• madziula 22 odsłony: 2307

    Dni wolne w pracy

    Dziewczyny, piszę bo zaczynam mieć dość pewnego zjawiska u mnie w pracy.
    W mojej branży pracuje się we wszystkie dni tygodnia, ale przysługują nam dwa wolne dni.
    No i tu jest pies pogrzebany.
    W wekeendy jest najwięcej pracy, ale są to takie dni tygodnia,
    które wszystkie chciałybyśmy spędzać w domu:)
    Niestety, koleżanki często grają nie fair, prosząc o weekend, bo....mają dziecko/ dzieci. I dostają je o wiele częściej, niż my, które dzieci nie mamy
    A szefowa, która grafiki układa...faworyzuje mamy, niestety.
    Czy dla Was jest to ważny argument?
    Czy to, że nie mam jeszcze dziecka, znaczy , że nie zasługuję tak samo na wolny weekend, jak dzieciate koleżanki.....?
    Ich nie interesuje zupełnie fakt, że mój mżż ma wolne jedynie niedziele, a w tygodniu widujemy sie po niecałe 2 godziny dziennie:(

    :(

    Odpowiedzi (25)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-08-07, 08:57:43
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
madziula 22 2010-08-07 o godz. 08:57
0

Chciałam tylko napisać, że nareszcie mam wolny weekend
To mnie zaszczyt spotkał.

Odpowiedz
Gość 2010-06-25 o godz. 08:40
0

heh, kiedys nie miałam ani jednego dnia wolnego w weekend przez bite TRZY miesiące! Zemsta za 5 dni L4. Ten tryb pracy niestety bardzo łatwo może prowadzić do nadużyć... U mnie faworyzowani byli studenci.

Odpowiedz
Anio 2010-06-24 o godz. 23:53
0

niestety muszę się zgadzić, wolny czas singli szefowie bardzo chętnie wykorzystują - bo przecież jesli nie masz rodziny, dzieci - to pracuj za dwoje. U mnie niestety szef nie wynagradza nadgodzin - panuje jakieś niezdrowe ogólne przyzwolenie na takie postepowanie szefa - i bardzo ryzykownym byłaby próba przeciwdziałania temu procederowi :(

Odpowiedz
Arkadia81 2010-06-24 o godz. 23:15
0

pytalam o odbior moich ndgodzin. Powiedział mi że nie wie jak to bedzie bo od poniedziałku przenoszą mnie na 3 miesiace do innego działu.I tam sie rozliczam z godzin\nadgodzin.
Na moje pytanie jak mi odda te 45 nadgodzin , odpowedział że: "na razie nie wie "

Odpowiedz
Arkadia81 2010-06-22 o godz. 23:56
0

tylko ze u mnie wyjsc z pracy 2- h wczesniej jest malo prawdopodobne .

jutro bede rozmawiać z moim przełożonym, dlatego wole sie wczesniej przygotowac do tej rozmowy i stad moje pytanie.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-06-22 o godz. 23:45
0

Arkadia81 wiem że to głupota ale czasmi odbiera się nadgodziny wychodzą np. 2-3 godz wczesniej z pracy ale wiem że to nie to samo co wolne albi pieniądze

Odpowiedz
madziula 22 2010-06-22 o godz. 23:33
0

Zupełnie nie wiem, jak rozwiązać Twój problem Arkadia:(
U mnie nie ma nadgodzin, jest tylko problem z wekeendami.
Czuję , że czas na dziecko

Odpowiedz
Arkadia81 2010-06-22 o godz. 23:14
0

madzialena przepraszam że u ciebie w wątku, ale też mam pytanie odnośnie wolnych dni:

mianowicie u nas w firmie czas pracy rozliczany jest kwartalnie- czyli normę godzin trzeba wyrobić w trzech miesiącach. No i tu zaczyna sie maly problem, bo ja pracę zaczęłam od stycznia więc, wiadomo początki, szkolenia=spędzałam tam mnóstwo czasu. Treaz mam ok 45 godzin ndgodzin czyli ponad tydzien by sie uzbierał. No waśnie problem w tym że ja nie mam kiedy odebrać "tych nadgodzin". Dodam jeszcze że pracodawca nie płaci nadgodzin tylko (teoretycznie) oddaje je w dniach wolnych.

Odpowiedz
ladybird7 2010-06-22 o godz. 13:37
0

Alma_ napisał(a):Czyli niedzieciaci są zawsze na przegranej pozycji do urlopu od połowy czerwca do września?
Świetnie
i to nie tylko w polsce.u mojego meza w pracy nie ma szans na urlop w sierpniu i wszelkie school breaks - bo ten ma dzieci itd nawet w swieta jest problem

Odpowiedz
szpilunia 2010-06-22 o godz. 13:33
0

ladybird7 napisał(a):Agata22 napisał(a):kobietom które maja dzieci jedynie przysługuje pierszeństwo w urlopie w czasie wakacji albo ferii
poza tym powinny pracowac jak inni
zgadzam sie w 100%.
A co z tymi co mają mężów/żony pracujących w oświacie? Tam nie ma możliwości wzięcia wolnego np w listopadzie...mam jezdzic na urlop osobno?

Odpowiedz
Reklama
Alma_ 2010-06-22 o godz. 13:30
0

Czyli niedzieciaci są zawsze na przegranej pozycji do urlopu od połowy czerwca do września?
Świetnie

Odpowiedz
ladybird7 2010-06-22 o godz. 11:01
0

Agata22 napisał(a):kobietom które maja dzieci jedynie przysługuje pierszeństwo w urlopie w czasie wakacji albo ferii
poza tym powinny pracowac jak inni
zgadzam sie w 100%.

Odpowiedz
Gość 2010-06-22 o godz. 10:21
0

kobietom które maja dzieci jedynie przysługuje pierszeństwo w urlopie w czasie wakacji albo ferii
poza tym powinny pracowac jak inni

Odpowiedz
Netula 2010-06-22 o godz. 10:00
0

u ojego meza to juz calkiem przechlapane bo pracuje 4 dni i dzien wolnego..takze nie ma nigdy wolnego calego wekendu...Co do argumentu dzieci.. U mnie w pracy jedna probowala z takim argumentem wyskoczyc..ze ona ma przeciez dziecko i mimo ze pracuje 3 miesiace jej tez nalezzy sie wolny caly dlugi wekend...(np 2 maja)..

Odpowiedz
Gość 2010-06-22 o godz. 09:44
0

madziula 22 napisał(a):Agata22 napisał(a):aaa i przeciez nie można pracować wszystkich weekandów bo co 3 niedziela musi być wolna
to tylko teoria z tą niedzielą...
jedna z bezdzietnych miała wolny weekend ostatnio w lipcu :o
to jest tak, że one mają praktycznie każdy wolny weekend, albo chociaż jeden dzień, a my...
ech....
wiesz gdzie teoria to teoria u nas jednak przestrzegana po kontroli PIPu

Odpowiedz
Gość 2010-06-22 o godz. 08:41
0

no tak, ale z męzem moża chociaż spędzać wieczory i noce a dzieci kładzie się spać ok. 20.00. Wyobraź sobie, że jestes przedszkolakiem i praktycznie nie masz mamy bo w tygodniu tylko Ci daje kolację i kładzie Cię spać a w weekend idzie do pracy. Równowaga w przyrodzie powinna byc i jak najbardziej jestem za, żeby każdy miał prawo do wolnej soboty czy niedzieli ale sama jestem mamą:). Choć w zasadzie dwa dni wolnego bez dziecka i bez męża w domu co jakiś czas toz to raj.

Odpowiedz
madziula 22 2010-06-22 o godz. 05:35
0

Agata22 napisał(a):aaa i przeciez nie można pracować wszystkich weekandów bo co 3 niedziela musi być wolna
to tylko teoria z tą niedzielą...
jedna z bezdzietnych miała wolny weekend ostatnio w lipcu :o
to jest tak, że one mają praktycznie każdy wolny weekend, albo chociaż jeden dzień, a my...
ech....

Odpowiedz
joasia_de 2010-06-22 o godz. 05:35
0

u nas też są zmiany i muszę powiedzieć, że nie matki z dziećmi, ale studenci są uprzywilejowani 8) ja do nich należę, więc nie mam żadnych zastrzeżeń. Po prostu teoretycznie pracuje się 7dni w tygodniu, ale mogę powiedzieć, że ja mogę tylko w te i te dni i tyle.
ale fakt też, że są bardzo elastyczni, jeśli masz jakieś problemy itp. więc to chyba też zasługa pracodawcy :)
a może jakaś rozmowa z przełożonym by pomogła?

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 23:32
0

aaa i przeciez nie można pracować wszystkich weekandów bo co 3 niedziela musi być wolna

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 23:32
0

przy takiej pracy nie ma nadgodzin
bo jak siępracuje w weekand to w tyg ma się 2 dni wolnego za sobotę i niedzielę

Odpowiedz
Arkadia81 2010-06-21 o godz. 23:25
0

u mnie jest nieunormowany czas pracy, wiec czasem pracujemy 7 dni w tyg a potem mam 1 lub 2 dni wolnego.
U ciebie rzeczywiscie sytuacja wygląda na nieciekawą.
a co z nagdodzinami?pewnie przy całym tygodniu pracy masz ich sporo.

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 20:15
0

u mnie grafik jest cykliczny... weekend wypada raz na miesiac, poltora.. i nie ma zmiluj sie - wszyscy tak mamy...

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 13:18
0

Ha! Mam ten sam problem.Po co mi urlop w lecie albo wolne weekendy, jesli nie mam dzieci?
KIedys nie miałam męża...... było tak samo.Mężatki górą

Ba! Po co mi w ogóle pieniądze???????

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 11:55
0

ja tez jak pracowałam to 7 dni w tyg
ale grafiki układane były tak żeby wszyscy byli zadowoleni-ja układałam ;)
każdy ma prawo do wolnego weekandu i to że ktoś ma dzieci to dla mnie żaden argument, bo każdy ma przecież rodzinę z którą też chce spędzić czas.

Odpowiedz
madziula 22 2010-06-21 o godz. 11:26
0

madziula 22 napisał(a): mżż
:(
mąż

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie