-
Neko - Tian odsłony: 8250
Jak spędzacie pierwszą rocznicę ślubu?
W sierpniu tegoż roku minie rok od naszego ślubu. W pierwszą rocznicę planujemy niewielką imprezkę na ok. 12 osób (sami bliscy: rodzice, rodzeństwo z połówkami, świadkowie i chrześni). Najpierw msza w kościele a potem spotkanie w wynajętej salce restauracyjnej - obiad, przekaski i deser. Chcemy powspominać z najbliższymi nasze wesele oglądając film na rzutniku i zdjęcia.
Jak Wy, kochane forumóweczki zamierzacie uczcić Waszą pierwszą rocznicę?
Mnie się wydaje, że całkiem miłe i romantyczny jest klasyczne wyjście do restauracji na kolację ze świecami i winem :) Ja byłam niedawno na takim wyjściu w jednym klimatycznym lokalu Le scandale na krakowskim Kazimierzu. Nie ma dla mnie przyjemniejszej rzeczy podczas świętowania niż dzielenie się szarlotką na ciepło z ukochaną osobą :)
OdpowiedzJeśli świętowanie rocznicy to z pewnością bez rodziców czy teściów. to ma być nasz wieczór. Zastanawiam się tylko czy lepiej samemu coś przygotować w domu i upiec nasze ulubione ciasto czy lepiej wybrać jakieś klimatyczne miejsce i wybrać się na romantyczną kolację na miasto?
Odpowiedz
Coś mniue podkusiło... zaprosiłam teściów do moich rodziców na obiad rocznicowy.
I teraz mam stres. 1. jak ja na kacu po weselu będę gotować lol 2. czy to dobry pomysł był, cholera...
A my spędzaliśmy ten dzień z naszą 11-sto dniową córeczką :love: :love: :love:
Odpowiedz
Nabla napisał(a):Robimy wyluzowaną powtórkę z rozrywki - idziemy na wesele przyjaciół :) Do tego samego hotelu, w którym było nasze. Już nie mogę się doczekać.
my podobnie, dzień przed rocznicą idziemy na wesele naszych świadków :) , a ich poprawiny będą w naszą rocznicę i troche mnie to martwi, bo chciałabym ten dzień spędzić z mężem, a nie na poprawinach przyjaciół popijać flaszeczkę z ich rodzinką , najwyżej po powrocie w poniedziałek pójdziemy do jakiejś restauracyjki :) , a prezent, hmm.. jeszcze nie wiem ale coś się wymyśli ;)
W zamian za złote kolczyki kupiłam mu portfel i zabrałam na kolacje do restauracji. 8)
Odpowiedz
Prezenty były przed (od męża) i po (ode mnie).
A w rocznicę dostałam niespodzinkę: romantyczny, intymny obiad (w oddzielnej sali) w staropolskim dworku nad Bugiem, potem spacer nad rzekę i kwiaty.
A wiązankę spaliliśmych chyba miesiąc później ;)
Przemiły, leniwy poranek w łózku i wspominki, kolacja w knajpie i romantyczny spacer.
Na koniec dotarlismy na Jasną Górę.
Miesiąc po naszej rocznicy bedziemy na weselu koleżanki. 8)
My też w pierwszą rocznicę byliśmy na weselu przyjaciół.
W drugą rocznicę - na weselu drugich przyjaciół.
Trzecią spędziliśmy na budowie i latając po marketach budowlanych
Mam nadzieję, że czwarta będzie już "normalna" w sensie, że bedziemy mieli czas tylko dla siebie ;)
W pierwszą rocznicę byliśmy na weselu przyjaciół (naszej świadkowej) :taniec:
W druga rocznicę byliśmy na imieninach babci M., a nastepnie żegnaliśmy brata M. przed wyjazdem do Islandii :partyman:
Tak więc co roku dość hucznie ;)
Robimy wyluzowaną powtórkę z rozrywki - idziemy na wesele przyjaciół :) Do tego samego hotelu, w którym było nasze. Już nie mogę się doczekać.
OdpowiedzPodobne tematy