Masaż

Ciekawe czy gin,dałby mi skierowanie na maseże jakbym go poprosiła...zawsze to "kilka" groszy zaoszczędzone...a przyjemność i lepsze samopoczucie gwarantowane :) musze z nim dzisiaj pogadac...

kejtus napisał(a):masaz i wszelkie inne zabiegi fizykalne sa w ciąży zabronione
e napewno nie jest zabroniony, bardzo duzo na ten temat ostatnio czytalam i sprawdzalam jest nawet wskazany, popatrzcie na ta stronke

http://www.wizaz.pl/szczotka_masaz_macierzynstwo.php

zgadza się
są pewne chwyty które można stosowac u cieżarnych

Moja znajoma była na masażu tak około 7 miesiaca ciaży .Ginekolog połoznik go zalecił

Fakt...wykladowca na kursie mowil Nam ze nie sa one wskazane...ale jest kilka pozycji w ktorych ani kobieta ani dzidzia nie sa na nic narazone :) miedzy innymi wpsominal o tej pozycji w ktorej kolezanke masuje masazysta,jak rowniez mowil o pozycji siedzacej,ktora jest bardziej wskazana :)

masaz i wszelkie inne zabiegi fizykalne sa w ciąży zabronione

eee...wydaje mi się,że to chyba odpowiednia pozycja...wszystko tez zalezy od tego w jakim stadium ciąży jesteś...
Wiem,że napewno ciężarnym,leżącym na brzuszku nie można robic niektórych chwytów...ale to wszystko zależy od wielkości brzuszka...i od "wieku" ciąży...tak nam mówił "wykładowca"...

a ja mam pytanko, czy podczas masazyu moze sie cos stac z dzidziusiem jesli lezy sie na brzuchu ale pod piersi i ponizej brzucha ma sie cos podlozone, tak by na brzuszek nie uciskac? bardzo jestem ciekawa bo moj masazysta mnie masuje wlasnie gdy ja leze na brzuchu

I masowałam i byłam masowana...z tym,że kiedy mnie masowano to nie leżałam tylko siedziałam na krześle...co czasami przy niektórych chwytach było dla masażysty dość niewygodne :)

elvira22 napisał(a):Jeszcze mi nic nie wiadomo o takim czymś jak drugi stopiń...ale jeśli urodzę i będę w stanie żeby pogodzić dom,szkołe i kurs to pewnie pójdę...no i jeśli nie będzie o wiele droższy od pierwszego stopnia :)
O ile mi wiadomo jest sporo drozszy ( Kurs + ksiazki) i dlatego ja na razie go jeszcze nie zrobilam, ale jak troche przyoszczedze, to lece, pedze..;)
A Ty bedac w ciazy masowalas i bylas masowana????

Jeszcze mi nic nie wiadomo o takim czymś jak drugi stopiń...ale jeśli urodzę i będę w stanie żeby pogodzić dom,szkołe i kurs to pewnie pójdę...no i jeśli nie będzie o wiele droższy od pierwszego stopnia :)

elvira22 napisał(a):Hehe..
pochwalę się,że właśnie kończę kurs masażu klasycznego :) i to całego ciała...
I równie zpolecam...my na zajęciach ćwiczymy na sobie...
Ja zawsze masuję jako pierwsza koleżankę,bo idzie się przy tym ostro zmęczyć ale za to ona masuje mnie na koniec i zawsze po tych masażach wychodze odprężona,odpoczęta i w ogóle...Ciekawe kto będzie mnie masował jak skończę kurs
Witaj w klubie...ja tez jestem po takim kursie.:) I zajecia wspominam naprawde milo. A bedziesz robic drugi stopien????

Hehe..
pochwalę się,że właśnie kończę kurs masażu klasycznego :) i to całego ciała...
I równie zpolecam...my na zajęciach ćwiczymy na sobie...
Ja zawsze masuję jako pierwsza koleżankę,bo idzie się przy tym ostro zmęczyć ale za to ona masuje mnie na koniec i zawsze po tych masażach wychodze odprężona,odpoczęta i w ogóle...Ciekawe kto będzie mnie masował jak skończę kurs

to prawda!
rewelacja
polecam :D