• Gość odsłony: 1704

    Muszę się wykrzyczeć

    Właśnie przed chwilą przez przypadek weszłam na podatek w Polsce za prace w UK,i tak się we mnie zagotowało że zaraz wyjdę z siebie i stanę obok, trzepie mnie jak sobie pomyśle że trzeba płacić podatki za prace.to przez ten zajebany rząd nie ma pracy w polsce ,to przez nich miliony ludzi wyjeżdża za chlebem ,za lepszym życiem,a oni chcą moimi ciężko zarobionymi pieniędzmi zalepić dziurę budżetową,skurwysyny,tyle im dam :butthead: ,niech mnie w dupe pocałują,ciekawe czy ich obchodzi jak ludzie zarabiają za granicą? myją kible, często są poniżani żeby tylko coś mieć a pierdolony polski rząd tylko pierdzi w stołki i wymyśla skąd tu kase ściągnąć,niech sami pojadą kible pomyć to odrazu zmienią ustawy.ja pracuje w magazynie przez co bardzo podupadło moje zdrowie a dokładnie kręgosłóp i tych pierdolonych chujów nie obchodzi to że ja musze mieć pieniądze na leczenie,bo oczywiście w polsce musze płacić za każde wykonane badanie,chyba ich wszystkich pozabijam

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-01-30, 02:15:00
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-01-30 o godz. 02:15
0

zapomniałam dopisać że brałam w PTF

Odpowiedz
Gość 2010-01-30 o godz. 02:12
0

madziulka ja potrzebowałam umowę o pracę,payslipy z sześciu miesięcy, wyciągi z banku też z sześciu miesięcy,wszystko musiałam przetłumaczyć na polski i tu jest absurd bo payslipy są takie same tylko cyferki się zmieniają jak i wyciągi z banku no ale pani się uparła i musiałam wszystko tłumaczyć (masakra zapłaciłam tylko 1200zł za tłumaczenia),ale musisz popytać w bankach co potrzebują,bo w każdym chcą co innego,np. w GE Money sami dawali swoje formularze już w języku angielskim,oczywiście do każdego banku musisz dać jeszcze dokumenty od dewelopera lub od osoby od której kupujesz mieszkanie.
najlepiej to wejdź na stronę http://www.mybank.pl i tam masz chyba wszystkie banki jakie są na polskim rynku i tam sobie popatrz,dodam że ja prawie wszystko załatwiłam przez maila,podpisałam wstępną umowę kupna mieszkania,dogadałam jakie mi są potrzebne dokumenty do kredytu. popisz maile,podzwoń i nie będziesz musiała wymyślać jakie to jeszcze potrzebujesz dokumenty.
powodzenia

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 06:13
0

Pulina nie przejmuj sie za bardzo bo nie masz czym,naprawde :D
A czy mozesz mi powiedziec jakich dokumentow wymagal od ciebie polski bank do wziecia kredytu? i w ktorym banku bralas? bo my wlasnie kompletujemy papierki i caly czas sie zastanawiam co by tu jeszcze dodac zeby nie mieli watpliwosci i przyznali kredyt taki jaki chcemy.

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 05:53
0

nie wiem czy sie cieszyc,bo w tamty roku kupilam mieszkanie na kredyt w polsce na zarobki angielskie,wiec US moze jakos mnie sprawdzic, sam juz nie wiem co myslec bo kazdy wie co innego,i moja ksiegowa w polsce ma wlasnie takie wiadomosci,bo jej tata tu byl i niestety musial sie rozliczyc,ale poki co jeszcze sie nie wybieram na stale moze jak b.londynka pojde do szkoly,nie wiem,nie bede juz czytac takich artykulow o podatkach to i nie bede o nich myslec

Odpowiedz
b.londynka 2010-01-27 o godz. 10:09
0

Skoro informacje pochodza od specjalisty to ok ;)

Sek w tym, ze znajdziesz informacje na temat pobytu krotszego niz rok, rodziny w Polsce czy pobytu na stale. Nigdzie nie jest wyjasnione co nalezy zrobic (czyt. czy trzeba sie ukrywac lol ), jesli po takim kilkuletnim 'pobycie na stale' wroci sie do kraju i zacznie inwestowac, np. w mieszkanie (co dotyczy chyba wiekszosci mlodych na Wyspach). Szczerze mowiac malo sie tym interesowalam, bo teraz zaczynam studia, wiec i tak posiedzimy tu kilka lat. Przeczytalam conieco w gazetach i na necie i tyle. Nie mam obowiazku zglaszania moich zarobkow do US jesli moje centrum interesow zyciowych jest przeniesione. A zanim wroce wszystko sie i tak przedawni 8)

Za to Paulinke powinna ucieszyc ta informacja ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-01-27 o godz. 08:42
0

b.londynka moja mama jest ksiegowa i specjalnie dla mnie jest na bierzaco w tym temacie.
Dlatego wiem ze nie mam sie czego bac i dlatego pod koniec roku wracam do Polski. Jezeli przez ostatnie trzy lata moje centrum zyciowe bylo w UK to polski urzad nie ma prawa mi naliczyc podatku. Dla swietego spokoju polecam zachowac takie papierki jak umowa najmu,wyciagi z banku,wszelakie pity a nawet payslipy. Ja zdobylam tez papierek o rezydencji podatkowej i wpisalam sie na electoral roll. I jestem pewna ze nic mi nie zrobia.
A ten artykul to troche jest przeterminowany

Odpowiedz
b.londynka 2010-01-27 o godz. 08:26
0

Madziulka, a skad wlasciwie masz takie informacje? Bo moze my sie niepotrzebnie stresujemy?

Odpowiedz
b.londynka 2010-01-27 o godz. 08:25
0

Problem w tym, ze to prawo jest pokrecone i tak naprawde nikt nic nie wie. Jednak wg moich (zaznaczam, nie jestem 100% pewna, chyba zreszta kto jest?) informacji wynika, ze dopoki siedzisz w Anglii i mozesz udowodnic, ze Twoj srodek interesow zyciowych jest przeniesiony (jednym slowem zostajesz na stale), to nic Ci nie grozi. Ale kiedy wrocisz, moga Cie opodatkowac za poprzednie lata (pisala o tyms dawno temu ktoras z polskich gazet). Inaczej nie byloby takiego szumu na ten temat. Dopiero teraz wprowadzono przepis "placisz gdzie pracujesz", ktory jak wiemy nie dziala wstecz.

Poza tym mam np tenhttp://gospodarka.gazeta.pl/podatki/1,25044,3184244.html, w ktorym wyraznie jest napisane ze nie placisz podatku w Polsce jesli pracowalas w Czechach, Francji, Grecji, Hiszpanii, Irlandii i jeszcze kilku krajach, nie majac w tym czasie zadnych dochodow w Polsce. UK jest w tej drugiej grupie...

Odpowiedz
Gość 2010-01-27 o godz. 08:10
0

Jezu dziewczyny rozliczyc sie trzeba tylko jezeli sie mialo w Polsce dochod Na pewno nie jest tak ze np jak wroce w tym roku do Polski to kaza mi sie rozliczyc za poprzednie lata. To prawda ze 5 lat wstecz moga cie sprawdzic ale to sie ma nijak do nas.

Odpowiedz
b.londynka 2010-01-27 o godz. 06:30
0

Tez wydaje mi sie, ze przedawnienie nastepuje po 5 latach. My zamierzamy tu tyle siedziec, zreszta i tak sie edukuje, co troche potrwa. A skarbowce ani grosza nie dam

Odpowiedz
Reklama
ladybird7 2010-01-27 o godz. 04:05
0

Madziulka, obawiam sie ze Paulinka ma racje. Ten przepis obowiazuje dopiero od tego roku, wiec za wszystkie poprzednie trzeba by bylo sie rozliczyc. Ulegnie to przedawnieniu ale po ilu latach to ja nie wiem

Odpowiedz
Gość 2010-01-27 o godz. 03:09
0

nie wiem czy jeszcze tak jest ale na pewno było,nie wiem też czy to dotyczy pracy za granicą,urząd skarbowy mógł sprawdzić twoje ostatnie pięć lat, i jesli gdzieś nie zapłaciłaś podatku to mogli go od ciebie żądać ,wiem bo moja mama musiała trzymać swoje rozliczenia podatkowe pięć lat po zamknięciu swojego biznesu.nie wiem czy z pracą w UK też tak jest ale lepiej dmuchać na zimne i dobrze rozumiem

Odpowiedz
Gość 2010-01-26 o godz. 07:49
0

Do jakich pieciu lat?? nie rozumiem
Masz chyba jakies nieprawdziwe informacje albo czegos nie rozumiesz.

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 21:56
0

zmieniło się dopiero w tym roku ale za zaległe lata trzeba płacić i to jest najgorsze,nie jestem pewna ale do pięciu lat mogą mnie ciągać za podatek, a ja nie wyobrażam sobie 5 lat w Londynie,już bym chciała mieszkać w swoim mieszkaniu a nie w wynajmowanym pokoju z innymi ludźmi,chcę już normalnie sobie żyć

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 11:50
0

Przeciez od tego roku sie zmienilo na nasza korzysc wiec nie ma co sie denerwowac tylko przeczekac trzeba i juz.

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 10:38
0

Możesz jeszcze zamieszkać w słomianej chacie w buszu afrykańskim i w ogóle nie płacić podatków. Nigdy. Nikomu 8)

Odpowiedz
b.londynka 2010-01-25 o godz. 06:33
0

albo poczekac w UK az sprawa podatkow sie przedawni 8)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 02:48
0

Na razie mozna sie tylko wykrzyczec.

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-01-25 o godz. 02:33
0

Paulinka napisał(a):chyba ich wszystkich pozabijam
nie oplaca sie ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie