-
dodek odsłony: 6978
Pierd.... paszport
Musze troszke poprzeklinac bo mnie szlag trafia... kurwa kurwa okazało się że pani w urzędzie nie podoba sie moja facjata..... twarz mam nie taka i nie da mi paszportu..... ja pierdole bylismy u fotografa, zrobił nam zdjęcia oprócz tego że mam grzywke na bok, która zasłania mi pól czoła i kazał ja przylizać bo czoło musi byc widac całe uszy oczywiscie też więc z włosami za uszy i przylizaną grzywką wyglądam jak sierota przylizaniec ale cóz taki wymóg potem pan na komputerze zmienił mi kolor twarzy bo nie może byc ani za ciemny ani za jasny :o wyśrodkował oczy i nos :o notabene mojemu męzowi musiał przesunąć nos bo nie miescił się na środku o.k. zniosłam to, poszłam wczoraj do urzędu i co sie okazało? Pani w okienku przyłozyła do mojego zdjęcia folijkę na której była narysowane kontury twarzy i dwie kreski w których mają byc oczy..... niestety miałam twarz krótszą o 3 mm a oczy na kresce więc niestety zdjęcie sie nie nadaje... po prostu nie zmiesciłam sie w obowiązującej normie bo teraz Unia daje paszporty tylko ludziom z idealną twarzą kurwa, czyli co mam zrobić jak widocznie moje oczy są kurwa niżej, siedziec kurwa w kraju bo nie mozna mnie w świat puścić, bo wstydu narobię z taką twarzą.....
Trzeba iśc i rozciągna mi twarz komputerowo bym pasowała do szablonu
To ja sie kurwa pytam to ma byc moje zdjęcie czy kurwa przerobionej twarzy??? Ja w Warszawie mam takie cyrki a mój mąż był dzisiaj w Mińsku mazowieckim bo tam musi paszport wyrobić i dowiedzał sie że jego zdjęcie też sie kurwa nie nadaje bo: cytuję " minimalnie sie Pan usmiechnął" nie widzać mu zębów ma minimalnie podniesione konciki ust... no tak kurwa trzeba miec kamienna twarz by jechac teraz za granicę...... kurwa mąz od razu poszedł do zakładu fotograficznego a Pani na to że zdjęcie było przerabiane komputerowo w szablonie i nie ma zamiaru przyjąc reklamacji... no żesz kurwa jak ja tam dzis wparuję to będzie miała a drugiej w poniedziałek napyskuje w urzędzie.... no przeszło mi trochę i teraz to smiać mi się chce z tej głupoty.....
OT Kinia: staram sie, po tym jak spedzilam chyba caly dzien na Forumi ale slabo mi idzie lol
Odpowiedz
Mi i mojemu mężowi przyjęto zdjęcia bez problemów, ale wyglądamy na nich obydwoje koszmarnie - małżeństwo recydywistów
OT: Dosia, Ty z tym odwykiem od forum to na serio ? :chlip:
Czytam i jestem przerazona, bo choc paszport mam wazny to powinnam wymienic ze wzgledu na malo wolnych stron ;), ale chyba niech sobie na okladkach przybijaja te pieczatki bylebym nie musiala na razie przez to przelazic... Szok
OdpowiedzRaczej zrozpaczone, ze rodzice każą wyjeżdżać z ukochanej Polszy...
Odpowiedz
ewa78 napisał(a):przecież nie musi wyglądać na szczęśliwe dziecko.
Z duszą na ramieniu i z trzęsącymi się rękami dawałam nasze paszportowe zdjęcia. Emka nawet nawet, ja miałam prawie całą twarz we włosach, bo fotograf twierdził, że nie trzeba uszów wystawiać, a Karol zryczany i z kwaśną miną, ale fotograf mówi, że nic nie szkodzi przecież nie musi wyglądać na szczęśliwe dziecko.
dowód ;)
chore :o a malować się można?
Czeka mnie wyrobienie paszportu
a maluchom od kiedy można? tzn jak chcę jechać z 2 miesięcznym dzieckiem, a czeka się miesiąc, to kiedy mam jej wyrobić paszport?
Nabla napisał(a):Czy ktos kiedys oddal DOBRE zdjecie?
Ja,
teściowa poleciła mi fotografke, która faktycznie robi zdjęcia pięknie pasujące do szablonów-nawet babeczka w urzędzie stwierdziła, że od niej wszystkie zdjęcia przechodzą-ja wyglądam jak przestepca-posępna mina, związane włosy, powyjmowane kolczyki, bez okularów-wszystko co znacznie mnie odróznia od innych zostało usunięte i teraz wtłapiam się w tłum-wydaje mi się, ze komuś komu zależy na oszustwie przy takich regulaminowych fotach łatwiej.
Pucia napisał(a):No! Ja na pytanie: wzrost? odpowiedziałam, że nie wiem. Bo nie wiedziałam. Na to pani do mnie: a w jakim rozmiarze kupuje pani ubranka. Ja na to: 3-6 miesięcy 8) 8) 8)
lol lol lol dobre...
ewasia napisał(a):Pucia napisał(a):Najśmieszniej było robić mi rysopis 8)
Pani urzedniczka: wzrost?
Ja: 68 cm
Buhaha. Za miesiac mogli by sie juz czepiac bo 3 centymetry dziecko ma wiecej.
No! Ja na pytanie: wzrost? odpowiedziałam, że nie wiem. Bo nie wiedziałam. Na to pani do mnie: a w jakim rozmiarze kupuje pani ubranka. Ja na to: 3-6 miesięcy 8) 8) 8)
Ja pierniczę :o To o co, kurde, chodzi? O to, żeby zdjęcie było podobizną właściciela paszportu czy żeby pasowało do szablonu?
Odpowiedz
Pucia napisał(a):Najśmieszniej było robić mi rysopis 8)
Pani urzedniczka: wzrost?
Ja: 68 cm
Buhaha. Za miesiac mogli by sie juz czepiac bo 3 centymetry dziecko ma wiecej.
ewasia napisał(a):Nabla napisał(a):BTW. Kolega z pracy robil ostatnio paszport dziecku - niemowleciu. Tez marudzili na wyraz twarzy :o a na dodatek po co komu taka fotka, jak za miesiac dzieciak przestanie byc do siebie podobny?
Niemcy tez wymyslaja
dziecie musi miec zamknieta buzie :supz: Prosze niech ktos zmusi 4 miesieczne niemowle zeby zamknelo buzie. I patrzylo sie w kamere. Babka 20 ujec zrobila i jak juz zamknal buziaka to akurat sie w kamere nie patrzyl.
Też tak mieliśmy (właśnie dziś odebrałam paszport synka). Udało się w końcu, choć patrzy w kamerę, buzia lekko otwarta, ale nie jest idealnie prosto. Zdjęcie bliskie ideałowi, ale na szczęście nie czepiają się dzieci. Najśmieszniej było robić mi rysopis 8) Dobrze, że odbierać można pojedynczo...
Skrzaciku - zobaczysz niebawem sama, jak to jest z paromiesięcznym dzieckiem, dla którego wszystko dookoła jest wielce interesujące. Jak coś jest takie zajmujące to się buzia otwiera. Problemy z żuchwą to chyba jednak nie tu ;)
Ale dzieci powinny mieć naturalnie zamkniętą buzię. Jeśli mają wciąż otwartą i z wywalonym językiem znaczy, że mają za słabe mięśnie żuchwy i mogą mieć problemy z prawidłową wymową w późniejszych latach. Sorry za wtręt nie na temat
Odpowiedz
Nabla napisał(a):BTW. Kolega z pracy robil ostatnio paszport dziecku - niemowleciu. Tez marudzili na wyraz twarzy :o a na dodatek po co komu taka fotka, jak za miesiac dzieciak przestanie byc do siebie podobny?
Niemcy tez wymyslaja
dziecie musi miec zamknieta buzie :supz: Prosze niech ktos zmusi 4 miesieczne niemowle zeby zamknelo buzie. I patrzylo sie w kamere. Babka 20 ujec zrobila i jak juz zamknal buziaka to akurat sie w kamere nie patrzyl.
No to jest tylko wymysle naszych urzednikow. Moje dziecko ma paszport belgijski, w zeszlym roku robilam pierwszy paszport i tam juz od prehistorii istnieja te paszporty "specjalne", i co jedyny wymog to twarz na 80% powierzchni i nie mniejsza niz 3,5cm. Miesiac temu kolejny paszport i tez zadnych peroblemow. To tylko nasi chca byc swietsi od papierza.
Odpowiedz
Dlatego ja fotki robie w domu. Oko mam szybsze niz migawka, wiec zawsze wyjde polprzymulona, ale przynajmniej jak cykne 50 ujec, przeretuszuje na Photoshopie, poczytam sobie normy to mi potem laskawie pani w okienku zdjecie przyjmie.
Choc jak robilam paszport to marudzila, ze nierowno oswietlone.
Czy ktos kiedys oddal DOBRE zdjecie?
BTW. Kolega z pracy robil ostatnio paszport dziecku - niemowleciu. Tez marudzili na wyraz twarzy :o a na dodatek po co komu taka fotka, jak za miesiac dzieciak przestanie byc do siebie podobny?
AGABORA napisał(a):Szczerze ??
Dodek ,kloc sie ...
kosztem wyrobienia nowej foty tez bym obarczyla tego ,co spieprzyl .
A ,ze 30 dni ?? Nieee, szybciej dostaniesz
no i mam nowe zdjecie, mężowi jak poszedł nie bardzo chcieli poprawić... ale ja w sobote wpadłam do tego zakładu i wywalczyłam... zrobili mi drugi raz zdjęcie za darmo, mąż był w pracy, ale uprzedziłam że dzis przyjdzie i tez juz ma zdjęcie. On juz zdążył zanieść-jego jest w porządku, ja zaniosę po pracy.... i znów jestem nastawiona mam dwa rodzaje zdjęć i muszą któreś przyjąć... :x na tym drugim zrobiłam grobową minę co by nie było że konciki ust mam podniesione....
Mi juz nie chodzi o to jak na nich wyglądam tylko o znarnowany czas..... kolejka na Pradze w Urzędzie jest taka że stała 1,5 godziny i dowiedziałam sie że zdjcie nie takie i wpłate mam zrobic sobie w banku albo na poczcie i dopiero z potwierdzona wpłatą przyjśc do Urzędu... kasę maja na PL.Bankowym :o czynna do 15.00 a Urząd jest przy zoo. Niby niedaleko ale najpierw trzeba przyjśc do Urzędu po wniosek i dowiedziec się że nie ma kasy, potem odstac swoje i dowiedziec się zdjęcie nie takie, no i ide tam dzis 3 raz i nie dziwia mnie juz te długie kolejki.... a i jescze jedno Urząd jest czynny 2x w tygodniu do 17.30 a w reszte dni do 15.00. Ja wychodząc z pracy o 16.00 nie jestem w stanie dojśc do okienka do 17.30 więc dzis idzie w kolejke mój mąz a ja dojadę......
AGABORA napisał(a):celem usuniecia iscie czarownicowatego znamienia
sobie wypraszam :awantura:
Zawsze się szczyciłam, że chociaż w tym jendym przypominam Cindy C., a Ty mi tu o jakichś czarownicach :axe:
Nooo ,mnie na przyklad sprytnie dorobili pieprzyk w okolicy nosa .
I jakby co ,to mnie nie przepuszcza ,bo jacys celnicy esteci powiedza, ze se udzial w "ekstremalnych metamorfozach" wzielam ,celem usuniecia iscie czarownicowatego znamienia ,po ktorym w realau ani sladu .Idiotyzm
Ja się zastanawiam, po cholerę ludziom ryje przerabiać, skoro przestają przypominać siebie?
Odpowiedz
Szczerze ??
Dodek ,kloc sie ...
Sorry , ale jak widac to wina fotografa ,jego zasr....ym obowiazkiem jest miec miare w oku czy co tam jeszcze posiada ....do mierzenia
Winy w tym Twojej nie ma zadnej ,zatem odnalazlabym kierownika wydzialu paszportowego ,naswietlila sprawe i niech teraz glowkuja ,ich problem , kosztem wyrobienia nowej foty tez bym obarczyla tego ,co spieprzyl .
A ,ze 30 dni ?? Nieee, szybciej dostaniesz
To twarz mojego dziecka na pewno nie przejdzie.
Przeca wiadomo że taka mała mordka ma inne proporcje...
I kurde wyjdzie, ze krzywo dziecko robiłam, zamniast po misjonarsku to na lewym boku cholera
dodek współczuję sytuacji i zaczynam się bać, bo też muszę złożyć wniosek o paszport
Zdjęcie już zrobiłam, cóż wygladam jakbym z Fox River nawiała pod rękę z T-Bag ;) Na miejscu celnika nie przepuściłabym sama siebie przez granicę lol
Dodek, pozostało tylko współczuć ;)
Ja na szczęście trafiłam chyba na bardziej wyrozumiałe urzędniczki. Na swoim jakże wspaniałym zdjęciu do nowego paszportu mam lekko uniesiony jeden kącik ust. Nikt w urzędzie nie odrzucił mi tego zdjęcia, mogę więc mówić o wieeeeeeelkim szczęściu.
Ale mnie ubawiłyscie lol
W takim razie ja nie wyrabiam nowego paszportu.
Bedę jezdzić tylko tam, gdzie mozna na dowód .Tam mam ładne zdjecie :D
też mam fantastyczne zdjecie w paszporcie :o Ale podchodzę do tego z humorem, bo ja wlasnie raczej na zdjeciach wychodze dobrze (czasem lepiej niz w oryginale hehe) a na tym to po prostu tragedia - można nim dzieci straszyć lol
W ogóle przy robieniu tego zdjecia pani sie niezle gimnastykowala bo ciagle wychodziło, ze mi sie uszy koncza na roznej wysokosci - wiec w kółko poprawiałyśmy ujęcie. W końcu doszłysmy do wniosku, że ja mam nierówne uszy :o ale juz tego nie korygowała. Tak to teraz sie wczuwaja przy fotografiach do paszportu.
Ale rzeczywiscie cyrk z tymi zdjeciami.
W tym miesiącu wyrabiałam paszport.
Po zdjęcie udałam się do pierwszego lepszego punktu fotograficznego. Konkretnie jest to kanciapa na ostatnim piętrze UM. Pan fotograf drukuje je na "prawie" zwykłej drukarce i jest ok. Na pewno nie robił żadnego retuszu. Musiałam tylko zaczesać do góry grzywkę, żeby odsłonić czoło. Uszu nie kazał odsłaniać, tłumacząc, że wymogi dotyczą tylko owalu twarzy. Nie pozwolił nawet na minimalny uśmiech, co okazało się bardzo trudne, bo kąciki ust na przekór unosiły się do góry. Ostatecznie udało mi się zrobić naburmuszoną minę, ale efekt jest fatalny. Wyglądam jak pierwszorzędny terrorysta. Ta grzywka zaczesana do góry jest okropna. Gęba nadęta a w oczach mord. Wstyd mieć takie zdjęcie.
Na szczęście pani od paszportów nie robiła żadnych problemów, co zrekompensowało mi fakt posiadania w dokumencie tak kompromitującej fotografii.
Natomiast większość osób stojących przede mną w kolejce zostało odesłanych z kwitkiem z powodu grzywek, uśmiechów i retuszy.
Kirka, masz rację, to nie miss polonia. Tylko, ze znam przypadek, gdy po takim retuszu, policjant miał wątpliwości, czy to na 100% ta sama osoba.
Mojemu mężowi też retuszowano zdjęcia. Nawet ja widzę, ze jest średnio do siebie podobny.
wspolczuje, ale to, ze karza komputerowo modelowac twarz do zdjecia!!! to jest chore!! (i chyba nie zgodne z prawem)
Chyba bym sie komus poskarzyla.
na zdjeciu paszportowym twarz ma byc widoczna, zaczesane do tylu wlosy, widoczne uszy, normalna mina bez usmiechu. co dla mnie jest zrozumiale.
Ja mam w nosie jak wygladam na zdjeciu paszportowym. To nie miss polonia.
A kto je oglada? facet/kobita, ktora codziennie widzi setki/tysiace paszportow?
A co skanuja je i mailem dla zartu i te zdjecia rozsylaja? Nie, wiec o co chodzi?
Znam ten debilizm. Oby nikt nie chciał oglądać moich dokumentów.
Odpowiedz
o matko lol lol lol niemozliwe, że to się dzieje naprawdę lol
ja też jestem przed, normalnie już się nie mogę doczekać ;)
dodek przepraszam, ale leżę i kwiczę lol lol lol
ale tak z drugiej strony to jestem przerażona- też mnie czeka wyrobienie paszportu... :o
dodek, pociesze Cie bo dobrze Cie rozumiem. sama ostatnio robilam paszport i jak zobaczylam jak pasi wpasowuja moja facjate w jakies dziwne kreski to zglupialam. oczywiscie rowniez kazala mi gustownie sie uczesac, gdyz takie sa NORMY (zeby wygladac jak pol dupy zza krzaka ). no i zrobila mi to zdjecie...wygladam na nim jak scigana za ciezkie przestepstwa...wstydze sie otwierac paszport, ale co zrobie huk z tym
Odpowiedz
Dodek, nie smiej sie niie smiej, u nas nie wiem czy nie jest gorzej,
szablony obowiazuja przy kazdym dokumencie, nawet jesli chodzi o glupi indentyfiaktor, no tak, tylko ze tu u fotografa takiegoz zdjecia nie zrobisz wiec szans nie ma na komputerowy retusz. Zostaja ledwo stojace automaty, gdzie przy tej lampie, to ledwo co oczy widac na zdjeciu, szyja jak u karla, z nosa swinskie dziury i jedyne co wyrazne wychodzi to przebarwienia na skorze.
Potem chodzi sie ze swoim drugim ja w klapie i udaje ze nie widze jak porownoja zdjecie z realem.
No ale wracajac do samoprzestawnych oczu to jest "oczywiste" przegiecie. Wlasciewie to kto zadecydowal w jakim miejscu ma byc kreska na oczy w szablonie???? A gdzie one size?
O rany, to ja też przepraszam i przyłączam się lol lol lol
Dodek, fajnie to napisałaś.
Ja też przepraszam, ale tarzam się ze śmiechu po podłodze. lol
To mnie rozwaliło zupełnie:
po prostu nie zmiesciłam sie w obowiązującej normie bo teraz Unia daje paszporty tylko ludziom z idealną twarzą kurwa, czyli co mam zrobić jak widocznie moje oczy są kurwa niżej, siedziec kurwa w kraju bo nie mozna mnie w świat puścić, bo wstydu narobię z taką twarzą.....
lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol
dodek ja tez do tych przepraszajacych lol no uśmiałam się aż mi łzy poleciały i kompa oplułam lol lol lol lol
Ja chromole co się w tej Polsce dzieje, żeby tylko piękni/szablonowi mogli paszporty sobie wyrobić.
wczoraj jak wyszłam z urzędu to sie prawie poryczałam ze złości....... stałam tam na darmo 1,5 godziny a to był ostatni dzień bo paszport wydają w 30 dni a my wyjezdzamy 19 czerwca... ale dzis tez mi sie smiać chce jak pomyslę co sie teraz w naszej Polsce wyprawia.....
OdpowiedzPodobne tematy