-
Sabciaaa:) odsłony: 54676
Tatusie,Mamusie,Ciężarówki i Przyszłe Mamusie akt 17
No to po raz pierwszy zakładam nowy watek Akt 17 meldowac siie
To musisz sprobowac :) Zadna rewelacja, zwykla kanapka,ale czasem mam wlasnie na taka ochote. Oczywiscie najlepiej zeby byla kolorowa czyli dodac do tego pomidorka,ogorka, salate, cebule, moze byc nawet majonez itd.... Im wiecej tym lepiej:D
Ale ja nawet bulek nie mam teraz...
Robie jakas zupe z mrozonki bo to jedyne co posiadam na stanie w domu.
Jestem zla,bo w sumie w ciazy nie mialam zachcianek, raz na jakis czas cos mi sie zachce, jak np teraz tej kanapki czy oranzady a tu oczywiscie cale konto nie dziala. Jakby ktos sie kiedys zastanawial to ODRADZAM konto INTELIGO!!
Ale ja mam kase na koncie, tylko nie mam jak sie do niej dostac bo cos im sie zwiesilo, akurat jak poszlam na zakupy. Do banku mam wlasnie strasznie daleko, a z tego glupiego inteligo to wszedzie za wyjecie kasy musze spore sumki placic, wiec nie usmiecha mi sie gdzie indziej kasy wyjac,zreszta sprawdzalam,ze to nawet nie mozliwe teraz....
Odpowiedz
Kamiś, a co atym konstem??za daleko masz do bankomatu??bo jak cos to ja Cie moge pporatowac jakims drobnym przelewm,tylko podaj na prv konto..a oddasz potem
sensikue, uwazaja ze jestm na tyle dorosła zeby sobie radzić,mnie czasem poratuje babcia...nop kupila mi ubranie na chrzest.ogole nie przelwa sie w domu ale nie jest tez tragicznie
Nie mam bo siedze sama w domu. Chcialam obiadek dla meza zrobic jak wroci do domku a tu lipa. Nawet w necie sie zalogowac nie moge. Cos im sie popsulo, a ja musze teraz sie przez to tak czuc. Czemu to na mnie zawsze trafia??
Ja chcialam kanapke z parowka i salatke z pora ;(
a nie masz od kogo pozyczyc ? nie znajdzie sie cos do jedzenia
tosia sorki ze pytam ale nie daja ci bo sa skapi czy rzeczywiscie nie maja ? moja sasiadka tez tak ma nie maja kokosow ale tu cos kupuja do mieszkania itd a jej daja 5 zl tygodniowo i na swoje ciuchy musi zarobic jak jej kupia raz do roku to jest dobrze
sensikue, ja tez nie jestm zwolenniczka brania śłubu w ciązy...po pierwsze trzeba sie spieszyc z przygotowaniemi,po drugie do słubu z bruzszkiem..ja bym sie nigdy nie śpieszyła.tylko wzieła na spokojnie po urodzeniu dziecka.osttanio byłam na welesu koleżanki w ciązy,i cąłe wesele śońcyzło sie o 20 ,a pani mloda wylądowala na patologii ciązy
ja też niestety mieszkam zrodzicami:/dają mi dach nad głową,i jedznie..nie dostaje kasy na ubrania ani na przyjemnośc,ani n aopłaty związne ze studiowaniem(chociaz studiuje dziennie i panstwowo to trcohe czasem tego jest.głupie ksero mnie żżera w czasie sesji)i,to musze sobei zapewnić sama..dorabiam korkami,pisaniem wypracowań i pilnowaniem dziecka..
no nic lece,bo smetnie sie rzobiło..oczywiście pracy nie na pisałam ale poczytałam ksiązke lol
w pryszłam tygodniu bede rozności ksiąeczki mieskznauiowe lokatorom i jakośleci,,
no i jeszczer jakś tam kaska zvponu jest ,ale raczej mała
No nie moge!!!!!!! Normalnie szok!!!!!!!!!!
Poszlam do sklepu, zrobilam zakupy, buleczki, paroweczki, oranzade sobie bo mialam ochote, piwko dla meza wzielam. Ide do kasy, kolejka gigant (oczywiscie nikt mnie nie przepusci,ale to juz szczegol) pani podlicza, ja jej daje karte, a tu 3 razy z rzedu odmowa dostepu czy cholera go wie co!!!!!! Kasa na koncie jest bo sprawdzalam rano. Ona mi mowi,zebym poszla do bankomatu tutaj po gotowke, a ja jej,ze nie mam zamiaru placic za wybranie pieniedzy. No i zostalam bez zakupow!! Ludzie sie na mnie dziwnie patrzyli, a ja buuuuu :( Poszlam do tego glupiego bankomatu,zeby sprawdzic co i jak, chcialam tylko wydruk a to myslalo z 5 min i w koncu wyskoczylo ze nie moze zrealizowac transakcji...
No i teraz jestem zla, glodna, i w ogole.... ;(
sensikue napisał(a):elvira22, mi narazie nie moga przejsc przez gardlo slowa " jestem w ciazy" to powiedz tak jak ma- "bedziecie dziadkami" :P
sensikue napisał(a):elvira22, oczywiscie ze chcemy a bedziecie trzymac to w tajemnicy czy oglosicie wszem i wibec kto przyjdzie na swiat macie juz imiona wybrane 8)
moja córa juz chce siadac lol
ok-uciekamy na mleczko :P
Kamiś, moi sa nerwowi i moga krzyczec licze sie z tym , na szczescie lubia mojego chlopaka w przeciwienstwie do chlopaka mojej sis ktorego nienawidza , zastanwiam sie czy nie powiedziec wtedy gdy moj znajdzie robote zawsze to bedzie inaczej przynajmniej beda wiedziec ze on jest odpowiedzialny
Odpowiedz
Sensuike, a myslisz,ze dla moich ciaza nie byla zaskoczeniem?? Z suwaczkow napewno widzisz,ze najpierw byla dzidzia a potem slub.
Moi byli bardzo zszokowani, a ja przerazona na mysl,ze musze im to powiedziec. Wiem,ze troche ich zawiodlam. Mysleli,ze im sie cos takiego nie przytrafi. Ale ja nie plakalam na wiesc o ciazy, tak samo jak oni nie krzyczeli na mnie. Szok minal a oni zaczeli sie cieszyc z pierwszego wnuka i zaczeli nam bardzo pomagac we wszystkim.
Dobra, lece do sklepu bo jestem glodna jak wilk:) Jak tylko wroce to sprawdze co zescie naskrobaly :D Czasami to nie nadazam za Wami, bez kitu :D
Kamiś, nie kazdy rodzic chce pomagac niestety :(
madlen tzn ja chce slub ale nie chce go brac dlatego ze jestem w ciazy po drugie ja chce sie bawic na moim weselu do bialego rana a wiadomo w ciazy trzeba na siebie uwazac poza tym musze wiedziec jak tatus bedzie sprawowal jak sie okaze ze nic nie pomaga i bedzie mial wszystko gdzies to wynocha
elwirko ale nie wychodza wam pewnie rachunki 1000 zl i tu macie ten plus
Tzn powiem Wam tak. Moj maz pracuje. Nie zarabia duzo. Ledwo nam na wsztsko starcza. Rodzice placa mi za szkole,bo zalezy im zebym mimo dziecka itd skonczyla ja i jestem im za to bardzo wdzieczna. Mama jak zobaczyla,ze ja czasam po prostu nie mam za co kupic sobie np. szamponu czy cos to zaoferowala od siebie 200 zl. Oczywiscie to nie jest wszystko, bo prawda jest taka,ze co przyjedzie to przywozi duzo jedzonka, czesto kupi mi bluzeczke czy cos. Do tego wszystkiego rodzice wzieli kredyt wlasnie na wykupienie naszego mieszkania,wiec to kolejne 18 tys ktore nam niejako "podarowali".
Bez nich bysmy zgineli. Łozeczko tez nam kupili dla malej:)
Jestem im bardzo wdzieczna i czasami jak sobie pomysle jaka niedobra bylam dla nich, jak mi sie sprzatac w domu nie chcialo itd to az mi wstyd. Teraz widze ile to wszystko kosztuje. Ale mam nadzieje,ze szybciutko skoncze szkole, zaczne pracowac i bedziemy sobie jakos dawac rade a rodzice od nas odetchna, w koncu maja jeszcze 2 dzieci,ktore maja nie mniejsze potrzeby.... No,ale podobno wnuki sie kocha jeszcze bardziej:)
Kamila, ale w ogole duzo placisz za wynajem. U nas przez jakis czas mieszkala dziewczyna. 300 zl miesiecznie ze wszystkim. Tzn oplaty. Ona kompa nie miala,wiec internet jej potrzebny nie byl. Ale i tak uwazala,ze to duzo. A jak jej chlopak sie do niej wprowadzil i powiedzielismy,ze teraz razem beda placic 400 z to jakies waty,a my widzielismy po rachunkach,ze nawet sama ona to praktycznie wzrost zuzycia wody np o 100%.
Odpowiedzkamis to dobrze ze dostajesz od rodzicow ja tez bym wolala dostala kase od rodzicow i mieszkanie osobno tzn tylko przez rok bo pozniej mam zamiar isc do pracy i mam nadzieje ze beda mi studia oplacac , moja sioistra ma 28 lat studiuje i moi rodzice beda jej dawac kase az do skonczenia ich nawet jako melzatce to jest juz dla mnie chore mam nadzieje ze beda chcieli mi pomoc bo na nich licze ale zobaczymy
Odpowiedz
Ale Wam zazdroszczę...a w szczególności Tobie Kamiś...ja też mam już mężai dziecko i od rodziców nie dostaję nic...no czasami mama kupi coś małej...ale tak to...
Tylko nie wiem jaka jest sytuacja u Was-Twój mąż pracuje (bo mój tak-ale i tak wiążemy ledwie koniec z końcem...)
Dzisiaj zaspałam na busa i nie pojechałam na praktę
Ale za długo tu nie posiedzę,bo nie dość,że Zuzka właśnie się przebudza...to jeszcze po wczorajszym przemeblowaniu (które jeszcze dzisiaj będziemy kończyć-bo nie chciało się nam już w nocy wnosić foteli) mamy taki sy,że głowa boli-musze posprzątać
Kamila., sporo dostajesz
Wiecie co ja nie wiem jak to bedzie u nas , nie wiem czy moi rodzice sie zgodza zeby moj zamieszkal u nas szczegolnie moj tato i nie dlatego ze go nie lubi tylko jego strasznie takie sytuacje krepuja a ja nie mam zamiaru mieszkac z nim na odleglosc dla mnie to chore szczegolnie jak dziecko bedzie malutkie to bede potezbowala jego pomocy , wiec wtedy wynjamiemy sobie cos a ja wezme kredyt studencki na rok i mam nadzieje ze damy jakos rade tylko ze kredyt dostaje sie dopiero w grudniu ale przychodzi wyrownanie za 2 msc wiec nie wiem co zrobimy przez te 5 msc
Nie, nie wynajmujemy mieszkania. O dziwo mamy swoje wlasne, od miesiaca juz wlasnosciowe, bo udalo nam sie je wykupic,ale to wcale nic w oplatach nie zmienilo.
Ja od rodzicow dostaje 800 zl miesiecznie mimo,ze przeciez juz z nimi nie mieszkam, jestem dorosla, mam meza i dziecko. 600 zl z tego idzie na szkole, a 200 teoretycznie to takie moje kieszonkowe dopoki nie zaczne pracowac,ale oczywiscie ja tych pieniedzy i tak "nie widze", bo ida one na poczet naszego zycia. Czasami tylko na poczatku miesiaca uda mi sie kupic jak potrzebuje jakis kosmetyk czy inna drobnostke i tyle. Ostatnio to po prostu wyprawke dla malej kupowalam za to ratami i tyle. Teraz bedzie to szlo na pampersy.
witam , ja dopiero co wstałam :)
nie spałam w nocy do 3 :| :| :| bo mnie ząb bolał :| :| :| :| 5 tabletek wziełam i jakos udało mi się zasnąć -koszmarrr , najgorszy ból jaki dla mnie może być.
Przed chwilą dostałam list - heh byłam ciekawa kto to - a tu patrze mój przyjaciel kretynek przysłał mi list z zdjecia z klubu nowego.
Nonono kiedys grał w barwach biało-czarnych a teraz w pomarańczowych lol lol heh. Skubany, widzieliśmy sie w nidziele a nic mi nie powiedział ,że wysłał list.
madlen, moze wez od gina recepte na te czopki na wszelki zeby sie tak nie emczyc mi troche przeszlo ale i tak wezme
ja sie zastanwiam jak ludzie zyja za 1000 zl rachunki itd ja nie weim czemu u nas jest tak porypane i nie ma zadnej sensownej pomocy dla ludzi
Kamila, u mnie u rodzicow chodzi non stop chlodnia itd,wiec dlatego maja takie rachunki.
A u nas w mieszkanku. Katastrofa,bo w sumie komp wcale duzo nie zzera,zwlaszcza ze laptop. TV czasami wlaczamy, i tyle co filtr od aqua chodzi i lodowka. Gadalam z sasiadka ona mowi,ze ma i czajnik na prad i inne duperele a rachunki po 27 zl. Cos jest nie tak :/
A tak ogolnie to rachunki miesiecznie nas wynosza jakies 700 zl. Zyjemy z jednej pensji wiec na zycie juz malo zostaje :(
wiecie co troche te mdlosci mnie opuscily pewnie dlatego ze jem wczesto i praktycznie same kanapki , i na noc przed snem zjadam kilka krakersow mam nadzieje ze nie powroca
u mnie za czyns wszytskie oplaty , interent , telefony , kablowka , garaz placimy jakies 1000 zl
Kamiś, to u mnie w domu płaci się 180zl, ale to jest raz na 2 mies i to jest już dużo, bo czasem przychodzi mniej. a po ciemku przecież nie siedzimy, komp włączony praktycznie cały czas, 2 tv, no i ta cała reszta. a tu? mamy tylko 1 pokoik z kuchnią, tv nie oglądamy, bo nie odbiera, w ogóle to często nas nie ma w domu i taka kasa? nie rozumiem.
jak jeszcze dojdzie gaz to się napewno w 500zł nie zmieszczę z opłatami. chyba będę głodować.
Do mnie tez przyszly. Po 130 zl :( Ale pocieszam sie,ze w domu u rodziow widzialam rachunek i byl sporo ponad 500 zl.
Ale ja tez nie wiem skad my niby tyle zuzywamy tego. Ostatnio po 160 zl placilismy jak nam wyliczyli to teraz 2 miesiace wcale nie placimy bo taka nadlpata sie zrobila.
Tosia to chyba musisz mieć cykle jak w zegarku.
ja siedzę dalej w domu, może przyjedzie do mnie kumpela, a później idziemy na wykład. jeszcze muszę iść do księgarni spróbować wymienić tą książkę, skoro już wiem na 100%, że potrzebuję innej. mam nadzieję, że się uda.
przyszły nam jakieś dziwne rachunki za prąd. tzn przewidywane opłaty aż do marca 2007, chyba jakiś ryczałt. ale oni sobie wyliczyli po 100zł miesięcznie :o tyle to sie nawet u mnie w domu nie płaci, a jest nas 4 i trochę więcej różnych sprzętów. no ja pierniczę.
Nie zrobię tego suwaczka,bo nie pamiętam kiedy miałam dokładnie @.
OdpowiedzUśpiłam małego w łóżeczku i spał aż 20 min Idę,bo dziadek wpadł do domu tylko na śniadanko.Muszę zabrać małego i jeszcze z obiad zrobić.Nie wiem jak tego dokonam.
OdpowiedzSensikue z jakiej strony miałaś wcześniej suwaczek co licył dni cyklu?
OdpowiedzMi mówili ,że skierowanie niepotrzebne.Musiałabyśsię upewnić jak jest u was.
OdpowiedzMały obudził się dzisiaj o 8:30 bez pobudek No oprócz tej po 22.Obudził się cały w skowronkach.Coś mu się poprzestawiało,bo po godzinie dopiero usnął.
Odpowiedz
Morag super:) Ja jezdzilam nad jezioro Narie,ale do Kretowin. Tam sie nauczylam plywac :P Ogolnie fajne miasteczko, zupelnie inny klimat niz moje Legionowo a tymbardziej Warszawa.
Moze znasz moich znajomych, bo to nauczyciele. Wyszkowscy, wujek jest dyrektorem liceum w Moragu, o ile nic nie pomylilam:P
To mowicie,zeby tydzien po sie zglosic?? I trzeba miec wtedy skierowanie?? Niedobzie... Bo to akurat wyjdzie,ze bede musiala isc do ginka 3 tyg po tym jak bylam ostatnio czyli akurat bedzie ta baba :D A ona jest swirnieta!!
Mi na KTG położna mówiła,że tydzień po terminie mam już się zgłosić.Nasz szpital to jeden wielki syf,więc nie wiem czy opłaca się słuchać tego co tam gadają.
Odpowiedz
Kamis jestem z Morąga. I jak ci sie podoba ta miescina?? Ja ja uwielbiam ze wzgledu na jeziorko, ale my jezdzimy do Bogaczewa.
A ze szpitalem, to podobno jest 2 tygodnie chociaz moja znajoma w szpitalu pojawila sie tydzien po terminie. A idz jeszcze raz do ginki, bo trzeba miec skierowanie jak bedzie sie porod opoznial.
Mamusie, mam do Was pytanko. Poniewaz juz bylam na ostatniej wizycie u ginka i teraz mam czekac na porod, pojawia sie jedno ale...
Co jezeli nie urodze w terminie. Tzn powiedzcie mi,bo nie spytalam lekarza, ile dni po terminie powinnam sie zglosic na badania do szpitala itd. Vo wiem,ze teoretycznie bezpieczne sa 2 tyg,ale to znaczy,ze w 2 tyg po terminie mam sie zglosic, czy moze wczesniej czy jak??
Wiecie cos...??:)
Bo mala sie nie wybiera chyba wyjsc za szybko a ja sie zaczynam tym wszystkim denerwowac.
A do gina juz nie pojde,bo znowu spotkam ta babe co sie z nia tak pozarlismy ostatnio;/
Matika, jestes z Moraga?? Ja mam tam bardzo dobrych znajomych:) Bylismy u nich w wakacje, i w sumie nasza prawdziwa noc poslubna tez spedzilismy wlasnie tam :)
Czesc dziewczyny!!
My dzisiaj na nogach od 8. Mlody zrobil tylko jedna pobutke w nocy. No i wyprubowalismy krzeselko do karmienia. Rewelacyjnie sie sprawdza. Mlody byl czysciutki oprocz buzi, raczek i spodene, w ktore rece wycieral.
No,a ja w sobote pojechalam do szkoly w dowych butach i sobie cale piety pobcieralam.
już jestem otwarta
ale zanim dojadę i dojdę na miejsce to będzie jakaś 10.45, więc już się nie wygłupiam.
ja też jestem zła, no ale cóż. w poniedziałek też będę tylko pół godziny, bo jadę do domu wieczorem, a we wtorek wcale. i w ten oto sposób wykorzystam wszystkie możliwe nieobecności. no porażka.
sensikue
hej!
sensikue co się stało? jak się czujesz :)
a ja wczoraj po pracy padłam do łóżka i odrazu zasnełam :)
dostałam propozycję pracy w Vobisie zobaczymy co z tego będzie, odstawiłam w sobote tabsy,a @ jeszcze niema. Ostatni brałam w piatek,a zawsze po 3 dniach @ przychodziła. Czyżby znów zaburzenia??? :|
cześć dziewczyny
a ja wczoraj prawie do 1 bawiłam się z ang, który zaczyna mi się dokładnie za 17 min, a ja siedzę w domu przed kompem, w kurtce i butach. dlaczego? bo moja współlokatorka znowu zamknęła mnie w domu.
ponoć jedzie już z odsieczą, ale już i tak nie zdąże. no ale jestem wkurzona, drugi ang w nowej gr i już mnie nie ma.
jeszcze, żeby to było nieświadomie. ale obie wiemy, że nie wolno gerdy zamykać na 2 razy, bo jest blokada od środka.
no nic, trudno.
hej hej :))
mala na ostatnim pozimie lozeczka juz od 7 miesiaca!!! jak zaczela klekac i trzymac sie szczebelkow od razu zjechala na dol ! tydzien byla na drugim poziomie a potem na najnizszy... dobrze ze z tego wychodzic nei umie, jeszce jej lozeczka nie odkrecilam tak zeby mogla samodzielnie wychodzic prezz te dwa szczebelki ruchome, mysle ze za wczesni troszke sie boje
nie spie od 5.00 mala chodzi z portfelem i takgada ze w szoku ejstem szkoda z enic nei rozumiem lol
jade kombinezon oddac bo za male spodnie a krteczka za duza...spoedenki moglabym wymienic na 98 ale kurteczki 86 nie ma a kombinezonow jak na lekarstwo :(
dobrze ze jescze w amire cieplo jest
ide malej snedanie zrobic, nam jescze kanapki zostaly z wczoraj bo zjedlismy po 4
hej Sabina moj maly mial skonczone 6 tygodni jak go odstawilam i wazyl wtedy 4100-malo ale ze szpitala jak wychodzilismy mial 2900 :) lekrz mowil ze jest bardzo dobrze
:)
a ja sama siedze, pogoda do d... nie mam co ze soba zrobic, przeczytalam 2 stronki i juz maly koncertuje na dole :(
Kamis no to juz malutko Ci zostalo :) moze trafisz w moje urodziny ale w 1 rocznice slubu ??? :)
ok mykam wejde jak malego nakarmie
pa!
hej
ja wreszcie wróciłam do domu
w nowej gr na ang jest fajnie,trochę nie rozumiem babki, bo strasznie szybko mówi, ale może się wkręcę. poza tym strasznie sympatyczna jest i pomocna, więc chyba będzie ok. tylko jeszcze muszę jakieś wypracowanie na jutro napisać.
umieram z głodu, jedzonko się robi, zaraz mi język do d.. ucieknie.
jutro znów na rano, ale dzięki temu mam wolne piątki i ogólnie jestem happy.
a w środę z rańca muszę iść do dentysty, mam nadzieje, że mnie przyjmnie, bo źle się czuję z tym ułamanym zębem :x
mój J. się odchudza. tzn zrzuca brzuszek i boczki (a ja tak kocham ten brzuszek), bo przygotowuje się do mistrzostw polski i chce być w wadze średniej czy jak tam się ona nazywa, bo narazie kwalifikuje się do ciężkiej. nie wiem, po co takie wyrzeczenia, bo pewnie i tak odpadnie gdzieś na początku, nie ma za dużo doświadczenia, no ale to cały on. ambitny i zawzięty.
Na najwyrzsze ma tylko jak się bawi karuzelką,czyli jakąś minutę dziennie lol Tak to ma opuszczone do połowy.Jak mocno złapie prześcieradło to budzi mnie rano na siedząco
Młoda Mamo polecam się
Michelle ty Danielka na tym najwyzszym polozeniu w lozeczku trzymasz??
No a wy dziewczyny na ktorym macie lozeczka ustawione?
Ja zjechalam z moim do najnizszeju pozycji, bo niegdugo mlody moze wstac albo siasc. Jak raczkuje po domu to podchodzi do krzesel i prubuje sam wstawac.
Michelle_20, bede wdzieczna:) bo jak co to bym ja od cierbie odkupiła :)
Odpowiedz
Matitka wyobraź sobie,że ja tak mam z małym cały czas.Idzie się przyzwyczaić lol
Nie mogę dodawać załączników,ale jakoś tą karuzelę wkleję.
Oto karuzela.Mam dwie takie same i jedną z fishera.Muszę sprzedać,bo aż tyle to niepotrzebuję.
To i ja sie dzisiaj odzywam.
Dzisiaj Kacpra przetrzymalam w domu, bo wczorajsza noc byla okropna, jak nigdy budzil sie z 5 razy i plakach, bo tak mial zatkany nos. Jak narazie kataru nie ma i sobie spi.
Moje dziecko to terrorysta doslownie. Kladlam go spac, juz po kapieli jedzonku i jak zawsze chcialam mu przeczytac bajke, a te zaczal sie drzec. Przestalam i on tez, znowu podejscie on to samo. W koncu wzielam go na rece troszke pobujalam odlozylam i pospiewalam mu i zasnal. Uff ale jestem wykonczona, kregoslup mnie boli ze nie wiem co.
Mialam zlozyc podanie o stypendium unijne, ale termin byl do 20.10 czyli nici.
MłodaMamo moj Kacper od urodzenia na butelce, tzn. w szpitalu go dokarmialy polozne, bo u mnie z mlekiem bylo krucho i mlody nie umial zlapac cycka.
Michelle_20, a masz jakies zdjecie tej karuzeli ba my mamy ale sie zepsuła i chcemywłąsnie jakas kupic :D
Odpowiedz
Z Łukaszem jak to z kazdym facetem raz jest super pieknie idealnie a czasem smutno i zle jak sie klocimy, ale staramy sie tego unikac.
Ja mieszkam ciagle z rodzicami Łuki ze swoimi no i przygotowuje sie do tego remontu ale poki co nie chcemy nic wiekszego planowac
:)
Podobne tematy
- Mamusie , Tatusie , Ciężarówki , Przyszle mamusie akt 18 1472
- MAMUSIE - TATUSIE - CIĘŻARÓWKI - PRZYSZŁE MAMUSIE * ATAK 19 1366
- Najmłodsze Mamusie,Ciężarówki i Przyszłe Mamusie akt 15 1457
- Najmłodsze Mamusie,Ciężarówki i Przyszłe Mamusie akt 16 1467
- TATUSIE,MAMUSIE I PRZYSZŁE MAMUSIE 84,85,86,87 ATAKUJĄ 5 :-) 1259
- TATUSIE , MAMUSIE , PRZYSZŁE MAMUSIE 84,85,86,87 - ATAK 8 :) 1468