-
ama79 odsłony: 27443
Co wiecie o bio-tatuażu?
Czy macie jakieś doświadczenia z tego typu tatuażem? Ponoć wykonuje się go specjalnym rodzajem barwnika... jakaś henna?I z tego, co się dowiadywałam stopniowo się wybarwia, aż wreszcie po około 2-3 laatch znika zupełnie. Czy któraś z Was mogłaby cokolwiek na ten temat powiedzieć? Chodzi mi głównie o Wasze doświadczenia, bo wiadomo, że teoria często się rozmija z praktyką...
nie będę tutaj się wywodzić nad tym co jest nie tak - w skrócie napiszę, że ogólnie klimat się zmienił, odeszło parę osób, więc nie jest to ekipa, która pracowała tam ok. 4-5 lat temu. Mój znajomy, który tam pracował otworzył teraz swoje własne studio w centrum Wawy 8)
Odpowiedz
Możliwe, poprostu odkąd pamiętam była w top-klasie 8)
Ja tam robiłam tattoo 4 lata temu, mój ukochany 3 lata temu i powiększał w zeszłym roku i był baaaardzo zadowolony.
Nie wiem JAK się pogorszyło (może napisz), ale wciąż odróżnia ich jakość na tle innych warszawskich studiów tatuażu. A do tego bardzo fajnie rysują i nigdy nie machną ci (tak jak w większości salonów) znaczka z katalogu, tylko albo wymyślają coś nowego albo modyfikują albo kombinują, żeby narysować to co Tobie w głowie siedzi. To mi się podoba.
Goha napisał(a):NIGDY W ZYCIU!!!!!
Ja mam jeden normalny, a moj ukochany ma dwa - jeden normalny i drugi tymczasowy i pluje sobie w brode, ze wpadl mu do glowy taki pomysl.
Ten tymczasowy jest na szczescie maly, duuuzo mniejszy od drugiego, ale
- mial zejsc po 2-3 latach, a juz minelo 5 i jest normalnie widoczny tylko zmienil kolor na zielonkawo-granatowy (jak wiezienna dziara ) i jest w kropeczki ktore sie juz wchlonely - wyglada fatalnie!
- bedzie wlasnie szedl na jego usuniecie.....natomiat trwaly sie jeszcze rozrosnie.....
Wiec jesli w ogole chcesz zrobic sobie tattoo to rob trwaly, przynajmniej bedzie ladnie wygladal, a jak nie bedziesz juz go chciala to tak czy inaczej (w sensie trwaly czy tymczasowy)trzeba go bedzie laserem usunac.
Acha i jak trwaly to tylko na Dereniowej (jesli jestes z warszawy, bo nie spojrzalam) - masz pewnosc ze bedzie zrobiony bezpiecznie i profesjonalnie.
Pozwodzenia
znam lepsze miejsce niż Dereniowa 8) poza tym ona straciła już swój blask i nie jest już tak dobra jak kiedyś. Jeżeli ktoś chce to podam namiary :D
bio tatuaz, nie powinien sie nazywac "tatuazem", w tym utwierdzil mnie koles ktory robil moj tatuaz. jakos nigdy nie chcialam robic bio, ale wypytalam go o to "cudo", a bylo to 11 lat temu, czyli wlasciwie byla to jeszcze nowosc. w kazdym razie kolo odradzil robienie czegos co zniknie i bedzie raczej nedznie wygladac schodzac, no i z tymi barwnikami tez cos bylo nie tak.
poza tym widzialam, schodzacy bio i wygladal strasznie, beznadziejnie.
takze jesli juz to prawdziwa dziara :)
Nie wiem czy ograniczenie czasowe przy oddawaniu organów ma znaczenie, ale poprostu chodzi o to, że przy robieniu tatuażu w miejscu hmm.... niepewnym można się zarazić żółtaczką wszczepienną typu chyba B (również wirusem HIV!). Przypuszczam więc, że jeśi ktoś chce być dawcą to musi przejść testy na żótaczkę i/lub na inne choroby którymi można się w ten sposób zarazić. Z tego też powodu polecam robienie tattoo tylko na Dereniowej lub w miejscu w któym macie 100% pewność że igła jest jednorazowa. W porządnych salonach powinni ją przy was odpakować i potem oddać na pamiątkę.
O oddawaniu krwi nie wiem nic, więc wierzę Shiadhal 8)
nie można być krwiodawcą przez 12 miesięcy od zrobienia tatuażu; o innych ograniczeniach nie słyszałam.
Odpowiedz
mam troszke pytanie OT
czy to prawda, że jeśli ma sie tatuaż, to mnie można byc w przyszłoście np. dawcą organów itp.???
gdzieś o tym słtyszałam, ale niestety nie pamiętam
Moja koleżanka też ma ten tymczasowy. Miał być na 5 lat a mieszka na jej kostce już... 6-7? Nie pamiętam, ale już go powinno nie być. Nie widziałam żeby działo się z nim coś dziwnego, ale faktycznie chyba zrobił się lekko zielony lol
Odpowiedz
NIGDY W ZYCIU!!!!!
Ja mam jeden normalny, a moj ukochany ma dwa - jeden normalny i drugi tymczasowy i pluje sobie w brode, ze wpadl mu do glowy taki pomysl.
Ten tymczasowy jest na szczescie maly, duuuzo mniejszy od drugiego, ale
- mial zejsc po 2-3 latach, a juz minelo 5 i jest normalnie widoczny tylko zmienil kolor na zielonkawo-granatowy (jak wiezienna dziara ) i jest w kropeczki ktore sie juz wchlonely - wyglada fatalnie!
- bedzie wlasnie szedl na jego usuniecie.....natomiat trwaly sie jeszcze rozrosnie.....
Wiec jesli w ogole chcesz zrobic sobie tattoo to rob trwaly, przynajmniej bedzie ladnie wygladal, a jak nie bedziesz juz go chciala to tak czy inaczej (w sensie trwaly czy tymczasowy)trzeba go bedzie laserem usunac.
Acha i jak trwaly to tylko na Dereniowej (jesli jestes z warszawy, bo nie spojrzalam) - masz pewnosc ze bedzie zrobiony bezpiecznie i profesjonalnie.
Pozwodzenia
ama79 napisał(a):I z tego, co się dowiadywałam stopniowo się wybarwia, aż wreszcie po około 2-3 laatch znika zupełnie
I jak to później musi brzydko wyglądać, na początku ładny piękny wyrazisty a po paru miesiącach coraz bledszy
Nigdy bym się nie zdecydowała na taki tatuaż. Cieszę się z tego którego mam na stałe :D
Gdy zapadla decyzja o moim tatuazu, chcialam najpierw wlasnie taki tymczasowy. Jednak facet do ktorego poszlam, zdecydowanie odradzal. Mowil, ze skladniki tego tuszu sa rakotworcze, a poza tym szybko sie zmienia wyglad... :o Tak wiec oni w ogole nie praktykuja bio, nie szukalam nigdzie wiecej. Ale i tak stalam sie szczesliwa posiadaczka tattoo. 8)
OdpowiedzPodobne tematy
- Co powiecie na preparaty takie jak: BIO-SLIM, BIO-CHROM, BIO-.....? Czy to działa? 21
- Czy może ktoś wie gdzie można zrobić kur body piercingu i tatuażu? 8
- Co sądzicie o kosmetykach bio alga? 0
- Co wiecie o żelach firmy ACTIV? 242
- Wiecie coś na temat Catherine? 2
- Co wiecie o produktach Kym Lee System(galaxy)? 5