• Gość odsłony: 4214

    Ganglion - brzmi tajemniczo?

    Mam pytanie - czy któraś z forumek miałam coś takiego na stawach? Jest to taki guzek tworzacy sie przy stawach, zazwyczaj nadgarstek, wypełniony galaretowata substancja, ale twardy jak kość. Mój boli przy ruchu i sprawia dyskomfort.

    Wspomnę, że kiedys tez powstal mi ganglion na tej samej ręce co teraz, ale znikł, a teraz znów wrócił, głupek jeden.

    Jak to leczyć? Słyszałam o rożnych metodach - która najlepsza - wysysanie za pomocą igły, czy tez usuniecie chirurgiczne? Podzielcie sie doświadczeniem.

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-05-11, 18:32:17
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-05-11 o godz. 18:32
0

jest :( dosłownie centymetr od poprzedniego, na nic gips i steryd, znowu ręka boli, ale nie mam ochoty przechodzić ponownie tego samego :(

Odpowiedz
Gość 2010-04-16 o godz. 13:09
0

wwiola napisał(a):mojego nie ma :taniec: mam nadzieję, ze rozstanie jest na długo

jest znowu, co prawda znacznie mniejszy, ale jest!

Iść znowu na punkcję?

Odpowiedz
Gość 2010-04-14 o godz. 08:34
0

wwiola napisał(a):mojego nie ma :taniec: mam nadzieję, ze rozstanie jest na długo

miałam punkcję - jak to bolało!
Bolało, bolało. W sobotę miałam punkcję z podaniem sterydu, ale tylko połowę dawki. Podczas zabiegu w pewnym momencie nie czułam ręki od łokcia po palce, ale na szczęście przeszło. No i mam rękę w gipsie na 2 tygodnie. Chyba nie byłam świadoma, co to znaczy mieć gips, bo nigdy w życiu nie miałam nic złamanego :) i nie wzięłam zwolnienia, mam tylko zakaz pracy lewą ręką, ale zastanawiam się czy nie pójść jutro do lekarza rodzinnego i przesiedzieć choć jeden tydzień w domu. Wczoraj cały dzień ręka bolała, dziś już mniej, lekarz nakazał abym jak najmniej ruszała palcami. No i jak tu się ubrać ;)

Odpowiedz
dottek 2010-02-07 o godz. 19:09
0

wwiola napisał(a):A kto Wam dokonywal iniekcji (wyciaganie strzykawka tego dziadostwa) - ortopeda czy chirurg?
A w moim przypadku pojechałam na ostry dyżur ortopedyczny do szpitala, więc pewnie był to chirurg-ortopeda ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-07 o godz. 16:53
0

mojego nie ma :taniec: mam nadzieję, ze rozstanie jest na długo

miałam punkcję - jak to bolało!

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-02-06 o godz. 20:07
0

focia napisał(a):Miewam. Nic z tym nie robię, po jakimś czasie sam się wchłania a potem odnawia. Mój akurat nie boli :)
ja tak samo! robię z nim nic, czyli.

Odpowiedz
Gość 2010-02-06 o godz. 11:20
0

A kto Wam dokonywal iniekcji (wyciaganie strzykawka tego dziadostwa) - ortopeda czy chirurg?

Odpowiedz
dottek 2010-02-06 o godz. 10:10
0

U mnie też nadgarstek. Ganglion był raz usuwany strzykawką, drugi raz specjalnym klejem, a na kolejne razy starałam się nie reagować (po jakimś czasie sam znikał).

Niestety odnawia się po większym wysiłku (np. ciężkie zakupy).

Odpowiedz
Malgosia_S 2010-02-06 o godz. 00:47
0

Ja tez mialam kiedys w nadgarstku, usunieto go strzykawka. po jakims czasie pojawil sie na nowo ale tym razem po prostu uderzylam sie ( nawet nie specjalnie ) i samo peklo.

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 14:16
0

ja miałąm na stopie, bolał jak cholera, chodzic nei mogłam. Wsadzili mi w gips na dwa tygodnie nogę , antybiotyki jakos przeszło... ale sie odnawia. Jak byłam u chirurga to zalecił wycięcie....ale potem cos mi wypadlo, pzrestało bolec i tak mam to do dzisiaj ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-02-05 o godz. 11:36
0

mam, wycigano mi strzykawka

teraz co jakis czas zaczyna mi rosnac ale ja to wmasowywuje - tak kazal mi lekarz

Odpowiedz
focia 2010-02-05 o godz. 10:57
0

Miewam. Nic z tym nie robię, po jakimś czasie sam się wchłania a potem odnawia. Mój akurat nie boli :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 10:54
0

Wybieram sie do ortopedy w czwartek, więc mam nadzieje sie wywiedzieć wszystkiego na ten temat.

A moze lepiej od razu pójść do chirurga?

hmm...przewianie stawów - raczej mi nie grozi :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 10:37
0

Miałam na stopie, został zlikwidowany przez wyssanie strzykawką- przez chirurga.

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 10:36
0

to rodzaj przepukliny, ktora sie odnawia niestety i z tego co mi wiadomo spowodowana jest "przewianiem" stawow, albo ich przeziebieniem

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 10:31
0

Moj tata mial na lokciu. Najpierw byl wysysany ale sie odnowil no i w koncu usuneli mu go chirurgicznie.

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 09:31
0

Mój wygląda jak cos takiego, ale jest mniejszy i nie jest czerwony.



Zastanawiam się czy to w ogóle to, bo mój "zwierzak" jest bardzo twardy.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie