-
Gość odsłony: 1791
Uzalezniona...
... od FORUMI!
Dzien zaczynam od zobaczenia co slychac na Forumi. Zaczynam od ciezarowek bo ten temat jest mi teraz bliski, a potem szukam i szperam po innych dzialach.
To jest uzaleznienie lol ale nie mam zamiaru sie leczyc!
Czy Was tez tak uzaleznilo?
Ja tez jestem uzależniona. Zacząło sie od przygotowań do ślubu, nawet w pracy miałam włączona Forumę :D Potem po ślubie nie potrafiałam się oderwać i codziennie zaglądałam. I mężuś się krzywił, że ciągle przy kompie siedzę. Potem Foruma długo nie działała i to było denerwujące. Ale dzięki temu poszłam na "przymusowy odwyk" ;) A teraz znowu się zacząło, zaczynam i konczę dzien z foruma
Odpowiedz
Nie wiem czy jestem uzależniona, jednak fakt faktem, ze ciągle "marnuję" mnóstwo czasu na forum... Mąż już się krzywi jak się zbliżam do komputera...
Tu jest po prostu mnóstwo super fajnych informacji na każdy temat. Skarbnica wiedzy życiowej ot co :D
Ja chyba też jestem troszkę uzależniona. Wprawdzie, gdy mnie nie ma dwa/trzy dni lub zwyczajnie nie mam czasu na neta, nie tragizuję, acz myślę o tym, czy ktoś coś napisał po mnie w obserwowanych wątkach. Kiedy zaś tylko mam czas - przeglądam regularnie interesujące mnie tamaty.
OdpowiedzJak mam wolny dzień zaczynam go z kawką i forumą.Jeśli wracam z pracy (jeszcze w obuwiu) wlączam kompa, robię papu i już zajadam podczytując forum.
Odpowiedz
no ja tez, ale to oczywiste ;)
wczoraj w nocy zdjełam szkła kontaktowe w łazience i wracałam slepa ;) , nie zauwazyłam torby z zakupami na podłodze i bardzo mocno walnełam w nią stopą
az sie popłakałam z bolu, P mi nałozył altacet na stope i pyta co by mi mogło ulzyc w cierpieniu a ja na to:
GIMBEŁKA!
:D :D :D
inna sprawa ze niezle spuchłam , na szczescie chodze
To dopiszcie jeszcze mnie do listy....
Ostatnio 3,5 dnia bez serwera w pracy i dostepu do netu...
swoja droga - najczesciej trafiamy to na panny mlode, potem oczywiscie ciezarowki w miedzyczasie problemy mniejsze, wieksze, chwile zadumy i lyki humoru... dzial geriatryczny w przygotowaniu ;) ...
samo zycie, prawda? :)
dobrze ze taka foruma jest!
a tak swoja droga - jest tu ktos kto jest od poczatku forum? kto nam opowie jak to sie zaczelo, jak rozwijalo, jak to sie stalo ze przybylo tyle osob, jaki jest generowany ruch,. chetnie bym sie dowiedziala.
a kiedy Foruma ma urodziny? :) moze jakies wspolne mniej wirtualne swietowanie by sie trafilo ? :) lol
Ja też już się uzależniłam. I nawet nie wiecie co przeżywałam jak przez tydzień internetu nie miałam..
OdpowiedzTak. Uzależnienia nie da się uniknąć. Jednak kiedy przeglądam kolejne martwe internetowe fora, od których nikt się nigdy nie uzależnił, z autorami włącznie, wciągającą Forumę zdecydowanie błogosławię :D
Odpowiedz