-
Gość odsłony: 7336
Lakierki - pielęgnacja
Stałam sie właścicielką pięknych czarnych lakierek (ków?) :lizak: w jaki sposób pielęgnować takie buty? Czy zwykłą pastą (ale czy połysk nie zejdzie? nie stana sie bardziej matowe?) czy są jakies konkretne specyfiki? Będę wdzięczna za wszelkie info.
Ja używałam specjalnego preparatu do skór lakierowanych.
Takiego konkretnie:http://www.elbis.pl/?go=bufalo&bufalo=24
Buty pielęgnowane tym czymś przeżyły kilka lat w bardzo dobrym stanie.
Nabla napisał(a):
Krem Nivea to była metoda na wszystko parę lat temu (u babci kremem nivea czyściłam lodówkę, kredens i pastowałam własne figurówki).
jeśli chodzi o czyszczenie mebli to nie przebiję własnej pomysłowości, kiedy to mając lat 2 bardzo chciałam pomóc babci w sprzątaniu, podejrzałam że pastuje czymś drewniane meble i niewiele myśląc wzięłąm z łazienki jej cudem zdobyty krem Pani Walewska, a następnie dumna wtarłam calutki stoliczek w stół. Ponoć byłam tak dumna że pomogłam że nawet nikt nie chciał na mnie krzyczeć lol Sorki za OT ;)
kkarutek napisał(a):sposób mojej babci, który też praktykuję - to zamiast oliwą z oliwek posmarować kremem nivea :)
Krem Nivea to była metoda na wszystko parę lat temu (u babci kremem nivea czyściłam lodówkę, kredens i pastowałam własne figurówki).
Jeśli buty są "balowe" to możesz je potraktować kremem, ale jeśli "zewnętrzne" to nie może to być nic z dodatkiem wody.
Najlepiej kupić bezbarwną pastę do butów na jakimś wosku wysokopołyskowym.
Ja moich wyscigowych lakierkow nie traktuje pasta. Dotychczas wystraczylo przetarcie butow na mokro, a potem na sucho, po czym natracie ich... oliwa z oliwek*.
*Wyczytalam o tym sposobie w jakims kobiecym czasopismie i stosuje z powodzeniem.
Podobne tematy