Jakie są bankowe wymagania do przyznania kredytu?

Karoleena napisał(a):Bluemendale napisał(a):Dobra bank poprosił o poświadczenie złożenia pitu żeby sprawdzic czy zrobiliście to w terminie no i że Pit został wogóle złożony.
zdarza się dużo ludzi którzy oszukują a wiadomo- im więcej kwitów tym trudniej je wszystkie podrobić - a bank musi sie zabezpieczać na różne sposoby.
Dokładnie tak.
My też dostarczaliśmy potwierdzenia nadania pitów do US.
Mieliśmy dużo szczęścia, bo gdy rozliczaliśmy się za 2005 rok, żadne z nas nie wiedziało, że będziemy brać kredyt...ale, że wyszło z rozliczenia, iż należy nam się zwrot podatku wolałam zachować dowody nadania, na tzw. wszelki wypadek - no i przydały się kilka miesięcy później :)
dobrze, ze zajrzalam. bo ja nadania gubie badz beztrosko odnosze do US pit nie zadajac potwierdzenia

Bluemendale napisał(a):Dobra bank poprosił o poświadczenie złożenia pitu żeby sprawdzic czy zrobiliście to w terminie no i że Pit został wogóle złożony.
zdarza się dużo ludzi którzy oszukują a wiadomo- im więcej kwitów tym trudniej je wszystkie podrobić - a bank musi sie zabezpieczać na różne sposoby.
Dokładnie tak.
My też dostarczaliśmy potwierdzenia nadania pitów do US.
Mieliśmy dużo szczęścia, bo gdy rozliczaliśmy się za 2005 rok, żadne z nas nie wiedziało, że będziemy brać kredyt...ale, że wyszło z rozliczenia, iż należy nam się zwrot podatku wolałam zachować dowody nadania, na tzw. wszelki wypadek - no i przydały się kilka miesięcy później :)

Dobra bank poprosił o poświadczenie złożenia pitu żeby sprawdzic czy zrobiliście to w terminie no i że Pit został wogóle złożony.
zdarza się dużo ludzi którzy oszukują a wiadomo- im więcej kwitów tym trudniej je wszystkie podrobić - a bank musi sie zabezpieczać na różne sposoby.

Wspołczuje, Dobra. Na mysl przychodzi mi serial Alternatywy 4, gdzie żadano od dorosłego człowieka zgody rodziców.

Generalnie przy działalności wszelkie świstki typu zaświadczenia o nie zaleganiu z podatkami itd. to po pierwsze info dla banklu, żeś praworządny obywatel co ze swoich obowiazków się wywiązuje, a po drugie info, że nie masz zaległosci które wedle prawa (tak mi się wydaje) podlegają spłacie w pierwszej kolejności. Stąd też bez sprawdzenia tego bank nie miałby pełnego obrazu jak wygląda Twoja zdolność kredytowa. Nie jestem jednak analitykiem kredytowym, więc tak sobie gdybam....

Nie mam natomiast pojęcia dlaczego poprosili dodatkowo o poświadczenie nadania PITu na poczcie. Jak sama zauważyłaś, to logiczne, że skoro macie zaświadczenie, że nie zalegacie z podatkami, to nie zalegacie. Choć jak poszukam w pamięci, to prosiłam Klientów o PIT ze stemplem US badź potwierdzeniem nadania poleconych. Ale to chyba w przypadku, gdy Klient nie miał na daną chwilę zaświadczenia z US...nie pamiętam. Tak czy siak, to nie kwestia myślenia a procedur. Bank zabezpiecza się na wszelkie możliwe sposoby. Podejrzewam, że domniema sytuacje, w której można pokombinować żeby zaświadczenie "zdobyć". Im więcej dokumentów potwierdzajacych Twoją wiarygodność, tym bank spokojniejszy ;)