-
Gość odsłony: 3280
Jak myć zęby u maluszka?
Mamy juz 2 zeby, tzn. juz prawie wyszly, troche widac i zdecydowanie czuc ;)kupilam dziwna gumowa szczoteczke i nenedent - paste do zebow, nie wiem czy odpowiedniazasada jest, ze myjemy po ostatnim posilku, ale moj synus najczesciej przy butli zasypia, jak to rozegrac sensownie ?po drugie jak dlugo myc i jak plukac taka mala buzke ? zakladajac, ze polroczniak bedzie wspoldzialalal w tym myciulol
Wydzielilam mleczna kaszanke:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=62517
Wszystkie dzieci chorują tylko niektóre rzadziej . Jedne zaczynają wczesniej inne w przedszkolu są zdrowe a zaczynają dopiero w podstawówce .
Nawet lekarze mówią ze dziecko po prostu MUSI chorować , musi nauczyć organizm jak zwalczać choroby (niedawno pan doktor w ddtvn ).
Dzieci mojej szwagierki karmione piersią ponad 2 lata każde chorują kilka razy w roku i lekarka mówi ze to norma . Do przedszkola nie chodzą .
No ale oczywiscie ze nie tylko od karmienia piersią to zależy .
My myjemy rano (zwykle po śniadaniu) i wieczorem. W nocy też jest cyc, jak się Dziabąg obudzi.
Uważam, że to wystarczy. Pewnie można jeszcze myć przez dziennymi drzemkami, ale ja tego zwyczaju nie wprowadziłam - po prostu zapominałam, więc dałam sobie spokój.
mo_nicka napisał(a):No to ja też mam pytanie. U nas na horyzoncie sztuki dwie, zaczynamy więc zabawę ze szczotkowaniem.
I nie wiem czy mam mu myc po każdym jedzeniu czy tylko rano i wieczorem? I co w takim razie z jedzeniem w nocy (mój jeszcze domaga się cycusia przynajmniej dwa razy)?
No właśnie ja też czekam na odpowiedź na takie samo pytanie które zadałam stronę wczesniej
No to ja też mam pytanie. U nas na horyzoncie sztuki dwie, zaczynamy więc zabawę ze szczotkowaniem.
I nie wiem czy mam mu myc po każdym jedzeniu czy tylko rano i wieczorem? I co w takim razie z jedzeniem w nocy (mój jeszcze domaga się cycusia przynajmniej dwa razy)?
No pewnie, a muszę to zrobic szybko, bo u nas cyrki jak u Was Myślałam, że go bolą dziąsła, ale zęby dawno nowe wyszły, a mycie zębów to za każdym razem jazda.
Odpowiedzalgaj powinno minąć. Mój Kuba tez miał taki etap buntu i wycia, myłam na siłę, krócej, ale codziennie raczej bez odpuszczania. Było tragicznie, bo dzień w dzień to samo. Nie działało nic, a ni wspólne mycie i zabawianie. Troche pomogła m.in. zmiana pasty na inny smak, potem też próbował terroru i bywały gorsze dni. Obecnie przeżywa fascynacje mycia szczoteczka elektryczną i odpukać myjemy spokojnie nawet elmexem ;)
Odpowiedz
A ja mam problem :(
Do tej pory było OK, a nawet lepiej niż OK, Kubuś bardzo lubił wieczorne mycie ząbków, otwierał buzię itd. Od kilku dni jest koszmar, jak widzi szczoteczkę zbliżającą się do buzi to zaczyna wyć, zaciska zęby, kopie, gryzie, a jak już mu się umyje (na siłę, bo zębów trochę ma inie odpuszczam) to robi się czerwonyod płaczu.
Czy to etap przejściowy? Minie mu?
Dodam, że próbujemy z mężem wszystkiego-pokazujemy mu jak sami myjemy zęby, dajemy mu szczoteczkę do ręki, żeby sam sobie niby umył, wszystko na nic
Emila ma już dwa zeby. Maciej żadnego.
Pytanie - ile razy dziennie mam Emilce myć te ząbki? Tylko po kąpieli? Czy rano i wieczorem czy po każdym posiłku?
Moja Ksiezniczka ma 9 miesiecy i 6 zabkow.
Niedawno kupilismy jej szczoteczke,tylko ze wlasnie co do pasty to ja nie wiem.
Czy moga byc te z fluorem??
Dodam ze narazie przyzwyczajam mala do szczoteczki i myjemy obie zabki,a potem ona sama chwyta za szczoteczke :D .Bardzo jej sie ta zabawa podoba :D
Dar_ma napisał(a):Kupiłam razem ze szczoteczką również końcówki do niej. Nie sądziłam, że Kuba aż tak się do niej przekona, więc jak się skończy zapas będę miała mały problem. Póki co mam tylko 3 wkłady, sprawdze dzisiaj czy nie obdarłam ich również z opakownia, to podam firmę.
Używamy takiej http://www.summerinfant.com/infanthealth.htm :)
Kupiłam razem ze szczoteczką również końcówki do niej. Nie sądziłam, że Kuba aż tak się do niej przekona, więc jak się skończy zapas będę miała mały problem. Póki co mam tylko 3 wkłady, sprawdze dzisiaj czy nie obdarłam ich również z opakownia, to podam firmę.
OdpowiedzSerio? Oooo, no to mnie zainteresowałaś :) Muszę zbadac temat dokładnie. Szkoda, że nie pamiętasz nazwy firmy. A jakie końcówki do tej szczoteczki dokupujesz?
Odpowiedz
Madeleine napisał(a):Co do szczoteczek elektrycznych - już się wyedukowałam, na stronie oral-b producent pisze, że są dla dzieci od 3 lat. Może aż tyle czekac nie trzeba, ale na razie - wiadomo.
Mamy szczoteczkę niestety nie pamietam firmy, kupiona za granicą. Na szczoteczce jest tylko nazwa serii "summer", nie mniej jednak był na niej znaczek 1+, więc chyba można używać wcześniej. Dodatkowo była też nakładka do masażu dziąseł, ale mój synek mając rok miał ok. 10 zębów, więc na ten masaż i tak by sie nie załapał ;) Co więcej dopiero przy szczoteczce elektrycznej zaakceptował w pełni mycie ząbków, bo mnie mycie na siłę juz mierziło :|
Ja bym myla za kazdym razem pastą z fluorem.
A jak często zmieniacie szczoteczki? Ja wlasnie dzisiaj kupilam Maksowi Colgate, taką 2-6 lat, to jego 8 szczoteczka chyba.
Co do szczoteczek elektrycznych - już się wyedukowałam, na stronie oral-b producent pisze, że są dla dzieci od 3 lat. Może aż tyle czekac nie trzeba, ale na razie - wiadomo.
Pytam o ten fluor, bo małemu myję zęby po każdym posiłku (niestety z wyjątkiem kolacji, kiedy mój mąż małego jeszcze trzyma, raczej mało dokładnie, bo krótko) i tak się zastanawiam, co z myciem pastą. Dwa razy dziennie pastą z fluorem, pozostałe bez? Czy wtedy samą wodą?
Nat i natalia uspokoilyscie mnie :) faktycznie nie ma co wariowac, ta ilosc fluoru jest znikoma, a oprocz tego i tak ma witamine z fluorem, bo tak lekarz zalecil od chwili pojawienia sie zabka.
najwdoczniej go przekarmilam
Mam pytanie o długośc czasu, ile szczotkowanie powinno zając. U nas - szczoteczka elektryczna bomba (znaczy się mały ma swoją końcówkę i ją wkłada do buzi - rzecz jasna wyłączoną), ta od nenedentu - bomba, nawet normalna Pitowa jest niezła - ale na jakieś 5 sekund.
Potem mam wybór: albo siłą, albo dac mu samemu myc te zęby - więc tak jakby przedstawienie zakończone
Natalia, jako, że masz tu chyba największe doświadczenie z pedodontą - ile razy dziennie wolno używac pasty (przy założeniu, że dziecko nie wypluwa, a pasta już jest z fluerem)?
Gabingo, ten bez fluoru nie ma go w ogole, wiec to chyba nie ten... W Polsce ten pierwszy nazywa się Nenedent Baby. Ma identycznie ten sam sklad co Nenedent bez fluoru (bo są dwa rodzaje), a kosztuje dokladnie 3 razy tyle.
Ale mysle, ze to nie od pasty mlody wymiotuje, w koncu to 0,05% na te ilosc, co się daje na szczoteczkę to naprawde prawie nic...:)
Byc moze zle robilam.
Ale wolalam przyzwyczaic dziecko do tego rytualu, jakim jest mycie zebow. I wolalam stracic na to pare miesiecy gryzienia szczoteczki, niz potem przezywac koszmar co rano i co wieczor, bo dziecko histerii dostaje od samego widoku szczoteczki. Podkreslam - to byla moja decyzja, nmikomu tego nie narzucam.
Byl czas, kiedy Ania w ogole nie chciala myc zebow. Odpuscilam. Poczekalam i od dluzszego czasu jest dobrze.
albo mlodego przekarmilam, albo zaszkodzila mu pasta, bo chyba jest z fluorem, mlody wymiotuje troche po jedzeniu
mamy nenedent firmy Dentinox ( kupilam w supermarkecie ) ma 0,05 % Fluoridu, to chyba zle co ?
Czy ten nenedent to tylko w aptece można kupić??
My tez tylko wodą jak dotąd szorujemy
naturella napisał(a):Ja robilam tak, jak pisze Natalia. Do roku mylam ząbki Maksowi Dentinoxem bez fluoru, trzy razy dziennie, a później przeszliśmy na Elmex z niewielką ilością fluoru. Maks umie plukać buzię, ale nie nalegam, ta niewielka ilość nie zaszkodzi.
sorki, Nenedentem oczywiście, firmy Dentinox ;)
Ja robilam tak, jak pisze Natalia. Do roku mylam ząbki Maksowi Dentinoxem bez fluoru, trzy razy dziennie, a później przeszliśmy na Elmex z niewielką ilością fluoru. Maks umie plukać buzię, ale nie nalegam, ta niewielka ilość nie zaszkodzi.
OdpowiedzWiktorii późno wyszły zęby ale od początku mycia ząbków dawałam jej pastę Elmex dla dzieci.Jak próbuję jej myć sama to nie zabardzo chce bo woli wyssać pastę ;)
OdpowiedzJa myłam samą wodą do czasu pojawienia się 1. zęba. Potem już tylko z pastą. Maks bardzo lubi - zwłaszcza smak pasty lol
Odpowiedzdzisiaj mielismy premiere i od razu z ciutka pasty. wprawdzie kolejnosc jeszcze nie ta, bo kolacja byla pozniej, przy ktorej oczywiscie zasnal, ale tak na przelamanie lodow chcialam sprobowac.
Odpowiedzpasty używamy od 4 zęba (wcześniej szczoteczka z wodą). żeby myjemy 2 razy - rano i wieczorem (po kąpieli, kolacja przed kąpielą). Jak Mikołaj nie chce współpracować wystarczy włączyć szczoteczkę elektryczną jak mu zęby myję i po problemie :D
Odpowiedz
Mała napisał(a):Najpierw ja szorowalam Ani zeby (tak dlugo, jak pozwalala, nie szorowalam na sile), a potem ona sobie juz manewrowala szczoteczka w buzi.
U nas odwrotna kolejnosc, gryzienie powoli przeradza sie w szczotkowanie lol Pasta zaczelam myc chyba po roczku Oli i od razu Elmexem dla dzieci.
Mnie dentystka zalecila paste Elmex (z fluorem) od razu. Bartkowi pozno wyszly zeby, wiec nie mielismy dlugo problemow. Od poczatku dawalam szczoteczke do gryzienia tak w ciagu dnia, a wieczorem, przy kapieli szorowalam mu dzioba. Wszystko bylo pieknie przesz pare miesiecy. Ostatnio (jakis tydzien) nie daje wogole zebow myc. Podejrzewam, ze maz kiedys przy myciu zebow przegial i za mocno pociagnal sczoteczka kiedy bylismy w trakcie wylazenia czworek i trojki. No i teraz mamy efekt. Wyrywanie sie i wycie.
Mam nadzieje, ze to przejdzie.
Po kapieli staram sie nie dawac jedzenia. Chyba, ze mlody oleje kolacje, to cos mu jeszcze przed snem dam, zeby nie obudzil sie o 4 rano wyglodnialy (ostatnio tak mial).
Aha! u nas ostatnie jedzenie jest przed kapiela od jakiegos czasu
a jezyk czyscilam zawsze bo nawet sama sobie czyszcze - tam jest masa syfu :vom:
Gabingo napisał(a):Panna to wytlumacz mi jeszcze raz jak pastuch krowie, jak to robisz ze mlody wspolpracuje ? pasty nie pluczesz jakos ?
pasty nie plucze, bo Nenedentu nie trzeba (masz bez fluoru prawda?)
a wspolpracowac wspolparcuje - nie wiem czemu, chyba sie przyzwyczail do tego kapielowego grzebania w dziobie od urodzenia,
bo sloikow nie wcina (buzi nie otwiera) a jak tylko widzi szczoteczke na palcu moim to sie smieje i otwiera buźkę szeroko :)
panna_van_gogh napisał(a):Mała napisał(a):
Niektorzy pediatrzy zalecaja na poczatku przemywanie dziasel/zebow przegotowana woda.
Od urodzenia myjemy dziasła i język (!!!) wodą (gazą).
od pierwszego zeba - dziasła i język jak poprzednio, zęba pastą Nenedent bez fluoru.
po 4 zębie wybieramy się do pedodonty.
Panna to wytlumacz mi jeszcze raz jak pastuch krowie, jak to robisz ze mlody wspolpracuje ? pasty nie pluczesz jakos ?
i tez wczesniej dajesz kolacje, a pozniej przed snem tylko zabka lekko pasta traktujesz ?
ja sie przyznam bez bicia, ze dziasel i jezyczka nie wacikowalam
Mała napisał(a):
Niektorzy pediatrzy zalecaja na poczatku przemywanie dziasel/zebow przegotowana woda.
Od urodzenia myjemy dziasła i język (!!!) wodą (gazą).
od pierwszego zeba - dziasła i język jak poprzednio, zęba pastą Nenedent bez fluoru.
po 4 zębie wybieramy się do pedodonty.
Shiadhal napisał(a):uwaga, metoda dawania do gryzienia ma zalety i wady.
zaleta oczywista - oswaja ze szczoteczka.
wada - Młodej jak się tak przyzwyczaiła, bardzo trudno było wypuścić szczoteczkę z rączek żeby dać sobie umyć zęby. nie mówię już, na ile wystarcza nam jedna szczoteczka - tzn po ilu podejściach do gryzienia wygląda jak zużyta miotła...
U nas byla lekka modyfikacja tej metody.
Najpierw ja szorowalam Ani zeby (tak dlugo, jak pozwalala, nie szorowalam na sile), a potem ona sobie juz manewrowala szczoteczka w buzi. Teraz pozwoli sobie wyszorowac zeby bez problemu. Siedzi mi na kolanach i z 3 minuty. Potem dostaje szczoteczke do reki i konczy myc zeby w kapieli.
algaj napisał(a):Mała napisał(a):Ja nie stosowalabym pasty na razie.
ja do tej pory nie używam, chociaż Kuba ma już 7 sztuk zębisk
a co do mycia po ostatnim posiłku - mnie na tyle zależało na tym, żeby młody juz nic nie jadł po myciu, że po prostu nauczyłam go zasypiać PO kąpieli; kolacje zjada przed ;)
Ania ma juz 16 zebow. I chyba rosna jej piatki...
Zaczelam stosowac paste, kiedy mimo mycia zebow 2 razy dziennie i tak niefajnie jej z buzi pachnialo...
Dlugo jadla po kapieli, niestety. Jak miala 13 miesiecy przestala. Teraz mycie zebow i ewentualnie tylko woda do picia.
chcecie powiedziec, ze sama woda chroni przed prochnica ? hmmm, slyszalam, ze pasta od poczatku
Odpowiedz
uwaga, metoda dawania do gryzienia ma zalety i wady.
zaleta oczywista - oswaja ze szczoteczka.
wada - Młodej jak się tak przyzwyczaiła, bardzo trudno było wypuścić szczoteczkę z rączek żeby dać sobie umyć zęby. nie mówię już, na ile wystarcza nam jedna szczoteczka - tzn po ilu podejściach do gryzienia wygląda jak zużyta miotła...
Mała napisał(a):Ja nie stosowalabym pasty na razie.
ja do tej pory nie używam, chociaż Kuba ma już 7 sztuk zębisk
a co do mycia po ostatnim posiłku - mnie na tyle zależało na tym, żeby młody juz nic nie jadł po myciu, że po prostu nauczyłam go zasypiać PO kąpieli; kolacje zjada przed ;)
Ja nie stosowalabym pasty na razie.
Najpierw przyzwyczailabym dziecko do szczoteczki dajac mu ja do gryzienia po prostu.
Tak zaczynala Ania.
Pasta myjemy zeby od jakichs dwoch tygodni dopiero - wczesniej szczotkowalismy sama zmoczona szczoteczka. Najpierw ja, potem Ania.
Niektorzy pediatrzy zalecaja na poczatku przemywanie dziasel/zebow przegotowana woda.
Aha, wyplukac nie wypluczesz, bo dziecko dlugo nie potrafi pluc.
Podobne tematy