• kiniutek odsłony: 6170

    Co myślicie o szczepionkach mieszanych?

    Mam pytanie do mam ktore w ogole rozwazaly nie szczepienie dziecka mixem, albo w ogole nie chcialy szczepic swoich dzieci przeciwko odrze, rozyczce lub swince....slyszalam rozne opinie na ten temat kiedys tez trafilam na powazne zarzuty pod adresem tych szczepionek, o szkodliwosci mowie, teraz nie moge na to trafic...Moja Pola juz powinna byc dawno szczepiona na to, ale odwlekam bo chcialabym wiedziec wiecej...czy sa tu jakies mamy ktore w ogole sie nad tym zastanawialy, wiedza cos wiecej...nie chodzi mi o opinie typu, ze nic nie slyszalam, szczepilam i nic sie nie dzieje...prosze konkretnie o odpowiedz...dzieki wielkie i pozdrawiam serdecznie ;)

    Odpowiedzi (33)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-01-02, 21:13:49
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2011-01-02 o godz. 21:13
0

Kometko, to są tabele amerykańskie, może Priorix nie jest sprzedawany na tamtejszym rynku?

Odpowiedz
Gość 2011-01-02 o godz. 20:18
0

Troche mnie zastanawia dlaczego Priorixu nie ma na liscie szczepionek bez rteci

http://www.autyzmpomoc.org.pl/bezpieczne%20szczepionki.htm
http://www.luxmed.pl/page.php?sid=6&aid=526&status=
http://www.vaccinesafety.edu/thi-table.htm

Odpowiedz
Gość 2011-01-02 o godz. 00:41
0

To rewelacyjnie - różyczka w ciąży to bardzo niebezpieczna choroba.

Ja chorowałam 3 razy na ospę wietrzną, na którą większość osób choruje raz w życiu, dlatego że przy pierwszych zachorowaniach nie wykształciła mi się odpowiednia ilość przeciwciał.

Tak samo jest pewnie w przypadku różyczki - możesz już całe życie być odporna (mieć odpowiednio dużo przeciwciał) lub zachorować ponownie. Domyślam się, że szczepienie 13-latek ma zapobiegać takim ponownym zachorowaniom wtedy, kiedy jest największe prawdopodobieństwo, że mogą zajść w ciążę.

Odpowiedz
Gość 2011-01-02 o godz. 00:12
0

Monia napisał(a):Sandraa napisał(a):WhiteRabbit napisał(a): Ja byłam szczepiona na różyczkę w wieku 13 lat pomimo, że różyczkę dawno miałam za sobą).
No i właśnie to mnie ciekawi. Po co?
Poziom przeciwciał spada z upływem czasu, który minął od zachorowania. W wieku 13 lat szczepi się tylko dziewczynki, po to żeby uchronić je od zachorowania na różyczkę w czasie ciąży.
Od mojego zaszczepienia się minęło 17 lat i mam przeciwciała

Odpowiedz
Gość 2011-01-01 o godz. 18:49
0

Ja szczepiłam Amelkę kilka lat temu(2004) i wiem,że wtedy tą lepszą płatną szczepionką był MMRII więc to nią zaszczepiliśmy małą-wszystko było ok.
cyt. z innego forum
....modny jest priorix ponieważ daje mniejsze
objawy uboczne, szczepionka jest słabsza gdyz zawiera zabite szczepy odry ale za
to konserwowana (rtęcią) co chyba gorsze niż sam skład ......

Odpowiedz
Reklama
Gość 2011-01-01 o godz. 17:54
0

Sandraa napisał(a):WhiteRabbit napisał(a): Ja byłam szczepiona na różyczkę w wieku 13 lat pomimo, że różyczkę dawno miałam za sobą).
No i właśnie to mnie ciekawi. Po co?
Poziom przeciwciał spada z upływem czasu, który minął od zachorowania. W wieku 13 lat szczepi się tylko dziewczynki, po to żeby uchronić je od zachorowania na różyczkę w czasie ciąży.

Odpowiedz
Gość 2011-01-01 o godz. 09:11
0

Sandraa pewnie chodzi o to, ze trzeba zabezpieczyc dziecko przed reszta chorob, teraz stosuje sie chyba tylko szczepionke 3w1 - po prostu jesli dzoecko mialo swinke, to nie przeszkadza to szczepieniu odra-swinka-rozyczka (bo trzeba podac antygen odry i rozyczki).

Aaaa doczytalam, tak konkretnie podany jest przyklad odry, nie wiem jakie to ma znaczenie, ze po przechorowaniu odry jeszcze szczepia

Odpowiedz
Gość 2011-01-01 o godz. 09:03
0

WhiteRabbit napisał(a): Ja byłam szczepiona na różyczkę w wieku 13 lat pomimo, że różyczkę dawno miałam za sobą).
No i właśnie to mnie ciekawi. Po co?

Odpowiedz
Gość 2011-01-01 o godz. 08:59
0

kometa napisał(a):A gdzie tak jest napisane? Moze chodzi o przebycie zachorowania?
No wszedzie. W każdym kalendarzu szczepień. Np tu:
http://www.zdrowie.med.pl/szczepienia/szczep_05.html

No przebycie zachorowania, o to mi chodziło. Czemu i tak trzeba szczepic, skoro już po chorobie i dziecko ma odporność?

Odpowiedz
WhiteRabbit 2011-01-01 o godz. 05:21
0

kometa napisał(a):Krolik no co Ty?? ;) Znam gorsze rzeczy do przerazania ;) Zawsze mozesz sie wstrzymac ze szczepieniem, Ola zaraz zacznie 15-ty miesiac i jeszcze nie szczepilam ;)


Ja wiem, wiem. Wiem, śe są gorsze rzeczy ;) I wiem, że mogę się wstrzymać (choć co się odwlecze, to i tak nie uciecze ;))
Ale dużo czytam i moje przerażenie opada :)

Mam książkę ("Pierwszy rok życia", ta gruba, za 50zł ;)), tam też piszą, że zachorowanie na te choroby nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia. Ale ja to rozumiem tak jak kometa - chodzi tu o już przebytą chorobę (bo ktoś może powiedzieć, że dziecko już było chore na te choroby więc jest odporne. Ja byłam szczepiona na różyczkę w wieku 13 lat pomimo, że różyczkę dawno miałam za sobą).

Odpowiedz
Reklama
Gość 2011-01-01 o godz. 03:25
0

A gdzie tak jest napisane? Moze chodzi o przebycie zachorowania?

Tutaj ciekawy artykul:

http://www.mp.pl/artykuly/?aid=10100

Zdolne do replikacji atenuowane szczepy wirusów odry i świnki są namnażane w hodowli komórek zarodków kurzych, natomiast atenuowane szczepy wirusa różyczki - w hodowlach diploidalnych komórek ludzkich.
To tak a propos roznic miedzy MMR II a Priorixem, Priorix faktycznie musi zawierac duzo mniej bialka kurzego, skoro ma 120 x razy mnie jednostek wirusa swinki ( a ten jest hodowany na zarodkach kurzych).

Odpowiedz
Gość 2011-01-01 o godz. 02:25
0

Mam pytanie: dlaczego w kalendarzu szczepien jest napisane, że zachorowanie na świnkę czy różyczkę nie jest przeciwwskazaniem do szczepień?

Odpowiedz
Gość 2010-12-31 o godz. 18:47
0

Krolik no co Ty?? ;) Znam gorsze rzeczy do przerazania ;) Zawsze mozesz sie wstrzymac ze szczepieniem, Ola zaraz zacznie 15-ty miesiac i jeszcze nie szczepilam ;)

Ida ma racje, podobno przy Priorixie dzieci mniej placza lub wcale :)

Zreszta koszt tej szczepionki nie jest az tak straszny - zdaje sie, ze cos ok. 60 zl.

Odpowiedz
Gość 2010-12-31 o godz. 18:43
0

Ostatnio dowiadywałam się w swojej przychodni i mamy na razie Priorix. Wybłagałam żeby jedną dla nas zostawili.

Jeśli przychodnia nie ma szczepionki, na którą się decydujemy to zawsze możesz poprosić o receptę i kupić ją sama w aptece, ale to jest niestety wersja płatna.

Pomijając aspekty wymienione wyżej (na korzyść Priorixu), wg szczepiącej pielęgniarki jest on podobno mniej bolesny dla maluchów, bo ma cieńszą igiełkę.

Odpowiedz
WhiteRabbit 2010-12-31 o godz. 06:46
0

Powiem tylko tyle: jestem nieziemsko przerażona

Jutro test żółtka.

Odpowiedz
Gość 2010-12-31 o godz. 06:37
0

Jedna jest refundowana, a ktora to juz zalezy od przychodni (chyba jednak czesciej MMR II). Wyglada na to, ze Priorix faktycznie jest duzo "lzejszy" - ja jednak wybiore ta szczepionke. A jesli dziecko jest uczulone to albo kieruja Cie do jakiejs wojewodzkiej poradni szczepien (i nie wiem czy tam kombinuja z jakimis innymi szczepionkami?) albo szczepia z zachowaniem szczegolnych srodkow ostroznosci - chyba tylko bardzo mocna reakcja jest prawdziwym przeciwwskazaniem do szczepienia. Ja zoltko testuje teraz i nic sie nie dzieje :) Bialko nastepne w kolejce :)

Odpowiedz
WhiteRabbit 2010-12-31 o godz. 06:36
0

fjona, tak - to jest szczepienie obowiązkowe.

Odpowiedz
fjona 2010-12-31 o godz. 06:29
0

podpinam sie pod pytania Królika jesli ktos wie.
i przede wszystkim czy to jest obowiązkowe?, nie moge sie teraz dostac do pokoju mack azeby poczytac w gazetkach....

Odpowiedz
WhiteRabbit 2010-12-31 o godz. 06:22
0

kometa, zaszczepiłaś już? (chyba nie, skoro o tym piszesz - ?)

Mi się wydaje, że w Priorixie jest (np.) 103,0, czyli 103
Czyli w MMRII jest więcej wirusów (?)

A czy można sobie wybrać którą szczepionkę podać dziecku? Czy może to jest tak, że jedna z nich jes płatna, a druga finansowana przez NFZ?

I co jeśli dziecko jest uczulone na białko? Będę Filipa testować, ale raz dałam mu samo żółtko i miał zaczerwienione i suche policzki...

Odpowiedz
Gość 2010-12-30 o godz. 23:12
0

Porownanie skladu szczepionki Priorix i MMR II:

Priorix

1 dawka ( 0,5 ml ) po rozpuszczeniu liofilizatu zawiera:

Żywe atenuowane wirusy odry (szczep Schwarz) min 103.0 CCID50
Żywe atenuowane wirusy świnki (szczep RIT 4385) min 103.7 CCID50
Żywe atenuowane wirusy różyczki (szczep Wistar RA 27/3) min 103.0 CCID50
Siarczan neomycyny 25 m g
Albumina ludzka 1 mg
Laktoza 32 mg
Sorbitol 9 mg
Mannitol 8 mg
Aminokwasy 9 mg
Woda do iniekcji do 0,5 ml

MMR II

1 fiolka z proszkiem (1 dawka) zawiera:

Substancje czynne:

wirus odry (szczep Enders – Edmonston) – nie mniej niż 1000 CCID50,
wirus świnki (szczep Jeryl Lynn®) – nie mniej niż 12500 CCID50*,
wirus różyczki (szczep Wistar RA 27/3) – nie mniej niż 1000 CCID50.

Substancje pomocnicze:

neomycyna, sorbitol i hydrolizat żelatyny.
Rozpuszczalnik: woda do wstrzykiwań.

*Miano wirusa świnki pod koniec terminu ważności produktu leczniczego (namnażanego w hodowli komórek linii Vero).

Ciekawia mnie te jednostki - CCID50 ?? Nie wiem czy ta kropka w liczbach jednostek w Priorixie to jest przecinek? Czy tam jest 1030 czy jednak 103 jednostki? Bo jesli tak, to wyglada, ze w MMR II jest po prostu duzo wiecej jednostek wirusow :o I moze dlatego jest "mocniejsza" - chodzi mi o odczyny poszczepienne i zawartosc bialka kurzego (wazne dla alergikow) ?? No i MMR II ma troche inne szczepy wirusow.

Odpowiedz
Gość 2010-12-30 o godz. 22:52
0

Wyciagam ;)

Odpowiedz
Och 2010-01-14 o godz. 06:51
0

My szczepiliśmy MMR i nic Dominice po niej nie było.

Odpowiedz
Gość 2010-01-13 o godz. 21:09
0

Ja ttez juz powinnam mala zaszczepic a odwlekam-ile sie da .Strasznie sie boje tej szczepionki przez to co sie naczytalam na roznych forach .
Ktora z mam juz szczepila???

Odpowiedz
Gość 2010-01-13 o godz. 18:21
0

wyciągam bo dla mnie to temat na czasie

czy któraś z mam szczepiła na samą odrę ?

Odpowiedz
kiniutek 2009-10-14 o godz. 05:07
0

ja tez jestem zagubiona, teraz w ogole wszystko dziwne, jak dziecko malusienkie, noworodek, za duzo placze to albo kolki albo w ogole alergia, wydaje mi sie ze czesto pediatrzy nic nie wiedza tylko szczelaja....
szczepionki - tez mam watpliwosci, dokladnie tak samo uwazam, ze jakos kiedys przechodzilismy i bylo dobrze, z tego co wiem , nie wiem ale ciezko tez znalezc dobrego pedioatre ktory wszystko wytlumaczy....
tez wolalabym rozlozyc szczepionki na pojedyncze...
dlaczego jest tylko mix? czy ktos umie na to odpowiedziec?

Odpowiedz
Gość 2009-10-12 o godz. 07:59
0

Ja dopiero ostatnio się dowiedziałam że komplikacje poszczepienne moga byc o wiele groźniejsze niż tylko gorączka i obrzęk w miejscu ukłucia. Zła jestem że pediatrzy nie mówią nam również o innych zagrożeniach. Do tej pory szczepiłam i Laura nie miała żadnych skutków ubocznych, przy ostatnim szczepieniu nawet nie zapłakała. Po świetach idę po recepte na szczepionkę i zamierzam sobie podyskutować z naszą pediatrą, zobaczymy co ona mi powie.
Melba zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, ja powoli przestudiowałam temat szczepionek i też się zastanawiam czy warto kłuć dziecko. Nic, poczekam do rozmowy z lekarzem i wtedy zadecydujemy. O ile się orientuje to podobno nie ma możliwości zaszczepienia dziecka tylko na odrę. Czy się mylę?

Odpowiedz
Gość 2009-10-11 o godz. 22:44
0

Michał był szczepiony Priorixem.
Po 10 dniach dostał wysypki, I był ogólnie mocno poirytowany - moze go swedziało
Slyszalam wiele opiniii, dlugo sie zastanawiama szczepic czy nie...
Jednak sie zdecydowalam...

Odpowiedz
Danetka 2009-10-11 o godz. 21:23
0

Danetka napisał(a):Igor też był mixem szczepiony
Priorixem nie MMR

Odpowiedz
Gość 2009-10-11 o godz. 01:17
0

My jesteśmy umówieni na 9 stycznia na to szczepienie - nasza Pani dr do której mam zaufanie powiedziała aby pomimo wszystko szczepić

Odpowiedz
Danetka 2009-10-10 o godz. 21:20
0

Igor też był mixem szczepiony

Odpowiedz
kiniutek 2009-10-10 o godz. 21:16
0

poczytalam, poczytalam, podzwonilam, rozmawialam z regionalnym doradca ds szczepien i jednak szczepie,....
dzieki melba...
ps. trafilam tez na ten temat na forum jesienne dzieciaczki ;) chyba tam sie zaloguje ;) pola wszak to tez jesienna panienka ;)
pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-09-19 o godz. 20:15
0

Dawidek był szczepiony w zeszłym tygodniu szczepionką "mixem", zaszczepiliśmy go po zasięgnieciu opini pediatry. W pierwszym tygodniu wszystko było ok, jednak od 2 dni bardzo wysoko gorączkuje i kaszle. Po wizycie lekarz stwierdził że to jakaś wirusówka najprawdopodopniej przypetała sie po szczepieniu, wtedy gdy odporność spada.
Mysle ze jak rózne są dzieci tak i roznie przechodzą szczepienia.
Nasz Dawid w wieku 3 miesiecy po szczepieniu na ksztusiec wyladował w szpitalu z zapaleniem pluc, teraz tez jakas akcja.
Natomiast synek znajomej przechodzi szczepienia rewelacyjnie, mało, nawet nie płacze podczas samego ukłucia, taki mały "taran"

Odpowiedz
kiniutek 2009-09-17 o godz. 23:29
0

ja rozmawialam kiedys z moim domowym pediatra, ale teraz jest ona na zwolnieniu w ciazy i wroci dopiero latem, mam tez panstwowego, ale ona na moje pytania prychnela i ze jej dziecko bylo szczepione i nic sie nie dzieje i ze niby jak nie bedzie Pola szczepiona to pozniej bedzie ciezko jej przejsc te chorobe , nie wiem do dzis niby dlaczego...
no ale mam sama podjac decyzje...

moja kochana Pani doktor twierdzila ze ona w sumie jest za nie szczepieniem, mowila tez o rozbiciu szczepionki...
ale twierdzila ze bylibysmy pierszymi w zielonej...
ach... ta dziura ;) ma swoje zalety, ale czasem jednak tesknie za poznaniem.. niewazne...

takze dzieki za zwrocenie jak szukac..

ps. melba dlaczego wiedzialam ze ty na pewno sie odezwiesz? ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie