-
coral odsłony: 1606
Mam problem
Szczeze to niewiem od czego zaczac.
Mam przyjaciela adwokata.Znamy sie juz kilka dobrych lat.Pomagl mi w zyciu juz nieraz i zawsze bezinteresownie.
Az nadszedl dzien gdzie jego pomoc byla na wage zlota.
Moja babcia po 50 latach wynajmowania domku dostala natychmiastowe wypowiedzenie.
Kobieta nalezy raczej do biednych ludzi wiec na dobrego adwokata ja niestac.
Poprosilam wiec mojego przyjaciela o ponowna pomoc-zgodzil sie.
Jest najleprzym adwokatem na pomorzu wiec zalatwienie tej sprawy wydawalo sie osiagalne.
Niestety niebylo tak latwo jak sie wydawalo ale jakos poszlo.
Babcia dostala 130 tys zloty odszkodowania na nowy domek.
Moje pytanie dotyczy sposobu odwdzieczenia sie mojemu przyjacielowi.
Podejzewam ze poniosl niemale koszty i stracil wiele drogocennego czasu.
Oczywiscie on nic niechce
Blaga doradzcie
Alkohol to raczej glupi pomysl nawet ten najdrozszy(on pije niebieska Whisky)
Jestescie cudowne :D
Ostatnio wpadl do mojej mamy zeby jej dostarczyc jakies umowy i w progu domu dodal ze flaszka wystarczy.
Jesli chodzi o spelnienie jego marzenia to raczej jest awykonalne -pewna przysiaga mi na to nie pozwala.
Cygar nie pali
Bilety na cokolwiek to raczej on mi zalatwial(koncerty,dyskoteki, samoloty...)to jest czlowiek orkiestra ,niema rzeczy dla niego niemozliwych.
Restauracje raczej odpadaja bo moj polski budzet mi na to nie pozwala(splukuje sie na kreacje by towarzyszyc mu w wieczorach ktore spendzam w polsce)
A co do przetworow mojej babci raczej niemozliwe.Kobicina ma prawie 90 lat i ledwo sloiki widzi.
Takze pozostaje mi butelka dobrej whisky i szczere podziekowanie.
Myslę że kolacja lub obiad to dobry pomysł. Adwokaci nawet ci niepijący i niepalący zawsze piszą. Moze dobre pióro - nie myśle zaraz o Mt.Blanc'u ale nawet porzadnego Watermana można dostać za rozsądne pieniądze.
Odpowiedzskoro to jest przyjaciel z prawdziwego znaczenia, to ja bym podziekowala goraco, ale prezentu materialnego, jako takiego bym nie dala. moze zdobyla bilety na ulubionego wykonawce, dedykacje ulubionego pisarza, upichcila jakas kolacje, wygrawerowala cosik z "Dziekuje", nazwala gwiazde, zrobila szalik, etc.
Odpowiedz
Coral - tez mysle, ze kolacja + wieczor kulturalny jest swietnym pomyslem.
Albo spelnienie jego jakiegos marzenia? (choc jestesmy tuz po swietach i moze byc trudno ;) )
Mała napisał(a):Czy w takim razie moze dasz zaprosic sie na obiad?
do kina, teatru, opery, skok ze spadochronem- w zalezności od sumy jaka planujesz wydać i tego co kumpel lubi-mój R. np. chętnie by otrzymał sezonowy karnet na korty tenisowe, a ja kartę wejśc na lodowisko.
Tez pomyslalam o jakims kulturalnym wyjsciu, typu teatr, potem mila kolacja. Zawsze wydaje sie najtrudniej odwdzieczyc osobie, ktora wszystko ma. Ale na pewno bedzie mu milo, ze wlozylas trud zeby sie zrewanzowac.
Odpowiedz
aurelka - o ile znajomy gustuje w cygarach ;)
Coral - zaproszenie na obiad to świetny pomysł. Może wyjście na koncert/ spektakl a potem kolacja?
Jeśli dobrzez znasz tą osobę to może jakiś piękny album z podziękowaniami....
a jeśli ma dużo książek - może zamów i podaruj mu ex libris....
A może elegancki humidor z drzewa cedrowego wypełniony (częściowo) cygarami?
OdpowiedzPodobne tematy
- Test moralnosci forum "Mam problem! Nie mam problemu!&a 40
- Mam, mam ja też już mam suknie!!! 16
- sama nie wiem jak to nazwac - problem to czy nie problem 12
- Jestem początkująca i mam problem z pęcherzykami powietrza pod żelem 9
- AJ...PROBLEM MAM... POMOCYYYYYYYYYYYY :( 7
- dlaczego mam problem ze strona??? 13