• Gość odsłony: 2118

    Laktator ??

    Kochane mamusie i przyszłe mamusie....

    Czy kupowałyście laktator
    Czy przydał się Wam czy okazał się całkiem zbytecznym zakupkiem
    Jakiej firmy
    Kiedy kupowałyście....przed porodem czy po porodzie....
    Jakie ma wady i zalety

    Czekam na Wasze zdania i opinię na ten temat....

    Odpowiedzi (20)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-02-01, 14:09:27
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-02-01 o godz. 14:09
0

czyzby nikt sie nie spotkal z tym laktatorem?

Odpowiedz
Gość 2010-01-30 o godz. 01:46
0

czy ktoras z Was slyszala cos o elektrycznym laktatorze TUFI ??a moze uzywalyscie go?jak sie sprawuje?

Odpowiedz
Gość 2010-01-15 o godz. 00:29
0

Osobiście nie wyobrażam sobie zycia bez laktatora, a mamy NUKA elektrycznego, jestem zadowolona z niego.

Odpowiedz
Gość 2010-01-15 o godz. 00:21
0

Ja nie kupiłam laktatora przed porodem. Niestety. Po porodzie nie miałam pokarmu i żeby pobudzić laktację położne na oddziale kazały ściągać. Ręcznie nie dałam rady. Mąż kupił mi ręczny Avent Isis - totalna porażka - do tej pory leży i zbiera kurz. Nie udało mi się ściągnąć nawet kropelki.

Polecam natomiast elektryczną Medele. Pokarm odciąga rewelacyjnie. Jedyny mankamet - jest niestety dość głośny.

Odpowiedz
ks222 2009-12-25 o godz. 19:13
0

sylwia11 napisał(a):Przede wszystkim czy Wasz tez tak skrzypi Ten dzwiek jest koszmarny...
oj skrzypi, skrzypi - w nocy musialam do lazienki uciekac zeby córci nie obudzić - i starego oczywiście :)
a ja nie gotuje za kazdym razem tylko porzadnie wrzatkiem przelewam - to samo smoczki i butelki - a gotuje co kilka użyć - na oko ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-07 o godz. 22:24
0

ja właśnie mam zamiar kupić dokładnie ten u tego faceta, który link podała MonikaT

sylwia11 ja doświadczenia coprawda w tych sprawach jeszcze nie mam ;) ale na początku podobno często tak bywa, że po 15 minutach odciągania udaje się ściągnąć kilka łyżeczek mleka ;) Pełno tego typu wątków było na gazecie ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 21:11
0

Dziękuje Wam za wypowiedzi :P

Ja nasłuchałam się różnych opini....jedni mi mówią ,że nie warto, bo co z Nim zrobię jak się okarze, ze nie mogę karmić piersią...inni mówią, że kupić jak urodzę...ale ja podobnie jak Marchefka wybrałam sobie na Allegro...nawet u tego faceta co MonikaT wkleiła link (dziękuje) i tam myślałam, że ja pójdę rodzić a wrazie czego mąż go zamówi i dowiezie mi później...tylko pewnie paczka będzie szła 4 dni a często nawał pokarmu jest w 2-3 dobie po pordzie...

Ale chyba kupię...wrazie czego poprostu odsprzedam komuś i tyle...

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 19:02
0

kurcze sylwia nie zwrocilam uwagi czy moj skrzypi...no ale gdyby skrzypial tak glosno to bym zauwazyla ;) moze raczke nie wcisknelas do konca ?

I powiem ci , ze mi na poczatku opornie szlo az sie nauczylam odpowiednio przystawiac laktator - nakladam go tak od dolu, zeby miedzy niego a piers nie dostawalo sie powietrze, bo wtedy sie "odsysa". A tak w czasie odciaganie czesc mleka dostaje sie pod tą gumową nakladke i leci po ciuchach...

ja gotuje za kazdym razem ok 5 minut (czasem dluzej jak sie zagapie) - wrzucam wszystko razem - butelki, smoczki, laktator.
Smoczki do ssania przelwalam tylko wrzatkiem.

A ja mam niechec do tego gotowania bo z kazdym kolejnym laktator pokrywa nalot i nijak nie idzie go doszorowac. Wyglada to malo westetycznie.

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 17:47
0

O matko tak go chwalicie a ja myslalam, ze wczoraj swoj Avent Isis wywale przez okno Ja wiem, ze nie wszystko za pierwszym razem itp., ale dla mnie to jakis koszmar sie tym poslugiwac.
Przede wszystkim czy Wasz tez tak skrzypi Ten dzwiek jest koszmarny... Myslalam, ze w nocy bede sobie mogla posciagac pokarm, bo maly bardzo szybko sie najada a mnie zaczynaja bolec piersi, a tu jak zaczelam to robic to chyba wszyscy sasiedzi slyszeli
Po drugie to przez 15 minut sciagania udalo mi sie doslownie na piec lykow Adasia uzbierac, czesc wyleciala mi na spodnie, nie wiem nawet jak... A jeszcze chcialam sie zapytac czy rzeczywiscie przed kazdym uzyciem gotujecie laktator przez 10 min? A co z gumowymi smoczkami od butelek, wystarczy przelac je wrzatkiem

Pomocy...

Odpowiedz
MonikaT 2009-12-07 o godz. 15:59
0

Oszszsz... chyba sie jeszcze nie obudziłam. Wklejam linka: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=84156524

Odpowiedz
Reklama
aneczka1806 2009-12-07 o godz. 15:27
0

ja dostałam laktator Avent Isis lol
ale jakbym nie miała, to na pewno kupiłabym go przed porodem. Przyda mi się i to pewnie nie jeden raz. Począwszy od możliwego nawału pokarmu w szpitalu do użytku codziennego. Od razu po macierzyńskim muszę wracać do pracy, więc będzie konieczność ściągania mleczka dla synka. A poza tym udało mi się zapiać na szkolenie z angielskiego lol które rozpocznę może już w połowie marca i będę musiała zostawiać synka pod opieką tatusia na 3 godzinki.

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 15:22
0

Ja mam ręczny Aventu i elektryczną Medelę - ręczny się u nas nie sprawdził a elektryczny jak najbardziej :D Polecam elektryczną Medelę :)

Odpowiedz
Madd 2009-12-07 o godz. 15:09
0

Jesli planujesz szybko wroic do pracy i karmic piersia bedzie niezbedny i to wydajny czyli np. Medela. Do celow nawalowych wystarczy zwykly. Ja w szpitalu mialam reczny i probujac pobudzic laktacje klelam na niego, na szczescie niespodziewanie dostalam Medele i to byla inna jakosc.

Odpowiedz
MonikaT 2009-12-07 o godz. 13:49
0

Monia, masz linka do Allegro:

Ja kupiłam parę dni temu i właśnie czekam na przesyłkę.

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 04:30
0

Popieram to co napisała Marchewka :D
Teraz ten właśnie laktator Avent Isis + dwie butelki kosztuje na allegro 119 zł (u jednego czy dwóch sprzedawców jest taka promocja, trzeba poszukać ;) ) W sklepach (przynajmniej w warszawskich to koszt ok 180-200zł).

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 03:13
0

Monia jeśli i tak planujesz kupic, to radzę zrob to teraz :) Ja przez pol ciazy dumalam, czy mi bedzie potrzebny i w koncu stwierdzilam, ze moze sie obejdzie a jakby co kupie sobie ;) dodalam do ulubionych link sprzedawcy z allegro, ktory mial komplet aventu za 135zl (duzo taniej niz w sklepie) i poszlam rodzic ;) No i coz, okazalo sie, ze nie umialam sobie poradzic z nawalem i maz o 1 w nocy przeszukiwal (telefonicznie) apteki nocne zeby mi jakos pomoc. Nigdzie nie mieli laktatorów :o a juz bylo mi wsio rawno jaki to bedzie. Dziwne ze w szpitalu nie mieli, kazali mi odciagac recznie a ja nie umialam. No i maz gnal do kolezanki pozyczyc jej, ona szybko gotowala i o 2 w nocy wiozl mi do szpitala. Ach co to byla za ulga...Zaraz po powrocie do domu dzwonilam do tego sprzedawcy i na szczescie byl z wawy wiec tego samego dnia maz odbieral od niego juz moj wlasny laktator Aventu ;)
no ale rozpisalam sie ;) Mi sie przydaje - najpierw nawal, a teraz jak chce wyjsc, no i do robienia zapasow (w pojemnikach avent via tez z allegro).

Odpowiedz
Gość 2009-12-06 o godz. 21:53
0

Monia1983 napisał(a):Własnie myślałam dokładnie o tym samym z Aventu (ręcznym)
Mnie dość szybko po porodzie czeka powrót na studia i będę musiała wyjerzdżać na 2-3 dni i wydaje mi ,że dzieki laktatorowi będę mogła odciągnąć pokarm i schować go w lodówce a potem mąż będzie karmił Niunię butelką...
Tylko własnie zastanawiam się kiedy go kupić....teraz czy poczekać dopiero po porodzie...
To juz chyba nie ma większego znaczenia :) Kupisz teraz, będzie z głowy. Nie kupisz teraz, to kupisz potem. On się nie zepsuje ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-06 o godz. 21:09
0

Własnie myślałam dokładnie o tym samym z Aventu (ręcznym)
Mnie dość szybko po porodzie czeka powrót na studia i będę musiała wyjerzdżać na 2-3 dni i wydaje mi ,że dzieki laktatorowi będę mogła odciągnąć pokarm i schować go w lodówce a potem mąż będzie karmił Niunię butelką...
Tylko własnie zastanawiam się kiedy go kupić....teraz czy poczekać dopiero po porodzie...

Odpowiedz
Gość 2009-12-06 o godz. 20:15
0

Mi się w ogóle nie przydał. Po porodzie miałam co prawda nawał, ale często przystawiałam małą, masowałam piersi i polewałam ciepłą wodą i było ok.
Miałam pożyczonego Aventa elektrycznego, ale był beznadziejny - w oóle nie ciągnął (albo ja nie umiałam tego robić), więc tym bardziej go nie używałam.
Laktator przydaje mi się dopiero teraz jak chcę ściągnąć trochę mleka i pójść gdzieś bez Mai. Mam Avent Isis ręczny - jest super.

Odpowiedz
Gość 2009-12-06 o godz. 19:51
0

Nie spodziewałam się, że laktator to takie fantastyczne urządzenie :) I dlatego nie kupowałam go przed porodem, ale już w dzień wyjścia ze szpitala posłałam męża do sklepu, bo by mi piersi eksplodowały. Maciek jadł wprawdzie dużo, ale moje piersi produkowały dużo, dużo więcej. I wtedy laktator okazał się ratunkiem :)

Mąż kupił mi laktator Aventu ręczny. O taki:


A poleciła mi go szwagierka, której też uratował życie :)

Używam go do tej pory, bo zdarza się, że Maciek przesypia dłużej niż "ustawa przewiduje" i muszę odciągać pokarm. Raz czy dwa razy skorzystałam też z tej możliwości, że odciągnęłam pokarm i zostawiłam Maćka z babcią i butelką mojego mleka, a sama pojechałam do lekarza.

Generalnie uważam laktator za coś fantastycznego. Tyle :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie