-
roza_pustyni odsłony: 8671
Szalowe pazurki na slub
Jejciu dziewczyny zakochalam sie w paznokciach...powiecie ze przesadzam,ze takie na slub to totalne nieporozumienie ale ja postwiei na swoje i takie sobie zrobie bo sa bombowe......
nietety stronka ma zakaz kopiowania i daje linka
http://www.eurofashion.com.pl/galeria_forum/klaudynka/klaudynka2/index.html
sa szalowe....niektore z was powiedza ze moze na sylwestra ale ja zaszaleje a co tam..
marinella napisał(a):to tak dla przypomniania o co chodzi z piosenką
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3138366
choc moim ulubionym wątkiem był ten
(to ten w którym po raz pierwszy przeczytałam jeden z wielu postow i pomysłow rózy )
moj ulubiony , chyba na rózwni z wątkiem gołębiowym
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3134257
ech stare dobre czasy lol
Wchodzę do tego wątku, żeby sobie pooglądać fajne paznokcie, a tu takie głupoty :o Chyba skrzywiłyście wątek niepotrzebnie zresztą :|
Odpowiedz
marinella napisał(a):Aleba napisał(a):Marinello, jesteś okropna 8)
wiem 8)
tylko po co?
to tak dla przypomniania o co chodzi z piosenką
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3138366
choc moim ulubionym wątkiem był ten
(to ten w którym po raz pierwszy przeczytałam jeden z wielu postow i pomysłow rózy )
moj ulubiony , chyba na rózwni z wątkiem gołębiowym
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3134257
Różo - a może poszukaj jakioegoś szałowego zespołu Disco polo... zapewne wpasują się w konwencję wesela i mamie i tacie zaśpiewają co trzeba :D
Odpowiedz
nie, nie
z pisoenka wiem o co chodzi, pamietam ze jej szukalam i wogole ale nie wiem co do niej ma Aleba,i napisalam ze nei wiem o co jej chodzi z ta pisoenka???? nie placze sie, zle to ujelam poprostu ;)
dajcie spokoj-ile tego jest-boze-pamiec mam dobra i pamietam co wymyslilam jakis czas temu a z czego obecnie rezygnuje ale czy naprawde tyle tego jest.......z piosenki rezygnacja, golebi tez, fajerwerkow tez,i co jeszcze...chyba do oltarza jak ojciec ma mnie prowadzic to nie zadne szalenstwo,albo poduszeczka na obraczki-mzoe to jakies dziwactwo co?
To po co piszesz, że nie wiesz o co chodzi z tą piosenką, a po chwili odpowiadasz Alebie, że już z niej zrezygnowałaś, trochę się plączesz w tym wszystkim, ale nie dziwię się przecież tyleeee tego jest..... 8)
Odpowiedznie wiem Alebo, pisoebnka juz nieaktualna bo podziekowanie robimy kameralnie, poza wzrokiem gosci :)))), bez zadnej pisoenki ani dla mamy a ni dla taty :))))
Odpowiedz
roza_pustyni napisał(a):codopisoneki dla mamy nie wiem o co ci chodzi ,ale coz
Jak to było? "3 zwrotki o mamie i ostatnia o tacie"?
niesttey nie wyprobuje tego rozwiazania, bo do slubu bede szalec z panokciami zeby potem zzaablysnac skromnoscia hehe :)
Odpowiedz
marinello ciesze sie ze :) hehe ale czasy kafeteri minely i duzo sie tez zmienilo, 3/4 tzn atrkci wywalilam, za porada dziewczym z forum,a codopisoneki dla mamy nie wiem o co ci chodzi ,ale coz,
sprawa paznocki roziwazana,
musze sie przemoc troszke
ale bedzie to zwykly(boze) french i sypniety opalizujacym bialym brokacikiem, bez cyrkonie, dzetow i takich tam...:)
ewasia napisał(a):Nie mogę się doczekac efektu koncowego.
ps. Moge przyjsc na slub?
jesli mam byc szczera to nawet zapałaciłabym za bilet wstepu na to widowisko jakim będzie Slub rozy
a w semie kiedy ten ślub , wątków coraz wiecej wiec chyba juz tuż, tuż
musze powiedziec rozo_pustyni ze jestem od dawna twoją cichą wielbicielką...
dokłądnie od przeczytania na kafeteri.pl watków "atrakcje na weselu " i "piosenka dla mamy" 8)
roza_pustyni napisał(a):nowy wzorek, troche rozmazany ale widac.
moze byc?
Fatalne :| jak dla mnie. Po prostu kicz.
Bazowy rozowy i roz landrynkowy jako wzorek (o cyrkoniach nie wpominajac)... no nie do slubu te paznokcie, tylko na jakas impreze techno
Rob nastepne proby, bo z makijaz juz dopracowalas, fryzura tez zmierza w dobrym kierunku, to moze i z paznokciami w koncu sie uda.
Powodzenia.
bazowym kolore jest perlowy rozowy, no wolalabym wyeksponowac bizuterie ale przeciez paznokcie tez sa wazne,
OdpowiedzRoza, a nie wolalabys w dniu slubu bardziej wyeksponowac obraczki i ewentualnie zareczynowego pierscionka? Bo obawiam sie, ze wsrod takich blyskotek ta dosc istotna na slubie bizuteria zaginie...
Odpowiedzjakieś takie jarmarczne i na moje oko źle dobrane kolory, cokolwiek by nie mowić przy trzeciej fryzurze, makijażu było coraz lepiej :) więc nadzieja jest powodzenia ;)
Odpowiedz
roza_pustyni napisał(a):skromnie moze ale dla dziewczyny ktora na codzien jest skromna, to sie zgadzam ale ja tego nie lubie i co mama zrobic, nie wyobrazam sobie siebie w cieniutkim lancuszku na szyi ktory ledwo ledwo widac, nosze na codzien sporo bizuterii i na slub mam sie ustroic w cienutenki lancuszek..to poprost u nie dla mnie
roza ja Cie generalnie nie krytukuje poniewaz uwazam, ze kazdy ma swoj gust
i to co mi sie podoba, nie musi podobac sie innym, ale tym razem Cie BLAGAM zrezygnuj z tych, ktore przypomniaja kule z dyskoteki. bardzo Cie prosze.
te wklejone przez zouze sa idelane
strojne, blyszczace, nietuzinkowe i przede wszytkim nienachalne w swojej strojnosci.
jak rowniez chce Ci powiedziec, ze paznokcie z taka iloscia dzetow
( to sie chyba tak nazywa ?)
sa niepraktyczne poniewaz zawsze istnieje niebezpieczenstwo, ze ktorys odpadnie.
i wyobraz sobie jak to bedzie wygladac.:
dzet, dzet, brak, dzet.
maskra
Ahuus wcale nie chodzi o to zebym byla ksiezniczka, poprostu nie lubie prostoty, lubie swicidelka i nie bede sie zaklamywala ze tak nie jest, jak sie "ustroje w prostote" bede czula sie jak w przebraniu, slabo wymalowana, zero blyskotek, french i co tylko co jest skromne, cenie sobie trud dziewczyn ktore wklejaja fotki, sa to bardzo ciekawe wzory i anpewo ktorys wyprobuje.
skromnie moze ale dla dziewczyny ktora na codzien jest skromna, to sie zgadzam ale ja tego nie lubie i co mama zrobic, nie wyobrazam sobie siebie w cieniutkim lancuszku na szyi ktory ledwo ledwo widac, nosze na codzien sporo bizuterii i na slub mam sie ustroic w cienutenki lancuszek..to poprost u nie dla mnie
Przeczytalam caly watek..zeby nie bylo .. ;)
Jak widze,jedne dziewczyny sobie odpuscily,drugie chca pomoc i przekonac jednak troche Roze do tego,zeby jednak chociaz z paznokciami sobie odpuscila podsuwajac jej ciekawe zdjecia :)
Wiesz Rozo,moze dlatego nie mozemy zrozumiec Ciebie i Twoich wyborow,bo - przynajmniej tak jak dla mnie TEN DZIEN to dzien mojego slubu,sakramentu,dzien w ktorym wstapie w zwizaek malzenski.
Dlatego PANNA MLODA moim zdaniem powinna wygladac ladnie,skromnie,a nie jak choinka ...
Ty chyba jednak nastawilas sie na to,zeby w tym dniu wygladac jak ksiezniczka,a to chyba nie o to chodzi ...
byc moze, zastanawiam sie na psikniciem paznokci pistoletem, przeciez daje to tyle rozliwosci, mozna zrobic extra wzor, jak cos wymnysle to wam zaprezentuje, albo jak cos znajdziecie wykonanego za pomoca airbrusha to chetnie skorzystac i wykonam na pazurkach
Odpowiedz
Róża - a może zastanowisz się nad frenchem ale z cyrkoniami w mniejszej ilości niż te na pierwszym zdjęciu - moze na każdum palcu po jednym rządku cyrkoni, albo na każdym po kilka koło siebie na skos np.; albo tylko na jednym palcu na obu dłoniach, lub w ogóle tylko na jednym cyrkonie w większej ilości - nawet tak jak na pierwszym zdjęciu, a na reszcie nic?
a moze nie cyrkonie tylko takie fajnie opalizujące cekinki malutkie - mozna nimi obłożyć paznokcie na wiele sposobów - nawet cały jeden lub dwa paznokcie
dziekuje ajdo, bardzo mi sie podobaja
ale czy te nie sa takie jak ja chce :>
Rozo, bratowa mojego narzeczonego miala w dniu swojego slubu sliczne paznokcie. Bardzo oryginalne, chociaz proste do zrobienia...Na wszystkich paznokciach french, a na palcu na, ktorym miala miec obraczke manikiurzystka nakleila jej mnostwo roznokolorowch cyrkoni. calusienki paznokiec. wygladlo to naprawde fajnie. sama chetnie zrobilabym sobie takie cus na wlasny slub, ale nie chce byc posadzona o kopiowanie jej;P....
Odpowiedz
te drugie sa najlepsze - oczywiscie mglabys je miec bez frenchu
PS. Co do ostatnich , to lepsze bez naklejanych czesci ..
misia_misia fajny pomysl.ale bladorozowy i brokat to ja maluje na codzien wiec na slub tez tak mam pomalowac-cos wymysle
Odpowiedz
Róża jak nie lubisz frenchu, to go nie rób...
zaproponowałabym pomalowanie paznokci na 1 kolor - ecru, bladorózowy czy inny jasny, ale wiem, że u ciebie prostota nie wchodzi w gre...
To moze pomaluje paznokcie na 1 kolor a całośc pokryj brokatem - takim bardzo delikatnym, żeby sie lekko błyszczały - mnie sie to nie podoba, ale Tobie moze przypadnie do gustu...
I zrozum, że mozna miec 1 , 2 bardziej ozdobne akcenty, ale nie wszystko naraz - super zdobne paznokcie, diatem, welon, kryształki we włosach, błyszczacy naszyjnik i jeszcze pewnie rekawiczki ( nie wiem czy bedziesz miec)
Zastanawiam sie na czym polega fenomen Rozy_Pustyni, ze kazdy jej watek rozrasta sie do kilkuset postowego?
Odpowiedz
Jagodo
szukam porady bo nie mam wizji na wzor na paznkociach, probowalam juz iwle, zaden nie zostal przyjety pomyslnie, i zadna tez nie wskazal mi jaki wzor zrobic, zwykjly french naprawde jest dla mnie nieladny...oczywiscie ze biore dzieki wam zmienilam welon z lamowkowego na mgielke(jakby ktoras zauwazyla), dzieki wam wybralam odpowienia suknie,duzo waszym poradom zawdzieczam ale tez w druga strone sie naczytlam
Ale Różo, po co pytasz o zdanie, skoro nie i tak nie bierzesz naszych porad pod uwagę? Jeśli chcesz się tylko pochwalić (bo w tym nie ma naprawdę nic złego), to nie rób tego pod przykrywką szukania porady, bo to dla wielu osób robi się po prostu irytujące..
Odpowiedz
jezuuuuu jestescie okropne
brak mi slow
nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo mnie zranilyscie tymi swoimi komentarzami(nie wszystkie znalazly sie moze z 2 obronczyni)
oczywscie ze paznokcie to byl zart chodz powiemze mi sie podobaja, ale nadal podtrzymuje swoje zdanie ze frenczu nie znosze, myslalam ze by sobnie takie pazury zrobic ale po glebszym zastanowieniu dalam sobie spokoj
jedna z was pisala ze nie mozecie sie doczekac fotek i tak sie zastanawiam czy jest sens dalszego ich umieszczania, 10 minut temu umiescialam fryzure probna ale z maikijazem sobie chyba oszczedze, boje sie az co powiecie, ale chce dodac ze rezygnuje z cyrkoni na powiece -zadowolone??:)
a fotek ze slubu to juz sie komlpetnie boje pokazac....pewnie zamiast slub gratulacja, ladnie wygladalas, uslysze, ale przesadzials z makijazem, fryzura nie taka , -to boli wiecie ....a moze nie wiecie
oczywiscie ze zagladam do swoich tematow ale czasami nie mam ochoty sie rozpisywac, bo i tak zle skomentujecie moje slowa,
dla mnie slub jest wydarzeniem zycie i bede sie was pytac nawet o pasek przy bucie jaki ma byc(jak to jedna z was ladnie ujela) kazdy szczegol jest dla mnie wazny, nie ma wazniejszych czy mniej waznych wszystkie sa wazne i dlatego chce je miec dopracowane aby tworzyly ladna calosci i abym byla zadowolona,a nie ze za 10 lat bede sobie wypominac czemu zrobilam tak a czemu nie tak....zrozumcie, kazda z nas ma inne podejcie ja akurat takie i tego nie zmienicie
zrobie jak uwazam, ale juz o tych przesadzonych , z serduszkami czy czyms tak przyczepionymi nie ma mowy, no dajcie spokoj, nie znosze frenczu to co mam zrobic
Odpowiedz
Nie sądze, żeby to był jakiś żart, ponieważ paznokcie, które wkleiła Róża i chodzi mi dokładnie o te:
http://img431.imageshack.us/my.php?image=beztytuu1cr.png
..... wspominała o podobnych w jednym ze swoich tematów i wkeliła bardzo podobne zdjęcie podkerślając, że jej się podabają takie wzory na paznokciach i chce je mieć. (szukałam po zdjęciach, ale niestety są już one nieaktualne, widać tylko krzyżyki).
Maryjka napisał(a):Carrie napisał(a):Wynik funkcji cytowania selektywnego?
Prawda, że wspaniałe 8) lol
Szkoda, że w subSilver niedostępne :(
Ponieważ zostałam pewnie zaliczona do "obrończyń Róży" dodam, że adwokatem Róży nie jestem tym bardziej jej paznokci:) i doskonale zdaję sobie sprawę,że pokazując zdjęcie pozwalam na dyskusję na jego temat. Istnieje jednak subtelna różnica pomiędzy ostra krytyką., a uzmysłowieniem innym ,że na widok np. paznokci ;) czuję nadchodzące torsje.
Odpowiedz
Keralciu kochana- pozwol, ze sie powtorze; Nie mam nic przeciwko krytykowaniu, ale nie lubie szyderstwa.
Kazdy ma swiete prawo uznac, ze mu sie cos nie podoba, ale nasmiewanie sie dziewczyn przekroczylo granice dobrego smaku.
Do Twoich postow, sie bron boze nie czepiam :)
Czuję się, jakby mnie ktoś upierdliwie dźgał patykiem i sprawdzał, czy zareaguję, czy nie.
Cos w tym jest. Tyle, ze mozna odejsc poza zasieg kija ;)
malinka napisał(a):Przyznajcie się pewnie czekacie na zdjęcia ślubne Róży. 8)
Różo może odezwij się i skomentuj cosik :)
Dziewczyny (dodaję :D ponieważ ranga tematu jak dla mnie znajduje się na poziomie 2 w skali 15 stopniowej ) mam nadzieję podobnie jak Kerala, że to żart ;) i Róża świetnie bawi się po drugiej stronie ekranu tą "obserwacją uczestniczącą", ale nie sądzicie ,że wypowiadające sie w tym wątku osoby mają bardzo osobisty stosunek do paznokci, fryzury i ozdób Róży lol Ja tam się cieszę , że jest taka osoba , kolorowa, ekscentryczna bym powiedziała. Napisałam w wątku Róży po raz pierwszy bo poza tematyką wątków imponuje mi ,że w sposób dość pogodny przyjmuje niepochlebne komentarze ,czasami poniżej pasa i obstaje przy swoich decyzjach. Co tu dużo mówić wzbudza we mnie sympatię.
Przyznajcie się pewnie czekacie na zdjęcia ślubne Róży. :)
Carrie napisał(a):Wynik funkcji cytowania selektywnego?
Prawda, że wspaniałe 8) lol
Kerala napisał(a):Boże, czytam i oczom nie wierzę.
Kiedy wczoraj zostawiłam ten wątek liczył sobie dwie sympatyczne strony, a dziś widzę analizę tekstu i intencji.
Wynik funkcji cytowania selektywnego? 8)
malinka napisał(a):aniffka napisał(a):No cóż, ja widzę ogromną różnicę między wątkiem typu "kupiłam sukienkę" a wątkiem "kupiłam sukienkę, która pewnie Wam się nie spodoba, ale mam to gdzieś, zrobię po swojemu"
Nie zauważyłam w tym wątku podobnego tytułu. :)
Tytułu owszem nie, ale treść ;)
Boże, czytam i oczom nie wierzę.
Kiedy wczoraj zostawiłam ten wątek liczył sobie dwie sympatyczne strony, a dziś widzę analizę tekstu i intencji.
Zacznę od tego, że nawet przypalana gorącym żelazem nie wyznam, że powodowała mną złośliwość. Ja post Róży odebrałam w kategorii żartu primaaprilisowego i klnę się na autorów "Młota na Czarownice", że mówię prawdę. Post się pojawił 1 kwietnia, zawierał link do strony, która powinna królować na podforum "Łyk humoru" i nawet będąc zahartowaną przez paromiesięczną lekturę postów Róży nie przyszło mi do glowy, ze mogła to zrobić na serio.
Nawiasem mówiąc: nie wiemy, czy jednak nie mam racji, bo Róża nie sprostowała. Możliwe jest więc, że siedzi śmiejąc się w kułak, że udało Jej sie wystrychnąć na dudka kilkanaście osób ;)
Ale tak wracając do tematu oburzenia części forumowiczek i zakładając, że Róża jednak nie żartowała:
Skoro o gustach się nie dysktuje to proponuję wpisać to w regulamin i kasować wszystkie wątki, w których pokazuje się sukienki, buty, makijaże itd. Po cholerę to pokazywać, skoro de gustibus non disputandum est? Pod nóż powinny też pójść wątki mieszkaniowe, gdzie się pokazuje kuchnie, pokoje, pieska marki ratlerek, widok z okna oraz żeberka w sosie słodko kwaśnym zrobione przez autorkę.
Po drugie, tu zacytuję Annifkę:
Annifka napisał(a):Maryjko, bardzo podobne mam odczucia. Czuję się, jakby mnie ktoś upierdliwie dźgał patykiem i sprawdzał, czy zareaguję, czy nie.
Przebóg! Czuję to samo! Normalnie jakby ktoś mnie patykiem dźgał i sprawdzał, kiedy wreszcie powiem za Maleńczukiem "pas" : po trzydziestym siódmym welonie, po czternastym zdjęciu makijażu andrzejkowego czy po siódmej odsłonie tipsów, gdzie kwestia upstrzenia cyrkonią z prawej, z lewej czy centralnie, urasta do rangi wagi państwowej.
To już Gombrowicz odkrył, że Słowacki nie musi zachwycać wszystkich. Natomiast hipokryzją jest wmawianie mi, że jeśli sie nie posikam z zachwytu to okażę sie chamem, bo o gustach się nie dyskutuje, a ludzie mają wrażliwe sajko i nie wiedzą, że upublicznienie własnego paznokcia równa sie ocenie tego paznokcia.
Ja się nie zachwycam, swój sprzeciw wyrazałam i wyrażam grzecznie, ale nie kupuję linii obrony ukutej przez obrończynie Róży w tym wątku, bo to nie jest piaskownica i chwalenie cudzych gniotów ("ach, łukaszku, jaka śliczna babeczka ci wyszła"), a środowisko dorosłych jednak ludzi, którzy powinni brać odpowiedzialność za upubliczniane treści i reakcje, jakie te treści wywołają.
kerala
aniffka napisał(a):No cóż, ja widzę ogromną różnicę między wątkiem typu "kupiłam sukienkę" a wątkiem "kupiłam sukienkę, która pewnie Wam się nie spodoba, ale mam to gdzieś, zrobię po swojemu"
Nie zauważyłam w tym wątku podobnego tytułu. :)
I jeszcze jedno Róża zadowolona z wyboru pokazała go na forum publicznym, tak jak inne osoby dzielą się swoimi zdjęciami, domami, zwierzętami, butami. Tak jak wspomniałam pewnie nie miałaby nic przeciwko uwagom, sądzę tak po przeczytaniu kilku jej postów, w których ma wiele dystansu do samej siebie, szkoda , że wiele osób ma tak mało dystansu do paznokci Róży. :P
Odpowiedz
Biorąc pod uwagę to zdanie
roza_pustyni napisał(a):ale ja postwiei na swoje i takie sobie zrobie bo sa bombowe......
to z całym szacunkiem malinko, ale Róży nie zależy na konstruktywnej krytyce ;)
malinka napisał(a):Jak rozumiem wątek Róży jest za mało ambitny, dlatego należy go wzbogacić konstruktywną krytyką
Więc jeśli nie konstruktywna krytyka to chociaż opinie, bo w końcu czemuś ten wątek ma służyć :D
Nie wiem, czego oczekiwała, pewnie to samo, co 100 innych autorek postów: dostałam się na studia, mam prawo jazdy, kupiłam sukienkę,
Mam fajny fotel, jest mi dobrze, jest mi niedobrze.....
Jak rozumiem wątek Róży jest za mało ambitny, dlatego należy go wzbogacić konstruktywną krytyką ;)
aniffka napisał(a):A ja się cały czas zastanawiam, czego Róża oczekiwała po tym wątku. I po co w ogóle go założyła.
Otóz to, bo jeśli wyszła z założenia, że...
roza_pustyni napisał(a):powiecie ze przesadzam,ze takie na slub to totalne nieporozumienie ale ja postwiei na swoje i takie sobie zrobie bo sa bombowe......
to IMHO mogła się spodziewać takich komentarzy :|
zgadzam się z tym, że Róża przesadza z ilością zakładanych wątków na temat własnej garderoby, tudzież z gustem bardziej choinkowym niż "panno-młodym" :) i nie chodzi mi o to, że nie mamy prawa skrytykować. ALe o to, w jaki sposób ta krytyka jest przekazywana (jakich słów się dobiera). A skoro aż tak bardzo drażni nas Różane podejście i gust, to może najlepiej nie reagować na jej nowe watki.
Nie wiem czy ja sie uciesze, jak ktos na widok mojej wymarzonej sukni czy fryzury powie, ze niedobrze mu sie robi :) Z chęcią usłyszę natomiast konstruktywną krytykę, że to pasuje, a tamto nie.
A poza tym o gustach się nie dyskutuje :D
tak czy siak byłoby miło, żeby Róza się pojawiła 8)
Takie teksty obraźliwe w kierunku Róży podpadają pod bana w ramach nowego regulaminu :lizak:
Odpowiedz
Hmm...
Propozycje Róży nie odpowiadają moim upodobaniom pewnie nie tylko w kwestii wyglądu Panny Młodej, ale zastanawiam się czy mam prawo nie tyle wypowiadać się zupełnie szczerze czy dana propozycja jest odpowiednia czy też nie, ale wybierać taką, a nie inną formę tej wypowiedzi. Otóż nie. Określenie, że na widok paznokci, makijażu czy też fryzury robi mi się niedobrze nie jest już prawem do wypowiedzi, ale raczej prawem do pokazania, ze moje gusta stoją o 10000 poziomów wyżej od twoich. Nie wiedziałam, że istnieje jeden, odpowiedni model wyglądu przy podobnych okazjach itp ... Dziewczyny pozwólmy innym na odmienne zdanie również w tak ważnej kwestii jak stylizacja paznokci. 8)
Czy Wszystkie jesteśmy tak pewne swojego mistrzostwa stylizacyjnego? Ja nie ;)
Anirrak napisał(a):A ja powiem krótko :
Skoro najpierw zadaja sie pytanie, jak dana koncepcja sie podoba, jaką inni maja o niej opinię,
a potem każdą opinię na "nie" traktuje jak atak na własna osobę...
To glupio z jej strony oczywiscie. Al e nie za to jest przeciez obsmiewana w tym watku tylko za swoja koncepcje, ktora nie podoba sie wiekszosci na tym forum. To sa dwie rozne sprawy.
Po drugie, musze powiedziec, ze do tej pory ten watek mnie jakos specjalnie nie bulwersowal. Ot, zabawiaja sie troche kosztem Rozy. Moze wierza, ze Roza wykaze sie dystansem do samej siebie i sie nie przejmie, a moze ich nie obchodzi, ze Rozy zrobi sie przykro. I tyle. Po co zaraz dorabiac do tego ideologie:
[quote='aniffka']Dziewczyny próbowały przez czas jakiś Różę "nawracać" - bez skutku. I nie dziwię się wcale, że zaczęły teraz te "pazurki" obśmiewać, bo mnie na ich widok zrobiło się niedobrze.
Anirrak napisał(a):Skoro łagodna perswazja - ubrana w kulturalne słowa i grzeczne sugestie - nie działa,
i kwitowana jest prostym "taka jest moja wizja i tego nie zmienię"
- to IMHO pozostaje już tylko ironia 8)
?? I to ideologie - moim skromnym zdaniem - niesluszna? No bo czy to jest krucjata? Dlaczego zaraz trzeba 'nawracac' Roze? Mozna pokrytykowac, nawet sie troche ponasmiewac, ale dlaczego zaraz oczekiwac, ze Roza sie do krytyki zastosuje i zmieni koncepcje? Moze krytyka jej nie przekonuje, a moze wcale jej nie interesuje, moze Roza chce sobie tylko poplotkowac o swoim slubie.
Anirrak zauwaz prosze, ze nie mam zadnego interesu w bronieniu Rozy.
I rozrozniam ironie od szyderstwa. 8)
A ja powiem krótko :
Skoro najpierw zadaja sie pytanie, jak dana koncepcja sie podoba, jaką inni maja o niej opinię,
a potem każdą opinię na "nie" traktuje jak atak na własna osobę...
Skoro łagodna perswazja - ubrana w kulturalne słowa i grzeczne sugestie - nie działa,
i kwitowana jest prostym "taka jest moja wizja i tego nie zmienię"
- to IMHO pozostaje już tylko ironia 8)
Aniffka- ja nie kwestionuje opinii- ale sposob jej wyrazenia.
Kazdemu ma prawo sie podobac co innego, ale sposob w jaki zrobily to dziwewczyny jest po prostu zenujacy-i mnie- osobie postronnej zrobilo sie przykro.
Róża powinna być tego świadoma - zakłada oddzielny wątek niemal dla każdej części swojej ślubnej garderoby czy makijażu. I w każdym wątku spotyka się z krytyką, a mimo to pisze dalej.
Czy to zle, ze chce pisac o tym na forum?Wydawalo mi sie, ze wlasnie od tego forum jest.
A to, ze pisze to chwala jej za to.
Balu21-
a ja proponuję wam dziewczyny zajżeć również do innych wątków Róży...
Owszem zagladam- i dokladnie wiem jakie dylematy ma Roza.
przedstwia tam swoją wizje , która wogóle nie odzwierciedla wizerunku panny młodej
A ja sie spytam- Gdzie jest napisane jaki ma "odzwierciedlac wizerunek panna mloda??"
ja bym wolała , żeby się Róza jednak przejeła , bo pomimo iż wypowiedzi sa pełne ironii to napewno płyną z serca ....
No coz- nie wiem czy Ty bys zdzierzyla tak szydercza krytyke...plynaca z serca......wszystko ma swoje granice
Moim zdaniem - my mozemy doradzac, ale nie wysmiewac. Chocby Roza miala 100 watkow odnosnie paska na butach- jak komus brakuje cierpliwosci niech po prostu nie czyta.
a ja proponuję wam dziewczyny zajżeć również do innych wątków Róży...
przedstwia tam swoją wizje , która wogóle nie odzwierciedla wizerunku panny młodej
chce świecić , błyszczeć , chce aby jej wizerunek był bardziej sylwestrowy niz ślubny
podejzewam , że przy takiej ilosci świecidełek goście Rózy chyba nawet by nie zauważyli czy ma suknie białą czy w kolorze
tylko , że także zamiast składac by młodej parze zyczenia na nowa drogę życia , zaczeli by wszystkim nawzajem składac życzenia z okazji nowego roku
Dziewczyna ma naprawde ciekawą urodę , szkoda aby została ona przygnieciona nadmiarem błyskotek
przepraszam ale Róża zakłada watki chyba tylko po to aby zabłysnąć brakiem jakiegokolwiek taktu i wyczucia
pyta dziewczyny o zdanie , wszyscy się wypowiadaja że za duzo na siebie zakłada ( biżuteria , makijaż) , a ona się bulwersuje , ze ktoś ma inne zdanie niż ona
po raz kolejny pokazała propozycje kiczu i niesmaku
może i odpowiedzi z naszej strony były lekkim przegięciem , ale może w taki sposób dotrze do sznownej koleżanki to , że identycznie moga zareagować jej goście ślubni- a tego by raczej nie chciała?
Anuszka 1 , a ja bym wolała , żeby się Róza jednak przejeła , bo pomimo iż wypowiedzi sa pełne ironii to napewno płyną z serca ....
Anuszka, forum jak to forum, każdy ma prawo napisać, co mu się podoba. Dziewczyny próbowały przez czas jakiś Różę "nawracać" - bez skutku. I nie dziwię się wcale, że zaczęły teraz te "pazurki" obśmiewać, bo mnie na ich widok zrobiło się niedobrze.
Róża powinna być tego świadoma - zakłada oddzielny wątek niemal dla każdej części swojej ślubnej garderoby czy makijażu. I w każdym wątku spotyka się z krytyką, a mimo to pisze dalej.
Dlaczego w tym sporze Róża vs. reszta świata nie mamy prawa jednoznacznie utożsamić z tą drugą opcją?
KKarutek- mnie tez od wczoraj nosilo.......
Mam nadzieje, ze Roza sie nie przejela tymi komentarzami (jeszcze lepiej by bylo, jakby tu w ogole nie zagladala)
A ja z innej beczki - bo mnie szlag trafia:
Nie uwazacie, ze niektore z Was przesadzily???????? :x :x
Komentarze sa proste (zeby nie powiedziec prostackie), w dodatku raniace i zlosliwe.
Jezeli komus sie cos podoba a innemu nie- to owszem mozna wyrazic opinie, ale nie jezdzic po kims jak po lysej kobyle i jeszcze sobie jarmark przesmiewczy urzadzac.
Sorry, ale spodziewalam sie po Was wiecej taktu.
Anirrak napisał(a):ewasia napisał(a):I co? Byl to Prima Aprilis czy nie?
Roza, przyznaj sie!
Założę się, że to jednak prima aprilis nie był... :taniec: 8)
Ja to bym - do kompletu, oczywiscie poza dotychczasowym "zestawem" -
jeszcze rozwazyła takie naklejone cyrkonie na powiekach , tatuaz serduszko z cyrkonii na ramieniu
i inicjały lubego (oczywiscie wykonane z cyrkonii) na kostce :lizak:
Róża - ja tiebia liublju! :love: :stokrotka:
proponuję jeszcze zeszłoroczne lampki chionkowe , co by było widać pannę młoda na drugim koncu Polski
pytanie tylko czy przedłużacza starczy co by lampeczki nie zgasły.....
Hmmmm to może iść na całość i makijaż tez sobie taki zrobisz? Cyrkonie na powiekach, na nosku, policzkach, dekolcie, ramionach..... są takie samoprzylepne, można zrobić rożne kształty.
Cała będziesz taka.... błyszcząca....
Inwencji Ci nie brakuje. Czekam na dalszy rozój błyskotliwego topiku.
amelani napisał(a):Annirak, widać, że nie śledziłaś uważnie wątku Róży - w początkowej fazie, a jakże, i cyrkonie na powiekach maglowane były
Amelani - ja nie śledziłam uważnie wątku mojej idolki??? :o
Jak możesz...
Zraniłaś mnie do głebi!
lol
Cyrkonie były chyba tylko na lini rzęs - takie skromniutkie cyrkoniowe kreski :P
Ja pisze o całych powiekach - po co ma się Rózyczka ograniczać 8)
Nie mogę się doczekac efektu koncowego.
ps. Moge przyjsc na slub?
Rozczaruję część z Was, ale naprawdę nie była to z mojej strony podpucha. Twardo obstaję przy primaaprilisowym wymiarze tego wątku.
Anca, wybacz, ja rozumiem sztukę dla sztuki i to wszystko, co Napisałaś, ale wchrzanianie na co piąte zdjęcie modelinowych kwiatków i plastelinowych świniaków stawia artyzm autorki pod znakiem zapytania i jakoś tak automatycznie rysuje mi przed oczami wizję wielbicielki solariów i rytmu umca umca.
kerala
Annirak, widać, że nie śledziłaś uważnie wątku Róży - w początkowej fazie, a jakże, i cyrkonie na powiekach maglowane były
Odpowiedz
ewasia napisał(a):I co? Byl to Prima Aprilis czy nie?
Roza, przyznaj sie!
Założę się, że to jednak prima aprilis nie był... :taniec: 8)
Ja to bym - do kompletu, oczywiscie poza dotychczasowym "zestawem" -
jeszcze rozwazyła takie naklejone cyrkonie na powiekach , tatuaz serduszko z cyrkonii na ramieniu
i inicjały lubego (oczywiscie wykonane z cyrkonii) na kostce :lizak:
Róża - ja tiebia liublju! :love: :stokrotka:
Mi jedynie podobają się te paznokietki, ale też nie wszystkie.
Nie lubię przesadnych paznokci. Przykład - kiedy kosmetyczka nabzdyczyła mi na mój ślub różowe, sredbrne i złote kuleczki i gwiazdki na paznokciach (białe tło), jak wróciłam do domu to zmyłam to paskudztwo w diabły. Wolałam mieć pociągnięte perłowym leciutkim różem niż takie bzdety mieć na pazurkach. Nie udało mi się jej przekonać, że nie chcę żadnych ozdób. Wolałabym francuski manikiur, ale ona wyjechała z tekstem: "no co Pani, na własny ślub chyba może sobie pani pozwolić na taką ekstrawagancję" . Nie chciałam robić cyrków, więc dałam się wrobić. Zresztą nie przepadam nawet za długimi paznokciami.
Anca, my tu nie podważamy artyzmu takiej stylizacji
Po prostu chcemy dać Róży do zrozumienia, że na ślub takie paznokcie to nienajlepszy pomysł- sama napisałaś, że odwiodłabyś przyszłą pannę młodą od takiej stylizacji paznokci...
Te paznokcie to sztuka w sztuce, tak samo jak awangardowe fryzury na pokazach mody, w których nikt na ulicy raczej by się nie pokazał ;)
Pozwolę sobie wypowiedzieć się na temat pazurków jako, że zajmuję się dorywczo stylizacją i stronkę EuroFashion znam.
Paznokcie wstawione zarówno przez Różę, jak i przez inne Dziewczyny, są to prace konkursowe, tworzone na konkretny temat (np. wiosna, walentynki itp.). Stylistki robią je aby wykazać się kunsztem tworzenia trójwymiarowych zdobień z kolorowego akrylu.
Jednak praktycznie ŻADNA stylistka nie wykonuje takich zdobień "normalnym" klijentkom ( za wyjątakiem np. Dody, której jedna z Dziewczyn robi pazurki w stylu tych wstawionych przez Różę).
To tak w roli wyjaśnienia jakby ktoś się nie domyślił ;)
A jeśli mam wyrazić swoje zdanie na temet ślubnego wyboru róży, to powiem szczerze, że gdyby przyszła do mnie klijentka i poprosiła o takie zdobienie bardzo gorąco namawiałabym ją do zmiany, no chyba, że ma na celu naśladowanie w dniu ślubu, sceniczego wizerunku pazurków DOdy.
Kerala napisał(a):Będę obstawać przy tym, że Róża żartuje. W dodatku nie posądzałam Jej wczesniej o tak wyrafinowane poczucie humoru :D Zwracam więc honor- ten wątek jest cudny i Róża inteligentnie podpuściła forumowiczki :D
Zresztą bez przesady- Róża gustuje w świecidełkach, ale nie oddałaby się w ręce wytwórcy świniaków na tipsach ;)
W ogóle cała strona jest ciekawa, a autorka powinna zmienić nazwę strony na "wieś tańczy i śpiewa" z całym szacunkiem do wsi. Większego kiczu chyba w życiu nie widziałam, jak na prima aprilis to jest to wątek dnia i strzał w dziesiątkę :D
Róża, brawo!
kerala
A ja stawianm na to , że nasza Kerala w genialny sposób zaprezentowała swoje zdanie :twisted:
ja się nie wypowiadam ;)
oj Kerala-chyba trzeba przemianować jednak sławne powiedzenie na: "nadzieja matką naiwnych" 8)
Odpowiedz
Będę obstawać przy tym, że Róża żartuje. W dodatku nie posądzałam Jej wczesniej o tak wyrafinowane poczucie humoru :D Zwracam więc honor- ten wątek jest cudny i Róża inteligentnie podpuściła forumowiczki :D
Zresztą bez przesady- Róża gustuje w świecidełkach, ale nie oddałaby się w ręce wytwórcy świniaków na tipsach ;)
W ogóle cała strona jest ciekawa, a autorka powinna zmienić nazwę strony na "wieś tańczy i śpiewa" z całym szacunkiem do wsi. Większego kiczu chyba w życiu nie widziałam, jak na prima aprilis to jest to wątek dnia i strzał w dziesiątkę :D
Róża, brawo!
kerala
Nie wiem Róża czego oczekiwałaś,ale jak dla mnie to szczyt kiczu ...
Faktycznie gust nie dopisuje... chociaż to ponoć nie polega dyskusji...
Cóż, zrobisz jak zechcesz, ale na ślub to raczej jakiś delikatny french, i ewentualnie jakiś akcent z cyrkonią na palcu serdecznym prawej ręki - tam gdzie obrączka...
Robia takie na stopach? Moze bym sobie do sandalkow sprawila...
Urzekly mnie fosforyzujace lol
Wiol-ka napisał(a):Ewentualnie mogą być również te:
Może być kłopot z włożeniem obrączki ;)
Kerala napisał(a):Uważam jednak, że te są lepsze:
http://www.eurofashion.com.pl/galeria_forum/klaudynka/klaudynka6/index.html
Ech Keralciu te to ja sobie zrobię na Wielkanoc 8)
Dorcia22 napisał(a):
sorry róża... myślałam, że masz choć odrobinę gustu jeszcze... ale się pomyliłam, nawet odrobiny nie masz.
no comments. prawda butalna, ale prawda.
popieram koleżankę
i powiem szczerze , że nie chciałabym byc Tobą w dniu swojego ślubu
Kerla - to chyba raczej nie prima aprilis ;)
Podobne tematy