• Gość odsłony: 3280

    Jak myć zęby u maluszka?

    Mamy juz 2 zeby, tzn. juz prawie wyszly, troche widac i zdecydowanie czuc ;)kupilam dziwna gumowa szczoteczke i nenedent - paste do zebow, nie wiem czy odpowiedniazasada jest, ze myjemy po ostatnim posilku, ale moj synus najczesciej przy butli zasypia, jak to rozegrac sensownie ?po drugie jak dlugo myc i jak plukac taka mala buzke ? zakladajac, ze polroczniak bedzie wspoldzialalal w tym myciulol

    Odpowiedzi (49)
    Ostatnia odpowiedź: 2014-07-30, 07:46:30
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
stajla 2014-07-30 o godz. 07:46
0

Tak jak u dorosłego, tylko w tym przypadku pasta musi być bez fluoru np. ajona. Kluczowe jest również stosowanie miękkiej szczoteczki, to rzeczywiście mocno poprawia jakość mycia. Przecież bardzo łatwo można uszkodzić małe dziąsełka.

Odpowiedz
stajla 2014-05-23 o godz. 07:54
0

U nas od pierwszego ząbka to była pasta bez fluoru, teraz córka ma 3 lata, jak na razie nic złego z jej zębami się nie działo. Teraz wszystko jest w najlepszym porządku.

Odpowiedz
TYGRYS 2013-11-11 o godz. 12:52
0

To prosze jeszcze o wklejenie tam ostatniej mojej odpowiedzi ... plis

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 12:49
0

Wydzielilam mleczna kaszanke:

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=62517

Odpowiedz
TYGRYS 2013-11-11 o godz. 12:47
0

Wszystkie dzieci chorują tylko niektóre rzadziej . Jedne zaczynają wczesniej inne w przedszkolu są zdrowe a zaczynają dopiero w podstawówce .
Nawet lekarze mówią ze dziecko po prostu MUSI chorować , musi nauczyć organizm jak zwalczać choroby (niedawno pan doktor w ddtvn ).

Dzieci mojej szwagierki karmione piersią ponad 2 lata każde chorują kilka razy w roku i lekarka mówi ze to norma . Do przedszkola nie chodzą .
No ale oczywiscie ze nie tylko od karmienia piersią to zależy .

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-11 o godz. 12:45
0

My myjemy rano (zwykle po śniadaniu) i wieczorem. W nocy też jest cyc, jak się Dziabąg obudzi.
Uważam, że to wystarczy. Pewnie można jeszcze myć przez dziennymi drzemkami, ale ja tego zwyczaju nie wprowadziłam - po prostu zapominałam, więc dałam sobie spokój.

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 12:43
0

mo_nicka napisał(a):No to ja też mam pytanie. U nas na horyzoncie sztuki dwie, zaczynamy więc zabawę ze szczotkowaniem.
I nie wiem czy mam mu myc po każdym jedzeniu czy tylko rano i wieczorem? I co w takim razie z jedzeniem w nocy (mój jeszcze domaga się cycusia przynajmniej dwa razy)?
No właśnie ja też czekam na odpowiedź na takie samo pytanie które zadałam stronę wczesniej

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 12:40
0

No to ja też mam pytanie. U nas na horyzoncie sztuki dwie, zaczynamy więc zabawę ze szczotkowaniem.
I nie wiem czy mam mu myc po każdym jedzeniu czy tylko rano i wieczorem? I co w takim razie z jedzeniem w nocy (mój jeszcze domaga się cycusia przynajmniej dwa razy)?

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 12:36
0

No pewnie, a muszę to zrobic szybko, bo u nas cyrki jak u Was Myślałam, że go bolą dziąsła, ale zęby dawno nowe wyszły, a mycie zębów to za każdym razem jazda.

Odpowiedz
algaj 2013-11-11 o godz. 12:33
0

Dar_ma napisał(a):Obecnie przeżywa fascynacje mycia szczoteczka elektryczną i odpukać myjemy spokojnie nawet elmexem ;)
Ooo, elektryczną uwielbia, może to jakies rozwiązanie

Madjak zgłębisz temat to daj znać, bo muszę ratować mego syna przed próchnicą lol

Odpowiedz
Reklama
Dar_ma 2013-11-11 o godz. 12:31
0

algaj powinno minąć. Mój Kuba tez miał taki etap buntu i wycia, myłam na siłę, krócej, ale codziennie raczej bez odpuszczania. Było tragicznie, bo dzień w dzień to samo. Nie działało nic, a ni wspólne mycie i zabawianie. Troche pomogła m.in. zmiana pasty na inny smak, potem też próbował terroru i bywały gorsze dni. Obecnie przeżywa fascynacje mycia szczoteczka elektryczną i odpukać myjemy spokojnie nawet elmexem ;)

Odpowiedz
algaj 2013-11-11 o godz. 12:29
0

A ja mam problem :(
Do tej pory było OK, a nawet lepiej niż OK, Kubuś bardzo lubił wieczorne mycie ząbków, otwierał buzię itd. Od kilku dni jest koszmar, jak widzi szczoteczkę zbliżającą się do buzi to zaczyna wyć, zaciska zęby, kopie, gryzie, a jak już mu się umyje (na siłę, bo zębów trochę ma inie odpuszczam) to robi się czerwonyod płaczu.
Czy to etap przejściowy? Minie mu?
Dodam, że próbujemy z mężem wszystkiego-pokazujemy mu jak sami myjemy zęby, dajemy mu szczoteczkę do ręki, żeby sam sobie niby umył, wszystko na nic

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 12:27
0

Emila ma już dwa zeby. Maciej żadnego.
Pytanie - ile razy dziennie mam Emilce myć te ząbki? Tylko po kąpieli? Czy rano i wieczorem czy po każdym posiłku?

Odpowiedz
aniatimo 2013-11-11 o godz. 12:23
0

Moja Ksiezniczka ma 9 miesiecy i 6 zabkow.
Niedawno kupilismy jej szczoteczke,tylko ze wlasnie co do pasty to ja nie wiem.
Czy moga byc te z fluorem??

Dodam ze narazie przyzwyczajam mala do szczoteczki i myjemy obie zabki,a potem ona sama chwyta za szczoteczke :D .Bardzo jej sie ta zabawa podoba :D

Odpowiedz
Dar_ma 2013-11-11 o godz. 12:21
0

Dar_ma napisał(a):Kupiłam razem ze szczoteczką również końcówki do niej. Nie sądziłam, że Kuba aż tak się do niej przekona, więc jak się skończy zapas będę miała mały problem. Póki co mam tylko 3 wkłady, sprawdze dzisiaj czy nie obdarłam ich również z opakownia, to podam firmę.
Używamy takiej http://www.summerinfant.com/infanthealth.htm :)

Odpowiedz
meggien 2013-11-11 o godz. 05:18
0

Czyli tą pastą bez fluoru nenedent też można myć zęby nawet kilka razy dziennie?? W takim razie tak będziemy robić bo też mam wrażenie, że samą wodą to trochę bezsensowne mycie.

A od kiedy pasta z fluorem?

Odpowiedz
Dar_ma 2013-11-11 o godz. 04:23
0

Kupiłam razem ze szczoteczką również końcówki do niej. Nie sądziłam, że Kuba aż tak się do niej przekona, więc jak się skończy zapas będę miała mały problem. Póki co mam tylko 3 wkłady, sprawdze dzisiaj czy nie obdarłam ich również z opakownia, to podam firmę.

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 03:12
0

Serio? Oooo, no to mnie zainteresowałaś :) Muszę zbadac temat dokładnie. Szkoda, że nie pamiętasz nazwy firmy. A jakie końcówki do tej szczoteczki dokupujesz?

Odpowiedz
Dar_ma 2013-11-11 o godz. 02:46
0

Madeleine napisał(a):Co do szczoteczek elektrycznych - już się wyedukowałam, na stronie oral-b producent pisze, że są dla dzieci od 3 lat. Może aż tyle czekac nie trzeba, ale na razie - wiadomo.


Mamy szczoteczkę niestety nie pamietam firmy, kupiona za granicą. Na szczoteczce jest tylko nazwa serii "summer", nie mniej jednak był na niej znaczek 1+, więc chyba można używać wcześniej. Dodatkowo była też nakładka do masażu dziąseł, ale mój synek mając rok miał ok. 10 zębów, więc na ten masaż i tak by sie nie załapał ;) Co więcej dopiero przy szczoteczce elektrycznej zaakceptował w pełni mycie ząbków, bo mnie mycie na siłę juz mierziło :|

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 02:20
0

Ja bym myla za kazdym razem pastą z fluorem.

A jak często zmieniacie szczoteczki? Ja wlasnie dzisiaj kupilam Maksowi Colgate, taką 2-6 lat, to jego 8 szczoteczka chyba.

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 02:11
0

Co do szczoteczek elektrycznych - już się wyedukowałam, na stronie oral-b producent pisze, że są dla dzieci od 3 lat. Może aż tyle czekac nie trzeba, ale na razie - wiadomo.

Pytam o ten fluor, bo małemu myję zęby po każdym posiłku (niestety z wyjątkiem kolacji, kiedy mój mąż małego jeszcze trzyma, raczej mało dokładnie, bo krótko) i tak się zastanawiam, co z myciem pastą. Dwa razy dziennie pastą z fluorem, pozostałe bez? Czy wtedy samą wodą?

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 13:01
0

Nat i natalia uspokoilyscie mnie :) faktycznie nie ma co wariowac, ta ilosc fluoru jest znikoma, a oprocz tego i tak ma witamine z fluorem, bo tak lekarz zalecil od chwili pojawienia sie zabka.

najwdoczniej go przekarmilam

Odpowiedz
Anu 2013-11-10 o godz. 09:29
0

a u nas jest problem, bo Antek chętnie myje zęby, nawet kilka razy dziennie, ale zawsze sam czyli za każdym razem machnie szczotką 2-3 razy, resztę czasu memła, a jak ja mu próbuję myć, to jest avanti :|

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 09:26
0

Mam pytanie o długośc czasu, ile szczotkowanie powinno zając. U nas - szczoteczka elektryczna bomba (znaczy się mały ma swoją końcówkę i ją wkłada do buzi - rzecz jasna wyłączoną), ta od nenedentu - bomba, nawet normalna Pitowa jest niezła - ale na jakieś 5 sekund.
Potem mam wybór: albo siłą, albo dac mu samemu myc te zęby - więc tak jakby przedstawienie zakończone

Natalia, jako, że masz tu chyba największe doświadczenie z pedodontą - ile razy dziennie wolno używac pasty (przy założeniu, że dziecko nie wypluwa, a pasta już jest z fluerem)?

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 09:07
0

Gabingo, ten bez fluoru nie ma go w ogole, wiec to chyba nie ten... W Polsce ten pierwszy nazywa się Nenedent Baby. Ma identycznie ten sam sklad co Nenedent bez fluoru (bo są dwa rodzaje), a kosztuje dokladnie 3 razy tyle.

Ale mysle, ze to nie od pasty mlody wymiotuje, w koncu to 0,05% na te ilosc, co się daje na szczoteczkę to naprawde prawie nic...:)

Odpowiedz
Mała 2013-11-10 o godz. 08:59
0

Byc moze zle robilam.
Ale wolalam przyzwyczaic dziecko do tego rytualu, jakim jest mycie zebow. I wolalam stracic na to pare miesiecy gryzienia szczoteczki, niz potem przezywac koszmar co rano i co wieczor, bo dziecko histerii dostaje od samego widoku szczoteczki. Podkreslam - to byla moja decyzja, nmikomu tego nie narzucam.
Byl czas, kiedy Ania w ogole nie chciala myc zebow. Odpuscilam. Poczekalam i od dluzszego czasu jest dobrze.

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 07:53
0

albo mlodego przekarmilam, albo zaszkodzila mu pasta, bo chyba jest z fluorem, mlody wymiotuje troche po jedzeniu
mamy nenedent firmy Dentinox ( kupilam w supermarkecie ) ma 0,05 % Fluoridu, to chyba zle co ?

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 07:40
0

Chyba tylko w aptece.

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 07:29
0

Czy ten nenedent to tylko w aptece można kupić??

My tez tylko wodą jak dotąd szorujemy

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 07:18
0

naturella napisał(a):Ja robilam tak, jak pisze Natalia. Do roku mylam ząbki Maksowi Dentinoxem bez fluoru, trzy razy dziennie, a później przeszliśmy na Elmex z niewielką ilością fluoru. Maks umie plukać buzię, ale nie nalegam, ta niewielka ilość nie zaszkodzi.
sorki, Nenedentem oczywiście, firmy Dentinox ;)

Odpowiedz
wiewrióra 2013-11-10 o godz. 06:59
0

Aha, wyplukac nie wypluczesz, bo dziecko dlugo nie potrafi pluc.
chyba ze dać potem jakieś lekarstwo - to na bank wypluje :D

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 06:35
0

Ja robilam tak, jak pisze Natalia. Do roku mylam ząbki Maksowi Dentinoxem bez fluoru, trzy razy dziennie, a później przeszliśmy na Elmex z niewielką ilością fluoru. Maks umie plukać buzię, ale nie nalegam, ta niewielka ilość nie zaszkodzi.

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 02:51
0

Wiktorii późno wyszły zęby ale od początku mycia ząbków dawałam jej pastę Elmex dla dzieci.Jak próbuję jej myć sama to nie zabardzo chce bo woli wyssać pastę ;)

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 09:47
0

Ja myłam samą wodą do czasu pojawienia się 1. zęba. Potem już tylko z pastą. Maks bardzo lubi - zwłaszcza smak pasty lol

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 09:40
0

dzisiaj mielismy premiere i od razu z ciutka pasty. wprawdzie kolejnosc jeszcze nie ta, bo kolacja byla pozniej, przy ktorej oczywiscie zasnal, ale tak na przelamanie lodow chcialam sprobowac.

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 09:38
0

pasty używamy od 4 zęba (wcześniej szczoteczka z wodą). żeby myjemy 2 razy - rano i wieczorem (po kąpieli, kolacja przed kąpielą). Jak Mikołaj nie chce współpracować wystarczy włączyć szczoteczkę elektryczną jak mu zęby myję i po problemie :D

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 07:17
0

Mała napisał(a):Najpierw ja szorowalam Ani zeby (tak dlugo, jak pozwalala, nie szorowalam na sile), a potem ona sobie juz manewrowala szczoteczka w buzi.
U nas odwrotna kolejnosc, gryzienie powoli przeradza sie w szczotkowanie lol Pasta zaczelam myc chyba po roczku Oli i od razu Elmexem dla dzieci.

Odpowiedz
meggien 2013-11-08 o godz. 07:15
0

Kuba ma 6 zębów, które myjemy pastą nenedent zawsze po kolacji, a kolacja jest po kąpieli więc da się i tak ( w nocy Kuba nic nie je ). W ciągu dnia myjemy zęby bez pasty. Kuba się przyzwyczaił i bardzo mycie lubi.

Odpowiedz
aszak 2013-11-08 o godz. 06:57
0

Mnie dentystka zalecila paste Elmex (z fluorem) od razu. Bartkowi pozno wyszly zeby, wiec nie mielismy dlugo problemow. Od poczatku dawalam szczoteczke do gryzienia tak w ciagu dnia, a wieczorem, przy kapieli szorowalam mu dzioba. Wszystko bylo pieknie przesz pare miesiecy. Ostatnio (jakis tydzien) nie daje wogole zebow myc. Podejrzewam, ze maz kiedys przy myciu zebow przegial i za mocno pociagnal sczoteczka kiedy bylismy w trakcie wylazenia czworek i trojki. No i teraz mamy efekt. Wyrywanie sie i wycie.
Mam nadzieje, ze to przejdzie.
Po kapieli staram sie nie dawac jedzenia. Chyba, ze mlody oleje kolacje, to cos mu jeszcze przed snem dam, zeby nie obudzil sie o 4 rano wyglodnialy (ostatnio tak mial).

Odpowiedz
panna_van_gogh 2013-11-08 o godz. 06:43
0

Aha! u nas ostatnie jedzenie jest przed kapiela od jakiegos czasu
a jezyk czyscilam zawsze bo nawet sama sobie czyszcze - tam jest masa syfu :vom:

Odpowiedz
panna_van_gogh 2013-11-08 o godz. 06:42
0

Gabingo napisał(a):Panna to wytlumacz mi jeszcze raz jak pastuch krowie, jak to robisz ze mlody wspolpracuje ? pasty nie pluczesz jakos ?

pasty nie plucze, bo Nenedentu nie trzeba (masz bez fluoru prawda?)
a wspolpracowac wspolparcuje - nie wiem czemu, chyba sie przyzwyczail do tego kapielowego grzebania w dziobie od urodzenia,
bo sloikow nie wcina (buzi nie otwiera) a jak tylko widzi szczoteczke na palcu moim to sie smieje i otwiera buźkę szeroko :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 06:39
0

panna_van_gogh napisał(a):Mała napisał(a):
Niektorzy pediatrzy zalecaja na poczatku przemywanie dziasel/zebow przegotowana woda.
Od urodzenia myjemy dziasła i język (!!!) wodą (gazą).
od pierwszego zeba - dziasła i język jak poprzednio, zęba pastą Nenedent bez fluoru.
po 4 zębie wybieramy się do pedodonty.
Panna to wytlumacz mi jeszcze raz jak pastuch krowie, jak to robisz ze mlody wspolpracuje ? pasty nie pluczesz jakos ?
i tez wczesniej dajesz kolacje, a pozniej przed snem tylko zabka lekko pasta traktujesz ?
ja sie przyznam bez bicia, ze dziasel i jezyczka nie wacikowalam

Odpowiedz
panna_van_gogh 2013-11-08 o godz. 04:56
0

Mała napisał(a):
Niektorzy pediatrzy zalecaja na poczatku przemywanie dziasel/zebow przegotowana woda.
Od urodzenia myjemy dziasła i język (!!!) wodą (gazą).
od pierwszego zeba - dziasła i język jak poprzednio, zęba pastą Nenedent bez fluoru.
po 4 zębie wybieramy się do pedodonty.

Odpowiedz
Mała 2013-11-08 o godz. 04:52
0

Shiadhal napisał(a):uwaga, metoda dawania do gryzienia ma zalety i wady.

zaleta oczywista - oswaja ze szczoteczka.

wada - Młodej jak się tak przyzwyczaiła, bardzo trudno było wypuścić szczoteczkę z rączek żeby dać sobie umyć zęby. nie mówię już, na ile wystarcza nam jedna szczoteczka - tzn po ilu podejściach do gryzienia wygląda jak zużyta miotła...
U nas byla lekka modyfikacja tej metody.
Najpierw ja szorowalam Ani zeby (tak dlugo, jak pozwalala, nie szorowalam na sile), a potem ona sobie juz manewrowala szczoteczka w buzi. Teraz pozwoli sobie wyszorowac zeby bez problemu. Siedzi mi na kolanach i z 3 minuty. Potem dostaje szczoteczke do reki i konczy myc zeby w kapieli.

Odpowiedz
Mała 2013-11-08 o godz. 04:49
0

algaj napisał(a):Mała napisał(a):Ja nie stosowalabym pasty na razie.

ja do tej pory nie używam, chociaż Kuba ma już 7 sztuk zębisk
a co do mycia po ostatnim posiłku - mnie na tyle zależało na tym, żeby młody juz nic nie jadł po myciu, że po prostu nauczyłam go zasypiać PO kąpieli; kolacje zjada przed ;)
Ania ma juz 16 zebow. I chyba rosna jej piatki...
Zaczelam stosowac paste, kiedy mimo mycia zebow 2 razy dziennie i tak niefajnie jej z buzi pachnialo...
Dlugo jadla po kapieli, niestety. Jak miala 13 miesiecy przestala. Teraz mycie zebow i ewentualnie tylko woda do picia.

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 04:49
0

chcecie powiedziec, ze sama woda chroni przed prochnica ? hmmm, slyszalam, ze pasta od poczatku

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 04:48
0

uwaga, metoda dawania do gryzienia ma zalety i wady.

zaleta oczywista - oswaja ze szczoteczka.

wada - Młodej jak się tak przyzwyczaiła, bardzo trudno było wypuścić szczoteczkę z rączek żeby dać sobie umyć zęby. nie mówię już, na ile wystarcza nam jedna szczoteczka - tzn po ilu podejściach do gryzienia wygląda jak zużyta miotła...

Odpowiedz
algaj 2013-11-08 o godz. 04:46
0

Mała napisał(a):Ja nie stosowalabym pasty na razie.

ja do tej pory nie używam, chociaż Kuba ma już 7 sztuk zębisk
a co do mycia po ostatnim posiłku - mnie na tyle zależało na tym, żeby młody juz nic nie jadł po myciu, że po prostu nauczyłam go zasypiać PO kąpieli; kolacje zjada przed ;)

Odpowiedz
Mała 2013-11-08 o godz. 04:45
0

Ja nie stosowalabym pasty na razie.
Najpierw przyzwyczailabym dziecko do szczoteczki dajac mu ja do gryzienia po prostu.
Tak zaczynala Ania.
Pasta myjemy zeby od jakichs dwoch tygodni dopiero - wczesniej szczotkowalismy sama zmoczona szczoteczka. Najpierw ja, potem Ania.
Niektorzy pediatrzy zalecaja na poczatku przemywanie dziasel/zebow przegotowana woda.
Aha, wyplukac nie wypluczesz, bo dziecko dlugo nie potrafi pluc.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie