!!!! żesz kunia no

muszka napisał(a):katastrofa napisał(a):niby nie, ale robią to tuż obok mojego okna i epitetami operują bardzo :axe:
Jak ja to rozumiem!
Mam wakacje od lipca i właśnie od tego dnia kładą nam nowe krawężniki - pobudka i epitety od 7.00. W sierpniu biorą się za chodniki... Rozkoszszsz...
ej kasia29 to nasi to jacys tacy kulturalni.
ani epitetow ani glupich zaczepek :love:

katastrofa napisał(a):niby nie, ale robią to tuż obok mojego okna i epitetami operują bardzo :axe:
Jak ja to rozumiem!
Mam wakacje od lipca i właśnie od tego dnia kładą nam nowe krawężniki - pobudka i epitety od 7.00. W sierpniu biorą się za chodniki... Rozkoszszsz...

A u mnie się niczym nie przejmują...nieważne że ruch, że godziny szczutu... Zamykają jeden pas ruchu i robią. A Ty siedź sobie człowieku w korku w ponad 30-stopniowym upale
Szczerze mówiąc nie widziałam u mnie drogowców robiących coś w nocy.

awangarda w stylu retro napisał(a):
nie draznic mnie. ja juz kolejny miesiac zyje z rozkopana droga obok domu 8) :|
A ja się łączę w bólu - mam dosyć jazdy do pracy objazdami

Drogowcy często pracują w newralgicznych miejscach nocą. Sama widziałam wracając z imprezy jak łatali dziury na placu w centrum miasta (gdyby robili to w dzień - paraliż murowany, bo z placu jest wjazd na jedyny most )

wi00ra napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):katastrofa napisał(a):nadal siedzą i walą i tak se będą walić aż skończą i jeszcze powiedzieli że przyjadą coby zalać dziurę i też kurwa będzie hałas
przy zalewaniu juz takiego halasu nie ma ;)
Ale smród jest :D
piasku 8)

nie draznic mnie. ja juz kolejny miesiac zyje z rozkopana droga obok domu 8) :|

awangarda w stylu retro napisał(a):katastrofa napisał(a):nadal siedzą i walą i tak se będą walić aż skończą i jeszcze powiedzieli że przyjadą coby zalać dziurę i też kurwa będzie hałas
przy zalewaniu juz takiego halasu nie ma ;)
Ale smród jest :D

niby nie, ale robią to tuż obok mojego okna i epitetami operują bardzo :axe:

katastrofa napisał(a):nadal siedzą i walą i tak se będą walić aż skończą i jeszcze powiedzieli że przyjadą coby zalać dziurę i też kurwa będzie hałas
przy zalewaniu juz takiego halasu nie ma ;)

:D fakt rura pod jezdnią była

nadal siedzą i walą i tak se będą walić aż skończą i jeszcze powiedzieli że przyjadą coby zalać dziurę i też kurwa będzie hałas

a może to nie drogowcy, tylko awaria jakaś była z wodą czy coś i muszą się do rury dostać?

ha-jadąc dziś autem-natknęłam się na roboty drogowe i zastanawiałam się dlaczego przy takim ruchu drogowcy pracują w dzień, czemu nie noca jak natężenie ruchu mniejsze...i posłuchali
sorry katastrofa lol