-
Gość odsłony: 7904
Cerazette :-(
Kochane ratujcie, podbudujcie, bo wysiadam... wczoraj wieczorem wzielam pierwsza pigulke i cala noc nie moglam zasnac... a jak Mala obudziala sie o szostej rano na karmienie to juz w ogole myslalam, ze sie psychicznie wykoncze, no nie moge... a chodzi mi o to, ze daje dziecku piers, bo to jest dla niej najlepsze co moze byc, a jednoczesnie zatruwam ten pokarm dawka hormonow :-( Tak, tak, wiem, ze przenika w minimalnej, wrecz makrominimalniej ilosci, ale zawsze jednak, a w sumie nie do konca wiadomo jakie to moze miec skutki w przyszlosci, powiedzmy za 10 lat.
Kurde, wazne jest dla mnie ponad zycie dobro mojego dziecka i nie chcialabym zrobic jej tym krzywdy, a z drugiej storny jest to dla mnie optymalna antykoncepcja. No i mam megadola, nie wiem co robic, czy wziasc dzisiaj kolejna tabletke i przetlumaczyc sobie, ze przeciez setki matek tez karmia i biora, czy moze jednak odstawic i meczyc siebie i meza stosujac np. gumki, ble (niszczac wtedy cala piekna strone seksu).
Normalnie dzisiaj o niczym innym nie moge myslae, nic mi sie nie chce, jakby depresja prawie jakas :o
ankha napisał(a):Używam 4. miesiąc i jestem bardzo zadowolona.
3 razy pytałam mojego gina czy Cerazette jest bezpieczne dla dziecka i zapewniał mnie że tak a ufam mu naprawdę bardzo.
Jak leżałam w szpitalu po porodzie i dostawałam dożylnie antybiotyki, to jedni pediatrzy mówili, że mogę karmić inni, że nie mogę. I bądź tu mądry.
Ja kupiłam opakowanie ćerazette, brałam przez tydzień i przestałam. Jakoś radzimy sobie bez hormonów.
Ja juz wiem, bo sobie kupilam i jesli dostalas juz @ to zaczynasz opakowanie w pierwszy dzien krwawienia. Tyle, ze ja wzielam kilka i rezygnuje. Piguly zatrzymaly wode w organizmie, brzuch boli bez przerwy i ogolnie czuje sie jakbym miala okres. W sumie to mam, bo plamie. Od 1,5 tygodnia
Odpowiedz
b.londynka napisał(a):To ja zadam glupie pytanie, bo recepte dostalam dzisiaj a dzialanie potrzebne mi dopiero za miesiac, wiec jeszcze nie kupilam. Od kiedy zaczac je brac? Tak jak normalne pigulki, w 1 dzien @?
Podłączam się do pytania.
To ja zadam glupie pytanie, bo recepte dostalam dzisiaj a dzialanie potrzebne mi dopiero za miesiac, wiec jeszcze nie kupilam. Od kiedy zaczac je brac? Tak jak normalne pigulki, w 1 dzien @?
Odpowiedz
Keito napisał(a):Ja dostałam Cerazette i zastanawiałam się nad tym wszystkim co napisałyście, ale zgadzam się w 100% z naturellą. Dzisiaj nic nie jest do końca zdrowe i sprawdzone. Dla mnie pigułki są jedyną, bezpieczną metodą (mam komfort psychiczny) i tego się trzymam.
Gdybym się zastanawiała nad wszystkim co stosuję, jem czy to szkodzi dziecku, to musiałabym się zamknąć w sterylnym pomieszczeniu i żyć chyba na wodzie Nie popadajmy w skrajności...
Zgadzam się. Najważniejsze to być w zgodzie z samą sobą, ja nie byłam do cerazette przekonana i komfortu psychicznego bym dzięki nim nie miała więc odpuściłam. Poza tym tak czy inaczej nie potrafiłabym pewnie im zaufać w 100% tak jak pigułkom, które biorę normalnie.
Używam 4. miesiąc i jestem bardzo zadowolona.
3 razy pytałam mojego gina czy Cerazette jest bezpieczne dla dziecka i zapewniał mnie że tak a ufam mu naprawdę bardzo.
Ja dostałam Cerazette i zastanawiałam się nad tym wszystkim co napisałyście, ale zgadzam się w 100% z naturellą. Dzisiaj nic nie jest do końca zdrowe i sprawdzone. Dla mnie pigułki są jedyną, bezpieczną metodą (mam komfort psychiczny) i tego się trzymam.
Gdybym się zastanawiała nad wszystkim co stosuję, jem czy to szkodzi dziecku, to musiałabym się zamknąć w sterylnym pomieszczeniu i żyć chyba na wodzie Nie popadajmy w skrajności...
Byłam u gina, nie zbadał mnie a przepisał mi tabletki Cerazette. Nic nie wytłumaczył jak mam je brać tylko dał mi ulotkę do przeczytania. Nie wiem co robić czy wykupić tabletki czy iść do innego gina.
Miałam tyle pytań do niego a on mnie poprostu olał a za wypisanie recepty zażyczył sobie 50 zł :o
tak sobie gdybam: a jak to jest z karmieniem piersia przez kobiety w kolejnej ciazy? przeciez od nich hormonami (zenskimi, a jakze) az bucha - a wszelkie przeciwskazania (warunkowe) akurat tego nie poruszaja.
Odpowiedz
Robię obecnie kurs NPR i na tym własnie kursie, pani ginekolog mówiła o tych pigułkach. Jest to pigułka nowa i rzeczywiście dzieci, których matki brały je są jeszcze za małe żeby przeprowadzać badania, jakie mogą ewentualnie wystąpić skutki uboczne. Cerazette zawierają żeński hormon, w ulotce pisze, że w minimalnej dawce przedostaje się z mlekiem matki, czy ta dawka jest minimalna nie wiadomo.
Pół bidy jak kobieta karmi dziewczynkę, a co w sytuacji kiedy karmi chłopca? Czy to nie bedzie miało wpływu na jego rozwój?
Wydaje mi się, że lepiej dmuchać na zimne.
Biorę Cerazette 6 miesiąc. W kurczakach też hormony są ;) więc np. zupki z kurczaka odpadają, jakby co:)
OdpowiedzJa też się nie zdecydowałam na cerazette bo mimo wszystko nie chciałam ryzykować. Teraz się mówi, że nie szkodzą ale czy dzieci karmione piersią przez matki, które podczas karmienia brały cerazette są już dorosłe, mają swoje dzieci? Wydaje mi się, że jeszcze jest za wcześnie na zapewnianie o braku skutków ubocznych - chyba, że o czymś nie wiem bo szczerze mówiąc w temat się nie zgłebiałam, nie zapoznawałam się z żadnymi wynikami badań etc. Założyłam, że damy radę bez pigułek i daliśmy.
Odpowiedz
Hmm a ja sie właśnie zastanawiam... dostałam na razie receptę, ale nie wiem czy kupować. Po zwykłych tabletkach miałam problemy z libido , a co dopiero po tych, skoro wszyscy prawie piszą o takim właśnie skutku ubocznym...
łeee... a myślałam , że będę miała z głowy ten problem.
Gumek nie lubie
Ja wykupiłam Cerazette, poczytałam ulotkę i leżą w szufladzie :| Może jak skończę karmić to wezmę to jedno opakowanie żeby sprawdzić jak się będę po nich czuć. Narazie nie wezmę ich bo w życiu nie chciałabym by Maksio brał choćby tę makrominimalną dawkę hormonu
Ja odstawiłam nawet preparat aby wyleczyć mój palec mimo że lekarz zapewniał że nie szkodzi małemu. Czekam na wizytę u dermatologa...
Wypada sie odezwac...
No wiec po dwoch tabletkach i 48 godzinach wyrzutow sumienia i meczarni wewnetrznych :D odstawilam. Wyprobuje globulki jeszcze, moze nie bedzie tak zle.
Dzieki za odzew!
Ja właśnie kończę pierwsze opakowanie i chyba drugiego już nie wezmę, bo:
1. do końca nie wiem jaki mają wpływ na Amelę,
2. zupełnie nie mam ochoty na seks, więc po co mi one?
3. jestem strasznie humorzasta,
4. od kiedy je biorę przybrałam na wadze 2kg.
Chyba będzie trzeba się przeprosić z gumkami :(
skutki uboczne coz ja zle znosilam te tabletki , wogole libido to chyba zapomnialam co to jest mialam starszne problemy sama z soba, z psychika.. i inne dodatki.. minelo juz 1,5 roku wie szczegolowo nie pamietam. pamietam ze bylo zle, ze gdy je odstawilam to chudlam 5 kg i zaczelam byc szczesliwszym czlowiekiem.
Odpowiedz
dominique podejmij taką decyzję, byś sama się z tym dobrze czuła..
męża zawsze można jakoś przekonać ;)
ja 3m-ce po porodzie dostałam recepte na Depo-Proverę, bez żadnych badań wywiadu, tak "marszu"..
nie wykupiłam tego, bo nie miałam przekonania, że nie zaszkodzę tym dziecku. Po tym jak minimalne ilości jedzonego przeze mnie białka wpływały na córkę...
Nie wierzę badaniom do końca... i gdyby moja córka miała problemy z zaciążeniem, to ja czułabym się winna...
co do innych zabezpieczeń, to jest mnóstwo par, które cały czas stosują inne metody niż hormony i dają radę... lol
WhiteRabbit, dokladnie, tym bardziej, ze maz jest za, nawet bardzo, jego rozumowanie: "w dzisiejszych czasach tyle jest hormonow w jedzeniu, ze taka minimalna dawka nic dziecku nie zaszkodzi, szczegolnie, ze lekarze daja na to zielkone swiatlo". Wiec co ja moge sama, dzisiaj znowu lyknelam :-/ z wielkim trudem i z sercem matczynym na ramieniu i tlumacze sobie, ze moze sie przyzwyczaje i naucze zyc z ta mysla, hmm...
Misia, dzieki za linki, poczytalam sobie, zreszta juz tak czytam i na polskich stronach i na niemieckich od miesiaca chyba i coraz wiecej dzieki temu we mnie sprzecznosci, w jednej godzinie jestem za, czemu w koncu nie, a w drugiej jestem cala na nie...
Nie boje sie skutkow ubocznych (pewnie ze jak sie pojawia i beda bardzo uciazliwe to odstawie), ale nie umiem zyc z mysla, ze to wszystko bierze ode mnie dziecko i przy kazdym karmieniu dzisiaj cierpialam wewnetrznie.
Chyba jeszcze raz porozmawiam porzadnie z mezem.
tylko jak go tu namowic na gumki szczegolnie, ze juz kilka razy nas zawiodly...
ja nie moglam ich stosowac wlasnie ze wzgledu na skutki uboczne, jesli u CIebie one nie wystepuja (trudno stwierdzic po jednej tabletce) a masz jakiekolwiek watpliwosci to porozmawiaj z lekarzem
w raize czego poczytaj tutaj:
http://www.forumginekologiczne.pl/forum/vt,48,237,9909
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2197334
http://www.kobiety.org/info_dal_madiow_3.html
http://www.lekka.pl/forum/Cerazette,,10,5783.html
dominique, domyślam się, co czujesz (tym bardziej że mąż jest za...).
Trzymam kciuki za dobrą decyzję - taką, żeby wszyscy byli zadowoleni :usciski:
Dziewczyny, dzieki za cieple slowa... Lizka, jakie skutki uboczne? Wiem, ze u kazdego inaczej, ale napisz, prosze.
Lizka, moj maz tez wierzy w badania, i jest baaardzo za, dlatego stoje miedzy mlotem a kowadlem, ze tak powiem.
No kurde, chyba osiwieje.
ja bralam cerazete przez caly okres karmienia macka. nie mialm zadnych wyrzutow wzgledem niego. wierze w badania.
ale fatalnie ja reagowalam na te tabletki i napewno nigdy wiecej, zmiane odczulam po odstawieniu - wczesniej sama nie zdawalam sobie z tego sprawy.. maja straszne skutki uboczne.
dominique, co prawda nie karmiłam piersią w ogóle, ale też chcę dla Filipa jak najlepiej.
Poza tym kiedyś brałam pigułki.
Nie wiem, czy w ogóle się wypowiadać, ale... Czytałam o Cerazette jak byłam jeszcze w ciąży (bo piersią chciałam karmić). I wiem, że nic nie powinno się zdarzyć, że na dziecko to nie wpływa. Ale szczerze mówiąc, bałabym się, że jest jakieś ryzyko. W końcu jakaś tam (znikoma, ale zawsze...) część hormonów dostaje się do pokarmu :| Posłuchaj swojego sumienia, posłuchaj co Ci serce mówi. I tak jak balu powiedziała - gumki naprawdę nie są złe :) Ja tabletek nie cierpię i zostały nam tylko one ;)
Posłuchasz mojej rady, czy nie... Nie brałabym Cerazette. Tym bardziej, że spać nie możesz po nocach (mnie by to też męczyło).
miałam podobnie
odstawiłam , właśnie dlatego , ze nie wiadomo do końca jak dużo tego przenika i czy Dawid nie miał by później problemów zdrowotnych
pozatym pojawiły się u mnie plamienia
brałam pigułki przez 2 tygodnie i dałam sobie spokój
gumki nie sa aż takie złe ;) -- pozatym sa jeszcze pianki , żele itp.
przynajmniej masz pewność , ze nie trujesz i siebie i dziecka
wiem , ze to trudne aby się przełamac , ale czasami poprostu trzeba dokonywac takich wyborów dla dobra dziecka
przetrzymajcie okres karmienia , a później poprostu wrócisz do normalnych pigułek
i trzymaj się ciepło
tez przez to przechodziłam , najwazniejsze to robić coś według swojego sumienia
jesli jest ci źle to je odstaw
goraco sciskam
Podobne tematy