotne (Avioplant, Cocculine).
INFEKCJE UKLADU MOCZOWEGO - wymagaja konsultacji z lekarzem, doraznie jednak mozna przyjmowac Furaginum oraz witamine C.
BOL ZEBA - Zazyj srodek przeciwbolowy z paracetamolem, a potem szybko udaj sie do dentysty. Ewentualne infekcje moga przedostac sie do calego organizmu, a wiec tez do plodu. Mozesz poprosic o znieczulenie, ale zaznacz, ze jestes w ciazy, aby podano ci zastrzyk bez adrenaliny.
BOL BRZUCHA - na niestrawnosc i problemy z zoladkiem wes srodki ziolowe, np. Raphacholin lub leki zobojetniajace kwasy (Ranigast, Reni). Na zaparcia pomoze ci dzialajaco miejscowo czopek glicerynowy, a na rozwolnienie wegiel. Na zgage najlepsze sa leki zobojetniajace, albo ziola - np. napar z rumianku. Jesli odczuwasz skurcze, bole lub kluciie w dole brzucha, idz do ginekologa. to moze zwiastowac przedwczesny porod.
INFEKCJE DROG RODNYCH - Takie dolegliwosci moga spowodowac przedwczesne odplyniecie wod plodowych i przedterminowy porod. Dlatego wszystkie objawy powinnas zglosic swojemu ginekologowi. Byc moze konieczne bedzie podanie antybiotyku albo przynajmniej clotrimazolu. Raczej nie stosuj irygacji.
Natura leczy przyszla mame
Przegon katar to pora częstych katarów. Jeśli trwają długo, noskowi pomogą inhalacje z olejku mięty pieprzowej, eukaliptusa lub kosodrzewiny, jak również herbata z rumianku z łyżeczką soli kuchennej (najlepiej kamiennej) i łyżeczką sody oczyszczonej. Przy uporczywym katarze poprawa często przychodzi po naświetlaniu lampą Solux (czerwonym światłem) lub okłady z woreczka wypełnionego rozgrzanym piaskiem.]Jesień to pora częstych katarów. Jeśli trwają długo, noskowi pomogą inhalacje z olejku mięty pieprzowej, eukaliptusa lub kosodrzewiny, jak również herbata z rumianku z łyżeczką soli kuchennej (najlepiej kamiennej) i łyżeczką sody oczyszczonej. Przy uporczywym katarze poprawa często przychodzi po naświetlaniu lampą Solux (czerwonym światłem) lub okłady z woreczka wypełnionego rozgrzanym piaskiem
BÓl zeba
Na ból zęba - goździk
Gdy pojawi się znienacka silny ból zęba, zanim dotrzesz do dentysty, możesz go złagodzić olejkiem z goździka. Jego kropelkę nałóż na bolący ząb albo właśnie nim ostrożnie rozgryź cały goździk, ściskając szczęki przez dłuższą chwilę. Przy pulsującym bólu i spuchniętym policzku pomaga Belladonna D4. Przy kłuciu poleca się Coffee D12. Przeciw przeziębieniu uzbroisz się dzięki kuracji napotnej, pijąc herbatkę z około 30 gram kwiatu bzu i kwiatu rumianku oraz 40 gram kwiatu lipy. Jedną łyżeczkę tej wybuchowej mieszanki zalej filiżanką gotującej się wody, odstaw na 5 minut, aż naciągnie, odcedź i pij gorącą.
WYRZUC ZE SWOJEJ APTECZKI !!!!!
aspiryna - to tzw. salicylan, ktory nie pozostaje obojetny dla plodu. Szczegolnie niebezpieczna jest w III trymestrze - nawet jedna jej dawka moze wplynac na wzrost dziecka. Ma tez znaczenie przy porodzie - przedluza ciaze oraz akcje porodowa. Poniewaz rozrzedza krew, moze doprowadzic do silnego krwawienia zarowno u matki jak i u dziecka.
Ibuprofen - niesteroidowy lek przeciwzapalny i przeciwbolowy. Hamuje czynnosc porodowa, moze tez wywolac reakcje uczuleniowe.
Witamina A - jej nadmiar moze doprowadzic do uszkodzenia cewy nerwowej plodu, a w efekcie do roszczepu kregoslupa i wad mozgu.
Preparaty jodowe - w czasie ciazy w organizmie matki dochodzi do wzmozonej aktywnosci tarczycy. Dlatego suplementowanie jodu nie jest wskazane.
Leki na poprawe odpornosci oraz leki hormonalne - odpornosc organizmu ciezarnej kobiety jest nizsza niz normalnie, a gospodarka hormonalna calkowicie inna. Dlatego ingerencja w uklad immunologiczny i hormonalny jest niewskazana.
zblizamy sie do końca wątku - czy jest chetna do założenia ? mam fajne motto do podrzucenia - moge i ja ale nie bede sie pchac..
ania j odpoczywaj
Ja mam ciąg dalszy przeprowadzki , a wieczorem idziemy do mojego chrześniaka na 5 urodziny.
eternity napisał(a):
nie wspomne o bablach po komarach
to jeszcze Cie tna??
sweethoney gratuluje kopniaczkoe z tygodnia na tydzieb beda coraz silniejsze
mamusia_kacpusia jestes moja bohaterka takiego duzego chlopaka przepchnac i to w rekordowym tempie
eternity ja mam skurcze i tak sobie wczoraj pomyslalam ze nie chcialabym Cie wyprzedzic ,ale jak to bedzie to czas pokaze. :(
mysza79 moj Ł. juz dawno zostal wyeksmitowany z szafy ja mam jedna duza i jedna mala a on sie jakims cudem miesci w jednej malej a slowo daje ze ma wiecej ciuchow ode mnie :P
sweethoney gratuluje kopniaczkow :)
a ja obolala po wczorajszym dniu chyba heh i odnajduje coraz to nowe siniaki i skaleczenia nie wspomne o bablach po komarach
:) ja dopiero wróciłam do domu
panele położone do końca, szafa stoi i w środku już poukładałam ciuchy :)
Jutro D. musi powiesić kuchnię, żebym mogła wszystko poukładać bo jest totalny syf a do czwartku musimy opuścić to mieszkanie.
No i moja dzidzia codziennie sie odzywa :) delikatnie puka a ja się cięszę jak głupia
mamusia_kacpusia no no poszło Ci rewelacyjnie szybko! pozazdrościć :)
eternity napisał(a):
mysza79 ja po tych porzadkach jestem z siebie mega dumna
domyślam się ;) ja latem robiłam porządek z krytycznym okiem w swoich ciuchach... wywiozłam chyba z 10 reklamówek do mojej mamy (ona daje ubrania jakiejś biednej rodzinie)... byłam szczęśliwa, że mam taki luz w szafie... no ale cóż... minęły może 4 miesiące a ja chyba znowu musiałabym kolejne porządki zrobić, bo znowu się nie mieszczę w swojej części szafy i "wchodzę" do części mojego B i on się wścieka, że nie ma gdzie koszul wieszać ;)
Tak ciut nadrobilam przelecialam po lebkach i tam padło pytanie jak rodzilam :) No to wam co nieco powiem jak to było ;) w nocy z wtorku na środę jak oszalala chodziłam siku normalnie co pól godziny potem koło 4 złapaly mnie krzyżowej ale myślałam ze to jak zawsze ze wstane i mina ale nie minęły a nasilily się i to w dość krótkich odstępach zadzwoniłam wiec do mamy żeby przyszła do chłopców a my pojechaliśmy z M :) taksówkarz przerażony bo mnie już tak na maxa brało a tu światła tu autobus;) byliśmy na miejscu coś koło 5:30 lekarz odrazu mnie na porodowke rozwarcie pełne tylko pęcherza trzymał:) o 5:55 odeszły wody a raczej chlusnely bo miałam już parte ;) o 6:00 Wojtus już był z nami ;) mam jeden szewek w środku bo jakieś małe otarcie miałam i woleli założyć ;) na szczęście obyło się bez nacinania :) No to chyba na tyle :)
Odpowiedz
mysza79 ja po tych porzadkach jestem z siebie mega dumna nawet jak sie wprowadzalismy to tak czysto nie miala lol
wlazlam do wanny i myslalam ze nie wyjde ale jak przyjemnie
kurcze od tygodnia walcze z pryszczami :x cala ciaze nie mialam a teraz cale czolo masakra
i dalej spuchnieta jestem
ide jakas kolacje wszamac
mamusia_kacpusia jeszcze raz ogromne gratulacje!
eternity napisał(a):
ja skonczylam z Amelii zabawkami tylko jeden worek na smieci a ile miejsca w szafkach sie zrobilo
a najlepsze jest, że człowiek zawsze po takich porządkach obiecuje sobie: nigdy więcej chomikowania ;)
mamusia_kacpusia hej fajnie ze jestescie
no i jeszcze raz gratulacje tak duzego chlopca
ja skonczylam z Amelii zabawkami tylko jeden worek na smieci a ile miejsca w szafkach sie zrobilo ale jestem padnieta
zostaly mi jeszcze ciuchy i ksiazki ale to chyba dopiero w poniedzialek
zajrze potem jeszcze
Witam:) dziękuje za gratulacje :) my dziś wróciliśmy do domu :) Kacper zachwycony Wojtkiem ciagle głaszcze i wogole a Mikusia to raczej mało interesuje :) pare razy dał buziaka i tyle :) Wojtus spokojny dużo śpi nie przeszkadzają mu wogole krzyki chłopców nawet go to nie rusza dopiero na cyca się budzi :)
Odpowiedz
hej Kobietki! jak Wam mija weekend? my dzisiaj rano pojechaliśmy na grzybki... nie planowaliśmy kompletnie tego wyjazdu, ale rano jak się obudziliśmy i stwierdziłam, że śniło mi się grzybobranie, to pojechaliśmy ;) i nazbieraliśmy jak nigdy dotąd :)
jak wróciliśmy to posprzątalismy w mieszkaniu, B zrobił obiad, i poobiedzie ucięłam sobie drzemkę... muszę jeszcze posprzątać w kuchni po obiedzie, a mój B musi umyć podłogę w mieszkaniu, ale ja mam takiego lenia, że głowa mała :/ i do tego od tego chodzenia strasznie dokucza mi dzisiaj ta moja rwa udowa :/
a powiedzcie mi II trymestr kiedy się zaczyna? bo na jednych stronach czytałam, że od 14 tc (czyli tak jak pokazuje mi suwaczek), a na innych, że od 13 tc....
Sweethoney od 18 tc, czyli zaczęłaś właśnie 5 mesiąc :)
ReRe czyli Wy tez macie się z tą sapką Jarzynki Ninka też ma.. kurde bidne te dzieciaczki! Ja mam nadzieję, że sapka minie albo chociaż się znacznie zmniejszy po okresie noworodkowym...
Moja niuńka dzisiaj daje w kość, nie spaa mi praktycznie wcale (2 razy po 15 minut!) od rana - 9.00 do 13.30!!! Teraz ją M. zabrał na spacer - przyjechał mój brat, jej chrzestny więc ich wygnałam, a ja mam zamar się położyć.
mój M. cały dzień poza domem... wczoraj też go nie było, a najgorsze ze jutro i pojutzre też go całymi dniami nie ma :( Jestem wyrąbana w kosmos dosłownie, zwłszcza po takim dniu jak dziś, kiedy mała marudna i tylko przy cycku by wisiała echh pewnie moje napięcie też wyczuwa, bo nie powiem ale wkurzona chodzę
Jutro mam drugiego brata z bratankiem w odwiedziach, wiec dopiero będzie sajgon Mała nie pośpi, bo pewnie starszyzna będzie wojowała No i do teho mojego M. nie ma więc już całkiem :x
Ale mam dzisiaj dzien narzekania!
Laski kiedy zaczyna się 5 miesiąc ?
Bo na każdej stronie piszą co innego :P
Mamusi dziewczynek mam pytanie do Was, bo po prostu nie wiem (czytałam gdzieś, ze to od hormonów moich, ale inęły 2 tygodnie! ) : czy u Waszych dziewczynek występowała w okresie noworodkowym krwawa wydzielina z pochwy? Położna będzie u mnie koło wtorku dopiero...
ReRe moja też tak je w nocy Masakra. Dzisiaj to już przeszła samą siebie! Ale u nas dodatkowo sapka daje się we znaki W dzien jest dobrze, a w nocy kurcze charczy, świszczy, ma zatkany ten nosek
Eternity ja miałam gdzieś tak od 37 tygodnia ciąży też aż do porodu :)
hey
a mnie strasznie bolą plecy po wczorajszych pracach w mieszkaniu :| nie mam siły wstać, dobrze że D. dzisiaj tylko do 14 a jutro niby wolne.
magduś* co do pracy to taaaa najpiękniejsze to mamy wakacje ferie i całą gamę wolnych dni....ale i praca ciężka
moje synio w 14 dni 700 gram przybrał położna się pytała czy dokarmiam modyfikowanym a ja mowie ze nie młody żarłok co 2h w nocy je to i go tuczy. eternity czas rodzić heheh jak już odbijasz się o przedmioty. Teraz to ty tylko na rozpakowaniu
Dziś ostatni dzień pięknej pogody ehh od jutra mają być deszcze wiatr a we wtorek do dzieci zdrowych z Krzysiem chcę iść na brzuszku powstały u niego dość duza ilość popękanych naczynek niech go Dr zobaczy w sumie moze to być od porodu bo został brutalnie wypchnięty zobaczę co Doktor będzie miała do powiedzenia bo położna tylko popatrzyła nic nie mówiła a ja do niej ze co to jest a ta nooo nooo właśnie lepiej niech pani idzie Dr pokaże gdybym się nie odezwała to pewnie by to zostawiła.
Elunia_K napisał(a):
a D od której do której normalnie pracuje?
teoretycznie pracuje od 6-16 ale rzadko tak jest zazwyczaj do 20 a dziś do 22 bo do poniedziałku muszą coś skończyć i ich termin goni :| a pd 24 dni nie miał wolnego !! na szczęście w tą niedzielę ma wolne więc mam nadzieje, że praca w mieszkaniu posunie się do przodu bo ja sama za wiele tam nie mogę zrobić.
Szafę na szczęście jeszcze godzinę temu przywiózł i wniósł D. brat z kolegą .
Padam na twarz ...
karolinka to ślinienie i pakowanie wszystkiego do buźki to norma, a do ząbków pewnie jeszcze długa droga.
OBFITE ŚLINIENIE U NOWORODKA
Wcale nie musi być związane z ząbkowaniem. Czasami pojawia się długo przed ząbkowaniem. Wynika ze wzmożonej pracy gruczołów ślinowych.
Po co noworodkowi ślina
- Nawilża śluzówkę jamy ustnej.
- Zawarte w niej przeciwciała (IgA) utrudniają wnikanie bakterii.
- Bierze udział w procesie trawienia, za sprawą zawartych w niej enzymów.
Kiedy śliny robi się jej więcej
Od trzeciego miesiąca życia dziecka gruczoły ślinowe pracują intensywniej i wydzielają więcej śliny. Dziecko nie umie jeszcze skoordynować ruchów języka, policzków i gardła, żeby połykać jej nadmiar, więc ślina ścieka po bródce.
Czemu to służy
Pięciomiesięczne dzieci bawią się językiem, wargami i śliną, robią z niej bańki – ćwiczą w ten sposób buzię i szykują do nauki mówienia.
Ślina jest potrzebna przy ząbkowaniu
Około szóstego miesiąca zaczynają rosnąć ząbki. Zawiązek zęba powoduje obrzmienie dziąsła (a nawet lekki stan zapalny). W rezultacie dziecko ślini się dużo bardziej.
magduś* napisał(a):
Moja Puśka się robi taka cudna poliki jej zaczynają zwisać Kocham to po prostu!
oj z mojej to tez maly pultasek ale wage tez ma sluszna wiec nie ma sie co dziwic.
i chyba zabki zaczynaja jej sie wyrzynac. wiem ze dziwnie to brzmi, ale pluje sie nie samowicie, wszystko gryzie, paluchy pcha do buzi i jest strasznie marudna momentami.
Mysza napisał(a):bo za 900 zł na rękę ludzie pracują bite 40 godzin w tygodniu, i mają 26 dni urlopu na rok, no i weekendy oraz święta...
przy czym pracując przy grzuie czy zamiatając nie musisz oczyszczać czachy
Gdyby nie wakacje i swięta po 5 latach moznaby śmiało starać się o rentę zdrowotną w tej pracy (chodzi o psyche). A co do godzin... ja zawsze pytam znajomych, czy próbowali kiedykolwiek nauczyć dziecko np. wierszyka i jak wrażenia? I wystarczy ten argument Dlatego mamy 18 godzin tygodniowo a nie 40
Przy czym ja oczywiście inna beczka, bo pracuję z upośledzonymi, bądź z maluszkami w przedszkolu, a to sama przyjemność I nie ukrywam, ze w pracy nauczyciela najwspanialsze, oprócz wdzięczności uczniów - są wakacje i ferie no i zgodzę się, że każdy wybiera zawód wedle upodobań, dlatego też ja nie narzekam tyle, że ja kocham to co robię
Zeżarłam kilka Petitków Od razu humor lepszy
Moja Puśka się robi taka cudna poliki jej zaczynają zwisać Kocham to po prostu!
Elunia_K to tak jak ja miałam, na codzien mogłabym sie zywić tylko czekoladą, a w ciąży nic słodkiego -odrzucało mnie jak nie wiem, pokochałam karkówke z grilla ( po kilkunastu latach wegetarianizmu ) i w ogóle smaki to raczaj na chłopaka miałam :) a tu niespodzianka
Odpowiedz
dziewczyny miłego popołudnia i wieczoru ja zmykam do rodziców na kawkę i o 17 do pracy :)
buziaki dla Was :)
p.s. ja to bym mogła rąbać w kółko owoce, rosół z makaronem i ziemniaki z masłem lub śmietaną. Słodkie na szczęście za mną nie przemawia, sporadycznie, za to przed ciążą byłam słodki pamper jadłam tonami czekoladę i lody a teraz mało co. Lody tylko z mc donalda :) a z mięsa to tylko gotowane i parówki + golonka i kurczak z rożna :D ach i solone chipsy lol
karolinka7947 napisał(a):
tusik jak kwasne to by na chlopca przemawialo. ja w ciazy wszystko co slodkie pochalnialam i owoce kilogramami i sok pomaranczowy litrami. no i dziewusie slodka mam
ja mam tez słodką laleczkę a wyrosła na kwasnym bo w ciązy same kwachy i pikantne jadłam lol
tusik jak kwasne to by na chlopca przemawialo. ja w ciazy wszystko co slodkie pochalnialam i owoce kilogramami i sok pomaranczowy litrami. no i dziewusie slodka mam :D
Jarzynowa napisał(a):
ja sie od kilku dni czase z tym pytanie, ale co wchodzę to zapominam napisać.... skleroza nie mineła po porodzie jak widac :P
napewno nie mija, to jakis mit ze po ciazy przechodyi. ale mam nadzieje ye jak juz sie wszysko ogranie tak w 100% to bedzie koniec z ta skleroza. czasami boje sie ze glowy zapomne
mysza przykro mi, że Twój B tak trafił. ale dziecko będzie mieć swój rozum zobaczysz i jeszcze obróci się to wszystko przeciwko niej tylko nie odpuszczajcie :)
co do kapcia to też go mam no i cały czas piję,a najbardziej mi smakuje lipton biała i zielona + woda cytrynowa :D
sweethoney miłego kładzenia paneli :) my już zamknęliśmy remont na dole, jest wysprzątane aż chce się żyć :) teraz jeszcze góra domu i z zewnątrz :)
a D od której do której normalnie pracuje?
mój mąż cały czas szuka pracy i czeka na rozwój sytuacji w 2 firmach gdzie może uda mu się zatrudnić :) dobrze,że ja mam pracę,bo ciężko by nam było.
a ja za 2h do pracy,a później ze znajomymi do kawiarni na herbatkę :) wreszcie odżyłam :D
Nadrobiłam co dziś napisałyście.
Też brałam Duphaston, ale kapcia nie czułam :).
Zawsze piłam litrami kawę, teraz z rzadka taką słabą, czarnej herbaty też nie polecają, więc staram się pić owocowe. Ale one wszystkie mi się straaaasznie kwaśne wydają, więc miodu dodaję. Śmieję się, że z powodu ciąży nauczę się pic słodką herbatę :). Herbaty nie słodzę od 15 lat więc to spora odmiana. Ale nie mogę znieść tego kwaśnego smaku. W dodatku rano pije szklankę wody z połówką cytryny (no i miodem oczywiście), bo to na zaparcia podobno pomaga. Jednym słowem wszystko kwaśne :) .
No i dzięki Wam spostrzegłam, że 12 tydzień się dziś kończy .
Jarzynowa napisał(a):
a gdzie Daria??
o to samo mam sie zawsze zapytac.
dagulina napisał(a):
Gdzie za wodą nie przepadam tak ogólnie
a ja przed ciążą piłam praktycznie tylko wodę, i to jedną, Galicjankę gazowaną ;) potem od wody mnie odrzuciło, dopiero teraz coś wróciła mi na nią ochota... no a z tym kapciem w buzi to masakra jakaś...
Ledwo usiadłam bo dopiero co wróciłam ugotowałam zupę, pozmywałam i pranie się właśnie wyprało muszę lecieć po Oskara do przedszkola bo siostra w pracy i jedziemy na mieszkanie będę kładła z tatą panele. D. jak zwykle w pracy i to do 22
Odpowiedz
sweethoney napisał(a):
mysza79 ja muszę mieć cały czas butelkę wody pod ręką inaczej usycham mam cały czas suchara w buzi
sweethoney wodę zaczęłam tolerować dopiero w tym tygodniu ;) i ja nie mam suchara, bo piję bardzo dużo... mam po prostu taki nieprzyjemny smak w ustach, jakiś taki kwaśno-słodko-gorzki... nie wiem jak to określić... porównuję go do smaku w ustach jaki ma się zaraz po przebudzeniu tuż przed umyciem zębów... bleee
mysza79 ja muszę mieć cały czas butelkę wody pod ręką inaczej usycham mam cały czas suchara w buzi
Odpowiedz
a ja dzisiaj rano zjadłam w pracy łyżkę miodu (kolega ma pasiekę i mi przyniósł), potem wypiłam szklankę wody z miodem ;) aż mój szef oczy otworzył, że mi nie za słodko ;) a teraz wciągam pepsi... i minęła mi faza na warzywa i owoce a powróciła mięsna z kiełbaską na czele ;)
ale mam problem, może będziecie mi w stanie pomóc... odkąd jestem w ciąży mam dziwny posmak w ustach... nie jest to żaden metaliczny smak, nic z tych rzeczy... cały czas w ustach mam takiego "kapcia" jak rano po przebudzeniu... mycie zębów, płukanie płynem nie pomaga... nawet guma do żucia daje radę tylko na chwilkę... nie wiem jak sobie z tym poradzić... czy któraś z Was też tak miała? zastanawiam się czy to nie po duphastonie, ale kiedyś też go brałam, i nie miałam czegoś takiego :/
Elunia_K napisał(a):
sweethoney jak będziesz chciała namiary to pisz
Ok :) to czekamy na zdjęcia Twojego maluszka z 4D
Mam nadzieje, że po ślubie trochę kasy wpłynie to wtedy pójdę to będzie ok 22-23 tc :)
Elunia_K to faktycznie palant... i nie na darmo mówią, że miłość jest ślepa... cóż, każda sytuacja jest inna... mój B wydzwania do dziecka, jeździ po kilkaset km w jedną stronę aby zobaczyć się z nim przez raptem 3 godziny... rozumiem matki, których byli nie interesują się dziećmi, unikają kontaktu, płacenia... wtedy takiego gada wyssałabym do ostatniej złotówki... no ale gdy ojciec płaci w terminie alimenty + jeszcze coś, a to na książki, a to na kurtkę, a to na zimowisko... a w zamian dostaje non stop po dupie, bo kontaktu z dzieckiem nie ma żadnego i jest traktowany tylko jak skarbonka, no to zaraz zaraz... coś tu jest nie tak, prawda? rozumiem, że matka nie chce aby dziecko spotykało się z ojcem, gdy wie, że facet jest nieodpowiedzialny i nie powinien sam zajmować się dziećmi, a mimo to sąd przyznał mu do tego prawo... ehhh, kolejny temat rzeka... coś dzisiaj trudne tematy poruszamy ;)
Odpowiedz
dziewczyny,ale jestem zadowolona, zadzwoniłam i umówiłam się na usg 4d z polecenia mojego lekarza. Będę mieć zrobione razem z usg połówkowym + nagranie na płytę za 200zł najtaniej w Poznaniu i wszędzie gdzie dzwoniłam, mówili mi,że zrobią tylko ogólne pomiary a nie te co w połówkowym i koszty były pomiędzy 230zł a 250zł
sweethoney jak będziesz chciała namiary to pisz lub jeśli,któraś z dziewczyn będzie chciała robić takie usg w Poznaniu to dajcie znać podam wam namiary
temat rzeka napisany w ogromnym skrócie,ale swoje przeżyłam i wreszcie jestem szczęśliwa,a jak widzę żonatych facetów,albo żonate kobiety,które nie doceniają tego co mają tylko szukają przygód na prawo i lewo to mi się nóż w kieszeni otwiera niektórym nie wychodzi,ale robią wszystko dla dobra dzieci,a inni myślą tylko o swoich dupach i bawią się dziećmi jakby były przedmiotami
OdpowiedzPodobne tematy