Strefa wolnocłowa

w sklepie z kosmetykami

ale cos czuje, ze w Paryzu celniczki po prostu sobie dorabiaja..

czyli na to wychodzi,ze jesli okazaloby sie ,ze dane osoby beda mialy miedzyladowanie gdzies w Europie to przy zakupach w USA powinni kupic ta specjalna torebke i w nia wlozyc te zakupy tak ??

A ta torebeczke to gdzie sie kupuje ?? w danym sklepie np z kosmetykami czy gdzies przy odprawie ??

musze im napisac wszytskie ewentualnosci, zeby nie mieli niespodzianki

No niestety robią takie numery, ja zaczynam sie zastanawiac co potem z tym robią. Przeważnie ludzie w tranzycie sie spiesza na nastepny samolot i nie maja czasu na kupno tych torebeczek ani na kłótnie z celniczkami:-( a one na tym żerują

A tak, ja mialam taki przypadek.
Mialam przesiadke w Paryzu.
Na 1 lotnisku (poza europejskim) zakupilam 2 butelki perfum.
Wyladowalam w Paryzu, chce sie dostac do samolotu do Wawy, a celniczka wyciaga mi perfumy z plecaka i pomimo zapakowania, lotniskowych papierow chciala je zabrac.

Na szczescie nie zabrala. Oczywiscie awanture zrobilam, i przez co sie dowiedzialam, ze mozna przewiezc, ale trzeba na lotnisku zakupic specjana torebeczke ;) za 20 centow.

Ja mówie o sytuacji nie wychodzenia poza strefe, tylko tranzyt. Nie ma jak włożyć do głównego skoro kupujemy w strefie bezcłowej

malenka napisał(a):Oleńka napisał(a):No to spoko, bo jesli by było jakies posrednie mogli by pozabierac
naprawde ??
Gdybyś to włożyła do podręcznego - to i owszem. Nie wolno płynów przenosić przez security-check.

Tak, na pewno takie numery robią w Paryżu, nie wiem jak na innych lotniskach

Oleńka napisał(a):No to spoko, bo jesli by było jakies posrednie mogli by pozabierac
naprawde ??

No to spoko, bo jesli by było jakies posrednie mogli by pozabierac

o ile wiem to bezposrednio USA - Polska

A z USA bezpośrednio do Polski? czy jakies lotnikso po drodze?

z tamtego zamowienia nic nie udalo sie kupic

ale na choryzoncie sa USA :)

Warto kupowac na lotnisku w USA ??

mam chrapke na kosmetyki YSL i Estee L. 8)

Lisa2003 napisał(a):W Palermo niestety jest bardzo kiepska bezcłówka.
Na kosmetyki bym się raczej nie nastawiała.

Mogę polecić bezcłówkę w Rzymie.
no to chyba nici z kosmetykow.

zamowienie juz polecialo, zobaczymy co zostanie zrealizowane 8) i po jakiej cenie

W Palermo niestety jest bardzo kiepska bezcłówka.
Na kosmetyki bym się raczej nie nastawiała.

Mogę polecić bezcłówkę w Rzymie.

W Brukselii jest drozej niz w Warszawie. Generalnie taniej niz w sklepie ale zadnych rewelacji. Ja zakupy kosmetyczne robie w Warszawie.

Bruksela nalezy do UE, wiec nie bardzo jest "bezclowka" ;)

malenka napisał(a):czy ktoras z Was kupowala w wolnoclowce w Palermo ??
albo w Brukseli?
coś sobie musze zażyczyć, perfumy odpadają

czy ktoras z Was kupowala w wolnoclowce w Palermo ?? :D

Ajka napisał(a):Przepraszam za bledy ale mi sie "c" zacinia i wychodza takie kwiatki.
zostanie Ci to wybaczone ;) lol

Przepraszam za bledy ale mi sie "c" zacinia i wychodza takie kwiatki.

Zdecydowałam się jednak na kumpla, który będzie jechać do USA - zaryzykuję ;) Ale wydaje mi się, że będzie i tak taniej, ponieważ porównywałam ceny i Polska nie wypada dobrze Zobaczymy - dam znać :D

Jezeli chodzi o kosmetyki to w warszawie nie ma sklepu wolnoclowego takiego typowego, jest euro shop i tam sa jednakowe ceny dla wszystkich, nizsze niz w sklepie ale nie tak tanie jak np. w USA.

Ale glowy nie dam sobie uciac bo nie whodzilam do sklepu juz kilka miesiecy.

Pytanie dla tych co latają z USA do Polski i kupują w bezcłówkach - czy jest taniej niż np. w Polsce. Bo mam okazję i chcę zrobić zamówienie, ale do końca nie jestem zorientowana jakie tam są ceny (dawno mnie tam nie było). Porównywałam ceny na różne sposoby i na razie Stany wygrywają ;)

ewak napisał(a):A ja na razie poprosze tylko o kontakt. Najpierw musze kupic meble do kuchni, potem bede myslec o pomocnikach kuchennych ;)
Natalia, podpinam sie pod prośbę 8)

A może przy okazji tego wątku i dla tych co zbyt często nie latają i nie są zorientowane co i gdzie napiszecie, na których lotniskach warto robić zakupy a na których nie?

A ja sie pochwale. Tydzien temu na strefie kupilam sobie oto te cienie:



Powiem tak zaplacilam za nie 1/2 ceny jaka chca w polsce w takim sklepie jak sephora

A ja na razie poprosze tylko o kontakt. Najpierw musze kupic meble do kuchni, potem bede myslec o pomocnikach kuchennych ;)

Natalia biore w ciemno, moze byc nawet szary.

Natalia ja tez chce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo chetnie podczepie sie pod twoj kontakt plisssssssss. :)

natalia25 napisał(a):Mają europejskie wtyczki( z tego co mi naisali). Są to miksery, które nie mogą być sprzedawane w sklepach ze względu na jakieś małe uszkodzenia ( ten nasz ma malutką ryse przy samej podstawie).
A rąd już w ogóle nie jest problemem, bo w Polsce można kupic prztworniki, taką małą wtyczkę do której sie podłącza tą " amerykańską" ;)
Natalia, gdzies Ty ich wyszperala :o Podzielisz sie namiarami, plis? KitchenAid za 200 dolcow, normalnie brzmi jak bajka :lizak:

natalia25 napisał(a):Ja mam teraz zamówiony mikser KitchenAid, który znalazłam za 200$ lol
A jak rozwiążesz problem z zasilaniem?
Tam prąd przecież 110 V.
Też wpadłam na ten pomysł, bo za Polską są smieszne, ale co z tym napięciem?

Jania napisał(a):nie wiem w czym ludzie wodzą fenomen strefy
Dla mnie np. jest nim możliwość kupienia kosmetyków, jakich poza strefą kupić nie mogę - nawet u producenta, który w normalnej sprzedaży ma zupełnie inny asortyment.
Przystępność cen jest w tym wypadku drugorzędowa, choć nie powiem - miło zaskakuje.

oprocz perfum i kosmetykow, to polecam jeszcze bizuterie i zegarki. roznice w cenie sa spore. pamietam 100 lat temu roznica pomiedze Cartierem w sklepie normalnym, a wolnoclowym wyniosla prawie 30%. Swatch' e tez sa tansze w strefie wolnoclowej.
nigdy nie kupowalam elektroniki w wolnoclowych, bo sie obawiam co z gwarancja bedzie :/

Jania napisał(a):to może mi doradzicie - skoro takie "oblatane " jestescie ;)

mam okazję zazyczyc coś sobie z USA ( nie tylko ze strefy)- tylko kompletnie nie wiem co takiego można stamtad przywieźć

podobno sprzet - ale to zamowił mąż, ale coś dla mnie - macie rozeznanie w cenach? w markach?! okazjach?!
trudno tak powiedziec kup sobie to i to, bo ja na przykład nie weim co masz , co lubisz. Jak z USA to faktycznie sprzęt jest tani, jak kosmetyk to sama musisz wybrac konkretny... Tanie sa tam ciuchy, dzinsy, ale rozmiar trzeba podać. Tam wogóle wszystko jest tańsze... Kurcze sorki, ale pewnie ci nei pomogłam

my mamy z tamtąd dvd do auta dla dzieci, ale kupowaliśmy jak u nas to był rarytras... parę lat temu

Mój mąż przywozi rodzinie i znajomym laptopy na zamówienie (ostatnio wiózł dwa lol ), czasem sprzęt. Gdy wraca - przywozi mi perfumy i kolorowe kosmetyki (podaje marki, numery, kolory itd, a On z lista idzie i kupuje ;) ).
Teraz zamawiam Sturbucksowe rzeczy... Ciuchow raczej nie, chyba, ze jestem pewna rozmiarow.

Jania - tez sobie zamow sprzet 8)

to może mi doradzicie - skoro takie "oblatane " jestescie ;)

mam okazję zazyczyc coś sobie z USA ( nie tylko ze strefy)- tylko kompletnie nie wiem co takiego można stamtad przywieźć

podobno sprzet - ale to zamowił mąż, ale coś dla mnie - macie rozeznanie w cenach? w markach?! okazjach?!

Ja też kupuję kosmetyki kolorowe i perfumy, ale jak są jakieś promocje. Głownie dlatego, że mam wtedy czas. Moim zdaniem perfumy i kosmetyki kolorowe często można kupić taniej w normalnych sklepach w zachodniej części UE (np. we Francji, w Austrii).

Ja kupuje kremy i kolorowe kosmetyki, latam poza unię i np. papierowsy są dwukrotnie droższe, są dwie cenu do uni i poza ;) i to zalezy od artykulów.

czy się opłaca? to zalezy od ilości, i co sie kupuje, ale miło sobie cos kupić zwłaszcza, ze często są fajne promocje....

proponuję również strony www ;)

Bardzo duzo zalezy rowniez od tego, gdzie ta strefa wolnoclowa jest ;), bo ceny sa na prawde baaardzo rozne.

Jania napisał(a):nie wiem w czym ludzie wodzą fenomen strefy
np w tym, ze ostanio kupilam tusz do rzes E. Arden za 30 zlotych ;)
jak na razie jestem z niego baaardzo zadowolona ;)

ja się zawiodłam na strefie wolnocłowej, ceny perfumów i kosmetyków takie jak na allegro - alkohol - bez rewalcji

nie wiem w czym ludzie wodzą fenomen strefy

Ja za kazdym razem kiedy jade/ lece jestem proszona o zakup perfum. I bynajmniej nie chodzi tu o cene (nawet nie porownam, bo osoba dla ktorej je kupuje nie uzywa innych jak te angielskie, przywiezione przeze mnie), tylko o trwalosc. Podobno te brytyjskie (w kazdym razie kupione w Londynie) sa bez porownania lepsze (czyt. intensywniejsze i trwalsze) niz te dostepne w kraju. Podobno. Ja ich nie uzywam. Ale ta pani, dla ktorej je kupuje, watpi czy te polskie sa w 100% oryginalne . Czyli musza sie roznic. Czy ktos jeszcze to zauwazyl?

Wracajac do tematu, jeszcze alkohol 8)

madziulka napisał(a):Bo to zalezy skad sie leci, jezeli np lecisz z Londynu do Warszawy to nie kupisz po cenach wolnoclowych ale jezeli lecisz z USA do Polski to kupisz po nizszych cenach. Strefa wolnoclowa nie obowiazuje w UE tzn jezeli podrozujesz pomiedzy krajami nalezacymi do UE. Tak mi to kiedys wytlumaczono na lotnisku w Irlandii.
To Ci zle wytlumaczono - strefa obowiazuje, ale sa rozne ceny na alkohol zwlaszcza, w zaleznosci od tego, czy lecisz do kraju UE czy wylatujesz poza Unie.

Ja kupuje kremy, perfumy, alkohol. Warto sprawdzac ceny, bo na niektorych lotnisach jest dosc drogo, na innych ceny sa o wiele nizsze (nie polecam kupowania na Okeciu).

zdecydowanie perfumy
no i zawsze jeszcze hurtowe ilości Maltesersów ;)

Kosmetyki roznej masci, od kremow przez balsamy do ciala, kosmetyki kolorowe itd. Wlasciwie kosmetyki kolorowe kupuje tylko na lotniskach, na co dzien ni mam tyle cierpliwosci,z eby przebierac i wybierac, a na lotniskach, zwlaszcza w tranzycie czasu jest w nadmiarze :) Kupuje tez perfumy, ale tu znowu niekoniecznie decyduje cena, a mozliwosc porownania zapachow i nadmiar czasu.
Zdarzylo mi sie tez kupic markowe okulary, ciuchy i buty.

Bo to zalezy skad sie leci, jezeli np lecisz z Londynu do Warszawy to nie kupisz po cenach wolnoclowych ale jezeli lecisz z USA do Polski to kupisz po nizszych cenach. Strefa wolnoclowa nie obowiazuje w UE tzn jezeli podrozujesz pomiedzy krajami nalezacymi do UE. Tak mi to kiedys wytlumaczono na lotnisku w Irlandii.

Dziewczyny jak to jest ze wy kupujecie perfumy w wolnocłówce, a w moim przypadku ile razy ktos ze znajomych jedzie za granice to prubuje mi kupic jakies perfumy taniej, i konczy sie na tym ze nie kupuje bo cena dokladnie ta sama co w Polsce.

kiedys papierosy, rowniez alkohol, perfumy, kosmetyki
m&ms

perfumy i kosmetyki: szminki, pudry, kremy do twarzy, ciala etc.
Czasem strefy - lotniska maja swoje strony internetowe, wiec mozna zerknac co oferuja.
A i papierosow, zauwazylam, ze nie oplaca sie kupowac.

perfjumy

Perfumy i kosmetyki.
Alkohol czasem, u meza jest taniej ;)

perfumy i kosmetyki :):):):):)