-
Gość odsłony: 9024
Czy lejkowatą (szewską) klatkę piersiową u dwulatka można skorygować ćwiczeniami?
Z okazji bilansu dwulatka odwiedzilismy ortopede. Lekarz stwierdzil szewska klatke - w malym stopniu.Mowil, ze to taki defekt kosmetyczny i zeby cwiczyc taczki, pompki, chodzic na basen w pozniejszym wieku.Nie przejelam sie tym az tak bardzo - mowil, ze to nic takiego, do czasu jak poczytalam troche w necie :( podlamana jestem...Spotkalyscie sie z tym u dziecka tak malego, moze da sie to jednak cwiczeniami wyprostowac?
No tak, jak tu sie nie martwic, jak matczyne serce chce dla dziecka jak najlepiej...
Mysle, ze bedzie ok :)
Dodi - jak mialam cukrzyce ciążową to też postanowiłam poczytac co to jest i czym grozi. Po dwóch artykułach tak się zestresowałam że stwierdziłam że czytac nie będe tylko się nie martwić jak lekarz mówi że wszystko gra. I oczywiście grało bo córcia zdrowa, ja zdrowa :)
Głowa do góry :)
I mam nadzieje, ze Frankowi tez przeszkadzac nie bedzie :)
Naczytalam sie o takich ekstremalnych przypadkach (np. ucisk na pluca i klopoty z oddychaniem) i chyba sie nakrecam...
Znalazlam info, ze wiele znanych ludzi ma pectusa, np.
Wczesniej nigdy nie zwrocilabym na to uwagi...
Dodi napisał(a):Z okazji bilansu dwulatka odwiedzilismy ortopede. Lekarz stwierdzil szewska klatke - w malym stopniu.
Mowil, ze to taki defekt kosmetyczny i zeby cwiczyc taczki, pompki, chodzic na basen w pozniejszym wieku.
Nie przejelam sie tym az tak bardzo - mowil, ze to nic takiego, do czasu jak poczytalam troche w necie :( podlamana jestem...
Spotkalyscie sie z tym u dziecka tak malego, moze da sie to jednak cwiczeniami wyprostowac?
u dziecka nie, ale moj maz ma. on sobie bardzo chwali, bo w pozycji polezacej uzywa dolka do utrzymania kubka/szklanki w pionie ;) nigdy mu to w niczym nie przeszkadzalo.
Podobne tematy