-
Gość odsłony: 4251
Moja suknia do oceny...
Zdecydowałam się już ostatecznie na suknię ślubną.
Oto ja w salonie (w za dużej sukni, więc nie zważajcie, że co nieco sterczy):
tutaj na wąskiej halce, ale za to z toczkiem (myślę o podobnym toczku z woalką).
Zamierzam tylko leciutko zmodyfikować górę, zamiast na prosto ciut w serduszko, żeby powiększyć biust.
Buciki będę mieć takie same jak siostra Domino:
I myślę, żeby ciut jaśniejsze ecru wybrać na sukieneczkę, jutro umówiłam się z krawcową. Proszę o uwagi i rady dotyczące dodatków, biżuterii, bukietu i czy ten toczek to dobry pomysł?
biżu juz sobie kupiłam jak zamawiałąm obrączki... jak zrobię fotkę, to wam wkleję.... jest delikatniejszy troszkę niż tamten na zdjęciu (szczerze mówiąc to ten ze zdjęcia już pokazuje swoje pochodzenie- tandeta z bazarowego straganiku, kolczyki się porwały, naszyjnik poszarzał i ściemniał na zdjęciach jeszcze spoko, ale na żywo nie wygląda za ciekawie). A włosy jakoś będę chciałą bardziej uporządkować bo ta wersja to moje 5 min przed wyjściem garść spinek i niechęć do używania na co dzień pianek, lakierów itp.
Odpowiedz
Suknia bardzo ładna.
Wydaje mi się, że mogłabyś mieć włosy jakoś bardziej upięte z tyłu. Spójrz na to zdjęcie gdzie mierzyłać toczek, z jednej strony miałaś włosy odrzucone do tyłu i jak w tym momencie pięknie prezentowały się twoje ramiona i dekolt - nie zakrywaj swoich atutów :)
A co do biżuterii, to moim skromnym zdaniem, ten naszyjnik, ktory miałaś założony przy przymiarce sukni bardzo ładnie współgrał z tymi obszyciami góry sukni, bo jesli dobrze zauwayłam też tam są jakieś kwiatuszki listeczki itd. i nic nie szkodzi, że jest taki długi.
Jak odsłonisz ramiona i dekolt to wszystko będzie pięknie wyglądać.
Powodzenia!!! :D
Dorcia22 napisał(a):
ten jest piękny :lizak:
Popieram...
Z toczkiem się nie zamierzam spieszy c, ale połaże troszkę po salonach i poprzymiarzam. Dzięki dziewczyny za bezcenne rady.
mnie Twoje piękne włosy :) zaburzają trochę odbiór dekoltu 8) może gdyby je troszkę podciąć tak, aby nie nachodziły na suknię?
a co do toczka, to ja uważam go za dobry pomysł, tylko, żeby był troszkę mniej strojny lub nawet zarzucony na rzecz czegoś w tym stylu:
woal nie musi być taki mocny, można zrobić delikatną mgiełkę :)
Fryzurki piękne... zwłaszcza ta ostatnia i do niej te kocie oczy... miodzio
A schudnąć musiałam ;), bo inaczej musiałabym moją chudzinkę przez próg przenosić
Napisze wam co powie krawcowa jutro... teraz mykam
bee_m napisał(a):Kiedy napisałam, że się odchudzam? Ja jestem po diecie.... było mnie 14 kg więcej...
aaaa. no to efekt jest powalajacy. laska z Ciebie :o)
markdottir napisał(a):bardzo ładna z Ciebie dziewczyna. I jak jeszcze raz napiszesz, ze musisz sie odchudzac, to... ;o)
suknia Ci pasuje. zgadzam sie z dzewczynami, że lepsza byłaby jaśniejsza.
jednak mi ten toczek do fryzury, która masz zupełnie nie pasuje...
Kiedy napisałam, że się odchudzam? Ja jestem po diecie.... było mnie 14 kg więcej... a co do figury to marudzę tylko na nieduży biust (zmniejszył się ze dwa rozmiary)...
A na toczek na głowie mama nieźle zareagowała mama "a TO na głowie chcesz mieć?". Ciesze się, ze sukieneczka spotkała się z waszą aprobatą.
Kiniu, tutaj jest zbliżenie na naszyjnik... i wydaje mi się, ze taki przedłużany nie pasuje za bardzo.
Ale z biżuterią to chyba nie ma aż takiego problemu, bo duży wybór np. Jablonexu jest w Galerii Centrum i można wybrać coś ładnego i dopasowanego.
Gorzej z pomysłem na bukiet, ale to też nie jest w tej chwili priorytet, chciałam się dowiedzieć co zmodyfikować w sukience, bo jutro jade do krawcowej i raczej musimy dograć szczegóły.
Postanowione, że kolor będzie jaśniejszy a reszta raczej jak na załączonym obrazku.
Sylwia 11: może i nie w moim stylu, ale tak mnie ten toczek rozbawił, że zaczęłam się nad tym zastanawiać, bo w pierwotnej wersji rzeczywiście chciałam tylko kwiaty we włosach. A spoważniac to się czasem musze, bo normalnie piwa by mi nie sprzedali.
A ogólnie: wybieranie sukienki to świetna zabawa :) A toczek jest jajcarski i mój tata oglądając zdjęcia stwierdził, że na fotach bez niego jestem poważna a z nim się chichram jak norka :)
i coś w tym musi być.
Dzięki dziewczyny, jesteście nieocenione, bo bez was byłoby trudno a tak utwierdzam się w przekonaniu, ze wybrałam sukienkę, która do mnie pasuje.
Kinia napisał(a):bee_m napisał(a):Proszę o uwagi i rady dotyczące dodatków, biżuterii, bukietu i czy ten toczek to dobry pomysł?
Suknia bardzo fajna. :D
Biżuteria - ta, którą masz na zdjęciach pasuje.
Toczek - baaaaaaardzo Ci z nim do twarzy (no może tylko faktycznie ciut mniej strojny).
Zdecydowanie jaśniejszy kolor sukni, bo się z nią zlewasz.
:
Zgadzam sie z przedmowczynia prawie we wszystkim. Moim zdaniem toczek zdecydowanie nieeee... postarza cie, spowaznia i w ogole :x Skoro koki nie sa w twoim stylu to toczek jest
Ja na twoim miejscu wybralabym jakas ladna ozdobe do wlosow, albo moze kwiat. Masz piekne wlosy, rozpusc je i nie przykrywaj
bee_m napisał(a):Proszę o uwagi i rady dotyczące dodatków, biżuterii, bukietu i czy ten toczek to dobry pomysł?
Suknia bardzo fajna. :D
Biżuteria - ta, którą masz na zdjęciach pasuje.
Toczek - baaaaaaardzo Ci z nim do twarzy (no może tylko faktycznie ciut mniej strojny).
Zdecydowanie jaśniejszy kolor sukni, bo się z nią zlewasz.
Odnośnie bukietu nie mam zielonego pojęcia. Ponieważ jesteś szczuplutka, a i suknia nie jest przekombinowana to pasuje Ci wiele rodzajów bukietów.
I doskonale Cię rozumiem, jeżeli chodzi o wszelakie koki - kokom zdecydowanie mówię NIE lol
bardzo ładna z Ciebie dziewczyna. I jak jeszcze raz napiszesz, ze musisz sie odchudzac, to... ;o)
suknia Ci pasuje. zgadzam sie z dzewczynami, że lepsza byłaby jaśniejsza.
jednak mi ten toczek do fryzury, która masz zupełnie nie pasuje...
przegadam jeszcze temat serduszka z krawcową... zobaczymy
a jak wpadnie wam w oko jakieś delikatniejsze nakrycie głowy to prosze o fotki
bee_m napisał(a):Ale włosy zdecydowanie rozpuszczone, bo kok to "nie ja"...
no i bardzo dobrze!
ja bym chyba mimo wszystko zrezygnowala z "serduszka"
a co do modystki to pamitam salon z sukniami slubnymi przy nowogrodzkiej - tak byla niezla modystka i mieli duuuuuzo kapeluszy ale nie wiem czy to jeszcze aktualne.
Że jaśniejsza to już dawno stwierdziłam, bo to całkiem mocne cappucino jest.
Biżu, które mam na szyi jest raczej do głębszego dekoltu i za dużo by się działo w okolicy gorsetu.
Biuścik... no ech... niech pozostanie, ze skoro nie głęboki dekolt kopertowy, który lubię najbardziej, to chociaż delikatniutkie serduszko albo chociaż wymodelować leciusieńko.... (ekhm... jakby to powiedzieć ta suknia najbardziej za duża była właśnie na biuście)
A na toczku rzeczywiście zbyt obficie, ale ogólnie sama koncepcja toczka/łezki mnie jakoś tak olśniła... bo w pierwotnej wersji miały być tylko kwiaty...
właśnie... ktoś ma namiary na modystkę w Warszawie bądź Krakowie?
Ale włosy zdecydowanie rozpuszczone, bo kok to "nie ja"...
"w mojej głowie palma w twoich włosach świr"
ja= wiecznie poczochrane szaleństwo w długich piórkach
Myśle, że jaśniejszy kolor byłby lepszy. Toczek pasuje świetnie, ale podobnie jak Lexa uważam, że mógłby być mniej "bogaty".
Odpowiedz
suknia śliczna :D
chyba troszkę jaśniejsza rzeczywiście byłaby lepsza :)
butki fajne :)
biust moim zdaniem masz proporcjonalny do bioder,więc nie widzę potrzeby powiększania go dekoltem w serce.
masz na sobie jakiś ładny naszyjnik? może pójdź z biżu w tą stronę?
co do toczka - jak najbardziej, ale może mniej strojny.
a włosy bym chyba wszystkie spięła w jakiegoś koka :)
co do kwiatów:
kiedy ślub? jakie kwiaty i kolory lubisz? w jakim kolorze jest gajer przyszłego męża?
:)
Podobne tematy