-
Gość odsłony: 1679
Zagwozdke mam
Przeczytalam pewien artykul na GW http://wyborcza.pl/1,88975,5250183.html?as=1&ias=9&startsz=x
pomijajac glowna tresc artykulu mam zagwozdke, taka mala..
Jezeli jestem osoba niewierzaca to moge siebie sama nazywac, okreslac np. ateistka, tak?
W tym artykule bohaterka okresla siebie jako Zydowke i przyznaje sie, ze jest niewierzaca.
I czegos juz nie rozumiem (ale dzis mi jakos myslenie szwankuje)
Izraelita - to mieszkaniec Izraela.
Polak - Polski
Katolik - osoba wyznania rzymsko katolickiego
Czy mozna siebie sama nazwac Zydowka nie wierzac?
joann5 napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):Ja tak tylko z ciekawostką: mieszkanka wyspy Lesbos-Lesbijka :D
Podobno Lesbijki z Lesbos walczą o to, żeby homoseksualne kobiety nie byly nazywane lesbijkami.
Też o tym słyszałam ale myślę że im się to nie uda bo lesbijki to rozpowszechnione słowo na całym świecie i właściwie tylko tym słowem określa się takie kobiety - mężczyźni za to mają więcej określeń :)
radio Erewan :D:D:D nie lesbijki z Lesbos a mieszkacy Lesbos, i nie wszystkie lesbijki, a stowarzyszenie o nazwie Homosexual and Lesbian Community of Greece.
O, to nie mam najgorzej 8)
(mieszkanka Sardynii - Sardynka lol)
SkrawekNieba napisał(a):Ja tak tylko z ciekawostką: mieszkanka wyspy Lesbos-Lesbijka :D
Podobno Lesbijki z Lesbos walczą o to, żeby homoseksualne kobiety nie byly nazywane lesbijkami.
Też o tym słyszałam ale myślę że im się to nie uda bo lesbijki to rozpowszechnione słowo na całym świecie i właściwie tylko tym słowem określa się takie kobiety - mężczyźni za to mają więcej określeń :)
Ja tak tylko z ciekawostką: mieszkanka wyspy Lesbos-Lesbijka :D
Podobno Lesbijki z Lesbos walczą o to, żeby homoseksualne kobiety nie byly nazywane lesbijkami.
aga_lub napisał(a):Kirka napisał(a):
I czegos juz nie rozumiem (ale dzis mi jakos myslenie szwankuje)
Izraelita - to mieszkaniec Izraela(...)
I jeszcze jedno.
Izraelita to wyznawca judaizmu,zaś Izraelczyk to mieszkaniec Izraela.
khm, no tak ;)
Zanim powstało państwo Izrael istnieli Żydzi(choć w biblii znaleść mozna pojęcie Izrael-nie oznacza ono przynależności narodowościowej).
Zatem słowo Żyd jest głownie określeniem przynależności narodowościowej.
Zaś Izraelczyk to mieszkaniec Izraela.
Więc nie każdy Żyd jest Izraelczykiem czy Hebrajczykiem.
Nie każdy Żyd jest wierzący.Nie wszyscy Żydzi też zachowują swoją kulturę
Jak w każdym innym narodzie 8) (nie każdy Polak to katolik,nie każdy Polak zastawia swój wigilijny stół 12 potrawami itp...)
Tak sądzę...
Kirka napisał(a):Jednak gdzies tam mi sie wydawalo, ze bycie Zydowka jest zwiazane z religijnoscia (w czym bycie od matki pomaga).
Zależy czy Żyd z dużej czy z małej litery ;) Z małej - to wyznanie (jak katolik), z dużej - to narodowość (jak Bawarczyk).
Blutka napisał(a):matka jest Żydówką, to dziecko "dziedziczy" bycie Żydem i dla innych Żydów ono tym Żydem jest, czy chce, czy nie. Bycie Żydem dziedziczy się po linii matki. I tak - mój ojciec jest Żydem, mama nie, więc ja już Żydówką nie jestem.
To wiem i rozumiem ;) To tak jak bycie Polka ;) mozna po krwi i po ziemi.
Jednak gdzies tam mi sie wydawalo, ze bycie Zydowka jest zwiazane z religijnoscia (w czym bycie od matki pomaga).
A tu wychodzi, ze mozna byc Izraelita - niewierzacym i Zydem - niewierzacym.
Gdzie
= Izraelita - niewierzacymieszakaniec Izraela
= Zyd - osoba urodzona z matki zydowki (ktora np tez jest niewierzaca)
To ja napiszę jeszcze inaczej - dokładnie jest to tak:
matka jest Żydówką, to dziecko "dziedziczy" bycie Żydem i dla innych Żydów ono tym Żydem jest, czy chce, czy nie. Bycie Żydem dziedziczy się po linii matki. I tak - mój ojciec jest Żydem, mama nie, więc ja już Żydówką nie jestem.
Dzieki Alix
markdottir napisał(a):żyd jest jak góral czy kaszub powiedzmy. przynajmniej ja to tak rozumiem.
No wlasnie tez mi tak wychodzi, ale nie moze mi sie w glowie ulozyc i jakos tak nie pasuje.
dzieki dziewczyny
żyd jest jak góral czy kaszub powiedzmy. przynajmniej ja to tak rozumiem.
Odpowiedz
Kirka napisał(a):Czyli, ze to jest tak, ze jezeli jestem mieszkana Warszawy - to jestem Warszawianka?
Wg mnie tak.
pochodzac z zydowskiej rodziny, bedac niewierzaca tez jestem Zydowka?
Wg mnie tak.
pochodzac z katolickiej rodziny, bedac niewierzaca, tez jestem katoliczka?
Pomijając niuanse czy ochrzczony niewierzący jest czy nie jest uznawany za katolika to uważam, że nie, ponieważ katolik to nie jest określenie narodowości czy grupy etnicznej. Podobnie jak ewangelik czy buddysta.
Czyli, ze to jest tak, ze jezeli jestem mieszkana Warszawy - to jestem Warszawianka?
pochodzac z zydowskiej rodziny, bedac niewierzaca tez jestem Zydowka?
pochodzac z katolickiej rodziny, bedac niewierzaca, tez jestem katoliczka?
pogubilam sie
Jakos okreslenie Zyd nie pasuje mi do okreslenia narodowosciowego.. tylko do reliogijnego..
Sprawdziłam jeszcze w słowniku j.pol.
żyd - członek grupy etniczno-kulturowej, historycznie ukształtowanej na gruncie wspólnoty religii, tradycji i obyczajów, wywodzącej się ze starożytnej Judei, a następnie rozproszonej po całym świecie
Dopiero drugie znaczenie to wyznawca judaizmu
Podobne tematy
- Mam, mam ja też już mam suknie!!! 16
- Nie mam okresu od trzech miesięcy, dalej mam wątpliwości czy jestem w ciąży 1
- Test moralnosci forum "Mam problem! Nie mam problemu!&a 40
- Mam roblem nie mam problemu? 34
- Mam samochód, nie mam, będę miała... 121
- jestem nowa, mam sukienkę, nie mam bukietu i fryzury:( 6