• Gość odsłony: 3099

    Co robić kiedy konkurencja robi złą reklamę?

    Mam taki problem. Obok zakładu którego pracuje jest drugi gabinet w którym także pracuje manicurzystka, która bardzo krytykuje moją pracę że jestem napewno początkującą manicurzystką bez żadnego skończonego kursu, że to źle robie i to itd. itd. A o tym wszystkim dowiedziałam się od mojejstałejklientki bo jak byłam na urlopie to poszła tam przemalować sobie paznokietki. Kurcze co wy byście w takiej sytuacji zrobiły bo ja poprostu nie mam pojęcia. ?

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-01-28, 20:37:25
    Kategoria: Paznokcie
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-01-28 o godz. 20:37
0

ooo to bardzo nieładnie z jaj strony :x
Jezeli jesteś dobra w tym co robisz to nie martw się . Ważne jest to że TY masz klientki ktore są zadowalone z Twojej usługi a ona mowiąc tak na Ciebie musi być bardzo niepewna siebie i tak poprostu sie Ciebie boi. Widocznie widzi że jesteś lepsza :D
Buzka pa

Odpowiedz
monisia_ 2009-01-25 o godz. 12:55
0

chwilka i dobrze zrobilas
napewno tej sprzedawczyni glupio sie zrobilo i zasluzyla na to :P
nie powinna tak chlapac jezykiem na prawo i lewo

Odpowiedz
chwilka 2009-01-25 o godz. 11:04
0

no tak klientki są
pazerne ja miałam głupi przypadek akurat nie w temecie pazurków ale był. Poszłam do kwiaciarni moeje ulubionej i kupiłam slicznego kwiatka , ale musiałam kupić orginalny upominek wiec obok poszłam do drugiej kwiaciarni co miała upominki . Weszłam z meżem i doznałam repetuwę zę jakas kwiaciarnia ( miała namysli tą obok ) papuguję i wszystko kradną od niej . Mój wyszedł i tym kwiatkiem a ja popatrzyłąm i pwoiedziałam . " No tak bukiety moze podobne , ale upominki tez kiczowate jak wszedzie a tak sie łudziłąm ze coś znajdę i wyszłam . Bo faktycznie upominki do kitu.

Odpowiedz
zofija 2009-01-24 o godz. 16:50
0

a jak denerwóją te klientki które nie przychodzą,bardzo dobry pomysł z tym potwierdzeniem.współczuje wam dziewczyny nie dajcie się (brambi,IT) :x

Odpowiedz
Gość 2009-01-23 o godz. 21:15
0

dobry pomysl macie z tym potwierdzaniem wizyty. jest troche tych klientek ktore umawiaja sie i nie przychodza. ciekawe co sobie mysla? ze nie mamy innych uslug i czekamy az sie szanownie pojawia?

Odpowiedz
Reklama
Butterfly 2009-01-23 o godz. 17:53
0

Ja zawsze prosze o numer kontaktowy w razie gdyby to mi cos wypadlo

Odpowiedz
monisia_ 2009-01-23 o godz. 14:28
0

KatashaS napisał(a):za każdym razem proś klientkę o nr kontaktowy i o potwierdzenie terminu dzień wcześniej zawsze możesz klientce wytłumaczyc że to ze względu na tą chorą sytuację;
jeśli będzie kręcić to bedziesz wiedziec który termin zapisać ze znakiem zapytania
rowniez wydaje mi sie ze to jest bardzo dobre rozwiazanie
napewno warto sprobowac

Odpowiedz
KatashaS 2009-01-23 o godz. 07:24
0

za każdym razem proś klientkę o nr kontaktowy i o potwierdzenie terminu dzień wcześniej zawsze możesz klientce wytłumaczyc że to ze względu na tą chorą sytuację;
jeśli będzie kręcić to bedziesz wiedziec który termin zapisać ze znakiem zapytania

Odpowiedz
Gość 2009-01-22 o godz. 21:38
0

Też mam podobny problem.Jednak miłe koleżanki z salonu obok dzwonią do nas i umawiają fikcyjne klientki-jesli tak to moge nazwac-Co wy w tej sytuacji byście zrobiły.Nie mamy już cierpliwości ale jeszcze nic w tej sprawie nie robimy bo nie mamy pomysłu.Nie chcemy podobnie postępować bo nie widze sensu obniżać sie do ich poziomu.Myśle ze widzą ze mamy więcej klientow i na fryzjerstwo i tipsy więc chcą ich troszke.Jednak są tak tępe że myślą ze klientki przychodzą do grzebienia i suszarki lub pędzelka i lakieru do paznokci a nie do fryzjerki lub manicurzystki.Nie miałam pojęcia że można być takim .............brak mi słów.

Odpowiedz
Gość 2009-01-21 o godz. 18:55
0

Zgadzam się z tobą Elena. Nie gryzie mnie to tak bardzo ale poprostu jest mi nie miło że ktoś kto mnie nie zna gada jakieś głupoty na mój temat. Dzięki dziewczyny za dobre słowa jesteście wspaniałe

Odpowiedz
Reklama
Butterfly 2009-01-21 o godz. 11:19
0

elena, zgadzam się z Tobą całkowicie.

IT czasem trzeba zlać to co inni mówią. Nie zrównuj się do jej poziomu. Nie rozumiem jak można oczerniać kodgoś nie wiedząc jak coś robi.... brrrrrrrr

Odpowiedz
elena 2009-01-21 o godz. 10:13
0

IT.....dziewczyny dobrze Ci odpowiedziały.
Ja dodam tylko....moze jest to staroświeckie,wiec bez śmiechu prosze...
ale w życiu sie sprawdza...coś wiem o tym.....pamiętaj "nie czyń niczego co Tobie nie miłe" "czyń dobro a ono powróci" w ten sam sposób jeśli ktos robi takie świńskie rzeczy- poczekaj kwestia czasu...w przyrodzie nic nie ginie, to wróci do niej ze zdwojona siłą....jest to trudna praca nad sobą i trzeba mieć pupkę twardą, ale może sprobuj...bo odbieram ze jestes wrażliwą dziewczyną i to Cie gryzie.

Odpowiedz
KatashaS 2009-01-21 o godz. 07:21
0

a ja bym sie bała do niej pojsc -jeszcze by mnie pozacinała

a krytyką się nie przejmuj!!! jeżeli dobrze wykonujesz swoją pracę to jej efekty same Cię obronią, a w tej profesji tylko opinia klientek sie liczy i tzw "poczta pantoflowa", a ta kobitka to sama jeszcze nie wie ale bicz na siebie kręci 8)

a jesli będzie się to powtarzać to "zniszcz" ją zdrową konkurencją -np daj klientką masaż dłoni gratis albo malowanie do kompletu tipsów itp. Wieści szybką się rozejdą
powodzenia

Odpowiedz
Ania.maj 2009-01-20 o godz. 15:06
0

Zgadzam się w 100 % z Misią.m ja na twoim miejscu bym tak zrobiła

Odpowiedz
salena 2009-01-20 o godz. 12:18
0

doladnie a, w trakcie manicuru mozesz jej powiedziec co sadzisz o takim zachowaniiu,zreszta ja jako klientka bym sobie pomyslala ,ze to co ona robi jest zachowaniem bardzo nieprofesjonalnym...

Odpowiedz
Misia.m 2009-01-20 o godz. 12:12
0

Przy takim zachowaniu"konkurencji" wróżę jeden scenariusz:
kobita zacznie sama sobie dołek kopać pod własnym zakładem.
A Ty rób swoje, jak najlepiej potrafisz,klientki są najlepszym dowodem na fachowość manikiurzystki i nie przejmuj się co ta kobita wygaduje.

A ja bym nawet do niej poszła specjalnie osobiście na manikiur jako klientka ,ciekawe czy by uciekła czy sprostała zadaniu?Pewnie by zbaraniała,jeśli Cię zna z widzenia lol
Ale nie wiadomo,ja bym poszła ,żeby się przekonać z kim mam do czynienia

Odpowiedz
Keighty 2009-01-20 o godz. 10:05
0

A masz skonczony kurs? masz stale klientki? sa zadowolone? Odpowiedzi na TAK chyba mowia wtedy same za siebie, ze nie powinnas sie tak przejmowac, poza tym jesli osoba, ktora w ogole Cie nie zna wydaje na Twoj temat jakies osądy, to tylko o niej zle swiadczy a nie o Tobie. Taka niezdrowa jednostronna rywalizacja z jej storny. Pewnie sie obawia o swoja klientele, ze przejda do Ciebie i chce niecnie przygotowac sobie grunt...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie