Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Euterpe 2013-07-13 o godz. 11:32
1

Pracuję w Centrum Diagnostycznym i z mojejego doswiadczenia mogę Ci powiedzieć, co następuje:
- kontrast jest środkiem cieniującym, który poprawia "widoczność" badanych tkanek w badaniach takich jak ct,mri czy rtg
- sam kontrast nie powinien być szkodliwy o ile pacjent nie jest uczulony (nie tylko na jod ale w ogóle - kontrast może byc na bazie innych pierwiastków), dlatego też przy zapisie powinno się uczulenie wykluczyć a w razie uczulenia badanie wykonuje się pod opieką anestezjologa
- rózni ludzie inaczej mogą reagować na samo podanie kontrastu (stąd zapewne pytania o mdłości bezpośrednio po i w czasie jego podawania)
- jesli chodzi o ciążę to szkodliwe jest samo badanie (ct) ze względu na promieniowania, choć jak wiadomo podawanie jakiejokolwiek substancji w razie ciąży wskazane nie jest
- nie sądzę aby badanie z kontrastem mogło mieć jakiś wpływ na przebieg okresu, (aczkolwiek lekarzem nie jestem)

mam nadzieję, że jakoś pomogłam, pozdrawiam :)

Odpowiedz
Gość 2013-07-12 o godz. 15:31
1

ja miałam robiony rezonans z podaniem kontrastu - z tego co mi wiadomo nie jest szkodliwy

Odpowiedz
marlena235 2013-07-17 o godz. 03:41
0

@cygaro: @cygaro: ile masz lat

Odpowiedz
cygaro 2013-07-17 o godz. 03:37
0

na to dziekuje baaardzo :)
z wami czuje sie bezpiecznie :D

Odpowiedz
ewa78 2013-07-16 o godz. 07:39
0

To już dziewczyny Ci wyjaśniły. Nic dodać nic ująć.

Odpowiedz
Reklama
Made Of Sun 2013-07-13 o godz. 16:28
0

Ja wykonuję takie badania tzn. pracuję w pracowni Tomografii Komputerowej.
Podpisuję się pod tym co napisała Euterepe.

Mogę jeszcze dodać, że środki kontrastowe , które są obecnie stosowane są już lepiej jakości i mniejsze jest ryzyko wystąpienia jakichkolwiek środków ubocznych. Jodowe środki cieniujące uważane są za jedne z najlepiej tolerowanych preparatów stosowanych w medycynie, niemniej jednak u niektórych pacjentów wywołują działania niepożądane. Skutki uboczne są bardziej zaznaczone przy użyciu jonowych środków kontrastowych(Uropolinum, Urografin). Mniejszą toksycznością charakteryzują się niejonowe, niskoosmolarne monomer(Ultravist, Omnipaque, Iomeron) oraz dimery jonowe (HExabrid) i niejonowe (Isovist, Visipaque) . Tam gdzie ja pracuję używamy IOMERON I ULTRAVIST.

Każdemu pacjentowi przed podaniem kontrastu mówię, jakie objawy mogą wystąpić tzn. metaliczny smak w ustach, uczucie ciepła rozchodzącego się po ciele, uczucie parcia na pęcherz, jednak te objawy są normalne i tym nie należy się przejmować. Gdyby działo się coś innego wystarczy krzyknąć, po drugiej stronie wszystko słychać, wtedy można szybko zareagować.

Odpowiedz
cygaro 2013-07-13 o godz. 08:10
0

:o

jak mi podawali ten kontrast to pytała sie pani czy chce mi sie wymiotować!! albo czy czyje gdzies ciepło !!!

:o dopytaj lepiej męża ewo78!!

Odpowiedz
ewa78 2013-07-13 o godz. 06:37
0

Mój mąż na codzień się tym zajmuje - jest lekarzem radiologiem. Jeśli chcesz to mogę się dopytać . Z tego co wiem to nie miał przypadku żeby pacjemt zmarł podczas tomografi.

Odpowiedz
Gość 2013-07-13 o godz. 05:45
0

Kontrast może być śmiertelnie niebezpieczny dla osób mających uczulenie na jod. Niedawno w Gdańsku i w Grudziądzu pacjenci po podaniu kontrastu zmarli w trakcie badania.
Nigdzie nie ostrzega się o tym, ale pacjent powinien wykonać próbę uczuleniową. Ja na pewno zbadam czy nie jestem uczulona. Pamiętam, że w przedszkolu po podaniu jodu bardzo gwałtownie reagowałam wymiotami.
Jeżeli ktoś jest silnie czulony, reakcja postępuje bardzo szybko i np. tych dwóch pacjentów nie udało się odratować. Jeśli uczulenie jest słabsze, objawy są łagodniejsze. Dlatego ten kontrast wcale nie jest taki nieszkodliwy jak się wydaje.

Odpowiedz
cygaro 2013-07-13 o godz. 03:29
0

pytam z ciekawości - bo po kilku dniach od tg miałam dostać okres, no i dostałam go, ale był baaardzo dziwny i okropnie bolący- pierwszy taki w moim życiu! no i się zastanawiam- czy może to ten kontrast?
ale to chyba stresy związane z wynikami ?!

Odpowiedz
Reklama
Alfi Lewandowska 2013-07-17 o godz. 03:43
-1

Podbijam wątek, żeby nie zakładać nowego.
Interesuje mnie szkodliwość kontrastu w tomografii, którego nie można szybko wydalić (wypłukać) z organizmu. Po wypadku komunikacyjnym miałam robiony traumaskan z kontrastem. Niestety, w trakcie pierwszego podejścia pękła żyła i kontrast poszedł poza nią powodując, że ręka od łokcia po palce spuchła jak balon. W drugim podejściu kontrast był już pod mniejszym ciśnieniem podawany i wszystko poszło ok. Później podawano mi kroplówki abym jak najszybciej wydaliła ten kontrast z organizmu. Ale ręka spuchnięta pozostawała przez 3 dni. Jedynym lekarstwem jaki mi zaproponowano były kompresy na opuchniętą rękę - "bo przecież mi nie rozetną reki i nie oczyszczą z kontrastu". Czy ktoś się orientuje, czy ten kontrast pozostający poza możliwością wypłukania z organizmu może mieć jakiś szkodliwy wpływ na narządy ? Jakie mogą być dalsze konsekwencje tego przedostania się kontrastu do tkanek ręki ?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie