Jak hodować i pielęgnować Stephanotis?

MOja koleżnanka ze studiów miała właśnie bukiet ze stephanotisa plus lekko rozwiniętą białą różę...

Śliczne ma kwiatuszki :)
właśnie mi się wydawało, że gdzieś już je widziałam no i okazuje się, że w wiązankach ślubnych.

roslinka o ktorej pisalam na poczatku sierpnia rosnie i ma sie dobrze :) jak na razie nie narzekam. wcale nie trzeba sie nia az tak bardzo opiekowac jak mi sie wydawalo :)

marzy mi sie takie cudo ale wiem, że u mnie w domu długo nie wytrzyma. Najlepiej hoduje mi sie kaktusy bo nie wymagają zadużo uwagi.

Nie mam takiej roślinki, ale bardzo mi się podoba, a to znalazłam o niej w internecie:
"Ustawiamy go w miejscu jasnym i przewiewnym, najlepiej na oknie, ale chronimy przed silnym nasłonecznieniem w upalne dni lata. Od marca do sierpnia podlewamy obficie i nawozimy systematycznie. Od października do stycznia utrzymujemy niską wilgotność podłoża. Młode rośliny przesadzamy co roku, starsze rzadziej. Najlepiej to robić w lutym. Podłożem używanym do tego to substrat torfowy z domieszką piasku.

W okresie wzrostu trzymamy roślinę w temperaturze pokojowej, zimą należy wystawić roślinę do pomieszczenia chłodnego ( 12 - 14 °C ). W USA jest uprawiana na kwiat, często używany na ślubne bukiety, w których symbolizuje stałość, ponieważ Stefanotis nie lubi zmiany miejsca ! Na częste zmiany reaguje całkowitą utratą liści i kwiatów. "

mam i jakos przestala mi kwitnac :(((
a tak ladnie pachnialo ....

rad nie udzielę, bo cuda nie mam
ale na nie choruję od bardzo dawna 8)