Lulkowo napisał(a):
Pliszka napisał(a):
Może niunia ma silną potrzebę ssania/bliskości?
No bardzo mozliwe.. Albo zarlok z niej po prostu :) :) :)
raczej to pierwsze :D
a próbowałąś smoka jej wpakować 8)
nowy wateczek http://forum.styl.fm/ciezarowki-i-mamusie-2010-kolejna-odslona.t97340.htm
zaprazsam!
Pliszka aż nie wiem co napisać podoba mi się Twoje nastawienie... na pewno masz chwilę słabości nie? co wtedy robisz? jak sobie z tym wszystkim radzisz?
Jarzynowa najważniejsze że wszystko idzie do przodu
Lulkowo no jak Cie mała tak będzie ssać to będziesz mogła magazyn później otworzyć z mleczkiem , no ale jak je to wtedy czuje pewnie taką bliskość mamusiową :)
Ja dziś albo jutro idę do sądu po papiery, czas się za to wziąć a teraz to idę coś zjeść :x
Jarzynowa nie smutaj wszystko dobrze się skończyło i cały czas zwycięsko walczymy
Lulkowo dietę bezglutenową będziemy musieli trzymać jeszcze długo, być może już zawsze, tego jeszcze nie wiem. Jest szansa, że mleko i cukier będzie można kiedyś wprowadzić. Póki co cukier zastępuję stewią lub ksylitolem,mleko krowie mlekiem ryżowym, ukochany przez Leonka żółty serek serem kozim (mam nadzieję że nie wyjdzie na nie żadna alergia ani nietolerancja) i jakoś ciągniemy :D nawet bezglutenową pizzę z kozim serem nauczyłam się robić
Pliszka, Leonek chcialby zjesc sobie jak normalne dziecko, a nie moze niestety.. :( Biedaczek... A powiedz mi.. Ta dieta to juz tak na zawsze musi byc stosowana? Czy jest szansa, ze kiedys bedzie mogl jesc normalnie?
Pliszka napisał(a):
Może niunia ma silną potrzebę ssania/bliskości?
No bardzo mozliwe.. Albo zarlok z niej po prostu :) :) :)
Lulkowo ojj tak.... bez mleka, mąki normalnej, bez cukru... a on sobie np życzy ciasto, albo naleśniki, albo kakao :(
mleka na pewno Ci starcza, a jak mała będzie potrzebowała więcej, to ssaniem wywoła wzmożoną produkcję ;) Może niunia ma silną potrzebę ssania/bliskości?
dariuska:) dzięki, aż się zarumieniłam :*
To żadna tajemnica: jak byłam w ciąży z Adasiem, musiałam się zajmować Leonkiem, bo tata chłopców z nami nie mieszkał i nie mieszka. Ciąża zagrożona (na początku bliźniacza) + szalejący dwulatek + stres = przedwczesny poród w 33tc
karolinka7947 no nie słowa "koteczek" i "rzygałam" świetnie pasowały w tym zdaniu do siebie
Lulkowo heh a niech nam niunia rośnie i objada mamusiowe cycochy w końcu dla niej są, a co jej tam lol
Pliszka nie mam pojęcia co przeszłaś kochana...ale z tego co piszesz to na pewno baaardzo wiele. Jesteś bardzo dzielną kobitką i takie kobiety trzeba podziwiać i brać z was przykład
Jarzynowa jak tam przeprowadzka? postępy widać? :)
dobra ja życzę wszystkim miłej nocki
ania j jeszcze sie wybawisz kochana A Kruszynka wynagrodzi Ci to okropne lezenie jak tylko zobaczysz jak sie pieknie rozwija na kolejnym USG i moze nawet Ci pomacha do ekranu :)
Pliszka wspolczucia z ta Leonkowa dieta - pewnie niezle sie musisz nakrecic, zeby zrobic mu cos dobrego do jedzenia...
karolinka7947 napisał(a):
a ja w nocy tylko raz gora dwa razy wsatje do kibelka. ale to dobrez, bo nie lubie budzic sie wnocy. co to bedzie jak sie Babel urodzi i bede musisala?
Hihi to wtedy nie ma zmiluj, albo bedzie orkiestra dęta na caly blok lol lol
Moja Niunia grzecznie spi - wykapana i najedzona.. Dzis 1,5 godziny mi na cycku wisiala - myslalam, ze wyjde z siebie :P Zjadla jednego CALEGO cyca + drugiego - no zarlok z niej niesamowity sie zrobil lol lol Az zaczelam sie martwic, czy mi mleka starczy
Pliszka napisał(a):
nocnik pod łóżko i nocne wycieczki do kibelka masz z głowy Przy porannych mdłościach też się przydaje lol
szkoda ze nie wpadlam na ten pomysl jak zygalam jak koteczek, a tak czasami ledwo zdarzylam dobiec
ania j ojjj.... współczuję :( jak sobie radzisz? pieczesz chlebek czy kupujesz te styropianowe bezglutenowe o smaku plastiku? Celiakia czy nietolerancja?
Ja ostatnio zainwestowałam w maszynę do pieczenia chleba z programem bezglutenowym :) Nawet fajnie wychodzi, tylko nie rośnie :/
Co do leżenia... rozumiem Cię. Ale powiem Ci też że masz szczęście że możesz leżeć mając taką potrzebę, bo kiedy ja w ciąży z Adasiem powinnam leżeć plackiem, nie mogłam, a co się w związku z tym stało, sama wiesz :( Życzę dużo wytrwałości i cierpliwości :* może jakaś dobra książka by Ci trochę osłodziła życie?
dariuska:) nocnik pod łóżko i nocne wycieczki do kibelka masz z głowy Przy porannych mdłościach też się przydaje lol
eternity wypocznij dzielna kobieto!
ania j napisał(a):
jak zwykle nic nie robie tylko leze
lez kochana, nic nie rob i tyj ile wlezie. i tak przez kolejne 7 mieisecy :)
a ja w nocy tylko raz gora dwa razy wsatje do kibelka. ale to dobrez, bo nie lubie budzic sie wnocy. co to bedzie jak sie Babel urodzi i bede musisala?
eternity no musisz troche nadrobic bo zebys miala sily .
j jak zwykle nic nie robie tylko leze,wiec jak czytam ze gdzies wychodzicie to az mnie skreca z zalu.Zwlaszcza ze wczoraj mialam w rodzinie slub-saa tez mialam isc ale niestety musialam odmowic i tylko dzwwonilam co chwile zeby mi komentowali dzis na poprawiny grill - z tego co wiem wesele bylo wyrabane w kosmos-a mnie tam nie bylo....no coz czego sie robi dla tej kruszynki co mieszka u mnie w brzusiu.
Pliszka ooo ja też mam w domu nocnik... czemu o tym wcześniej nie pomyślałam
Lulkowo na pewno słodki widok :) a co do naszego wyjazdu to nie ma szans bo goście przyjechali
Pliszka a dziekuje bardzo - ja czuje sie super - nawet dzis sie pomalowalam Hihi moja skora zapomniala co to make up przez ostatnie 3 tygodnie :) A Kruszynka najedzona i szczesliwa - rozglada sie na boki tymi swoimi oczusiami i spac nie chce :)
Pliszka napisał(a):
ja w ciąży z Adasiem kilka razy lałam do Leonkowego nocnika, bo był bliżej niż kibelek
Hahaha
dariuska:) czekamy na foteczki :) Jesli chodzi o moja laktacje to juz jest dobrze - czasem jak mala za dlugo spi to musze troche odciagnac zeby jej sie nie wlewalo do buzki.. A tak poza tym to mloda wypija na biezaco
Jarzynowa napisał(a):
dokladnie, minus tego jest tylko taki że czasem na kibleku przysnę
mi czasami zdarza sie ze sie rozbudze bo wstaje tak okolo 6 i pozniej zazwyczaj juz nie zasypiam.
Pliszka buziaki dla maluchow.....ja jestem na diece bezglutenowej bo jestem uczulona na wszystko co jest zrbione z kłosa.wiec mam maly problem wiec nie zazdoszcze Leoewej diety....
magduś* ja na szczęście nie mam problemów z babcią narzucającą swoją wole i też będę tulić
Lulkowo ja wiem że będę miała takie schizy bo jak siostra mi córcie zostawiała na noc jak malusia była to tak samo miałam,a jak Twoja laktacja normuje się czy nadal mała nie musi ssać, bo samo leci??? :)
benitka608 Jarzynowa wariatki dwie
A co porabiacie w ten niedzielny dzionek? My z mamą i siostrzenicami wybieramy się na małą przejażdżkę dziś na Górę Chełmską ... trzeba w końcu nowe fotki na nk porobić lol
Pliszka buziaki dla Adasia
Pliszka napisał(a):
Ojj.. gadacie o nocnym sikaniu.... moja znajoma kiedy była w ciąży na jakiś czas wstawiła sobie polówkę do łazienki i tam spała na szczęście mają wielką łazienkę i łóżko się zmieściło bez problemów
Ło matko
Jarzynowa haha ja tez w nocy jak chodzilam na siku to z zamknietymi oczami, zeby bron Boze sie nie rozbudzic
Moj czorcik oszalal - co godzine cyca wola i nic tylko wisi i wisi :o :o
ania j powiedzmy że mi się nie nudzi
Adaś właśnie zasypia mi przy cycusianiu, Leo pije kakao z mleka ryżowego (bo jest na ścisłej bezcukrowej, bezmlecznej i bezglutenowej diecie) a ja mam 5 minutek względnie dla siebie, nie licząc małego wiszącego na mnie ssaka lol
Ojj.. gadacie o nocnym sikaniu.... moja znajoma kiedy była w ciąży na jakiś czas wstawiła sobie polówkę do łazienki i tam spała na szczęście mają wielką łazienkę i łóżko się zmieściło bez problemów :P
benitka608 napisał(a):Jarzynowa napisał(a):
benitka608 napisał(a):
Jarzynowa napisał(a):
to tak jakbym stawiała na noc nocnik w pokoju sobie bo nie chciałoby mi sie podejść za ściane do łazienki siku zrobić :P lol lol
Jarzynowa kwestia ile razy chodzisz siku w nocy lol lol lol
a zdarza się, że i z 5 razy
Jarzynowa oj teraz to na pewno lol lol lol
lol lol lol już po ciemku chodzę, z zamkniętymi oczami i o nic sie nie obijam jakims cudem
Jarzynowa napisał(a):
benitka608 napisał(a):
Jarzynowa napisał(a):
to tak jakbym stawiała na noc nocnik w pokoju sobie bo nie chciałoby mi sie podejść za ściane do łazienki siku zrobić :P lol lol
Jarzynowa kwestia ile razy chodzisz siku w nocy lol lol lol
a zdarza się, że i z 5 razy
Jarzynowa oj teraz to na pewno lol lol lol
benitka608 napisał(a):Jarzynowa napisał(a):
to tak jakbym stawiała na noc nocnik w pokoju sobie bo nie chciałoby mi sie podejść za ściane do łazienki siku zrobić :P lol lol
Jarzynowa kwestia ile razy chodzisz siku w nocy lol lol lol
a zdarza się, że i z 5 razy
Jarzynowa napisał(a):
to tak jakbym stawiała na noc nocnik w pokoju sobie bo nie chciałoby mi sie podejść za ściane do łazienki siku zrobić :P lol lol
Jarzynowa kwestia ile razy chodzisz siku w nocy lol lol lol
benitka608 napisał(a):
Jarzynowa ja sobie nie wyobrazam jakby małą miała byc zupełnie w innym pokoju
Nianie bedziesz miałą ustawiona ?
w ogogle w srodku nocy chodzić do innego pokoju zeby nakarmić - nie wyobrażam sobie, potem uspic odłozyć, wskoczyc do swojego wyrka nagle płacz i znowu do pokoju obok, ale ja straszny len jestem
nie, niani nie ustawię i zamkne szczelnie pokój żeby nic nie słyszeć
no pewnie że będę miec nianię, pozatym ja lenia nie mam :P pierwsze tygodnie to spoko, żeby być własnie spokojniejszą tak jak dziewczyny piszą,
dla mnie to nie problem przejśc do pokoiku obok,
to tak jakbym stawiała na noc nocnik w pokoju sobie bo nie chciałoby mi sie podejść za ściane do łazienki siku zrobić :P lol lol
ania j napisał(a):
Jarzynowa nie lubie przeprowadzek ,choc coraz lepeij mi ida nie wspominam ich najlepiej a mam juz 2 za soba ....teraz szykuje sie 3 ale tym razem bede tylko kierownikiem ale na szczescie moze za 3-4 mce.
ja mam już z 10 przeprowadzek za sobą, damy radę :)
ania j napisał(a):
i jakby lepiej..
to super
dariuska:) napisał(a):
Jarzynowa ja pierwsze tygodnie z oka nie spuszczę, taka dzidzia może się nawet śliną zakrztusić a nie potrafi się przekręcić i wypluć. Oczywiście nikomu nie życzę takich sytuacji...
no przecież ja nie chce jej zamykac samej w pokoju przez 24 h lol
magduś* napisał(a):
Jesteśmy równolatkami
magduś* napisał(a):
Ale się dzisiaj źle czuję Nie wiem czy przez pogodę, czy co? Za oknem szaro i ponuro, jakaś taka rozmemłana jestem dzisiaj
ja sie tak samo wczoraj czułam
Lulkowo napisał(a):
Jarzynowa przez pierwsze tyg bedzie lepiej jesli lozeczko bedzie u Was w pokoju - bedziesz spokojniejsza...
no przez pierwsze tygodnie to tak, wczoraj gadaliśmy własnie i łóżeczko na 100% będzie w naszej sypialni
Jarzynowa napisał(a):
karolinka7947 napisał(a):
Jarzynowa napisał(a):
ja sobie nie wyobrażam maleństwem w naszym łożku, nie ma takiej opcji
ja tez nie chce przyzwyczaic bo potem moze byc problem ale na poczatku conajmnije do roku bedziemy dzielic pokoj z dzidzia, a potem sie przeprowadzimy do drugiego pokoju.
ja zastanawiam się czy wstawić łożeczko do nas na 2 tygodnie, czy od razu do dzidziowego pokoju...
ale chyba te pierwsze 2 tygodnie będzie z nami, dłużej nie
Jarzynowa ja sobie nie wyobrazam jakby małą miała byc zupełnie w innym pokoju
Nianie bedziesz miałą ustawiona ?
w ogogle w srodku nocy chodzić do innego pokoju zeby nakarmić - nie wyobrażam sobie, potem uspic odłozyć, wskoczyc do swojego wyrka nagle płacz i znowu do pokoju obok, ale ja straszny len jestem :D
dariuska:) napisał(a):
Jarzynowa ja pierwsze tygodnie z oka nie spuszczę, taka dzidzia może się nawet śliną zakrztusić a nie potrafi się przekręcić i wypluć
dariuska:) najlpeije kłądz maleństwo na boczkach , odrazu taki przykaz w szpitalu dostałam :)
dariuska:) napisał(a):
Dziewczynki napiszcie mi proszę co muszę mieć do szpitala do porodu dla siebie i dzidzi, bo nie mam pojęcia czego mi jeszcze brakuje...
do szpitala to za duzych wydatków nie ma w sumie
mi brakowało takich hm duzych wkładów to wyglada jak taka giga podpaska haha bo po porodzie sa niezbedne a mój szpital tego nie zapewniał, wprawdzie położna dawała mi jak powiedziałąm ale wolałabym mieć swoje :)
dariuska:) napisał(a):
ja pierwsze tygodnie z oka nie spuszczę, taka dzidzia może się nawet śliną zakrztusić a nie potrafi się przekręcić i wypluć. Oczywiście nikomu nie życzę takich sytuacji...
No ja wlasnie mam takie schizy caly czas - jak mala grzecznie spi w drugim pokoju to i tak co chwila latam i sprawdzam czy oby na pewno wszystko dobrze, czy nie ulewa albo nie wymiotuje i najwazniejsze - czy oddycha ... No tak sie o nia boje, ze przesada... Nie wyobrazam sobie nocki - zeby Amelka spala gdzies dalej, bo i tak bym sie co chwila zrywala, bo by mi sie wydawalo, ze kwili...
Jarzynowa przez pierwsze tyg bedzie lepiej jesli lozeczko bedzie u Was w pokoju - bedziesz spokojniejsza...
magduś* dzieciaki pewnie mialy mega radoche na kinderbalu magduś* napisał(a):
Lulku ja Ci powiem tak. Pierwsze miesiące życia są dla dziecka bardzo ważne i tak naprawdę ten czas, źle "wykorzystany" jeśli chodzi o rozwój może sprzyjać późniejszym psychopatologiom i zaburzeniom. Najwazniejsze jest twoerzenie relacji matka-dziecko i poczucia bezpieczenstwa (osychoanalitycy twierdzą, że noworodek ma duże lęki, które spowodowane są symbiotycznym rozerwaniem z matką), a jak masz tworzyć relację i dawać mu poczucie bezpieczeństwa, tak ważne dla rozwoju dziecka jeśli ma leżeć w łóżeczku a nie na Twoich kolanach?
No wlasnie kochana - zgadzam sie w 100%!!! A swoja droga to dzieci naprawde maja leki po porodzie - moja Amelka na poczatku co chwila sie zrywala, i az podskakiwala , bo sie jej snily koszmary.. Teraz juz jest spokojniejsza na szczescie... :)
Dariuska i ja też będę tulić i tulić a babcie niech się... I nie tylko babcie
Ania jeśli mogę zapytać, czemu test potrójny?
Jarzynowa napisał(a):
zaproszenie przyjęłam, ale sama nie zdązyłam do Ciebie zajrzeć lol
ja natomiast Cię obgulałam Jesteśmy równolatkami I naszych mężów łączy albo łączyła fryzura lol lol
Ale się dzisiaj źle czuję Nie wiem czy przez pogodę, czy co? Za oknem szaro i ponuro, jakaś taka rozmemłana jestem dzisiaj
ania j bo wieki mnie nie było :( Bardzo dużo czasu poświęcam chłopcom, bo okazało się że Leo ma Całościowe Zaburzenia Rozwoju ze spektrum autyzmu a Adaś.... wiadomo, wcześniak, więc trzeba z nim ćwiczyć, rehabilitować i obserwować, czy przypadkiem też nie dopada go to co Leonka. Zaglądam czasami by sprawdzić co u Was słychać i ostatnio siedzę na ringu :D
Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę że Wam się udało. Kiedy się dowiedziałam, cały dzień pochlipywałam ze szczęścia pod nosem jak tylko się dowiedziałam i byłam absolutnie przekonana że tym razem wszystko będzie dobrze. Ściskam Cię moooooocno!
mamusia_kacpusia napisał(a):dariuska a ja mam juz mleko :D ale to juz mam od 3 lat wiec sie martw :P
lol lol będziesz jak ta kobitka na zdjęciu co Jarzynowa wstawiła z dwójką przy cycolu lol
ania j teraz to już musi być dobrze kochana
magduś* dokładnie pierwsze miesiące mamusia musi dzidzie tulić, tulić i jeszcze raz tulić .... oj mamusia będzie duuuuuużo tulić
Jarzynowa ja pierwsze tygodnie z oka nie spuszczę, taka dzidzia może się nawet śliną zakrztusić a nie potrafi się przekręcić i wypluć. Oczywiście nikomu nie życzę takich sytuacji...
karolinka7947 ja pewnie jeszcze długo będę dzielić pokój z dzidzią więc co mi tam chociaż ostatnio myślimy z mamą o przeprowadzce od tych chlejusów ale to ewentualnie jak pozałatwiam wszystko z alimentami itp. Już się nie mogę doczekać tych zajęć w szkole wreszcie coś nowego... :)
Pliszka co tam u Ciebie -wieki Cie nie widzialam!!
Jarzynowa nie lubie przeprowadzek ,choc coraz lepeij mi ida nie wspominam ich najlepiej a mam juz 2 za soba ....teraz szykuje sie 3 ale tym razem bede tylko kierownikiem ale na szczescie moze za 3-4 mce.
Lulkowo napisał(a):
ania j jak tam u Ciebie nasza swiezynko??
od wczoraj odstawilam duphaston i jakby lepiej....gin nie widzi juz wskazan bo dal mi tak na wszelki wypadek ale ze wszytko oki i mam jeszcze sporo cialka zoltego to odstawil mi.Powinno to lepiej juz sie utrzymac.Teraz aby do 5 czerwca i test potrojny.
Lulku ja Ci powiem tak. Pierwsze miesiące życia są dla dziecka bardzo ważne i tak naprawdę ten czas, źle "wykorzystany" jeśli chodzi o rozwój może sprzyjać późniejszym psychopatologiom i zaburzeniom. Najwazniejsze jest twoerzenie relacji matka-dziecko i poczucia bezpieczenstwa (osychoanalitycy twierdzą, że noworodek ma duże lęki, które spowodowane są symbiotycznym rozerwaniem z matką), a jak masz tworzyć relację i dawać mu poczucie bezpieczeństwa, tak ważne dla rozwoju dziecka jeśli ma leżeć w łóżeczku a nie na Twoich kolanach? To taki bardzo rozogólniony wywód Nie słuchaj rad innych, to moja rada lol
Po "kinderbalu" jestem wymordowana Panowie cieplutcy :P lol więc impreza się dzieciom udała lol Swoją drogą wybiegały się za wszystkie czasy
ReRe my mamy dzieciaki w jednym wieku Z tego co na suwaku widzę...?
Eternity do 21 tygodnia nawet to normalne i przez 2,3 dni nawet możesz nie cuzć wcale ruchów dziecka. Jest jeszcze malusie i może kopac np. do wewnątrz
Jarzynowa ładna dziewczynka z Ciebie
Karolinka moje małe przez jakiś 1 miesiąc spało pod "kołderką" z rożka. Potem pod pościelą, ale nie prałam jej tylko same poszewki itd.
A torbę spakowałam gdzieś w 35 tygodniu i sobie leżała
Dobra idę się położyć bo padam!!!
Sciskam każdą z osobna!
karolinka7947 napisał(a):Jarzynowa napisał(a):
ja sobie nie wyobrażam maleństwem w naszym łożku, nie ma takiej opcji
ja tez nie chce przyzwyczaic bo potem moze byc problem ale na poczatku conajmnije do roku bedziemy dzielic pokoj z dzidzia, a potem sie przeprowadzimy do drugiego pokoju.
ja zastanawiam się czy wstawić łożeczko do nas na 2 tygodnie, czy od razu do dzidziowego pokoju...
ale chyba te pierwsze 2 tygodnie będzie z nami, dłużej nie
Jarzynowa napisał(a):
ja sobie nie wyobrażam maleństwem w naszym łożku, nie ma takiej opcji
ja tez nie chce przyzwyczaic bo potem moze byc problem ale na poczatku conajmnije do roku bedziemy dzielic pokoj z dzidzia, a potem sie przeprowadzimy do drugiego pokoju.
dariuska:) o torbie do szpitala dowiesz sie na pierwszych zajeciach juz z samego porodu.
dziewczyny kiedy pakowalyscie torbe do spzitala? polozna na zajeciach mowila ze ona juz by radzila to zrobic a potem tylko dokladac. i sama nie wiem.
i jeszce odnosnie prania dla maluszka to wypelnienia czyli koldre, poduszke tez pralyscie czy same poszewki?
dariuska a ja mam juz mleko :D ale to juz mam od 3 lat wiec sie martw :P
a mysmy dzis byli u znajomych zobaczyc dzidizusia :) ma 3,5 miesiaca :) ohhh juz zapomnialam jak to jest z takim brzdacem :P slodki był :) a moja chlopina sie sppiła i teraz kima w łazience :D ehh te chopy .. piją bez umiaru choc zawsze wiadomo jak to sie skonczy .. nie rozumiem po co sie tak meczyc .. napic sobie mozna ale nie zeby potem sie meczyc bo kac bo załadek boli :P no normalnie tgo nie rozumie
Lulkowo najważniejsze że wam wygodnie :)
a co do żółtych plamek to właśnie musiałam wyprać w rękach stanik bo myślałam że czymś pochlapałam cycochy
benitka608 oki wypiorę na pewno :)
Jarzynowa i będziecie szykowali dzidzi pokoik czy na razie z wami będzie?
Dziewczynki napiszcie mi proszę co muszę mieć do szpitala do porodu dla siebie i dzidzi, bo nie mam pojęcia czego mi jeszcze brakuje... a chciała bym mieć to z głowy póki jest kaska
Lulkowo napisał(a):
dariuska:) napisał(a):
benitka608 to mleko na początku jest bardziej tłuste ?
No wlasnie na poczatku mleko jest chudsze z tego co wiem :)
laski nie wiem czy chude czy tłuste ale zółtawe było lol dariuska:) napisał(a):
prałyście pościele w proszku dla dzidzi czy nowe zakładałyście od razu??
wypierz koniecznie, i najlepiej jakies podwójne płukanie zapodaj
Lulkowo napisał(a):
dariuska:) napisał(a):
benitka608 to mleko na początku jest bardziej tłuste ?
No wlasnie na poczatku mleko jest chudsze z tego co wiem :)
laski nie wiem czy chude czy tłuste ale zółtawe było lol
karolinka7947 napisał(a):
od czasu do czau tlko na brodawkach mam takie zolte malutkie plamki. ale w sumie nawet nie wiem czy to to.
To wlasnie jest siara :) :)
dariuska:) wiesz na poczatku sie wscieklam, ze on sobie poszedl do drugiego pokoju, ale potem stwierdzilam, ze jest o niebo wygodniej... I tak to ja wstawalam do niej w nocy, wiec nawet lepiej, ze go nie ma.. Przynajmniej bardziej sie wysypiam :)
karolinka7947 napisał(a):
a dziekowac, bardzo dobrze. kopie wierzhga sie i stara sie zeby mama byla wieksza
Alinka chce miec troche przestrzeni do kicania hihi lol
dariuska:) napisał(a):
no niby wiedziałam że każdy ma inaczej z tą siarą ale jak się tak słyszy w kółko słowa "ja już w tym tyg miałam... a ja w tym..." to się jednak gdzieś tam w głowie kłębi pytanie czy wszystko w porządku
Nacisnij sobie sutka - moze tez sie u Ciebie pojawila, a nawet nie zwrocilas uwagi :)
eternity ja tez lubialam chodzic do szkoly :) :) A ile czasu zajmuje Ci dojazd?? Nie ma kogos kto by Cie podwozil??
ania j jak tam u Ciebie nasza swiezynko??? :) :)
eternity ja tam bym sie wstydzila na taka sesje isc
benitka608 ciesze sie, ze u Ciebie wszystko ok :) Hihi no faktycznie te mleczko na poczatku takie zoltawe jest.. Ja tez zamrazam - wczesniej wylewalam do zlewu, ale polozna mnie ochrzanila :) Mowi, zeby magazynowac, bo w razie kryzysu laktacji przynajmniej jest darmowe mleczko lol
Asiszka, magduś gdzie sie podziewacie kochane???
Moja Niunka nadal spi - Pawel oglada Gruby i grubszy, a ja mam troche czasu dla siebie
eternity ooooo ja bym bardzo chciała tylko nie na golasa - mam parę kompleksów nie do przeoczenia
Jarzynowa a ile wam mniej więcej ta przeprowadzka zajmie?
benitka608 to mleko na początku jest bardziej tłuste ??
a już się nie mogę doczekać kiedy mi przyślą to łóżeczko :)
każda z nas ma inne przyzwyczajenia, ale ja to na pewno będę dzidzie miała przy sobie w nocy bo tak mi będzie wygodniej a ja do leniwców bardziej należę prałyście pościele w proszku dla dzidzi czy nowe zakładałyście od razu??
Lulkowo dariuska:) a dzieki dziewczynki , mała ok :)
wlasnie próbóje ja uspic juz na noc ale moja mam strasnzie głośno mówi
dariuska:) napisał(a):
u mnie nic na razie dlatego się pytam, bo słyszałam właśnie że już coś się powinno dziać
dariuska:) nie martw sie, ja tez nic nie miałam
ale ostatnio wywalałm z zamrażary mleczko któe odciągnełam jakos na poczatku po porodzie i było zupełnie zółciutkie a ostatnio odciagałam to miałam białe jak od krówki :o
dariuska:) sliczne to lóżeczko
Lulkowo napisał(a):
dariuska:) spal ze mna jedna noc - stwierdzil, ze sie nie wysypia przez mala i poszedl na drugi dzien do pokoju obok :x Chlopy... :|
jesoo ale on jest...dziwny :|
Lulkowo szczerze to współczuje Ci takiego faceta jak czasmi czytam to mój wydaje sie byc ideałem tfu tfu
a z radami u mnie roznie
ogolnie sie bardzo wzbraniam zeby Ada z nami spała i w sumie jeszcze nigdy nie spała w wyrku z nami w nocy lol chcoiaż wiem, że P by bardzo chciał ale ja sie nie zgadzam
za to nauczyłam ja zasypiac w wozeczku, nie wiem czy to zle czy dobrze ale zawsze lepsze niz bujanie na raczkach
karolinka7947 napisał(a):
Jarzynowa a u ciebie jak z zakupami dla Ninki ?
kochanie na razie wlaczymy z przeprowadzką 8) jak się na 100% przeprowadzimy to jedziemy na zakupki :)
dariuska:) napisał(a):
no weź tu myśl inaczej kiedy taka wizja nam się ładna ułożyła
:D :D :D :D
dariuska:) napisał(a):
no niby wiedziałam że każdy ma inaczej z tą siarą ale jak się tak słyszy w kółko słowa "ja już w tym tyg miałam... a ja w tym..." to się jednak gdzieś tam w głowie kłębi pytanie czy wszystko w porządku
nie noe jasne, ale nie martw się ja żadnej siary nie mam :)
eternity napisał(a):
ja w poniedzialek mam wizyte u gina i bd miec tylko badanie gin. :|
ja wlasnie ciesze sie ze moj gin nawet jak na NFZ przyjmuje to i tak co miesiac robi usg. tu ma naprawde duzego plusa.
Jarzynowa napisał(a):
hahahah same zboczuchy tu no lol lol lol
no weź tu myśl inaczej kiedy taka wizja nam się ładna ułożyła lol lol lol
karolinka7947,eternity,Jarzynowa no niby wiedziałam że każdy ma inaczej z tą siarą ale jak się tak słyszy w kółko słowa "ja już w tym tyg miałam... a ja w tym..." to się jednak gdzieś tam w głowie kłębi pytanie czy wszystko w porządku :)
eternity w szkole się zawsze oderwiesz od tej codziennej rutyny nie?
dariuska:) mi tez nic nie leci. od czasu do czau tlko na brodawkach mam takie zolte malutkie plamki. ale w sumie nawet nie wiem czy to to.
i ja w sumie na 100% tez nie wiem czy to bedzie dziewczynka. lekarz na kazdej wizycie mowi ze bardziej na dziewczynke, al Babel nie chce sie pokazac w calej okaalosci. moze za tydzien sie pokaze :)
co do drogi to musisz robioc przerwe maks co poltorej godziny.
Lulkowo napisał(a):
A jak Alinka dzisiaj???
a dziekowac, bardzo dobrze. kopie wierzhga sie i stara sie zeby mama byla wieksza :)
Jarzynowa a u ciebie jak z zakupami dla Ninki ?
karolinka7947 napisał(a):
jarzynowa gratuluje wiekszego ieszkanka! mylse ze sasiedzi na dowidzenia chcieli by cioe zobaczyc w calej okazalosci
dziękować
hahahah same zboczuchy tu no lol lol lol
dariuska:) napisał(a):
bo słyszałam właśnie że już coś się powinno dziać
nie powinno, tylko może kochanie, ja zadnej siary nie mam i chce ją mieć dopiero po porodzie lol
Lulkowo zostawiam to bez komentarza ja mam duużo miejsca na łóżku obok siebie więc dzidzia będzie pewnie też ze mną spała...
A tak w ogóle to tylko ja chyba zostałam która nie zna płci dzidzi nie???
Lulkowo nawet moja mama mówi że w tych czasach się zupełnie inaczej chowa dzieci i mamusie wiedzą najlepiej jak :) a czemu mężuś Ci uciekł do innego pokoju??? znów mu coś jest???
Odpowiedz
dariuska:) napisał(a):
a szybciutko z tą siarą Ci się zaczęło... u mnie nic na razie dlatego się pytam, bo słyszałam właśnie że już coś się powinno dziać
dariuska:) nie zawsze kochana - niektorym kobietom w ogole siara sie nie pojawia w ciazy - i to wcale nie swiadczy o tym, ze beda pozniej problemy z laktacja, takze nic sie nie martw... :)
A lozeczko sliczne :) :) :)
karolinka7947 kupuj kupuj jak najwiecej teraz - to niesamowita frajda i lepiej miec wszystko przygotowane wczesniej :) Zaraz skonczysz 30 tydzien - ale super Po tym juz zleci, nawet nie bedziesz wiedziala kiedy i porodowka Cie czeka - teraz Twoja kolejka hihi :) A jak Alinka dzisiaj???
No powiem Wam dziewczyny, ze ja sobie nie wyobrazam, zebym miala malej tyle nie nosic i nie przytulac - przeciez to sama przyjemnosc i ona tez jest wtedy szczesliwa i spokojna.. Na szkole rodzenia nam mowili, ze przez pierwsze 3 miesiace powinno sie tulic jak najwiecej, bo dzidzia jest zagubiona w swiecie, a dopiero po tym czasie "wychowywac".. Dlatego jak mi tesciowa np. gada, ze "niech mala Ci nie lezy na kolanach tylko w lozeczku" to mnie trafia... A lampke mam w nocy zapalona w takim lekkim polmroku, zebym widziala Niunie, czy jej nic nie jest - bo ja sie zrywam za kazdym jej kwileniem...No i latwiej mi jak jest ze mna w lozku - na kocyku sobie spiunia - nie musze wstawac przynajmniej do niej i jest duzo duzo wygodniej... Zalozenie bylo takie, ze ona spi w swoim lozeczku, ale ze maz mi sie przeprowadzil do drugiego pokoju, to mam to gdzies
karolinka7947 no właśnie ja też chcę żeby później już nie latać z wielkim brzuchem bo to już żadna przyjemność... a i tak w czerwcu mam jechać na wesele ponad 100 km i nie wiem jak dam radę muszę pogadać z lekarzem pogadać o tym bólu w pachwinie w trakcie jazdy samochodem, może po prostu będę musiała robić przerwy. No to już będzie 33 tydz a tego wesela nie odpuszczę 8) najwyżej pojedziemy autobusem ale myślę że nie będzie tak źle. A łóżeczko mi się spodobało od razu jak anetex je pokazała
Odpowiedz
Lulkowo i nie słuchaj niech pogadają... niby nie chcą źle ale to wkurza strasznie
a szybciutko z tą siarą Ci się zaczęło... u mnie nic na razie dlatego się pytam, bo słyszałam właśnie że już coś się powinno dziać
dariuska:) ja tez kupuje takie lozeczko ale dopiero w czerwcu bo nie mam gdzie za bardzo stawiac kartonow. a nie chce jeszce rozkladac. zakupy postepuja. powoli powoli wszystko sie zbiera. najpozniej do konca czerwca chce miec kupione wszystkie rzeczy z lisy zeby potem ostatnie 3 tygodnie juz tylko czekac na porod.
OdpowiedzLulkowo wykorzystuj tylko te rady ktore faktycznie wydaja ci sie ze maja sens. Ludzie zawsze beda gadac. a poza tym ja uwazam ze jak dzicku nie robi roznica czy swiatlo zapalone czy nie to bardzo dobrze. nie bedzie sie budzilo przy kazdym zapaleniu.
Odpowiedz
benitka608 mój brzusio coś leniuchuje sobie ostatnio.... czasami jak kopnie to aż ałć, a jak nie kopie to po kilka godz w ogóle... aż zaczynam panikować i sama dzieciątko budzę. A jak córeczka... bo suwaczek widzę zapiernicza szybciutko :)
karolinka7947 łóżeczko kupiłam takie jak anetex tylko bez materacyka http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1017844082
kupiłam taką fajną podusie do łóżeczka :) i poszewki na pościel bo nie mogłam się powstrzymać i pościel do wózka... i parę innych rzeczy aż mi się humor poprawia jak o tym myślę- jeszcze tylko 13 tyg i będę tego używać a u Ciebie zakupy postępują czy odkładasz to na czerwiec??? ja akurat trochę kaski miałam więc wykorzystałam okazję :)
dariuska:) napisał(a):
I jeszcze miałam zapytać mamuśki kiedy wam zaczęła lecieć siara z piersi???
U mnie pierwsza siara pojawila sie w 24 tc :) :)
benitka608 jak tam Adusia??
Moje sloneczko spi najedzone :) Dziewczyny jak mnie wkurza gadanie innych to sobie nawet nie wyobrazacie - ludzie zaczynaja mi dawac rady: nie przyzwyczajaj jej spac w lozku, nie przyzwyczajaj jej do noszenia na rekach, nie przyzwyczajaj do spania przy zapalonym swietle Nie moge juz tego sluchac powaga - i tak zrobie jak chce...
dariuska:)
hej u mnie humorek ok
a Ty jak sie czujesz, jak brzusio? :)
dariuska:) jesli chodfzi o zajecia to ja co tydzien mam godizne cwiczen i godzine teorii. ostatnio nie bylo zle. takze wszystko zlezy od tematu.
a lozeczko jakie kupilas i gdzie? chwal sie, chwal!
jarzynowa gratuluje wiekszego ieszkanka! mylse ze sasiedzi na dowidzenia chcieli by cioe zobaczyc w calej okazalosci lol
eternity ja tam cały czas mam humory
benitka608 hejka, a jak u Ciebie z humorem??
Co się dzieję z tym naszym wątkiem??? Zanika??? :o :o
A właśnie i kupiłam sobie ten rosnący stanik w triumphie i gorąco polecam dziewczyny... cycochy sobie normalnie odpoczywają i w ogóle same pozytywy
I jeszcze miałam zapytać mamuśki kiedy wam zaczęła lecieć siara z piersi??? A może którejś ciężarówce produkcja się rozpoczęła już?
No tak chciałam poczytać wasze posty, a tu burza i muszę zmykać, bo nie raz korki wywala :x zauważyłam, że jak jest upał dziecko mi fika a jak pochmurno cisza w brzuchu już schiz, że przez opryszczkę młodemu coś się stało z układem nerwowym schizy i lęki ciążowe masakra może kiedyś z tego wyrosnę, choć wątpię....eternity ja już bym nie potrafiła jeździć na studia kilka razy musiałam jechać przeszło 4 lata temu w ciąży 400 km, bo daleko studiowałam od domu na uczelnie to był koszmar dla mnie myślałam tylko o tym żeby nic się dziecku nie stało ehhh a dziecko sobie pluskało radośnie w wodach i chyba już, zaleniwa jestem na naukę a w ciąży to już wogóle mózg nieprzyswajalny się zrobił gubię słowa zapominam nie potrafię się wysłowić....:p
Odpowiedz
dariuska:) napisał(a):
jak dostanę i będziecie chciały to wam je pokaże
no pewnie
dariuska:) napisał(a):
czasem zamiast się podnieść to już sobie klapnę na dywanik ze zmęczenia
hahahha ja tez czasem padam dupskiem na glebe i tak już zostaje :D
dariuska:) napisał(a):
no i gratuluje większego mieszkanka
dziękować
Lulkowo a miałam trochę do polatania - nie było aż tak źle czeka mnie coś gorszego... ale staram się o tym nie myśleć :)
Znajdą się też milsze sytuację... zamówiłam łóżeczko i parę superaśnych kwiatków, jak dostanę i będziecie chciały to wam je pokaże
Jarzynowa A co do schylania to ja też kucam tylko czasem zamiast się podnieść to już sobie klapnę na dywanik ze zmęczenia
no i gratuluje większego mieszkanka jak będziesz mogła to pochwal się więcej :)
eternity a może się polepszy pogoda... aha no i włoski extra!!!
karolinka7947 a do mnie przed godzinką dzwoniła pani ze szkoły rodzenia we wtorek pierwsze zajęcia!!! często macie tą nudną teorie??? czy częściej jakieś ćwiczonka?
Lulkowo napisał(a):
Jarzynowa rodzina sie powieksza, to i mieszkanko wieksze by sie przydalo
no własnie :)
Lulkowo napisał(a):
Ja w ciazy zamiast sie schylac do rozkraczalam nogi i robilam kucka
ja rozkraczam nogi i im bardziej zblizam się do podłogi tym bardzij stękam, a jak sie mam podnieśc to juz masakra
Lulkowo napisał(a):
Jarzynowa a gdzie sie przeprowadzasz kochana???
a w sumie nie daleko, tylko do wiekszego mieszkanka
Lulkowo napisał(a):
Nie moge sie nadziwic jak fajnie bez brzusia sie smiga - moge sie schylic,
lol lol lol ja sie nie mogę nadziwić własnie że sie schylić nie mogę :D
Lulkowo napisał(a):
Tyle ze obsikala pania doktor ale co tam
hahahaha no ładnie lol
magduś* ja tez nie rozumiem jak mozna chore dzieciaczki puszczac do zlobkow - przeciez to pierwszy krok do groznych powiklan
magduś* napisał(a):
Ja teraz też już momentami nie wydalam, że tak powiem No nie ma człowiek siły niestety i energii tyle ile miał, ale co się dziwić - dzidzie rosną to i ciężej
To prawda - ciaza zabiera duzo energii i sily... Zwlaszcza, ze coraz bardziej zaawansowana jest :) Ale juz blizej niz dalej
dariuska:) gdzie nam latasz pszczolko :) :)
eternity juz teraz musisz zglaszac magisterke???
karolinka7947 zazdroszcze sloneczka!!
Jarzynowa a gdzie sie przeprowadzasz kochana???
Ja dzis wypucowalam caly dom, bo juz nie moglam patrzec na ten syf wokol.. Nie moge sie nadziwic jak fajnie bez brzusia sie smiga - moge sie schylic, manewrowac, wytrzec nogi po kapieli - w koncu widze moje kostki - no szok Moja malutka wlasnie ma werandowanie :) Wczoraj bylam z nia u pediatry.. Przybrala 400 gram w tydzien - bardzo ladny wynik :) I grzeczniutka byla - nie plakala nawet jak ja do golaska rozebrali :) Tyle ze obsikala pania doktor ale co tam
magduś* napisał(a):
Jarzynko no to trzymam kciuki za szybką i udaną przeprowadzkę I nie przemęczaj się! Ja zrobiłam sałatki 2 i jestem ledwo żywa (no jeszcze posprzątałam to i owo )
Jeszcze tylko dwa dni i laba!
dziękuję bardzo odpoczywam ile wlezie, mam pomocników na szczęście :) ale szybko sie teraz meczę, szok jak ten czas zapierdziela
Dariuska gardło ewidentnie boli od alergii. Wykminiłam na 100% jakieś 3 dni temu, bo dostaję napadu kaszlu suchego, gardło boli, kataru dostaję i tak ze dwa dni, a teraz np. wsyzstko przeszło jak ręką odjął dzięki temu , że pogoda do bani JAk pada to pyłki nie krążą tak w powietrzu i chwała Bogu. Oby do końca maja, bo to ostatni miesiąc gdzie pyli brzoza, a zarazem ostatnie drzewo, którego pyłki mnie uczulują :)
Jarzynko no to trzymam kciuki za szybką i udaną przeprowadzkę I nie przemęczaj się! Ja zrobiłam sałatki 2 i jestem ledwo żywa (no jeszcze posprzątałam to i owo )
Jeszcze tylko dwa dni i laba!
Swoją drogą poszłam na zajęcia do żłobka a tam panie z katarem po pachy, dzieci z gilami nie krótszymi Dziwię się rodzicom i zawsze mnie to do szału doprowadzało: jak można dziecko przeziebione posłać do innych dzieci Moje zawsze w domu siedzi jak chore, nawet jeśli cały grafik staje na głowie, zeby miał z nim kto zostać
karolinka7947 napisał(a):dariuska:) napisał(a):
karolinka7947 przepraszam więcej się to nie powtórzy
mam nadzieje. co sie sdzialo zwe tak dlugo cie nie bylo?
wolałabym o tym nie pisać :( mam nadzieję że wybaczysz :)
Jarzynowaała ała ała 8) 8) 8) 8) ooo masz przeprowadzkę... fajnie. A co z naszym filmikiem, sąsiedzi będą zawiedzeni lol lol
eternity a u mnie tak byle jaka pogoda już od kilku dni a wczoraj lało na dodatek
ania j pisałam na poczekalni i napiszę jeszcze tutaj.... Gratuluje bardzo bardzo mocno a masz jakąś foteczkę fasolki???
magduś* u mnie w porządeczku, a Ty za to widzę nie możesz się odpędzić od tych dziadowskich choróbsk
Podobne tematy
- Najmłodsze mamuśki i nie-mamuśki na forum,odcinek 30 1498
- Ciężarówki trzymają kciuki za starające :) 45
- Najmłodsze Mamusie,Ciężarówki i Przyszłe Mamusie akt 15 1457
- Najmłodsze Mamusie,Ciężarówki i Przyszłe Mamusie akt 16 1467
- Tatusie,Mamusie,Ciężarówki i Przyszłe Mamusie akt 17 1467
- Mamusie , Tatusie , Ciężarówki , Przyszle mamusie akt 18 1472