-
Maggie_rb odsłony: 17426
Co sądzicie o żeńskich formach nazewnictwa zawodów?
Tak w kontekście TVN Style, która w karykaturalny, moim zdaniem, sposób podkreśla żeńskie formy zawodów: psycholożka, socjolożka, ginekolożka. Czy następne będą stopnie naukowe - jak w temacie...?Co o tym myślicie? Jak dla mnie brzmi to nienaturalnie, wręcz śmiesznie...
"Psychiatryczka" brzmi swietnie lol Nie podobaja mi sie te nowe formy. Wg mnie "psycholog", "prawnik", "ekonomista" to nazwy zawodow nie podkreslajace plci i o to chyba chodzi. Ide po prostu do gabinetu lekarza albo po porade do prawnika i guzik mnie obchodzi czy to bedzie kobieta czy mezczyzna.
Odpowiedz
Jako polonistka, językoznawczyni w dodatku, jestem jak najbardziej za! No może rzeczywiście nie każdą formę da się odmienić, ale większość tak. To, że dla Was brzmi to głupio, to tylko i wyłącznie brak osłuchania, przyzwyczajenia. Dlaczego np. w języku niemieckim czy czeskim każdy niemal zawód jest też w formie żeńskiej? Dlaczego, skoro gramatyka języka polskiego na to pozwala, nie mamy też używać takich form? A może formy żeńskie brzmią też głupio, bo w naszej kulturze przyjęło się, że to, co męskie jest neutralne/profesjonalne/związane z aktywnością zawodową, a to, co żeńskie jest nacechowane, najczęściej negatywnie? Pomyślcie, przecież język jest w Was, w Waszych głowach, to że intuicyjnie coś brzmi głupio, rozumiem. Ale przecież nie tylko językoznawca, ale i przeciętna wykształcona osoba może świadomie rozmyślać o języku i świadomie dbać o jego piękno i bogactwo. A Polacy mają ogólnie awersję do odmiany, co widać w braku odmiany nazwisk. Jak widzę np. Ewelina Kowalski, zamiast Kowalska lub Jan i Anna Kowalska, zamiast Kowalscy, to mnie po prostu krew zalewa!!
Kiedyś prof. Miodek opowiadał, jak pewna nauczycielka obraziła się na niego, jak nazwał ją matematyczką. "Ja nie jestem żadna matematyczka, tylko matematyk" - oburzyła się. Czyży wstydziła się tego, że jest kobietą??
Melba napisał(a):A tego, przyznam, nie rozumiem - przecież jest ginekolog i socjolog?
To takie żartobliwe rozważania na bazie mojego lekko abstrakcyjnego poczucia humoru.Bo forma psycholożka powstaje jak dla mnie na bazie męskiej formy 'psycholożek' a nie 'psycholog'. ;) Psycholog mieści jak dla mnie obie płcie.Jest to zresztą zawód zfeminizowany, więc jak się mówi psycholog, to i tak się myśli o kobiecie.
Hmmm....mozna sprobowac poodmieniac ;)
ginekolog - ginekolożka
psycholog - psycholożka
magister - magisterka
doktor - doktorka
chirurg - chirurżka, chirurgiczka
ortodonta - ortodontka
stomatolog - stomatolożka
socjolog - socjolożka
monter - monterka
pedagog - pedagożka
politolog - politolożka
polityk - polityczka, polityżka
kierowca - kierowczyni, kierownica
pediatra - pedriatyczka, pedriatożka, pedriatka
kapral - kapralka
sierżant - sierżantka
generał - generałka
dowódca - dowódczyni
pułkownik - pułkowniczka
major - majorka
psychiatra - psychiatrożka, psychiatryczka
weterynarz - weterynarka
marynarz - marynarka
WOW :o lol
A co jeśli ktoś jest żeńskim psychiatrą?
to jak się będzie nazywać ;)
psychiatrożka 8)
Melba napisał(a):A właśnie wczoraj, czytając "Politykę" po raz kolejny zwróciłam uwagę, że zwroty psycholożka, socjolożka weszły już do powszechnego użycia...
Tak też myślałam, bo coraz częściej to słyszę. Ale brzmi to bardzo niepoważnie. I w takim razie powinny być dopuszczalne równie kretyńskie męskie formy np.ginekolożek, socjolożek etc.
Dziweczęta zauważcie jak bardzo przesiąknęłyśmy tym odmianami męskim.Nazywa sie to poprawność polityczna, np.,czy któraś z Was zastanawiała się dlaczego grypa ma formę żeńską, albo dlaczego nie ma odmany przyjętej dla mężczyzny wykonującego pracę nauczyciela w przedszkolu?Takie pytanie otrzymałam na obronie magisterki od mojej pani profesor.No cóż,wszystko jest do przedyskutowania,ale warto otym pomyśleć.Wszystkie wzroty w podręcznikach do szkoły pods., gimn. i wyżej są adresowane do chłopców-nie radzę sprawdzać,tak jest niestety,a My chyba sie przyzwyczaiłyśmy
Odpowiedzjak mnie ktos kiedys nazwie psycholożka to zamiast pomcy bedzie mial to: :axe:
Odpowiedz
Maggie_rb napisał(a):A jak fajnie by brzmiały stopnie wojskowe:
szeregowczyni, kapralka, sierżantka, , kapitanka, majorka, generałka i marszałka
sie poplakalam!!
a w tvn style przesadzaja. za pierwszym razem pomyslalam, ze czytac nie umiem jak mi na ekranie wypisali: psycholożka oraz socjolożka ( aż sie samo rymuje do "zje pierożka!)
A jak fajnie by brzmiały stopnie wojskowe:
szeregowczyni, kapralka, plutonowa (no, tu OK), sierżantka, starsza sierżantka, chorąża (względnie chorążówka), podporuczniczka, poruczniczka, kapitanka, majorka (:lol:), podpułkowniczka, podpułkowniczka, pułkowniczka, generałka i marszałka lol:lol::lol::lol::lol::lol:
Chirurgierka, chirurgiżystka czy chirurżka
Irytuja mnie te odmiany stasznie.
A szczegolnie dziala mina nerwy " Jak dorosne to zostanę psycholożka"
Maggie_rb napisał(a):
BTW. W ten weekend na antenie w/w wspomnianej stacji: "Witam panią XY, ginekolożkę - endokrynolożkę"...
A właśnie mi się skojarzyło - gin-ginka nie razi mnie zupełnie ;)
a np jest taki zawod kasjer lotniczy.
i co ma byc:
kasjerka lotnicza
to od razu na kase do Auchan ;)
z terapeutka sie zgadzam :) z sedzina (zona sedziego) nie
z lekarka tak z doktorka nie :)
Nigdy w życiu nie przyszło mi do głowy że pani psycholog to psycholożka czy czy pani ginekolog to ginekolożka sama na pewno bym nie wpadła.
Pierwszy raz o psycholożce usłyszałam w reklamie serka - wydało mi się to zabawne i nigdy bym nie pomyślałam ze dorosła osoba może tak powiedziec
A tu właśnie w TVN Style spotykam się z psycholożkami. ginekolożkami
Jak dla mnie to dziwne i śmieszne ale nie przeszkadza mi to
Zastanawiam się jak powinno sie powiedziec na kierowcę płci żeńskiej -kierowczyni kierowcożka ;)
dlatego wole formy angielskie-tam nie ma problemu z rodzajem
OdpowiedzZadzam się z Ajką jestem prawniczką może będę sędzią ale nie będę sędziną ( żoną sędziego). Ale z drugiej strony socjolożka nie brzmi dla mnie nie naturalnie. To chyba kwestia przyzwyczajenia i wprowadzenia nowych terminów do kultury jężyka ( co na TVN Style - starają się robić)
OdpowiedzTe odmiany w tvn style to troche mnie denerwuja. Sa pewne zawody, ktore nawet jezeli gramatyka na to pozwala nie powinno sie odmieniac.
OdpowiedzNie odmieniam :) Nie podoba mi się i już. Brzmi rzeczywiście sztucznie i nienaturalnie.. jak dla mnie :D
Odpowiedzpedagożka, psycholożka, endokrynolożka :[ bardzo nie podobaja mi sie te dziwaczne nowe okreslenia..
OdpowiedzPodobne tematy