Relacje i Emocje 30.06 Puma

30.06 Relacje:
Gdy ktoś mnie pyta: "i jak było?" odpowiadam "pięknie" :D
Nie znam lepszego określenia. Mało stresów, mnóstwo radości i przez cały czas uśmiech na twarzy.
Szczegóły po ponad już dwóch miesiącach umykają.
Fryzjerka stanęła na wysokości zadania i upięła włosy zgodnie z moją wymarzoną fryzurą. Makijaż był niespodzianką, mocny jak na moje oko, ale świetnie sie trzymał. Efekt bardzo zadowalający;) Do fryzjerki jechałam sama, a na makijaż zawiozła mnie kochana psiapsióła. Po zakończeniu przygotowań wizażowych, samochód w drodze powrotnej odmówił nam posłuszeństwa.Straciłam około godziny z mojego grafika,ale wracałyśmy roześmiane. Welon wyfruwał z okna samochodu, a z mijanych aut przesyłano pozdrowienia.
Narzeczony ubierał się w naszym mieszkanku. Minęliśmy się na schodach, a gdy spojrzałam na wyszykowanego, przyszłego męża, w środku zadrżałam. Pomyślałam z dumą "mój mąż, taki przystojny!"
Szybkie pakowanie i razem pojechaliśmy do domu teściów - tam czekała na mnie Świadkowa i suknia.
Ubieranie było w pośpiechu i w totalnym chaosie. Pierwsze rajstopy porwałam zanim je założyłam :o , kolczyki zaginęły w akcji, a suknia wisiała mi w pasie dobre 5 cm (nie wiem kiedy je zgubiłam, ale to prawda, że sie chudnie przed...). Ostatnie poprawki i schodzę,raczej biegnę do ukochanego. Ta chwila: jedna z piękniejszych - jego błysk w oczach, moje szczęście rozsadzające mi serce...
Pojechaliśmy na zdjęcia do Wilanowa. Piękna pogoda, choć już nie słoneczna. Szampan, wygłupy, pozowanie - wszystko takie radosne. Nasz Fotograf z Kamerzystą uśmiali się już przy pierwszym ujęciu. "Syndrom świadkowej" - tak nazwali zabiegi A., która układała mi suknię do zdjęć.
Po plenerze uroczyste błogosławieństwo w domu u teściów, droga do kościoła, chwila oczekiwania przed Mszą pod kościołem i ... ksiądz po nas wyszedł, przywitał uśmiechem, uspokoił.
Piękna Msza, cudne czytanie, minęło migusiem, bez żadnych wpadek. Uśmiech nie schodził mi z ust. Wyszliśmy już jako mąż i żona, to było takie wspaniałe uczucie. Grupowe zdjęcia, kwiaty, życzenia i droga na naszą zabawę. Na miejscu chleb i sól i szampan na powitanie i ... walc o zgrozo, którego nie miało być w planach!! Wspólny polonez i wykwintnie podane pierwsze danie. Rozglądałam sie z przyjemnością, wszystko było tak eleganckie, subtelne. Pierwszy taniec zapowiedziany przez wodzireja, przytulaniec do Louisa Armstronga - La vie en rose.
Zabawa trwała do białego rana. Wspaniała impreza z naszym wodzirejem, pomysłowo i z wyczuciem. Zebraliśmy mnóstwo komplementów na temat organizacji,wystroju i nas samych. Słowa Gosci brzmiały:
"żebyście zawsze tak pięknie wyglądali i szczęśliwi byli, jak dziś" - i wszystkim Młodym tego życzę

:P

A teraz kilka fotek by wzbudzić i wasze Emocje ;)

http://img212.imageshack.us/my.php?image=img9432nm2.jpg

http://img50.imageshack.us/my.php?image=img9418mb6.jpg

http://img443.imageshack.us/my.php?image=img9426qh4.jpg

http://img230.imageshack.us/my.php?image=img9468vt7.jpg

http://img253.imageshack.us/my.php?image=img9518bx4.jpg

http://img516.imageshack.us/my.php?image=img9617kj9.jpg

http://img267.imageshack.us/my.php?image=img9708vz6.jpg
wiązanka świadkowej

http://img210.imageshack.us/my.php?image=img9709ti4.jpg
mój wachlarz

http://img508.imageshack.us/my.php?image=img9902xj6.jpg
przysięga

http://img404.imageshack.us/my.php?image=img0201oy9.jpg
jedno z moich ulubionych

http://img210.imageshack.us/my.php?image=img0260uc1.jpg

http://img210.imageshack.us/my.php?image=img0325ys8.jpg
podziękowanie - czekoladki z naszym zdjęciem

http://img210.imageshack.us/my.php?image=img0471ha7.jpg

http://img210.imageshack.us/my.php?image=img0492ax9.jpg

http://img509.imageshack.us/my.php?image=img1125tc3.jpg

http://img509.imageshack.us/my.php?image=img1150di5.jpg

http://img102.imageshack.us/my.php?image=img1416zj8.jpg

Więcej nie zanudzam;)