Zostań TW Zielonym - w obronie Doliny Rospudy

w temacie Rospudy warto też wiedzieć, że:

"Mity Ekologiczne

Tak zwani ekolodzy, sprzeciwiający się budowie obwodnicy Augustowa, wysuwają dziesiątki argumentów przeciwko tej inwestycji. Większość z nich jest wyssana z palca. Oto najważniejsze.

Inwestycja w Dolinie Rospudy spowoduje blokadę funduszy przeznaczonych na nią przez Unię Europejską.
Nieprawda. Inwestycja jest realizowana w 100 proc. z pieniędzy krajowych.

Od początku przebieg trasy nie był konsultowany z organizacjami ekologicznymi.
Nieprawda. Od 1992 r. przedstawiciele organizacji ekologicznych uczestniczyli w konsultacjach.

Obwodnica Augustowa przetnie Dolinę Rospudy, uniemożliwiając swobodne przemieszczanie się m.in. zwierzętom.
Nieprawda. Trasa przebiega przez dolinę jedynie na odcinku około 500 m, a jej konstrukcja (wysoka estakada) została zaprojektowana właśnie po to, by jak najmniej ingerować w ekosystem.

Alternatywne projekty przebiegu obwodnicy, opracowane na zlecenie organizacji ekologicznych, są mniej uciążliwe zarówno dla środowiska, jak i dla mieszkańców tej okolicy.
Nieprawda. Zakłócają m.in. funkcjonowanie około 10 miejscowości i 30 gospodarstw. Mogą spowodować odcięcie rolników od ich pól i pastwisk. Ponadto ingerują znacznie mocniej w tereny, które sami ekolodzy zaliczyli do chronionych obszarów programu Natura 2000.

Władze nie chciały rozpatrywać alternatywnego projektu obwodnicy, lansowanego przez ekologów.
Nieprawda. Wariant alternatywny, proponowany przez organizacje pozarządowe, był rozpatrywany przez GDDKiA. Został jednak odrzucony m.in. ze względów ekologicznych. Paradoks polega na tym, że ekolodzy zaproponowali, by teren, przez który ma przebiegać trasa, włączyć do programu Natura 2000, a więc sami uważają, że jest szczególnie cenny przyrodniczo. A jednocześnie proponują, by poprowadzić tamtędy obwodnicę.

Unia Europejska zagroziła Polsce wysokimi karami finansowymi w razie rozpoczęcia inwestycji według projektu zatwierdzonego przez polskie władze.
Nieprawda. Komisja Europejska poprosiła Polskę jedynie o złożenie wyjaśnień. Takie wyjaśnienia zostały złożone w liście ministra środowiska do Komisji Europejskiej. KE rozważa ewentualnie, jeśli wyjaśnienia nie będą satysfakcjonujące, skierowanie sprawy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Ale to nie jest jednoznaczne z uznaniem inwestycji za niezgodną z europejskim prawem.

Inwestycja jest prowadzona z naruszeniem prawa.
Nieprawda. Wszelkie przewidziane prawem procedury zostały przeprowadzone. Cała dokumentacja projektu została sporządzona przez osoby mające stosowne uprawnienia i wiedzę. Przy projektowaniu trasy starano się, by jej przebieg był jak najmniej uciążliwy dla środowiska. (DK)"

źródło: Wprost, nr 09/07