• Gość odsłony: 2163

    Jak olać..

    Zdnerwował mnie dzisiaj mój nowy dyrektor.. poszłam do niego w sluzbowej sprawie i na moje pytanie dostalam odpowiedź: co to pania obchodzi. Odpowiedziałam że obchodzi mnie bo takie sa procedury w firmie a on mi na to że moja procedura jest wykonywanie jego poleceń służbowych.
    Pracuje w tej firmie 8 lat, mam doswiadczenie wiele przeszlam, i mam pewna pozycje. A taki buc przychodzi i nawet nie wie czym my sie w biurze zajmujemy. Uwaza ze kadry ograniczaja sie do pisania umow i zwlaniania pracownikow i ma nas za nic. Nie mowi nam dzien dobry na korytarzu i jest po prostu chamem.
    Przyszlam do pokoju i sie poplakalam bo dawno ktos mnie tak nie potraktowal. Nie pozwole sobie na to, po pierwsze jestem z rodziny której on nawet do piet nie dorasta(wiem ze to żadne argument ale mnie to w tym momencie pociesza) po drugie nie ma bladego pojecia o prawie pracy i o tym co robia działy HR, po trzecie nie po to pracowalam na swoja pozycje lacznie z zaufaniem i powierzaniem tajemnic firmowych mi przez Zarzad zeby teraz jakis buc tak sie do mnie odnosil, po czwarte jestem kobieta i nie mam już 15 lat...

    No tak, tylko wiadomo jak jest.. kredyt zaciągniety... mieszkanie w remoncie... za rok ślub i wesele... pojawia sie myśl że moge tak szybko nie znaleść pracy.. że generalnie plany zyciowe mialam troche inne dopoki on sie nie pojawil.. kolezanki mowia wrzuc na luz, ale ja nie umiem!!!

    Wlasnie .. jak wrzucic na luz?? Jak olać pewne sprawy, jak powiedziec sobie że skoro teraz taka polityka nastała to lepiej spokojnie wykonywac swoja prace i sie nie wychylac... Jak w to uwierzyc i wprowadzić w zycie??

    Jestem bardzo rozżalona...

    Odpowiedzi (18)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-26, 05:52:34
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
majek 2009-10-26 o godz. 05:52
0

Święta prawda!
Skorpionice są super!
I tylko te inne zadrośnice przypisały naszemu znakowi, dawno temu, te wszystkie wredne cechy!

Majek - Skorpionica

Odpowiedz
Gość 2009-10-26 o godz. 01:32
0

naturella napisał(a):bo jestem zadufanym w sobie Skorpionem lol
Skorpiony fajne som :lizak:

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 21:28
0

E, ja robię podobnie jak Oleńka, generalnie "pies szczeka, a karawana jedzie dalej" lol I ten sam argument zawsze mi humor poprawia, ale mam ich wiele na takie sytuacje - bo jestem zadufanym w sobie Skorpionem lol

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 10:33
0

Oleńka napisał(a):Skrawku - to nie to ze ja jestem z "lepszej" rodzina i generalnie nie jestem chamska, to nie o to chodzi. Ale jesli chcesz wytlumacze Ci na priv, bo obawiam sie ze zaraz dostane zyebke od dziewczyn ze smiem dla dobrego samopoczucia porownywac swoje pochodzenie z pochodzeniem dyrektorka ;)
e no co ty ciotka, ja chyba też trochę przesadziłam, przepraszam...
generalnie jestem praktycznie w takiej samej jak Ty sytuacji i miewam humory czepialska jestem i tyle, widziałam, że napisałaś to przekornie tak na zasadzie "córeczko, zobaczysz jak będziesz miała swoje dzieci"-"nie będę mieć dzieci (tupnięcie nóżką)"

ściskam Cię mocno i wiem, że Ci trudno a słowa: olej, uspokój się naprawdę nic nie dają, jakoś to z czasem przemielisz w glowie, mniej lub bardziej tak jak ja przemielilam, ale co z tego skoro to wraca jak bumerang?
dopóki jestem czymś zajęta i nie myślę jest ok, mam chwilę spokoju, nie mogę już czytać w autobusie-myślę, grzebię, kombinuję. W pale mi się nie mieści, że ktoś potrafil zburzyć moją harmonię, mój mały świat, w którym już tak mi dobrze bylo, tak się sprawnie poruszałam
Wiesz, ja szukam czegoś, a Ty z takim stażem to wiesz, może to jakiś znak

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 08:58
0

Dziewczyny, piszac tutaj licze na pocieszenie a nie czepianie sie akurat rzeczy ktora jak slusznie zauważyła Awa miała chwilowo poprawić mi nastroj. Nie macie tak czasem że jak ktoś zrobi wam jakąś przykrość to sobie po cichutku w myslach mówicie: a ja lepiej tańcze, śpiewam, wygladam itp niż ty.. ale to wylacznie do siebie. Faigh zrozumiała o co mi chodzi.

Skrawku - to nie to ze ja jestem z "lepszej" rodzina i generalnie nie jestem chamska, to nie o to chodzi. Ale jesli chcesz wytlumacze Ci na priv, bo obawiam sie ze zaraz dostane zyebke od dziewczyn ze smiem dla dobrego samopoczucia porownywac swoje pochodzenie z pochodzeniem dyrektorka ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-10-25 o godz. 08:00
0

Oleńka a możesz zdradzic co to oznacza TAKA rodzina?

A jesli chodzi o szefa łatwo powiedziec gorzej uczynic, ale po prostu nie myśl o tym. Wyrzuc to z głowy, myśl o czymś innym. Najgorzej to rozpamietywac takie przykre słowa.
Koleś nie jest wart tego, żeby sobie psuc przez niego weekend.
Dziś on cię wkurzył jutro zrobi to ktoś inny.
Ja juz się nauczyłam ze takie rzeczy po mnie spływają.
Głowa do góry! Jeden przykry komentarz to nie koniec świata i uważam, ze nie ma sensu zmieniac pracy.

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 07:11
0

IMHO czepiacie sie koleżanki troszkę ;)
Pewnie, że argument o rodzinie jest irracjonalny ale skoro autorka ma tego świadomość, w dyskusji nie padł a sama myśl miała wyłącznie poprawić humor to w czym problem?

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 06:42
0

gonick napisał(a):Mika_ napisał(a):Oleńka myślę, że argument z rodizną jest właśnie na poziomie dyrektora
dokładnie

BTW Skrawku, podajmy sobie ręce, bo ja nawet po łopatologii Awy nie przyjmuję tego argumentu
no no, może wtedy mi przejdzie troche biustu od Ciebie ;)

heh to, że ktoś jest z dobrej rodziny (w sensie wyksztalconej, poważanej) nie znaczy, że też jest kulturalny i na poziomie

i w drugą stronę też to tak dziala, ktoś, kogo rodzice pochodzą z marginesu wcale nie musi oznczać bycia chamem bez szkoly

nie wiem po co to napisalam, bo chyba to jakaś norma

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 05:45
0

Mika_ napisał(a):Oleńka myślę, że argument z rodizną jest właśnie na poziomie dyrektora
dokładnie

BTW Skrawku, podajmy sobie ręce, bo ja nawet po łopatologii Awy nie przyjmuję tego argumentu

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 05:41
0

Oleńka myślę, że argument z rodizną jest właśnie na poziomie dyrektora Skoro masz pozycję w firmie a "tylko" jednego człowieka przeciw to dasz radę. Powalcz i tyle

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-10-25 o godz. 05:21
0

No po prostu musisz zdecydować: czy wazniejsza ciepła posadka czy urazona ambicja...

Anirrak - zdecydowanie nie z "takiej" rodziny

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 04:35
0

awangarda w stylu retro napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):przepraszam, że ja tak trochę OT, ale co do tego ma Twoja rodzina
ma poprawic samopoczucie ;)
ale jak?
o matko1 dobrze lopatlogicznie Ci wytlumacze:

on taki cham i prostak, a ja z dobrej/wyksztaklcone/szleckiej itp Rodziny.
teraz jasniej?
dalej nie rozumiem, ale nie o tym wątek, więc znikam, dziękuję za lopatologię

prostak Skrawek

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2009-10-25 o godz. 04:29
0

SkrawekNieba napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):przepraszam, że ja tak trochę OT, ale co do tego ma Twoja rodzina
ma poprawic samopoczucie ;)
ale jak?
o matko1 dobrze lopatlogicznie Ci wytlumacze:

on taki cham i prostak, a ja z dobrej/wyksztaklcone/szleckiej itp Rodziny.
teraz jasniej?

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 04:26
0

awangarda w stylu retro napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):przepraszam, że ja tak trochę OT, ale co do tego ma Twoja rodzina
ma poprawic samopoczucie ;)
ale jak?

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2009-10-25 o godz. 04:25
0

SkrawekNieba napisał(a):przepraszam, że ja tak trochę OT, ale co do tego ma Twoja rodzina
ma poprawic samopoczucie ;)

Olenka wrzuc na luz ;) badz ponad to i tyle.
chamstwa, ani nie zrouzmiesz, ani nie pokonasz

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 04:22
0

przepraszam, że ja tak trochę OT, ale co do tego ma Twoja rodzina

a na temat mam do powiedzenia tyle: bardzo dobrze Cię rozumiem, jestem w tej samej sytuacji z kredytem, zaciskam zęby, w domu ryczę, szukam czegoś innego

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 04:09
0

Odpysknać? Zniżyc sie do jego poziomu? A co do rzeczowości to ja mu rzeczowo odpowiedziałam, ale niesmak pozostał..

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 04:03
0

Nalezalo mu rzeczowo odpyskowac, a argument o rodzinie to sama wiesz...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie