-
Gość odsłony: 21277
Jakie wybrać soczewki?
Użytkownicy soczewek kontaktowych napiszcie mi proszę jakich firm soczewki oraz jakich plynow do soczewek uzywacie.Dla scisłości dodam, że mam na myśli soczewki miekkie, najlepiej miesięczne, obecnie używam rozmiar 8.7.Jednodniówki wychodzą chyba drogo.
Weszlam na te strone bo mam problem z soczewkami iWear. Mam je od trzech dni i dwa razy wymieniona soczewke w lewym oku i... wracam do B&L.
Nosze soczewki juz dlugo i wiem, ze uwieranie soczewki w oku, albo "piasek w oczach" to objaw suchosci oka.
Uratowala mnie od tego moja kuzynka, ktora powiedziala tak "nie uzywaj niebieskiego plynu B&L (nazwy juz nie pamietam), to wykonczylo oczy mi i mojemu mezowi. Kup i Wear Premium, wytrzymaj miesiac zanim oko sie przyzywczai i bedzie ok".
Zrobilam tak i jest. Coprawda w pt okulistka powiedziala z emam fatalne spojowki, ale to na pewno zaleglosc po "niebieskim plynie B&L", bo z tym do okulisty nie poszlam.
Niech Ci co nosza soczewki i maja suchosc w oku kupia iWear Premium, przezyja miesiac (ale po wizycie u lekarza, co da dobre sztuczne lzy i sprawdzi, ze nic nie jest uszkodzone". I bedzie dobrze.
Nie noscie soczewek caly dzien! Nie noscie w domu wieczorami! dajcie oczom oddychac. Nie spijcie w nich i bedzie dobrze.
I jeszcze raz, bo cos w skrocie napisalam:
soczewki iWear raczej nie.
Plyn do soczewek iWear Premium na pewno tak!
Powodzenia.
Ja używałam B&L miesięcznych przez długi czas i źle wspominam ten okres. Potem dwutygodniowych J&J i było trochę lepiej. Teraz nastraszona trochę przez lekarza wróciłam do okularów. Twierdził. że za dużo używałam,a stan oczu się pogorszyl :-(
Odpowiedzczasem zdarzaja sie takie sytuacje, ze soczewki sa potrzebne na dzien caly, a potem trafia sie niespodziewana impreza w gronie ludzi, ktorych dawno sie nie widzialo, rozumiesz ;) a lekarz mi podal kilka mozliwosci soczewek, najbardziej mi sie spodobaly wlasnie te air optixy, tylko chcialabym poznac opinie kogos, kto je juz mial na oczach :)
OdpowiedzLekarz dobierze Ci najlepsze. Rozmiar, moc, kształ, miękkość, w zależności od wrażliwości gałki. Po co Ci soczewki na noc? :O
Odpowiedzokulista oficjalnie pozwolil mi na zakup soczewek, ktore juz dawno chcialam miec i teraz tylko mam problem, bo nie moge sie zdecydowac, jakie. kolor chce zostawic jaki mam, ale nie wiem, czy na noc czy tylko na dzien, jakie beda najlepsze, czy miesieczne, czy dzienne, sa tu jacys soczewkowcy? ;) bo lekarz mi zaproponowal air optixy, ale o nic tez nic nie wiem :O pomozcie! ;) mam na mysli pielegnacje takiej soczewki, co ile sie wymieni itp.
Odpowiedz
niuniab napisał(a):że w USA soczewki są dużo tańsze niż w Polsce
to prawda, kilka lat temu nawiozłam soczewek jak przygłup bo za całe opakowanie miesięcznych zapłaciłam tyle ile płaciłam za jedną parę w Polsce
Ja jestem optykiem i też się zastanawiam skąd na allegro tak niskie ceny soczewek. Od klientów słyszymy, że w USA soczewki są dużo tańsze niż w Polsce, więc być może na allegro są właśnie sprowadzane, ale też przedstawiciel handlowy jednej z firm rozprowadzającej soczewki, mówił że na allegro odkryli podróby swoich soczewek.
Odpowiedz
No jest taniej, zastanawia mnie cały czas - dlaczego jest aż tak taniej? nie pojmuję żeby soczewki u optyka kosztowały ponad dwa razy więcej niż na allegro, coś mi tu nie gra. Oo| [-(
no ale ja kupuję na allegro bo cena odgrywa decydującą rolę, a na jakość zakupionych przez net soczewek też nigdy nie narzekałam...
Ja też kupuję na allegro i to u różnych sprzedawców i też nigdy się nie zawiodłam na jakości. Moja szwagierka jest optykiem i mogłabym u niej kupować bez marży ale jednak na allegro jest taniej.
OdpowiedzNo, ja tez bym się chyba nie odważyła z allegro... Ale ja już taka ostrożna jestem.
OdpowiedzJa zawsze kupuje u optyka, ale potrzebuję tylko jedną więc nawet nie kupuję całego opakowania tylko co miesiąc idę po 1 sztukę :)
Odpowiedzja do tej pory zawsze kupowałam u optyka, jakoś nie chce chyba ryzykować kupujac na allegro, choc przebicie cenowe jest kuszące
Odpowiedz
Wyciągam, bo właśnie przeżyłam szok. :O
Soczewki noszę od wieki wieków, od jakiegos czasu kupuję soczewki na allegro. Bo kiedys uznałam że są tańsze i tak sobie kupowałam. Jakos nie sprawdzam jak cenowo się różnią. Noszę O2Optix czyli airoptix, jak zwał tak zwał. I dzisiaj kupowałam u mojego optyka-okulisty płyn i tak sobie od niechcenia zapytałam ile kosztują u nich. Opakowanie 6 sztuk - 139 zł a ja własnie kupiłam na allegro po 62 zł takie samo opakowanie. 8) i zwątpiłam co ja na tym allegro kupuję... TROCHĘ duża różnica... Niby to są te same soczewki..kiedyś nawet porównywałam pudełka z tymi od optyka, niczym się nie różnią...
ale jednak zaczęłam się zastanawiać skąd taki rozrzut cenowy i czy aby chińskiej podróby nie kupuję... Oo|
kupujecie soczewki w necie?
dobbi napisał(a):iiii tam, czysta histeria :lizak:
a propos histerii, co z nowym forum? od dziś miało być
Też czekam, bo mi opcji "ignore" brakuje 8)
iiii tam, czysta histeria :lizak:
a propos histerii, co z nowym forum? od dziś miało być
Nic się nie bój, tylko próbuj jutro jeszcze raz. A pazury obetnij może, co? 8)
Odpowiedz
Carrie napisał(a):dobbi napisał(a):uuuuuuuuuuuuuu, też tak masz? ja się boję takich akcji lol
Coś za bardzo się między nami telepie lol
Jesteście ładnie potelepane, siostry miłosierdzia hahahaha
Wyjęłam pazurami lol Pi$%^&*ole nie wkładam ich już więcej :] Oczy minie pieką i swędzą i mi prawie kolor z oczu wypłynął. A soczewki pewnie zniszczone.. Masakra 8)
dobbi napisał(a):uuuuuuuuuuuuuu, też tak masz? ja się boję takich akcji lol
Coś za bardzo się między nami telepie lol
dobbi napisał(a):przepadła, albo sobie oczy wydłubała i nie widzi nic, albo wyjęła soczewki i bez oksów wpadła na ścianę i jest na pogotowiu 8)
Ty nie pisz tego samego co ja w tym samym czasie, bo się dziwnie czuję lol
przepadła, albo sobie oczy wydłubała i nie widzi nic, albo wyjęła soczewki i bez oksów wpadła na ścianę i jest na pogotowiu 8)
Odpowiedz
dobbi napisał(a):Carrie napisał(a):Powieką zsunąć soczewkę, nie pazurem ;)
o jesuu, wyobraziłam to sobie oczywiście 8)
lol
Carrie napisał(a):Powieką zsunąć soczewkę, nie pazurem ;)
o jesuu, wyobraziłam to sobie oczywiście 8)
Aliencia napisał(a):Dobsą, ale później się nauczyłaś? Teraz już jest ok przy zakładaniu i zdejmowaniu? tego się można w ogóle nauczyć?
teraz...? teraz to, że się tak wyrażę, jedną ręką sobie radzę 8)
serio, a po kilku drinach idzie mi tak gładko że hej lol
nauczysz się, ja po kilku założeniach doszłam do wprawy
Carrie napisał(a):To Ci nie opowiadam o innych historiach póki co 8)
Ja soczewki noszę od podstawówki, więc trochę czasu miałam na rozmaite doświadczenia ;)
Ja już chyba jestem za stara na takie eksperymenty lol Kurde, a gdyby tak je na superglu przylepić lol
A co jak mi się ich nie uda wyjąć? lol
To Ci nie opowiadam o innych historiach póki co 8)
Ja soczewki noszę od podstawówki, więc trochę czasu miałam na rozmaite doświadczenia ;)
Carrie napisał(a):dobbi napisał(a):przyklejenie się soczewki jest najgorsze, jak zdarzyło mi się pierwszy raz to miałam chyba miniwylew, tak spanikowałam.
a ona bidulka skręciła się i zaparkowała w kąciku
Też to miałam. Wyciągałam patyczkiem do uszu lol
Jezuuuuuuuu Teraz to w ogóle mam cykora 8)
dobbi napisał(a):przyklejenie się soczewki jest najgorsze, jak zdarzyło mi się pierwszy raz to miałam chyba miniwylew, tak spanikowałam.
a ona bidulka skręciła się i zaparkowała w kąciku
Też to miałam. Wyciągałam patyczkiem do uszu lol
Carrie napisał(a):Mogę Ci zdalnie zdjąć ;)
Siem bojem ;) Ale poważnie nie zdejmę noooo , a z założeniem to w ogóle jazda.. Nie znasz sposobów dla nieskoordynowanych ruchowo? lol
Dobsą, ale później się nauczyłaś? Teraz już jest ok przy zakładaniu i zdejmowaniu? tego się można w ogóle nauczyć? :o :D
Szybciej sobie powieki z rzęs ogołocę niż zdejmę to badziewie 8)
Do tego jeszcze palców mi brakuje
Carrie napisał(a):Dobbi, ale ja to samo Al proponowałam ;)
Btw przypomniało mi się, jak mi się soczewka przykleiła do wewnętrznej strony powieki gdzieś w kąciku, tak, że jej nawet znaleźć nie mogłam :o
wie, ale o rzęsach nie wspomniałaś 8) a to może być istotne przy pierwszym razie lol
przyklejenie się soczewki jest najgorsze, jak zdarzyło mi się pierwszy raz to miałam chyba miniwylew, tak spanikowałam.
a ona bidulka skręciła się i zaparkowała w kąciku
Dobbi, ale ja to samo Al proponowałam ;)
Btw przypomniało mi się, jak mi się soczewka przykleiła do wewnętrznej strony powieki gdzieś w kąciku, tak, że jej nawet znaleźć nie mogłam :o
wiesz, ja pierwsze soczewki zdejmowałam jakąś godzinę, uryczałam i zasmarkałam się przy tym jak debil jakiś, ale zdjęłam.
spróbuj przytrzymać od góry powiekę razem z rzęsami 8) i delikatnie kciukiem i wskazującym drugiej ręki postaraj się "uszczypnąć" soczewkę.
albo...zamknij oko i potrzyj lekko górną powiekę, soczewka powinna spłynąć sama, tylko ją złap! lol
Al, przytrzymaj sobie lewą łapką powiekę. Prawą łapką drugim sposobem spróbuj. Albo na odwrót jak jesteś leworęczna ;)
Odpowiedz
Carrie napisał(a):Al, delikatnie opuszkami. Możesz jednym palcem ściągnąć w dół lub chwycić kciukiem i wskazującym :)
Karak, no ale jak, kiedy mi oczy łzawią jak tylko dotknę soczewką dolnej części powieki lol I wtedy zaczynam mrugać a ona - wredna sztuka - wraca na swoje miejsce.. Jasna cholera, chyba nie dam rady :o Przecież nie mogę w nich łazić do soboty lol
Ja to jednak niedorozwój rzadki jestem
Al, delikatnie opuszkami. Możesz jednym palcem ściągnąć w dół lub chwycić kciukiem i wskazującym :)
Odpowiedz
Aliencia napisał(a):Dziękuję.. To poczekam sobie do przyszłego czwartku i się przekonam..
Strasznie , ale to straaasznie bym chciała żeby się udało :)
No i udało się. Mam na oczkach soczewki, świat jest cudownie wyraźny i jest pięęęęęęknie.. lol
Ale.. już powinnam je zdjąć.. a nie bardzo umiem .. właściwie wcale nie umiem. Mam jazdę, że je podrapię paznokciami i że sobie wydłubię oko :o
U lekarza miałam niezły kursik, ale strasznie się męczyłam i w rezultacie się nie nauczyłam.. Help :(
Agata22 napisał(a):aa i jeszcze jedno czy soczewki Bausch&Lomb Soflens59 mają jakiś okres o który można przedłużyć ich noszenie??
Ja to noszę. W założeniu są to miesięczne soczewki. Nosze ok. 1,5 miesiąca, zmieniam, jak zaczynam czuć dyskomfort. Ale też codziennie wieczorem je ściągam na noc...
ja też mam wrażliwe i alergiczne oczy ale nigdy nie miałam takich przygód u lekarza jak Ty. Dobrze, że poszłaś do innego :P Ja noszę focus dailies jednodniowe, nie trzeba żadnych płynów i zawsze masz świeże, polecam
Tylko mały mankament tego...kasa.
A ja w czwartek za tydzień idę na przymiarki soczewek i mam już stracha.
Jakiś rok temu okulista wsadził mi soczewki do oczu i kazał w nich pochodzić.
Czułam się jakbym miała szkło w oku. Oczy mi łzawiły, nie mogłam normalnie domknąć powieki, bo czułam jakbym miała coś z rzęsami. Dramat.
Poszłam do tego lekarza i powiedziałam że jest mi niefajnie. A On mi na to, że w takim razie mogę zapomnieć o soczewkach, bo mam nadwrażliwość i trudno i nara.
2 tyg temu byłam u innego okulisty i powiedział, że są soczewki nawet do bardzo wrażliwych oczu, tylko wtedy trzeba zachowywać jeszcze większą higienę i oczywiście nie przeginać z ich noszeniem..
No i jestem ciekawa.. Zamówił mi jakieś 2-tygodniówki Advance cośtam..
Mam nadzieję, że tym razem się uda..
sylwia11 napisał(a):Dobbi a moze w necie sie w Moisty zaoparujez, bo ja wlasnie szukam jakiegos sprzedawcy sprawdzonego?
nie, kupilam na probe w Vision, zabulilam jak za zboze i nastepnym razem kupie na allegro, ino nie wiem u kogo.
ja mogę polecić tego sprzedawcę http://www.allegro.pl/sklep/3217261_optykdebowa42_pl
kupowałam najpierw na allegro a teraz jeżdżę do niego do optyka bo mam niedaleko a ceny takie same :) niskie :)
Dobbi a moze w necie sie w Moisty zaoparujez, bo ja wlasnie szukam jakiegos sprzedawcy sprawdzonego?
Odpowiedz
ja tez slyszalam dobre opinie o nich.
ja ostatnio nosze acuvue one day moist i sa super! polecam.
Agata, moja kolezanka nosi te soczewki "bez zdejmowania" i bardzo, bardzo sobie chwali.
Odpowiedzaa i jeszcze jedno czy soczewki Bausch&Lomb Soflens59 mają jakiś okres o który można przedłużyć ich noszenie??
Odpowiedz
a ja mam pytanie
czy któraś z Was używa soczewek miesięcznych ale bez zdejmowania ich na noc tzn że można w nich chodzic i spać przez miesiąc czasu
ostatnio zaproponował mi takie optyk ale jakoś się nie przekonałam.
a co wy sądzicie
ja kupowałam kiedys http://www.optiva.pl/_Soczewki_kontaktowe_dwutygodniowe.html
bo akurat była promocja i bylo OK
ale zwykle to zaopatruje sie w Optyku niedaleko pracy ;)
Madziula, to jednak zależy od osoby. Ja soczewki noszę od 7 lat i już od pierwszego założenia czuję się w nich świetnie! Nie wyobrażam sobie teraz funkcjonowania bez nich. Dopiero od około 1,5 roku mam pewne problemy, ale to pewnie dlatego, że tak bardzo się do nich przyzwyczaiłam, że noszę je zbyt długo i nie daję moim oczom zbytnio odpocząć, teraz staram się to trochę zmieniać. Ale i tak nie wyobrażam sobie powrotu do okularów W zeszłym roku musiłam je znowu nosić przez około 3 miesiące (miałam powracające zapalenia spojówek, a potem zapalenie rogówki) i to był dla mnie koszmar! Nigdy więcej!
Carrie dzięki za namiary! :D
brzoza1 napisał(a):Dziewczyny - mam prośbę. Czy możecie mi podać namiary na jakichś sprawdzonych sprzedwców szkieł kontaktowych w sieci? Przymierzam się do zakupów przez internet właśnie, do tej pory kupowałam "normalnie", u optyka. Wiem, że wcześniej jakieś namiary były podane, ale chodzi mi o sprzedawców, od których teraz kupujecie i jesteście zadowolone, są sprawdzeni i wszystko jest ok. Z góry dzięki! :D
Ja kupuję u http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=5395603 ;)
Nie miałam do tej pory problemów ;) No i kontakt doskonały.
Dziewczyny, jak ja zazdroszczę tym z Was, które mogą nosić soczewki.
Ja nie radzę sobie z zakładaniem i zdejmowaniem, dla mnie to koszmar.Aby go uniknąć, już wolę zostać w okularach.
Nie mówcie mi o treningu, trenowałam ponad miesiąc i jest tak, jak za pierwszym razem.Godzinę na jedno oko :( , łzy, i czerwone jak u królika oczy.I mnóstwo zmarnowanych soczewek
Ja chyba powiem pass.
Dziewczyny - mam prośbę. Czy możecie mi podać namiary na jakichś sprawdzonych sprzedwców szkieł kontaktowych w sieci? Przymierzam się do zakupów przez internet właśnie, do tej pory kupowałam "normalnie", u optyka. Wiem, że wcześniej jakieś namiary były podane, ale chodzi mi o sprzedawców, od których teraz kupujecie i jesteście zadowolone, są sprawdzeni i wszystko jest ok. Z góry dzięki! :D
Odpowiedz
Ja już od kilku miesięcy od poniedziałku do piątku noszę okulary i jest nieciekawie
Poza komfortem widzenia u mnie jeszcze dochodzi aspekt psychologiczny. Raz, że w okularach czuję się nieatrakcyjna, dwa mam cały czas wrażenie, że coś przeoczam, że ludzie mnie mijają z boku, a ja ich nie widzę. Pomimo upływu czasu to nieprzyjemne uczucie nadal nie mija.
Powoli zaczynam zastanawiać się nad laserową korekcją wady wzroku.
Nosilam kilka lat trzymiesieczne, teraz kilka lat nosze jedniodniowe.
Jest kolosalna roznica, w poprzednich bylo czesto tak, ze wieczorem nie moglam ich sciagnac, mialam mgle przed oczami i czerwone galki oczne. Teraz jest swietnie, wieczorem po prostu je sciagam i czesc, zero czyszczenia - to mnie zawsze dobijalo, czasem mialam niedoczyszczone i dyskomfort juz od rana nastepnego dnia.
Niestety, mnie takze nikt nie poinformowal o skutkach dlugotrwalego noszenia soczewek...
Hogata :o mam identycznie!
miesiac prawie chodziłam w okularach (mam -8 ) bo zawiodł sprzedawca z allegro z wysyłką a zalezało mi na czasie bo wyjechalismy w góry
ma-sa-kra!!!!!!!!!!!!!!! ciagle miałam wrazenie ze na cos wejdę, ze gdzies wpadnę itd... do tego góry i okulary to pomyłka, wejscie do knajpy - nic nie widzę bo oczywiscie para na okularach
do tego - basen... pojechalismy do Tatralandii (na Słowacji bylismy), para na szklach ale nie tylko... pomijam juz to ze wygladałam jak idiotka w czepku i okularach, ale bez nich nic nie widziałam... pływanie w okularach...
a i niebezpieczenstwo dla innych bo gdyby mi upadły do ciemnej wody, to ktoś by sie skaleczył ostro
jednym słowem - tylko szkła kontaktowe!
no dziś to już przegięcie!!!
mam ochotę wydłubać sobie me ślepe gały!
w szkłach chodzę od dawna. Od ok. 3 lat jestem "uświadomiona", że w samych szkłach się "nie da". Próbuje więc od czasu do czasu chodzić w okularch, ale przeżywam katusze.
Tak jak większość nietolerujących okularów - nie umiem w nich funkcjonować, nie umiem zejść po schodach, oczy męczą mi się szybciej niż w "kontaktach", nie umiem jeździć samochodem - ze względu na to, że nie potrafię dobrze ocenić odległości itd itd.
Dlatego na codzień chodzę w szkłach, staram się jednak (wg zaleceń lekarza chodzić w okularach tak często jak to możliwe) po powrocie z pracy przerzucam się na okulary; w wolne wekendy - też staram się nie zakładać szkieł.
Wydawało się przełom nastąpił pod koniec roku... dużo wolnego. Odpoczywałam, bardzo nigdzie się nie spieszyłam... ze 2 tyg. chodziłam w okularach non-stop.
Jakoś zaczęłam się przyzyczajać, nie czułam zmęczenia oczu, jazda samochodem nie sprawiała mi kłopotów. Myślałam, że wszystko na dobrej drodze i że rzeczywiście będę mogła chodzić w okularach i szkłach - zamiennie.
Zdziwiłam się mocno, gdy po takiej długiej przerwie w noszeniu szkieł, kiedy je założyłam czułam się jak pijana, wydawało mi się ze na jedno oko widzę lepiej, na drugie - gorzej. Zamieniłam szkła - syt. odwrotna. Myślałam,że trafiły mi się jakieś felerne szkła (o różnych mocach w jednym opakowaniu). Pognałam do okulisty (znany, ceniony przeze mnie od lat) i co? zbagatelizował mój problem. Posadził mnie na fotelu i stwierdził wadę o 0,5 d. większą!!!! Mimo, że (teraz będzie już ) od 3,5 tyg latam tylko w okularach i "nie widzę żebym nie widziała".
Mam pół pudełka nie rozpakowanych szkieł, pół otwarych, które mogę jedynie wyrzucić do kosza
Niekoniecznie zgadzam się z opinią lekarza!
tak mi się zachciało chodzić w okularach.... nie polecam! mam nadz. ze jakimś cudem uda mi się wrócić do szkieł!!!!
sorki , że tak długo ale musiałam się wygadać!
a tak przy okazji - szukam NOWEGO DOBREGO LEKARZA OKULISTY w Warszawie (jakby co to czekam na privy- będę wdzięczna!)
Nabla napisał(a):ampa napisał(a):Nabla a coś w sprawie filtra do kompa udało Ci się dowiedzieć, czy jako ściemę to traktować?
U żadnego optyka nie pytałam, moja wiedza tak poza tym tez jakoś nie wzrosła - przełomu w optyce nie było, jeśli o to pytasz ;)
Czyli se nie fundować?
ampa napisał(a):Nabla a coś w sprawie filtra do kompa udało Ci się dowiedzieć, czy jako ściemę to traktować?
U żadnego optyka nie pytałam, moja wiedza tak poza tym tez jakoś nie wzrosła - przełomu w optyce nie było, jeśli o to pytasz ;)
Ampa, sztuki to sztuki ;) 30 sztuk = 15 par. Jeśli masz tę samą wadę na obu oczach, to wystarcza na dwa tygodnie. Może optyk mówił o różnych wadach, wtedy faktycznie na jedno oko wystarcza na miesiąc.
Odpowiedz
Jestem na etapie oczekiwania na zamówione soczewki i tak się zastanawiam co oznacza opakowanie 30szt.? 30 par czy 30 sztuk czyli 15par? Nie dopytałam u optyka bo byla gadka, że opakowanie na miesiąc, a teraz się zastanawiam czy to parami idzie?
Nabla a coś w sprawie filtra do kompa udało Ci się dowiedzieć, czy jako ściemę to traktować?
a ja używam soczewek o2 optix Bausch&Lomb i płynu RENU tej samej firmy...
w soczewkach można spać do 6 nocy w miesiącu, a więc nie ma stachu, jak gdzieś pojadę i zapomnę płynu itp.
a płyn kupuję największy, ale jak niewiele z płynów RENU ma ważność 6 miesięcy od otwarcia, a jak miałam np. solo care największy, to zdarzało mi się w 3 miesiące nie zużyć i do kosza...
ale jestem ciekawa, jak czyścicie swoje soczewki zanim wylądują z oczu w pudełku??
Czyścicie mechanicznie czy używacie płynów no rub?
ja używam płynu, który nie wymaga mechanicznego czyszczenia soczewki, ale jak się polewa soczewkę 5 sek z każdej strony strumieniem, ale tego już nie robię
lilia napisał(a):no ja wiem, że pewnie się sfrajerzyłam ale mi o tym też lekarz mówił, no i ja nie kupowałam w VE, choć tam też pytałam ;)
Dla mnie to jest typowe wciskanie klientowi na siłę. Ja usiłowałam się dowiedzieć w salonie co to za cudne filtry - nie udało mi się. W dyskusji z panem na temat filtrów UV też jakoś za wiele argumentów nie usłyszałam.
I nie wiem gdzie tak na prawdę leży problem - czy w złym szkoleniu sprzedawców w tych salonach (wiem, ja jestem nietypowym klientem, ale jednak...) czy w tym, że na prawdę wciskają bzdety na siłę.
no ja wiem, że pewnie się sfrajerzyłam ale mi o tym też lekarz mówił, no i ja nie kupowałam w VE, choć tam też pytałam ;)
Odpowiedz
lilia napisał(a):niuniab napisał(a):Nabla napisał(a):Ja się właśnie chcę dowiedzieć co to są za specjalne filtry. Bo z mojego punktu widzenia to jest jedno wielkie oszustwo. Sens ma owszem, antyrefleks i to by było na tyle. W pewnych warunkach filtr polaryzacyjny, ale to już do specyficznych wymagań.
Jestem optykiem i nie słyszałam o innych, specjalnych filtrach do komputera, niż antyrefleks. Są oczywiście warstwy hydrofobowa, oleofobowa, ale one mają za zadanie sprawić, żeby okulary łatwo można było czyścić i żeby się szybko nie brudziły. Polaryzacja sprawdza się jedynie przy świetle słonecznym, wygasza odbicia światła.
to czemu optycy tak reklamują tzw filtry na komputer??? Jak byłam kupić okulary to prosiłam o antyrefleks ale ze względu na jazdę autem a pani poradziła że skoro siedze tak długo przed kompem to też dobrze by było ten "filtr", który pomaga podobnie jak te co sa zakładane/używane na/do ekrany monitorów więc o co w tym wszystkim chodzi????
Jak to czemu? Dla kasy, kochana lol
niuniab napisał(a):Nabla napisał(a):Ja się właśnie chcę dowiedzieć co to są za specjalne filtry. Bo z mojego punktu widzenia to jest jedno wielkie oszustwo. Sens ma owszem, antyrefleks i to by było na tyle. W pewnych warunkach filtr polaryzacyjny, ale to już do specyficznych wymagań.
Jestem optykiem i nie słyszałam o innych, specjalnych filtrach do komputera, niż antyrefleks. Są oczywiście warstwy hydrofobowa, oleofobowa, ale one mają za zadanie sprawić, żeby okulary łatwo można było czyścić i żeby się szybko nie brudziły. Polaryzacja sprawdza się jedynie przy świetle słonecznym, wygasza odbicia światła.
to czemu optycy tak reklamują tzw filtry na komputer??? Jak byłam kupić okulary to prosiłam o antyrefleks ale ze względu na jazdę autem a pani poradziła że skoro siedze tak długo przed kompem to też dobrze by było ten "filtr", który pomaga podobnie jak te co sa zakładane/używane na/do ekrany monitorów więc o co w tym wszystkim chodzi????
Nabla napisał(a):Ja się właśnie chcę dowiedzieć co to są za specjalne filtry. Bo z mojego punktu widzenia to jest jedno wielkie oszustwo. Sens ma owszem, antyrefleks i to by było na tyle. W pewnych warunkach filtr polaryzacyjny, ale to już do specyficznych wymagań.
Jestem optykiem i nie słyszałam o innych, specjalnych filtrach do komputera, niż antyrefleks. Są oczywiście warstwy hydrofobowa, oleofobowa, ale one mają za zadanie sprawić, żeby okulary łatwo można było czyścić i żeby się szybko nie brudziły. Polaryzacja sprawdza się jedynie przy świetle słonecznym, wygasza odbicia światła.
Wydaje mi się że warto dobrac dobre okulary i spróbować się do nich przyzwyczaić. W tej chwili wadę mam -7/-7,25 i cylindry. Okulary zamówiłam stosunkowo lekkie, troche cieńsze szkła i jestem bardzo zadowolona, zapominam że je mam, schody też nie są problemem ;) Zaakceptowałam swoją krecikowatość i już mnie tak nie wnerwia. No może jest jeden irytujący mankament: w torebce muszę zawsze wygospodarować miejsce na zapasowe okulary (tak na wszelki wypadek).
Odpowiedz
till napisał(a):Poza tym soczewki pozwalały mi zapomnieć, że jakąkolwiek wadę wzorku posiadam. A tak nie widzę wyraźnie nic z boku, byle zabrudzenie na szkłach powoduje, że obraz się rozmazuje. Niby szkła mam plastikowe, lżejsze od szklanych, a i tak po paru h mam wrażenie, że mi zgniatają nos. Już pomijam kwestie estetyczne, kolegom z pracy nie muszę się podobać ;)
dokładnie ja mam -6,5 i -5,25 :o więc NIECIERPIĘ okularów od których jestem teraz uzalezniona stąd decyzja o operacji
till napisał(a):lilia napisał(a):Potem chciałam zrobić operację pojechałam do Katowic do kliniki i się okazało że przez takie uzywanie soczewek mam wrośniete naczyńka w rogówke i nie kwalifikuję się Sad a dr powiedział że powinnam być poinformowana że używanie soczewek nie jest alternatywą dla okularów tylko pomocą bo przesusza oczy i własnie powoduje takie komplikacje
Fajnie się o tym dowiedzieć po 9 latach codziennego noszenia soczewek kontaktowych 8)
Po 8 też fajnie się dowiedzieć
Nie potrafię przyzwyczaić się do okularów, a już kompletnie nie umiem w nich chodzić po schodach, bo mam wrażenie, że mi spod nóg uciekają.
Czasami w weekendy daje odpocząć oczom od soczewek ale w ciągu tygodnia jak zakładam rano, tak ściągam dopiero przed pójściem spać.
Poza tym soczewki pozwalały mi zapomnieć, że jakąkolwiek wadę wzorku posiadam. A tak nie widzę wyraźnie nic z boku, byle zabrudzenie na szkłach powoduje, że obraz się rozmazuje. Niby szkła mam plastikowe, lżejsze od szklanych, a i tak po paru h mam wrażenie, że mi zgniatają nos. Już pomijam kwestie estetyczne, kolegom z pracy nie muszę się podobać ;)
Ech, mam kolegów programistów, którzy jakimś cudem pracują soczewkach. Ale skoro moje oczy buntują się przeciwko pracy przy komputerze w szkłach kontaktowych to coś musi w tym być
till dokładnie, ale choć ja mam "wszystkomające" ;) okulary to i tak nie cierpię ich uciskają przy wysiłku, parują i wogóle bez nich to ślepa jestem jak krecik
http://imageshack.us
lilia napisał(a):ja miałam taki wkurw że hej Twisted Evil a zawsze do priv okulisty chodzę i nikt mi nie raczył zwrócic na to uwagi,
U mnie było tak samo. W LO zaczęłam nosić soczewki, byłam pod opieką różnych okulistów i żaden nie raczył mnie poinformować co mogą one powodować :o Jeśli nosiłam bardzo długo soczewki miałam uczucie, że mi "przyrastają" do oka i ciężko było je zdjąć. Dlatego podejrzewałam, że nie są one neutralne dla zdrowia i nie nosiłam ich dłużej niż 10h dziennie.
Może zamiast w nowe soczewki zainwestuje w nowe okulary - lżejsze i z jakimiś komputerowymi filtrami.
Podobne tematy