-
zzzmijka odsłony: 1711
Masaż Shantala
Ciekawa jestem ile z Was stosuje.
Ja szkolenie miałam w zeszłym tygodniu, ale wcześniej ściągnęłam sobie kilka filmików z sieci i poczytałam trochę, więc córa masowana była już od paru dobrych tygodni. Widzę, że to uwielbia. lol Mnie też ten czas z córą sprawia bardzo dużo radości a mąż zwyczajnie oszalał na punkcie kąpieli i masażu. Jak patrzę na ich relacje to serce mi rośnie z radości i dumy, że taka dwójka mi się dostała lol
Mam jednak pytania do dziewczyn, które stosują ten masaż (i może jednocześnie mają plan dnia dla dziecka).
O której godzinie wykonujecie masaż?
czy Wasze dzieciaczki tez zasypiają w trakcie/na koniec masażu?
czy u Was też masaż brzuszka skutkuje wypróżnieniem? Może robię go zbyt intensywnie?
dla zaiteresowanych kilka słów w temacie:
http://www.shantala.pl/baby/masaz.html#linki
http://www.ekodzieciak.pl/Masaz-Shantala-szybki-kurs,032
my bez kończenia specjalnego 'shantalowego' kursu (mąż ma doświadczenie), jeszcze w ciąży zaopatrzyliśmy się w książkę Joanny Kaczara "Masaż niemowląt" i od początku masowaliśmy, teraz nie codziennie (czas + turbodoładowane dziecko) ale jak jest odpowiedni humor to tak, codziennie tak jak Ginka elementy.
Ben nie robił kupy po masażu brzucha, ale może to zależy od dziecka, wieku i diety? co innego 2-3miesięczniak na cycu, a co innego roczniak w full opcji jedzeniowej ;) nawet maluchy mają różne preferencje w tej dziedzinie ;)
Młody nie zasypiał po masażu - w sensie nie odpadał sam z siebie, zwykle masowaliśmy i masujemy przed spaniem, po kąpieli.
jak Julka miala 2,5 miesiaca, zrobilam kurs masazu (wg F. Leboyer) i do ok.5 miesiaca masowalam ja regularnie, prawie codziennie. Tylko to juz byla jesien, trzeba bylo nagrzewac pokoj i po jakims czasie zabraklo mi zapalu... ;) Julisi sie to (chyba) podobalo. Masaz brzuszka, dosyc mocny, nie konczyl sie kupka ;)
Teraz, podczas przebierania, stosuje czasem pojedyncze elementy, np masaz stop, albo krzyzowanie nozek i raczek.
Podobne tematy