-
Och odsłony: 1871
Nieskromnie chwalę się :)
Od 2 do 9 listopada jadę na wycieczkę firmową do Tunezji :D Ależ się cieszę, bo dawno nigdzie nie byłam, odpocznę sobie, zwiedzę trochę, odstresuję ;) 8) TYlko mam nadzieję, że paszport zdąrzę odebrać bo termin mam generalnie na 3 listopada, ale ponoć w trzy tygodnie wyrabiają.
Jeszcze tylko 5 dni i o tej porze będę już w Tunezji. :supz: :supz:
Najgorsze jest to że mam lenia maksymalnego i nie myślę jeszcze o pakowaniu itd. Muszę zrobić jeszcze jakieś zakupy, typu szampon, balsam do ciała, bo akurat wszystko się pokończyło. Oczywiście mam dylematy co wziąć do ubrania, bo jakoś tak dziwnie można mieć tylko 20 kg bagażu ;) No i na samą myśl, że nie będę mieć przy sobie DOminiki przez 7 dni dostaję gęsiej skórki.
Ale mimo wszystko cieszy mnie ogromnie ten wyjazd!!!
Dzięki :D
Cieszę się jak gwizdek. :taniec: :taniec: :taniec:
Można powiedzieć, że to forma nagrody. Co roku organizowane jest "szkolenie" zagraniczne i jadą zasłużeni ;) W zeszłym nie pojechałam, bo Nika była za mała. Teraz już nie mam wyrzutów żeby ją zostawić.
A szef zostaje w pracy 8)
extra, zazdroszczę, :D
Koleżanka właśnie dzisiaj wyleciała na Kretę, sprzedała najwięcej kart kredytowych + za to pojechała jej liderka.
a może i trzeba zmienić tą pracę.... ;)
Podobne tematy