Mój Kazimierz

pomyslalam sobie ze jak wkleje zdjecie Milka jescze tu to na bank dostane nominacje 8) lol
ale zdjecie Perly wkleilam 8)

No Dobra !

Spodziewałam się Ciebie tutaj 8)
A gdzie zdjęcia kazimierskiego Miłka?
No, gdzie? :D

moge sie podlaczyc do topicu?
kazimierz dzisiejszy to byl wypad jednodniowy, rocznicowy, wspominkowy...
jesienne kolory kazimierza byly nieco odmienne od tych do ktorych przywyklismy bo pogoda byla iscie letnia. dokladnie taka jak rok temu 8)

niekoniecznie kolorowy kazimierski widok


janowiec we wrzosach (?)


tym razem janowiec w tle. na pierwszym planie czerwienie jesienne


koronkowe serwety, armatyczne herbaty... u dziwisza jak zwykle magicznie


i tak z przymruzeniem oka: nie tylko my jestesmy najszczesliwsi w takim fajnym miejscu ;)

to pamiętaj o relacji, jak wrócisz
Miłego pobytu!!!!

kraziowa napisał(a):Atir
Dookoła są same kwatery- ale namiarów konkretnych nie mam.
Dacie radę- zawsze to fajna adrenalinka.
A konferencjo-szkoleniami się nie worruj- firmy siedzą w burżujnych kwaterach 8)
Tak ale w "zwykłych" hotelach i pensjonatach nam tak powiedzieli.
SZukalismy dwójki tak do 150zł za noc.
Ok .JAde .Marzyłam o tym 5 lat ;)

Atir
Dookoła są same kwatery- ale namiarów konkretnych nie mam.
Dacie radę- zawsze to fajna adrenalinka.
A konferencjo-szkoleniami się nie worruj- firmy siedzą w burżujnych kwaterach 8)

Atir napisał(a):Ale Ci zazdroszczę.Nam by sie przydało odswiezyć ale nie wiem czy jest sens jechać tam w sobote i wracać w niedziele wieczorem?
Na dłużej niestety nie ma szans....
Jedziemy w sobote, wracamy w poniedziałek.Niestety nigdzie nie ma wolnej dwójki a i ostatnia trójke nam sprzatneli

Jest szansa, ze jeśli pojedziemy w ciemno cos sie uda znależc.Wszdzie nam mówią, że teraz jest najwiekszy sezon a poza tym konferencje , szkolenia itp.
Jak zwykle z reka w nocniku sie obudziłam.
Kraziowa widziałas jakies wolne kwatery??? Mniej burzujne , niz Twoja 8)

ja tez jestem fanką ,,Kazika" - uwielbiam to miejsce...
A byłaś w takiej fajnej naleśnikarni francuskiej ... a kogucika z ciasta sobie kupiłaś? ;)

U nich jakaś gruba afera była, zmiana właściciela itd. Dlatego strona jest narazie bez aktualizacji.
A na nowego właściciela to ktoś się chyba uwziął- w sobotę było w restauracji naprawdę kulturalne wesele, a po 22 przyjechała policja :o , bo ktoś ,,ze wsi'' poskarżył się , że głośno jest....

Tylko oprócz tego info nic więcej nie ma.

Lisa2003 napisał(a):Czy willa Bohema ma stronę internetową?
takie coś:
http://www.spakazimierz.pl/

najwyraźniej ma nowego własciciela

Czy willa Bohema ma stronę internetową?

No z Krakowa to spory kawałek masz.... Z drugiej strony- można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa...

Ale Ci zazdroszczę.Nam by sie przydało odswiezyć ale nie wiem czy jest sens jechać tam w sobote i wracać w niedziele wieczorem?
Na dłużej niestety nie ma szans....

My byliśmy trochę exclusive 8) Wpadła mi premia- więc korzystaliśmy z wilii Bohema. Fajnie- bo basen, sauna i jacuzii w cenie pokoju- płaciliśmy za dobę 250 zł.
Ale w samym Kazmierzu, chyba nie ma ,,normalnych'' domów. Wszędzie kwatery i pokoje do wynajęcia. Więc można jechać w ciemno. Moi znajomi nocowali w jakimś pensjonacie po 40 zł/os.A ceny w ogródkach i restauracjach są normalne- takie, jak wszędzie.
Ale naprawdę warto pojechać na weekend- choćby celem ,,odświeżenia'' małżeńskiego klimatu :D

Mój mąz tak ciagnie do Kazimierza. Bardzo chce pojechac na weekend. Mozesz mi powiedziec gdzie warto sie zatrzymac?

No tak..... lol

Ostatnie zdjęcie to Wzgórze Trzech Krzyży- to podobno najbardziej rozpoznawalny widok z Kazimierza. Krzyże umieszczono tam po epidemii cholery w 1708 roku.

Kościół to tak zwana Fara- wewnątrz są bardzo stare organy, bo z XVII wieku.

Nawet nie wiedziałam, że właśnie w Kazimierzu znajduje się słynny klasztor sióstr zabarykadowanych- Betanek 8) .

I jadłam specjał żydowskiej kuchni- tzw. gęsie pipki- gęsie szyje (pozbawione kości) faszerwoane mięsem na słodko Były tam rodzynki i chyba jakaś przyprawa a la do piernika.

Zdziwił mnie na rynku jednakowy kolor wszystkich parasoli w ogródkach- kremowy. Przynajmniej estetycznie to wygląda.

Tylko nikt mi nie potrafił wytłumaczyć, czemu wszędzie sprzedają koguty z ciasta. Co osoba- to inna wersja.

I co? pokazalas zdjątko i poszłas! Eeeee!