• Kajko odsłony: 20942

    Który balsam brązujący polecacie?

    Przekopałam kilka stron wstecz i nadal nic nie wiem, a noszę sie z zamiarem nabycia:) Przewinęły sie w treści przede wszystkim:- Dove Summer Glove- J&J Holiday Skin- Sopot Ziaji- Garnier Skóra muśnieta słońcem- Nivea Body Summer Beauty- LorealNutri Bronze.No to zrobię ankietę8) Który używalyście i sprawdził sie DOBRZE? Czyli przede wszystkim nie zostawiał smug i nie robił po jednym użyciuefektu frytki?

    Odpowiedzi (46)
    Ostatnia odpowiedź: 2014-08-06, 21:34:48
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
yaska 2014-08-06 o godz. 21:34
0

jeśli chodzi o twarz to polecam ten: http://www.sklep.dax.com.pl/lekki-krem-baza-nawilzajaco-brazujacy-celia-woman-p826 rewelacja, idealny pod makijaż, lekki, nie zostawia smug, fajnie nawilża :)

Odpowiedz
Gość 2013-10-12 o godz. 19:58
0

jak dla mnie to niestety wszystkie zostawiają mało przyjemny zapach,ale osobiście najlepszy efekt uzyskałam z Lorealem.

Odpowiedz
mia.mamma 2013-10-11 o godz. 21:54
0

Ja mam Nivea i bardzo sobie chwalę. A zapach - to już chyba bardzo indywidualna sprawa gustu :)

Odpowiedz
Gość 2013-09-19 o godz. 10:44
0

Używam Garnier do jasnej cery i jestem baaaardzo zadowolona. Szczerze polecam!
A zapach jakoś mnie tak bardzo nie razi ;)

Odpowiedz
spontaniczna 2013-09-08 o godz. 03:05
0

Mi się wydaje, że każdy będzie "śmierdział" na ciele. To składniki samoopalacza tak nieprzyjemnie pachną.

Odpowiedz
Reklama
Jo76 2013-09-07 o godz. 21:36
0

Dziewczyny co z tym okropnym zapachem po kilku godzinach? Garnier tez tak smierdzi? Wyprobowalam Dove - efekt swietny, ale smierdze jak kurczak z grilla. Nivea tak samo

Odpowiedz
Zaynah 2013-09-07 o godz. 18:27
0

Po l'orealu ma świetną nawilżoną skórę. Niestety kupiłam do cery jasnej (bałam się smug) i specjalnej różnicy nie widać.

Odpowiedz
spontaniczna 2013-09-07 o godz. 08:58
0

Ja używałam nivea, ale nie jestem zachwycona. Kolor ładny, ale zapach na skórze odstraszajacy. Podobno Dove jest ok. Ja osobiście noszę się jeszcze z zamiarem wypróbowania Johnsona i Lirene. Widzę, że też Loreala chwalicie.

Odpowiedz
Gość 2013-08-23 o godz. 17:43
0

Bardzo długo używałam Garnier Skóra Muśnięta Słońcem do cery jasnej. Mi się akurat podobał ten zapach i do mojej różowej karnacji balsam był wystarczający. Ostatnio jednak, w połączeniu z nietrafionym żelem pod prysznic, zaczęła mi się łuszczyc skóra na nogach i zostałam cała w brązowe plamki...
Chyba zrobię peeling kawowy :P

Moja kuzynka (bardzo jasna karnacja) natomiast używa jakiejś brązującej Nivei zmieszanej na pól ze zwykłym balsamem nawilżającym i bardzo, bardzo sobie chwali.

Odpowiedz
malinka00 2013-08-23 o godz. 07:25
0

Kiedyś używałam Garniera i zostawiał smugi a skóra robiła się żółta, a nie brązowa... moje koleżanki miały podobne doświadczenia z tym balsamem.

teraz używam Sopot ziaji... i jestem zadowolona
na plus:
-nie zostawia smug
-skóra jest brązowa
na minus:
-dziwny zapach

Odpowiedz
Reklama
taylor 2013-08-21 o godz. 21:58
0

ostatnio tylko Dove

ale był też nivea bo ogólnie używam kosmetyków nivea

ale brązujący akurat dove lepszy

Odpowiedz
droan 2013-08-12 o godz. 22:54
0

u mnie garnier znikal na zgieciach-pod lokciami mialam biale kreski po bardziej stresujacym dniu
ale do loreala bardzo zachecacie. opalac sie nie znosze, wiec zaraz na liscie zakupowej zanotuje

Odpowiedz
Gość 2013-08-12 o godz. 22:13
0

Dla mnie J&J Holiday Skin to jakas kompletna pomyłka nigdy więcej po niego nie siegnę. Koszmarny ma zapach i bardzo sie lepi jak sie nim wysmarowałam to mąz uciekał z daleka ;/ ;/

Odpowiedz
mako.mako 2013-08-12 o godz. 20:21
0

Ja polecam Loreala. Jak dla mnie jest najlepszy. Ma całkiem przyjemny zapach, delikatnie brązowi i nie pozostawia smug.

Dave chyba z tych wszystkich najgorszy:strasznie cuchnie, bardzo mocno brązowi a przy nieumiejętnym nałożeniu można się nieźle załatwić xP

Odpowiedz
pinkivi 2013-08-11 o godz. 06:42
0

Uważam, ze najlepszy jest Sopot Ziaja, jest dośc mocny- widac opaleniznę i to dosc ładną nie zostawia smug. Garnier jest słabiutki jak nie wiem, nic nie widac.

Odpowiedz
Gość 2013-07-14 o godz. 02:31
0

Ja bardzo lubię J&J holiday Skin. Używam zawsze do ciemnej karnacji (mimo, że mam jasną) i zawsze jestem zadowolona z efektu.
Nie polecam natomiast Dove Summer Glove, bo strasznie się klei :/

Odpowiedz
Gość 2013-07-14 o godz. 02:29
0

Ja stosowałam Dove, ten dla jasniejszej karnacji. Plam nie zostawiał, choć przyznam, że nie do konca podoba mi sie jego zapach. Ale z efektu "koloryzującego" byłam zadowolona.

Odpowiedz
saskiia 2013-07-13 o godz. 23:54
0

garnier i loreal robiły ze mnie marchewkę :)
używam dove i jest super, nie zostają po nim plamy (ja używam tego delikatniejszego), pięknie pachnie i ma konsystencję budyniu, przez co jest super wydajny!
kochałam miłością prawdziwą dove ten z drobinkami świecącymi, ale jakoś tak do pracy świecąca... trochę mi głupio :)

Odpowiedz
Samba 2013-07-12 o godz. 18:59
0

ja kupiłam niedawno Ives Rocher Mleczko do ciała nawilżająco - brązujące Spa Vegetal, stosuje dopiero od 3 dni i jest to pierwszy tego typu kosmetyk jaki mam. Nie śmierdzi, bardzo delikatnie poprawia koloryt i jak na razie jestem zadowolona.

Odpowiedz
gilbercia 2013-07-11 o godz. 22:41
0

ja stosowałam dove, garnier, l'oreal. Z tych trzech najlepszy był zdecydowanie ten ostatni. Kupiłam też jakiś czas temu balsam brązujący Biotherm i krem do twarzy brązujący z tej samej serii. Zaletę mają taką, że aż tak bardzo nie śmierdzą, jak pozostałe wyżej wymienione. Mają za to jeden, istotny mankament: w ogóle nie brązują, kompletnie nic, wcale a wcale. :O Używałam wersjii do jasnej karnacji.

Odpowiedz
Gość 2013-06-27 o godz. 05:32
0

a mi smierdział........

Odpowiedz
Kajko 2013-06-27 o godz. 04:59
0

no to wiedziona wiarą w wasze opinie kupiłam Nutri Bronze Loreala (Slim do jasnej karnacji) i...potem kupilam drugie opakowanie :) jestem b.zadowolona. A zapach to mogliby w butelce jako wode sprzedawać :)

Odpowiedz
Estella 2013-06-23 o godz. 20:53
0

Cudny jest Loreal nutribronze, piękny morelowy zapach, śliczny kolor, wspaniale nawilża i odżywia skórę, nie przesusza i nie śmierdzi wcale :)

Odpowiedz
Martos 2013-06-21 o godz. 07:56
0

u mnie codziennie rano Garnier dla jasnej karnacji i z efektu jestem bardzo zadowolona :) poza tym zdziwiłam się poprzednimi komantarzami bo mi szalenie podoba się zapach, taki delikatnie ciasteczkowy :)

Odpowiedz
Gość 2013-06-20 o godz. 19:25
0

Stosowałam przeróżne,obecnie mam z Avonu i jestem zadowolona :)

Odpowiedz
Gość 2013-06-19 o godz. 21:07
0

Z Garniera do skóry jasnej jestem zadowolona (ale moja skóra jest naprawdę bardzo jasna :) )
W zeszłym roku miałam Soraya i jakoś mi nie podszedł - z mniej przyjemnych efektów miał tendencję do "wypacania się" i podczas zeszłorocznego upalnego lipca miałam brudne staniki i białe strużki między piersiami i w pasie (jeśli miałam na sobie dżinsy)

Odpowiedz
Gość 2013-06-19 o godz. 20:41
0

ja używam Soraya

zapach taki niespecjalny

i mam tez Kolastynę z drobinkami złota fajnie nawet pachnie i skóra się fajnie błyszczy

Odpowiedz
aga_lub 2013-06-19 o godz. 00:53
0

Stosowałam już J&J,Nivea,Garnier oraz L'Oreal-a i najbardziej jestem zadowolona z tego ostatniego.

Odpowiedz
Gość 2013-06-18 o godz. 10:04
0

johnsona wyrzuciłam do kosza - pachniał koszmarnie i zostawial smugi. kupilam garniera do cery śniadej i jestem zadowolona z jego działania - juz po 1 razie ładnie zmienił mój odcień skóry (z tym, że ja jestem bardzo blada...). Niestesty zapach na ciele jest koszmarny, ale nie wierze w preparaty samoopalające bez tego dodatku;)

Odpowiedz
Gość 2013-06-18 o godz. 07:43
0

Z wymienionych tutaj używałam Garniera i Ziaji.
Garnier dawał zbyt delikatny efekt jak na konieczność tolerowania smrodku, który pozostawiał na mojej skórze (ten pseudorumiankowy zapaszek zmieszany z zapachem samoopalacza rozwijał się na mojej skórze wyjątkowo nieprzyjemnie).
W tym roku wróciłam do Zaji i tu miła niespodzianka - poprawili w jakiś sposób jego zapach. Efekt, jaki daje wyjątkowo pasuje do mojej karnacji. Posmarowałam się dwa razy i już mąż się zachwyca tym, jaka to ja jestem opalona ;)

Odpowiedz
AnnMari 2013-06-18 o godz. 05:55
0

Używam balsamu Nivea Summer Beauty do ciemnej karnacji. Nie zostawia smug, dość ładnie pachnie, schodzi równomiernie, już po trzech zastosowaniach daje delikatną opaleniznę. Przy częstszym stosowaniu opalenizna przybiera jednak kolor podobny do pomarańczowego. Nie zauważyłam także działania ujędrniającego tego balsamu o czym zapewnia producent.

Odpowiedz
pueria 2013-06-17 o godz. 21:06
0

Kiedyś stosowałam Nivea i Sopot. ale jakos i zapach i kolor mi nie pasował. od zeszłego lata jak mam się posmarować balsamem brązującym to wybieram dove summer glow, zresztą widzę że sporo z Was lubi ten balsami. mnie bardzo odpowiada. ale wybieram zawsze ten do jasnej karnacji. przed smarowaniem staram się robić pilling z kawy dodany do zelu pod prysznic. potem balsam brązujący dove i raczej nie mam żadnych problemów z zaciekami :)

Odpowiedz
Gość 2013-04-06 o godz. 08:40
0

Uzywalam Sopotu, kiedys dawno temu.. niestety troche mnie pomaranczowil.. ale to przy codziennym uzywaniu.

Uzywalam tez Dove, tego koloryzujacego, nie brazujacego, i bardzo fajny byl, tylko ze niestety zupelnie nieekonomiczny..

Uzywam od jakiegos czasu L'oreal nutri braz + slim, i nie bede juz nic innego szukac. :) Brazowi delikatnie, ladnie pachnie, zadnych smug, efekt zlotej opalenizny.. czyli zupelnie jestem zadowolona. :)

A do twarzy uzywalam kiedys Nivea i baaardzo lubilam. Potem on gdzies zniknal (tzn. samoopalacz taki pomaranczowy). Wiec zaczelam brazujacego Olaya uzywac. Nie dla mnie niestety. Ciagle sie blyszczalam. Teraz uzywam Dove do jasnej karnacji, i bardzo lubie. :)

Odpowiedz
Gość 2013-04-05 o godz. 09:07
0

po Garnierze zostały smugi i nie miły zapaszek

teraz tylko Ziaja. Lekko brązowi, efekt widoczny już po 1 zastosowaniu, opalenizna niewygląda sztucznie, no i ciężko przedobrzyc, bo naprawdę delikatny jest. I nie śmierdzi

Odpowiedz
mise 2013-04-05 o godz. 07:51
0

Ja jestem bardzo zadowolona z Garniera- zużyłam już wiele opakowań, kolor idealny- nie za żółty, smug nie zauważyłam.
Jedna ważna rzecz- jest kilka "skór muśniętych słońcem"- wg mnie najlepsza jest ta, która nie ma oznaczenia dla jakiej jest karnacji, taka jakby ogólna. Ta dla ciemnej skóry daje niestety pomarańczowe smugi.

Odpowiedz
Gość 2013-04-05 o godz. 02:53
0

ja uzywam dove i jestem zadowolona... zadnych smug nie dostrzeglam ...

Odpowiedz
Gość 2013-04-05 o godz. 02:25
0

Zaznaczyłam Niveę, bo najlepiej wspominam. Ale niezły jest też Garnier. Za to nie umiem przekonać się do L'Oreala.
Co do smug - z mojego doświadczenia wynika, że każdy balsam może je zostawiać, jeśli nieumiejętnie/niedokładnie się go nałoży.

Odpowiedz
przytul.anka 2013-04-05 o godz. 01:20
0

Nivea- pierwszy, który nie śmierdzi tak strasznie, ładnie "opala" i nie zostawia smug
Sopotu też używałam, ale nie nawilżał tak dobrze skóry jak nivea

Odpowiedz
Gość 2013-04-04 o godz. 23:27
0

Uzywałam Dove i źle się jak dla mnie rozprowadzal były smugi i czułam się jakbym w maśle się wytaplała ;) Garniera uzywam nadal - dla mnie super - bez smug, równo schodzi i u mnie akurat po 3 zastosowaniu efekt zdecydowanie widoczny.

Odpowiedz
Wanderer 2013-04-04 o godz. 23:12
0

L'Oreal jak dla mnie jest świetny. Po J&J i Nivei efektu brązującego w ogóle nie zauważyłam. Dove zostawiał smugi.

Odpowiedz
Gość 2013-04-03 o godz. 22:45
0

Dla mnie tylko i wyłącznie l'oreal

Odpowiedz
algaj 2013-04-03 o godz. 21:54
0

Używałam wielu, z wymienionych najlepszy chyba Garnier, ale wszytskie i tak śmierdzą
od kilku miesięcy jestem natomiast super zadowolona z kremu brązującego do twarzy Loreala (brak smug i pachnie znośnie). Mam nadzieje, że balsam też taki dobry, bo zamierzam kupić

Odpowiedz
ankabe 2013-04-03 o godz. 21:30
0

u mnie garnier dzialal, ale zostawil smugi :/

Odpowiedz
Gość 2013-04-03 o godz. 21:20
0

Pamietam, ze kiedys jeszcze używałam jakiejś pianki z Kolastyny i miło ją wspominam.

Odpowiedz
Kasia_S 2013-04-03 o godz. 21:11
0

Jak dla mnie tylko L'Oreal.
Garnier nie działa a Dove zostawia smugi.

Odpowiedz
Kinia Jones 2013-04-03 o godz. 21:07
0

Używałam tylko Garniera "Skóry muśniętej słońcem" i jedno jest pewne, nie zostawiał smug i nie robił "efektu frytki", ale to dlatego, bo jak dla mnie to on w ogóle niczego nie robił ;) Używałam go systematycznie przez miesiąc chyba i nie zauważyłam żeby mi choć trochę zabrązowił skórę :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie