Karmienie piersią

Moim zdaniem kilkuletnie dziecko przy cycu ewidentnie swiadczy o tym, że matka apowinna się wybrac na spotaknie z psychologiem. Dla mnie to namacalny dowód nadopiekuńczości i nieumiejętności oderwania się od dziecka, dania mu niezbędnego marginesu niezalaleznosci. Głowe dam ze te mamusie sypiają rowniez z tymi dziecmi w jedym łózku, a tatus na kanapie w salonie...

No i medycznego uzasadnienia to nie ma żadnego - po 12 miesiącach skład mleka na tyle sie zmienia że jest ono dla dziecka praktycznie bezwartościowe...

Nie wiem,nie znam sie,tylko w trakcie programu zdziwilo mnie to,ze tyyle czasu mozna miec pokarm ;)

Madeleine napisał(a):
Aguus napisał(a):Przez tyle lat miala pokarm?!
Ekhem. Może porównanie nietrafione, ale krowy też dają mleko i nie muszą co roku rodzić cielaka ;)


Powiem więcej: w uczonych książkach piszą, że karmić niemowlaka może nawet adopcyjna mama, jeśli się postara ;) Pewna położna też mi to kiedyś powiedziała.

Kiniak, ja się posikałam ze szczęścia, jak to przeczytałam 8)

Kiniak, padłam lol

natalia25 napisał(a):Może jestem dziwna, ale nie podoba mi się widok chodzącego dziecka, które podchodzi do mamy i np. na stojąco popija sobie z baru 8)
No właśnie... bleeee. Podobnie jak Adriana uważam, że karmienie dziecka z pełnym uzębieniem jest cokolwiek dziwne ;)

Aguus napisał(a):Przez tyle lat miala pokarm?!
Ekhem. Może porównanie nietrafione, ale krowy też dają mleko i nie muszą co roku rodzić cielaka ;)

A w ogóle dla chcących zgłębić temat polecam forum "długie karmienie piersią" na gazecie lol Poszerza horyzonty ;)

Nie wiem czy oglądałyście serial Little Britain na BBC Prime. Ponoć już "kultowy", mnie niestety raczej brzydził niż smieszył, ale mój mąż umierał z radości. Stałym motywem, w każdym odcinku był młody arystokrata, w wieku lat ok 25, który bardzo lubił sobie possać cyca mamusi - w różnych okolicznościach oczywiście.
Nie dawałam rady patrzeć, mimo że to film.

adriana napisał(a):Agusiek no wiem ;) Ja nie mam 'cyckowego' doświadczenia (a dokładniej - mam nikłe) i dlatego napisałam, że mi sobie to ciężko wyobrazić ;)
Nie przeszkadazją w ssaniu ;) przynajmniej jeszcze nie :D

Agusiek no wiem ;) Ja nie mam 'cyckowego' doświadczenia (a dokładniej - mam nikłe) i dlatego napisałam, że mi sobie to ciężko wyobrazić ;)

Kiniak a fe! .... lol

Agusiek napisał(a):
Kiniaku masz chorą wyobraźnię lol
Ale jakom fajnom :lizak:

Chę karmić młodą do roku, może 2 - 3 miesiące dłużej. Karmienie 8-śmio letniego dziecka piersią to dla mnie lekko mówiąc przesada :o

Adriana Ola ma zęby od dwóch miesięcy ;)

Kometa co innego chodzące dziecko nawet dwuletnie, a co innego ośmioletnie....

Kiniaku masz chorą wyobraźnię lol

widzę reklamówkę:
Dwoje nastolatków w bramie. Półcień. Zamglone oczy chłopaka, dziewczyna kokieteryjnie odgarnia grzywkę i pyta:
-całowałeś się już kiedyś?
Chłopak nachyla się ku ustom dziewczęcym i nagle słyszymy w tle:
-Ooobiaaaad!!!
Dziewczyna pozbawiona męskiego ramienia pada zdziwiona na ziemię (najazd kamery na numer buta 37), następnie zmieniamy otoczenie.
Dom kolorowe pokoje, meble z Ikea, najzad na kuchnię, a tam chłopak łapczywie ssie pierś matki. Przy stole siedzi ojciec i ssie pierś babki.
Następnie czarna tablica i napis:
pij mleko, będziesz wielki!

A poza tym badania potwierdzają, że tylko przez pierwsze 6 miesięcy karmienie piersią jest dla dziecka potrzebne, chroni je dzięki przeciwciałom itp. a potem już nie tak bardzo.
Ogólnie jak rozmawiałam z lekarzemi, to po 6 miesiącu można dalej karmić dziecko, ale już nie trzeba, można przejść na inne pokarmy.

Fakt widok kilkulatka na cycu może być oblesny....

Mam w rodzinie 3,5 lata karmionego naturalnie i jakoś nie moge na to patrzeć... Mimo, ze generalnie widok dziecka małego przy piersi jest wg mnie słodki :lizak:

Ale cóż nie moje cycki, nie moje dziecko, nie moja sprawa.

Słyszałam gdzieś, że to kwestia kulturowa..
Mój kolega ma pracownicę z Mongoli czy z tamtych okolic i ona karmi własnie 8 letniego syna....
W naszej kulturze przez wiele setek lat prym wiodły mamki...
Może i dlatego nas to dziwi.
Jeszcze dla naszych matek taki wykwit karmiących mógłby byc lekko szokujący, więc chyba trzeba sie wyluzować....

Carrie napisał(a):Jak dla mnie to problem leży w psychice matki, która nie może odstawić dziecka.
Też tak uważam, bo nie potrafię sobie inaczej wytłumaczyć, dlaczego matka karmi swoją ośmioletnią córkę piersią.
Jeszcze dobrze, że to nie osiemnastoletni syn :o :D

Carrie napisał(a):Jak dla mnie to problem leży w psychice matki, która nie może odstawić dziecka.
Tez tak myślę. Jak dla mnie to nie jest normalne.

Szczerze mówiąc to mi jest ciężko wyobrazić sobie karmienie dziecka, które ma już zęby ;) bo wydaje mi się to jakieś nienaturalne :rolleyes:

A myślałam, że to ja jestem psychiczna. Jakiś czas temu w eleganckiej restauracji obok nas jakaś liczna rodzinka coś tam celebrowała. Było kilkoro dzieci, kilkoro dziadków, wszyscy super ubrani. Dziewczynka miała na oko 4 lata, może nawet ciut więcej, ubrana w taką lalkowatą "przedwojenną" sukienusię z granatowego weluru z lamówką, kokardy we włosach itp. i Nagle jej krańcowo elegancka mama postanowiła, w dodatku przy stole, nakarmić ją piersią. Mnie po prostu zemdliło, miałam jakieś skojarzenia z wampirem, bo dziewczynka dużo się śmiała i prezentowała wielkie zęby. Dziewuszka została posadzona czy położona na krześle z poduchą, obok mamy. Brrrr

Kary, aż skończy studia lol

Jak dla mnie to problem leży w psychice matki, która nie może odstawić dziecka. Bo ono samo na pewno by bez tego cyca przeżyło bez problemów ;)
Wprawdzie zakładam karmienie, jak długo Młody będzie chciał. Ale na Boga nie do 18. roku życia lol

Niedługo ntaka panna przyprowadzi do domu chłopaka i w międzyczasie będzie na cyca wychodzić? Jak dla mnie to nie tylko okropne jeśli chodzi o widok, ale też jeśli chodzi o wychowanie dzieci, kiedy te biedne dzieci będą w stanie usamodzielnić się jak matka związała je cycem.

natalia25 napisał(a):ale nie podoba mi się widok chodzącego dziecka, które podchodzi do mamy i np. na stojąco popija sobie z baru
Eee zalezy na ile mama sobie pozwoli ;) Moje chodzace dziecko nie podchodzi, ani nie interesuje sie biustem poza porami karmienia ;) Ale powyzej 2 lat nie wyobrazam sobie karmic

natalia25 napisał(a):Dla mnie dziwne. mam taką swoja teorię, że dziecko powinno byc na piersi póki nie radzi sobie z innymi pokarmami ( patrz urosnie mu taka ilość zębów, że sokojnie będzie mógl poradzic sobie z pokarmem)
Osobiście uważam, że rok i pare miesięcy jest maksymalnym wiekiem na odcyckowanie ;) Może jestem dziwna, ale nie podoba mi się widok chodzącego dziecka, które podchodzi do mamy i np. na stojąco popija sobie z baru 8)
Moim zdaniem całkiem słuszna teoria :)
Mam podobne odczucia jeśli chodzi o "bar" dla chodzącego kilkulatka
Zdecydowanie nie wyobrażam sobie karmienia dziecka piersią w wieku 8 lat!

Kirka napisał(a):
Jakos dziwnie chore mi sie to wydaje,ztarzymanie przy sobie, takie stworzenie lini okretowej, ktora wiaze dziecko z matka..
Też mi się wydaje, że to chore. Nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Dzieciak idzie pograć w piłę, a w przerwie leci do domu na cyca od mamy
To jest trochę niesmaczne.

MiuMiu napisał(a):może ktoś bedzie oburzony, ale jak dla mnie karmienie dziecka piersią ( co innego mlekiem z piersi ktore jest odciagniete i podane np. w kubku/butelce ), które już ma 8 lat jest obleśne, inaczej nie umiem tego nazwać
mysle dokladnie tak jak MiuMiu.
Jakos dziwnie chore mi sie to wydaje,ztarzymanie przy sobie, takie stworzenie lini okretowej, ktora wiaze dziecko z matka..

Uff ...
No ja nie jestem jeszcze matka,aczkolwiek przygotowuje sie do tego i ..
dla mnie ten widok,byl jakis taki ..no coz..dziwny bynajmniej.. Kiedys moja dyrektorka ze szkoly(okolo 45-50 lat) opowiadala,ze karmi swojego Piotrusia-lat ponad 4 piersia i dla mnie bylo to z lekka dziwne.
A co dopiero 8 letnia pannice! No i szokiem bylo dla mnie jeszcze to,ze ta kobieta wykarmila jedna corke do lat 5 i druga do lat ponad 8 ! Przez tyle lat miala pokarm?!
Na koniec programu dziewczynki zalozly biustonosze mamy i powiedzialy,ze one juz by chialy karmic ?!
To jakies takie ...DZIWNE ?
A matka byla dumna bo stwierdzila,ze przynajmniej wie,ze za kilka lat dziewczynki beda na pewno chcialy karmic swoje dzieci piersia!

może ktoś bedzie oburzony, ale jak dla mnie karmienie dziecka piersią ( co innego mlekiem z piersi ktore jest odciagniete i podane np. w kubku/butelce ), które już ma 8 lat jest obleśne, inaczej nie umiem tego nazwać